Zaobserwowałem w swoim HB, że jak temperatura spadnie tak do ok zera to po dłuższym postoju samochodu po wykonaniu testu na zapłonie wszystkich kontrolek , zapalam auto, to wskazówki obrotomierza i prędkościomierza podnoszą się do wartości odpowiednich (obroty ponad tysiak a prędkość na zero) po czym nagle zaczynają spadać do pionu (do pozycji kiedy silnik jest wyłączony bez zapłonu) w sposób skokowy - jakby ścinało. Kiedy dojdą na sam dół, migiem wracają do swoich prawidłowych pozycji.
Dzieje się to sporadycznie - po dłuższym postoju na zimnym silniku Nie wiem czy to dobrze opisałem i czy nie zamotałem za bardzo :lol:
Ktoś coś takiego miał już?
Jak będzie możliwość to to nagram.

Serwis -> prawdopodobnie uszkodzenie wskaźników (przerwa gdzieś na płycie albo na złączce). Takie rzeczy się zdarzają, ale raczej w starszych autach (wibracje powodują pękanie "słabszych" połączeń lutowanych).
Nie daj się spławić, wszyscy wiedzą że jak auto postoi w ogrzewanym garażu to tego typu uszkodzenie nie wystąpi (na razie, z czasem objawy będą narastać).

A może sławetna fiatowska niewydolność aku. Zamiast choinki wariują zegary

https://youtu.be/7HFfyEzEl-I

Raz tak mialem. Dziwnie to wyglądało i dźwięk taki nie ciekawy. Ale zazwyczaj raczej nie czekam aż sie wszystko sprawdzi . Wczesniej czekalem ale to chyba nie robi różnicy...

Cos jest nie tak bo az do pionu na dole nie opadaja te wskazowki

Nie pocieszacie mnie. Wolałbym tego nie ruszać :lol: Takie historie tu serwisy odwalają, że aż strach im auto zostawić. Jeszcze się okaże, że trzeba deske ściągać, żeby do zegarów się dostać haha Ale w sumie bym się musiał wybrac na aktualizcję radia (notabene tez się boję, żeby czegoś nie spartolili) oraz do wymiany mam osłonę nadkola (lewy przód).
No cóż czas zadzwonić i się umówić.

Nie martw się, na jakimś aucie muszą się nauczyć ;)

Dzisiaj na serwisie powiedziałem o problemie. Pokazałem filmik. Pan z serwisu 2-3 razy odpalał przy mnie samochód i było normalnie, nie słyszał wcześniej o tym problemie od nikogo. Powiedziałem, że dzieje się tak zawsze na mrozie (już nawet przy temp 0 stopni). Przy aktualnej pogodzie jest to właściwie codziennie. Podpięli samochód pod kompa ale nic nie znaleźli. Żadnych błędów. Stwierdził, że mam to obserwować na razie. Zobaczymy jak zegary będą się zachowywać na większym mrozie.

Czyli w skrócie, "widzimy błąd na filmiku, ale póki nie wyskoczy błąd na komputerze, to nie ruszamy i poczekamy do końca gwarancji" :)

Wczoraj byłem ponownie na serwisie w związku z wymianą nadkola. Obsługiwał mnie inny Pan. Pokazałem mu filmik oraz opisałem kiedy to występuje. Ku mojemu zaskoczeniu od razu stwierdził jakieś spadek napięcia w samochodzie. Pomierzyli akumulator oraz ładowanie z alternatora i jest ok. Znowu pod kompa podłączyli i na razie nic więcej nie są w stanie zrobić. Musimy czekać na mrozy. Potem wpadł jeszcze mechanik i oglądał jeszcze 2x ten film ale pierwszy raz coś takiego widzą. Nikt w Tipo nie zgłosił takiej usterki. Poprosili mnie jeszcze o przesłanie na maila tego filmiku - prześlą go dalej do analizy. Na razie czekam jak na zbawienie na mrozy - może coś się popsuje całkowicie albo będą w stanie sobie jakoś to sprawdzić wtedy u siebie.

Oglądałem wczoraj ten filmik jeszcze kilka razy i słychać na nim podczas odpalania (kiedy wskazówki lecą w dół ) taki dźwięk tyrkotania (tryytryytryytryy). Wskazówki dochodzą do dołu, dźwięk się kończy i wskakują już na swoje pozycje.

Oglądałem wczoraj ten filmik jeszcze kilka razy i słychać na nim podczas odpalania (kiedy wskazówki lecą w dół ) taki dźwięk tyrkotania (tryytryytryytryy). Wskazówki dochodzą do dołu, dźwięk się kończy i wskakują już na swoje pozycje.
Dźwięk silników krokowych napędzających wskazówki -normalne

A może brak 100% styku na klemach aku??? przy spadku temperatury to możliwe. może są jeszcze obluzowane? sprawdzałeś? Proponuję to sprawdzić. Może jakiś monter nie "dociągnął" kluczykiem nakrętki klemy...

Ale w tipo klemy nie są chyba przykręcane tylko na jakiś rodzaj zacisku...

Ale w tipo klemy nie są chyba przykręcane tylko na jakiś rodzaj zacisku..

Mimo wszystko lepiej je rozluźnić i poruszać obracając każdą klemę w lewo i prawo. To najczęściej poprawia połączenie i przewodność "wiekszego" prądu (o większym amperażu znaczy)

Ale w tipo klemy nie są chyba przykręcane tylko na jakiś rodzaj zacisku...

Klema + jest przykręcana, ujemna może być na szybkozłączce albo tak jak w przypadku S&S może być ujemna przykręcona+szybkozłączka na klemie.

Oglądałem wczoraj ten filmik jeszcze kilka razy i słychać na nim podczas odpalania (kiedy wskazówki lecą w dół ) taki dźwięk tyrkotania (tryytryytryytryy). Wskazówki dochodzą do dołu, dźwięk się kończy i wskakują już na swoje pozycje.

Tez to mam u siebie. Czy u Ciebie ten problem znikł czy nadal występuje ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Serio masz to samo ?
No to jakaś wada fabryczna będzie.
Dalej mam to samo. Ale nie codziennie bo pogoda jest taka jak każdy widzi. Raz -2, -1, 0 w nocy a w dzień na plusie.

Witam panów.
W moim tipo także wystąpił ten problem. Wczoraj po raz pierwszy i dziś ponownie. Wyłącznie rano przy temperaturze zewnętrznej około -2 stopnie.
Mogło by to się wiązać ze spadkiem napięcia przy rozruchu ponieważ ostatnio jeżdżę tylko krótkie odcinki po około 5 km i akumulator może być słabszy. Auto mam od maja 2016 i wcześniej nie miałem takiego problemu.
Mam pytanie czy u Was się coś wyjaśniło?

Nadal to mam. Trzeba jakoś żyć ;) może jakiś Update by pomógł


Sent from my iPhone using Tapatalk

Hej. No niestety tez to mam. Robię testy dam znać co i jak.
Ehh ......

U mnie ostatnio praktycznie codziennie to występuje , temp -10 do -2 tylko ze jakby mniej tego drastycznego dźwięku. Ale wskazówki opadają sekundkę trzeszczą i startują + raz zauważyłem przygaśniecie lekkie wyświetlacza TFT

Do sprawdzenia akumulator i napięcie przy rozruchu. W wystawkowym 500X widziałem drżące wskazówki, gdy rozładowany był aku.

Mam identycznie to samo...samochód kupiony w sierpniu i byla cisza, a od listopada do teraz w mrozne dni tak sie zachowuja wskazniki przy kazdym rozruchu.W ASO problem widza, wymienili cale wskazniki,ale nic to nie dało,podpiecie pod komputer tez nie pokazuje zadnych błedów.czy u was sie cokolwiek wyjasnilo?dodatkowo dziwne cykanie przy kreceniu kierownica,moze jedno z drugim powiazane?czy pzostaje jedynie czekac na wiosne?

Mierzyli spadek napięcia przy rozruchu?

Mierzyli spadek napięcia przy rozruchu?

Chodzi Ci o napięcie na aku czy o napięcie na zegarach?
U mnie niby mierzyli na aku i wszystko ok.
Zastanawiam się czy to nie jest kwestia niedoładowanego akumulatora bo ja jeżdżę tylko po mieście na krótkich odcinkach. Może ktoś kto lata w trasach ciągle ma ten sam objaw ? Wtedy teoria zostanie wykluczona.
A może jakiś wadliwy aku ? Podmianka na inny ?

Chodzi o napięcie na aku zmierzone podczas rozruchu. Podali Ci wyniki pomiarów? Dali jakiś wydruk z testera akumulatorów? Jeśli masz multimetr, to zmierz napięcie spoczynkowe na klemach po nocnym postoju, przy pomocy jakiegoś pomocnika zmierz również przy rozruchu. Trochę podpowie w sprawie naładowania aku, ale jego stanu nie określi się bez testera.

Nie podali wyników ani wydruku, wiadomo :)
Bardzo mi to nie przeszkadza ale kupię multimetr bo już się przymierzam od dłuższego czasu. Przyda się w domu przy okazji. Dam znać.

Hej.
Mogę napisać ze chodzi o niskie napięcie akumulatora.
Po doładowaniu problem ustąpił.
Uff...

W Fiatach od czasu Stilo wiele dziwnych niedomagań samochodu miało źródło w niedoładowanym akumulatorze. Tak że każdy miłośnik Fiatów powinien zaopatrzyć się w ładowarkę :wink:

auto uzytkuje na krotkich trasach.wersja easy,sierpien 2017 sedan.to co pisze Tipex, jest bardzo prawdopodobne.myslalem o wymianie na varte czy boscha,ale w czwartek mam wizyte w aso u elektryka..popytam niech doladuja aku i sie zobaczy.dzis po nocnym postoju pierwsze odpalenie i trytytytytyty.aktualny przebieg 4200km

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

wymienial ktos aku?moze problem ma banalne rozwiazanie?Tipex akumulator zakupiony z autem jest nowy, ale doładuje go, dzieki za podpowiedz

Dlatego pytałem o napięcia, szczególnie podczas rozruchu ;-)

Auto stało 24h w garażu. Temperatura w środku -1.


https://youtu.be/BGGv3n6-IJY

Mierzyłem 2x bo za 1 razem miałem włączone światła mijania przy odpaleniu oraz nie patrzyłem na wskazówki zegarów - tylko na miernik. Za drugim razem już na ledach i patrzyłem na zegary.
Wszystko na filmiku widać. Spadek napięcia na aku do 9,1V przy światłach mijania a na ledach 9,36V. Z tego co czytałem to poniżej 10V nie powinno spadać. Wskazówki oczywiście tyrkotały i głupiały.
Jak naładuję akumulator to zmierzę jeszcze raz.

PS. Pięknie słychać kulku w garnku :cool:

Spadek napięcia na aku do 9,1V przy światłach mijania a na ledach 9,36V. Z tego co czytałem to poniżej 10V nie powinno spadać
Dokładnie, poniżej 10V nie może spaść.

W ASO "popisali się". Nie powinno tak być, że klient wie więcej i na gwarancji sam musi szukać :roll: Ale jest jak jest niestety.

Jestem zielony z tymi miernikami�� na chlopski rozum..czy wymiana aku rozwiąże problem czy samo doladowanie? I jak doladuje to moze za jakis czas sytuacja sie powtórzy?wiec może lepiej kupic od razu nowy -może 55a

Kupić nowy aku zawsze zdążysz. Najpierw go podładuj i zobaczysz czy coś to da.

Aku trzeba przetestować, a nie bez sensu wymieniać ;-) Sprzedawcy akumulatorów mają stosowne testery. Gwarancji już nie masz?

Dokładnie, poniżej 10V nie może spaść.

W ASO "popisali się". Nie powinno tak być, że klient wie więcej i na gwarancji sam musi szukać :roll: Ale jest jak jest niestety.

krówka, generalnie na ich pomiarach mogło być ok bo jednak musiałem dojechać do Pszczyny na serwis. Kilkanaście kilometrów tam jest. Poza tym temperatura nie była ujemna na zewnątrz więc też pewnie akumulator nie dostał od mrozu po tyłku.
Wczoraj próbowałem ładować aku ale mój prostownik nie działa. Po pracy podjadę na test akumulatora do lokalnego sprzedawcy.

W moim tipku po sobotnim podładowaniu akumulatora dzisiaj problem nie wystąpił.

Witam też tak mam jak samochód tydz. postał na mrozie lub jak postałem 30 minut z wlaczonym radiem i lampką i chciałem odpalic auto to tak samo.

Aku sprawdzony. Sprawny w 100%. Jedynie trzeba podładować. Gościu mi przy okazji sprawdził prostownik i powiedział ze jest ok. Podejmę sie kolejnej próby ładowania aku. Jest w 95% przekonany, że to pomoże.

mam to samo od paru dni, przebieg 5600

Mój od zakupu stoi w podziemnym garażu i problemu nie zaobserwowałem, ale w środku tygodnia byłem u rodziny i samochód nocował przez dwa dni na tych największych mrozach na zewnątrz. Codziennie rano przy pierwszym odpaleniu efekt taki jak u was.

potwierdzam, podładowanie akumulatora usuwa problem, chociaż to niewiarygodne by nowy akumulator tak się "wymrażał"

Piszcie jakiej firmy macie akumulatory. Nie chodzi o logo Mopar, bo producent też jest.

Niestety w tygodniu też zauważyłem opadnięcie wskazówki obrotów zupełnie na dół . Przed chwilką zmierzyłem napięcie akumulatora , po całym weekendzie stania na mrozie : 12,13 V . Gdzieś , kiedyś wyczytałem że poniżej 12,4 V to stan rozładowania - zalecane doładowanie , a poniżej 11,80 V stan całkowitego rozładowania ....
Czyli co ładować ?

Niestety w tygodniu też zauważyłem opadnięcie wskazówki obrotów zupełnie na dół . Przed chwilką zmierzyłem napięcie akumulatora , po całym weekendzie stania na mrozie : 12,13 V . Gdzieś , kiedyś wyczytałem że poniżej 12,4 V to stan rozładowania - zalecane doładowanie , a poniżej 11,80 V stan całkowitego rozładowania ....
Czyli co ładować ?

Przeczytaj co napisałeś, tam jest odpowiedź. :smile:
ASO potwierdza opadanie wskazówek jako wariowanie elektroniki spowodowane słabym aku, i koniecznością podładowania.

koniecznością podładowania.
O ile da się podładować...

O ile da się podładować...

ja dałem 3A na 10 godzin i pomogło, już z 15 odpaleń bez wariacji wskazówek

Albo zniknęło bo jest cieplej. Też to miałem jak temp. spadała w nocy poniżej -10 i na zimnym silniku.Teraz problemu nie ma.

Tyż. Jak nie wymienię tego gówna na Dacię to na jesień będę miał pogląd z większym aku :P

Albo zniknęło bo jest cieplej. Też to miałem jak temp. spadała w nocy poniżej -10 i na zimnym silniku.Teraz problemu nie ma.

Wróci, jeśli nie w tym roku, to w następnym :tongue Trzeba czekać do większego przymrozku, tak około -8stC. Moim jeżdżę z wadliwym aku, czekam na nowy, przy tych temperaturach co teraz problemu z błędami wiarygodności CAN nie ma, nawet pod pełnym obciążeniem elektrycznym.

Ciekawe jak będzie z większym aku. Generalnie my właściciele aut z "intelygentnyym" alternatorem mamy jakieś przejścia z akumulatorami w dość krótkim czasie.

Ciekawe jak będzie z większym aku. Generalnie my właściciele aut z "intelygentnyym" alternatorem mamy jakieś przejścia z akumulatorami w dość krótkim czasie.

Mam większy aku i alternator niż w podstawie - różnica taka, że komunikat przez chwilę, bez wodotrysków i choinki na zegarach, co więcej nie przy odpalaniu, a podczas jazdy - nie zdążyły się zapalić odnośne kontrolki (LA, czy martwej strefy i innych modułów). Czasem gadajka z Uconnect zdążyła coś wydukać o awarii.

Czyli g... [emoji14]

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

Informacyjnie, w konfiguracji auta ze Stop&Start jest zaszyta informacja o akumulatorze.

U mnie na AKU jest naklejka jakiejś tureckiej firmy Mutlu - model chyba T897.

Informacyjnie, w konfiguracji auta ze Stop&Start jest zaszyta informacja o akumulatorze.

Jakie to dane są o akumulatorze?

Pojemność i prąd rozruchowy (para) - AlfaOBD ma kilka możliwości wyboru. Jednak do końca nie ufam temu, co pokazuje program z konfiguracji Body, więc tym bardziej nic bym nie zmienił, bo nie wiadomo co ustawi - dziwne rzeczy się pojawiają, np, że auto nie ma Blind Spot Assist, a jest, w jednej z pozycji silnik 2.0, a w innej 1.4MA itp.

Ja mam zastrzeżenia co do pracy "inteligentnego" alternatora, przy niedoładowanym akumulatorze często pokazuje tylko 2 kreski. Ciekawy jestem czy da się to ustawić tak aby było stałe ładowanie na poziomie 14V.

Ja mam zastrzeżenia co do pracy "inteligentnego" alternatora, przy niedoładowanym akumulatorze często pokazuje tylko 2 kreski. Ciekawy jestem czy da się to ustawić tak aby było stałe ładowanie na poziomie 14V.

Jeżeli usuniesz/zablokujesz sprzęgło elektromagnetyczne, to pewnie tak ;-)

po 13 dniach od ładowania, mimo niewielkiego mrozu, wskazówki znowu zaczynają wariować przy odpalaniu

po 13 dniach od ładowania, mimo niewielkiego mrozu, wskazówki znowu zaczynają wariować przy odpalaniu

Bo masz aku niedoładowane - sprawdź. Robisz krótkie trasy? U mnie tak to wygląda.. trochę po tych mrozach się rozładował. Komputer to pokazuje (2 kreski). Potwierdzeniem jest to , że mieliśmy tydzień czasu po około +8 stopni za dnia, a rozrusznik musiał z 3 razy zakręcić. Tydzień było cacy i wczoraj znowu wiatrak na blacie przy -1.

Tydzień było cacy i wczoraj znowu wiatrak na blacie przy -1.
Taki darmowy wskaźnik niedoładowanego aku. Nie wiem co stoi na przeszkodzie zrobić te układy na jakimś lepszym stabilizatorze

Komputer to pokazuje (2 kreski).
Te dwie kreski są i przy 12.56V, jak i przy 12.2V, czy 11.56V - są grubo orientacyjnie. Przy 3 cegłach jest 14V. Pomiar właściwy tylko multimetrem.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Bo masz aku niedoładowane - sprawdź. Robisz krótkie trasy?
A może aku nie daje się doładować, jak to było w moim przypadku? Trzeba zrobić diagnostykę, tester(y) - dwa różne modele, w tym Midtronics, w moim przypadku nie znalazły usterki :!:

U mnie dzis rano tak zrobil. Bawilem sie montazem radia, przez pare dni stal ale podlaczalem prostownik wiec sie troche zdziwilem. Po robocie chce jechać a tu mignal i w ogole nie gada. Okazało sie ze klema. Niby poprawnie zalozona ale cos nie stykalo. Więc to też może być przyczyna

Bo masz aku niedoładowane - sprawdź. Robisz krótkie trasy? U mnie tak to wygląda.. trochę po tych mrozach się rozładował. Komputer to pokazuje (2 kreski). Potwierdzeniem jest to , że mieliśmy tydzień czasu po około +8 stopni za dnia, a rozrusznik musiał z 3 razy zakręcić. Tydzień było cacy i wczoraj znowu wiatrak na blacie przy -1.

Trasy robię po 25 km, tak wiem, ktoś powie co to za trasa, - 12,35V na postoju, 14,5V ładowany, 10V z groszem przy odpalaniu jak nie szarpie wskazówkami, przy szarpaniu jeszcze nie zmierzyłem.
Dziś rano zapalił ok, potem trasa 25km, a po 12 godzinach postoju na -4st.C. znowu szarpanko. Trochę to słabo wygląda.

Witam, u mnie ten problem też występuje. Już w tamtym roku byłem z tym w serwisie auto sprawdzali przez dwa dni i sami nie wiedzą co jest przyczyną. Kierownik serwisu przyznał że w kilku ich firmowych tipkach też to zauważył. Dzisiaj rano przy temp. 4 stopnie znowu się to pojawiło.

Mi tez poszły w dół przy odpaleniu gdy była zimna noc ( 2stopnie ). Po wejściu do samochodu w dzień na wyswietlaczu bylo 12 stopni. Podjechałem gdzieś 1 min i zostawiłem samochód na 10 min. Po wejściu było już Ok. Rok temu tez tak miałem w zimne dni. Dzień w dzień. Nic z tym się chyba nie da zrobić niestety.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Pierwszy raz to zobaczyłem u siebie 3 dni temu i od tej pory codziennie (a dzisiaj nie było mrozu przy odpalaniu). Robię od ok miesiąca tylko b. krótkie trasy - po 1km 2 razy dziennie i to wszystko, więc pewnie rozładował się akumulator bo mrozy były duże. Rozumiem że w ciemno mogę podłączyć byle jaki prostownik i podładować tak z 5h? Drganie wskazówek mi nie przeszkadza, po prostu nie chcę zasiarczyć akumulatora nadmiernym rozładowaniem bo na gwarancji aku mi raczej nie wymienią:P (jak powiem jakie trasy robiłem) a po co nowy kupować.

bo na gwarancji aku mi raczej nie wymienią
Mi wymienili :tongue Trzeba tylko przedstawić dobrą wstępną argumentację.

Chciałbym uniknąć wymiany czegokolwiek w ASO, nawet akumulatora;) Nie chce mi się tam jezdzić itp. Ktoś się orientuje czy jak te strzałki zaczynają latać to jest już blisko takiego rozładowania akumulatora, które może być szkodliwe dla niego? Jak zobaczyłem to niedawno to chyba nie muszę się śpieszyć z prostownikiem? (przynajmniej teoretycznie) Nie wiem jak szybko alternator ładuje u nas ale czy jak dam tacie jutro przejechać 160km to to go podładuje na tyle, żeby spokojnie tydzień pojezdzić te krótkie odcinki? (4 * 1km * 5 dni). Coś tam na oko chyba można powiedzieć? (mam zwykły akumulator - nic nie zmieniałem w aucie)

Jak kogoś by ciekawiło to dałem się przejechać tacie 160km i wskazówki przestały drgać nawet przy większym mrozie. Jak dla mnie to lepiej że drgają przy niższym naładowaniu akumulatora bo przynajmniej bardziej się tym przejąłem niż kontrolką (w przypadku kontrolki akumulatora łatwiej odkładać na potem i uszkodzić aku a tutaj z czystej ciekawości nawet człowiek doładuje, żeby się dowiedzieć czy to to czy co innego - dobry ficzer:).

U mnie też się wskazówki cofały i drgały, ale zdarzało się że nawet po przejechaniu ok 20 km i dobrym nagrzaniu silnika, po odpaleniu ponownym, po 5 min stania też się cofały. Tego nie umiem wytłumaczyć. Przecież bateria się doładowała znacząco. Jazda nie miejska, dosyć wysokie i średnie obroty- więc ładowanie alternatora dobre. A tu po chwilowym odstaniu terkotanie wskazówek....:mad:

No mnie żona wygoniła, że Ją drażni. Któregoś poranka wyszedłem z miernikiem, podpiąłem przy pierwszym porannym rozruchu. -5*C. Stał 10h.:
https://vimeo.com/316051911

Miernik mało profesjonalny. Krzywo postawiony. Było ciemno. Wilgotność powietrza nie taka i krzywo przekręciłem kluczyk.

Niby jak nie spada poniżej 8V podczas rozruchu to akumulator sprawny.

Jak nim dzień w dzień pracowałem to w mrozach latały przy pierwszym odpaleniu. Jak żona jeździ tym wokół komina to też latają - mimo, że przestał brać olej. Nie wiem czy ktoś już aku wymieniał. Wśród znajomych co tym pracują to przyjęte już jako urok modelu.

Plus za klekotanie na zimnym w mrozy jak w dieslu. Wrażenie jakbyśmy odpalali 10 tyś. pln droższy silnik :)

Piękny dieselek :lol:

Plus za klekotanie na zimnym w mrozy jak w dieslu. Wrażenie jakbyśmy odpalali 10 tyś. pln droższy silnik

Zgadza się. Mam to samo. Stary Diesel jak nic....

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Na tym filmiku z miernikiem, krótko po wejściu do samochodu słyszę coś jakby szczekanie. Rozumiem że kolega dezaktywował alarm samochodowy?????:yahoo::yahoo::dresik:

Na tym filmiku z miernikiem, krótko po wejściu do samochodu słyszę coś jakby szczekanie. Rozumiem że kolega dezaktywował alarm samochodowy?????
Nie. Nie. To żona. :lol:

Też mi się to zaczęło odo wczoraj robić. Jeszcze zimy nie ma a już problem. Ale chyba za dużo krótkich tras po mieście i ciągłego odpalania i gaszenia. Jaką ładowarkę polecacie do tego akumulatora z Tipo - bo chyba zwykły prostownik się nie nada.

U mnie chyba po 3.5 roku aku zdycha bo podlaczylem go pod prostownik automatyczny i z 50% na max naladowal sie w moze 2h. Zalozylem do auta a za e dni znowu wskazowki w dol. Wczoraj zrobilem 80km w trasie a po 20h dzisiaj znowu wskazówki padły. Musze jutro podjechac na test akumulatora.

U mnie było podobnie... jest nowy już...

U mnie było podobnie... jest nowy już...

Problem ustąpił?

Sprawdziłem dzisiaj na testerze akumulator i wyszło że dobry , bez obciazenia 10.7 , niby polowa życia jeszcze. Czemu te wskazówki trykają?

Yhy, na pewno dobry.

Tak pokazywały testery

Mnie po wymianie aku wskazówki przestały "trykać".

Mnie po wymianie aku wskazówki przestały "trykać".
Nowy te same parametry co fabryczny?

Tak pokazywały testery

Tester nie wszystko łapie, co wielokrotnie powtarzałem na forum.

Tester nie wszystko łapie, co wielokrotnie powtarzałem na forum.
To co wymienic akumulator?

Ja bym mu dał jeszcze szansę i porządnie podładował prostownikiem. Może jeszcze trochę pożyje.

Ja bym mu dał jeszcze szansę i porządnie podładował prostownikiem. Może jeszcze trochę pożyje.

Ładowałem go w zeszłym tygodniu

Spokojnie można taki akumulator uratować, trzeba mu podnieść gęstość elektrolitu do 1.28.
Ale żeby podnieść gęstość elektrolitu to trzeba ładowarki która ładuje aku napięciem 16.4 wolta i prądem 0.8 A.
Trzeba wtedy taki ładujący akumulator ciągle obserwować i badać gęstość elektrolitu np. refraktometrem.
Jak gęstość elektrolitu dojdzie do 1.28 to będzie jak nowy.
Żadna ładowarka automatyczna mikroprocesorowa nie podaje napięcia 16.4 wolta, dlatego takimi ładowarkami nie postawicie na nogi akumulatora.

Problem ustąpił?
Jak ręka odjął :-)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ja bym mu dał jeszcze szansę i porządnie podładował prostownikiem. Może jeszcze trochę pożyje.
I po kilku dniach do tygodnia znowu terkotanie wraca, im zimniej tym szybciej...

Miernik pokazuje doby, lepszy miernik pokazuje dobry-doładuj, porządny miernik pokazuje parametry, a te są sporo poniżej tych z etykiety, a prawdę powie opornica. Po tych wszystkich testach tylko potwierdziłem, ze jak terkocza zegary a ladowanie aku tylko na chwile pomaga to pora zmienić... i pomogło... tylko kupujcie porządne aku a nienaukowe tani badziew...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Spokojnie można taki akumulator uratować, trzeba mu podnieść gęstość elektrolitu do 1.28.
Ale żeby podnieść gęstość elektrolitu to trzeba ładowarki która ładuje aku napięciem 16.4 wolta i prądem 0.8 A.
Trzeba wtedy taki ładujący akumulator ciągle obserwować i badać gęstość elektrolitu np. reflaktometrem.
Jak gęstość elektrolitu dojdzie do 1.28 to będzie jak nowy.
Żadna ładowarka automatyczna mikroprocesorowa nie podaje napięcia 16.4 wolta, dlatego takimi ładowarkami nie postawicie na nogi akumulatora.
Dobrze prawisz, ja to robiłem na oryginalnym aku kulonem 912, gęstość po takim zabiegu dochodziła do 1,3 i co? Po pierwsze mutlu jest z odpadów robiony i mimo takikich zabiegów nie trzyma parametrów, po rozładowaniu do 10,5V okazuje się, ze nie trzyma swojej pojemności i z 50Ah zostało niecałe 40Ah do dyspozycji. Z gowna bata nie ukrecisz.

Dlatego teraz kupilem porządny aku i planuje 1-2 razy w roku wyjąc, naładować, doładować właśnie nieskim prądem i napięciem ponad 16V, rozładować do 10,5V i znowu naładować i doładować (wysycic), w ten sposób przywraca się gęstość i odbudowuje pojemność aku... ale jak gowniany aku to te zabiegi nie pomogą na dluzej...

To napięcie ponad 16V ładowania służy temu aby elektrolit zaczął gazować i się wymieszał, wtedy gęstość od góry do dołu jest jednakowa i ładnie się odbudowuje. Ladowanie standardowym nawet 14,7V nie usuwanie zjawiska rozwarstwienia elektrolitu, na gorze 1,29 a na dole prawie nic... taki aku to krótkodystansowiec...

Temat rzeka...

Jaki akumulator kupileś ten dobry? Do benzyny 1.4 95 KM takie parametry jak fabrycznego starcza? 12V 50Ah 250A

Ja ten 50Ah miałem w tjet z lpg fabrycznym, teraz siedzi amega efb 65Ah mimo ze nie mam wcale start stopu. Kosztowała mnie 340zl.

Amega ma rezystancje wewnętrzna 3,62 a ten oryginalny miał ponad 8, po przećwiczenie jak wyżej opisałem rezystancja nie schodziła poniżej 7 mimo prawidłowej gęstości elektrolitu a im większa rezystancja tym trudniej naładować aku.

Rozejrzyj się za jakims aku pow. 60Ah, banner pro, amega 7 lub 5, może moll jak kasy styknie.

Amegi nie polecam do aut, które długo nieużywane stoją, ma trochę wieksze samorozładowania od np. Bannera ale za to przez swoją konstrukcje pozwala się rozładować do 0 i po naładowaniu dalej działa, ma dłuższa żywotność ale trzeba o nią zadbać odpowiednio...

Jak zdecydujesz się na większy aku to pamietaj zmienić plastikowa podkładkę pod aku, bo 50Ah jest w obudowie chyba L2 a te wieksze już w L3. Podkładkę kupiłem za 38zl w aso.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


12V 50Ah 250A
To 250A rozruchu to w normie IEC chyba, popatrz na etykietę, w normie EN napisane na niej ze ma 420A rozruchu i szukając aku do tego się odnoś.

Ja uważam, ze to stanowczo za mały aku do każdego tipo i ze wstawili go księgowi z oszczędności...

Bahamut24 Włożyłem 62 Ah .Centre Plus .

Dzięki Panowie za pomoc, szukam akumulatora bo już mnie denerwują te wskazówki.

Kupiłem aku Tuborg 64Ah .

Co to jest i kto to robi, w jakiej technologii płytki ma?

Made in Poland, chyba auto part produkuja uzywajac technologii bartona .
W reszte nie wnikałem srednio mnie to interesuje. Kosztowal 260zł jak wytrzyma 3 lata i wiecej niz fabryczny bede happy a 90zł/rok nie majatek 😁

Witam. Odświeżam temat. Mam tipo 1,4 T-Jet z 2017 roku. Zaczęły opadać mi wskazówki zegarów identycznie jak na filmiku z początku postu. Moje pytanie czy wymiana akumulatora rozwiązuje temat opadających wskazówek czy jeszcze jakiś inny problem powoduje ten objaw. Moje auto ma równe 93 tysiące przebiegu a akumulator wygląda na oryginalny z oznaczeniami Lancia Fiat 63Ah na 450 HD (EN2) . auto wyposażone Start stop i niby inteligentny alternator który ładuje kiedy chce.

Jak opadają wskazówki przy rozruchu silnika to aku masz do wymiany.
Wymiana aku rozwiązuje te problemy.

Jak opadają wskazówki przy rozruchu silnika to aku masz do wymiany.
Wymiana aku rozwiązuje te problemy.

Wiadomo czy przy systemie start stop można wymienić akumulator samodzielnie czy jakaś adaptacja komputerowa jest potrzebna? cena akumulatora do mojego egzemplarza to co najmniej 620 złotych Varta AGM 60 AH na 680. Masakra

Nic nie trzeba adoptować, tylko wystarczy wymienić aku.

Wiadomo czy przy systemie start stop można wymienić akumulator samodzielnie czy jakaś adaptacja komputerowa jest potrzebna? cena akumulatora do mojego egzemplarza to co najmniej 620 złotych Varta AGM 60 AH na 680. Masakra

Gdzie tam AGM kiedykolwiek był? Chyba, że kupiony jako używka i taki ktoś wsadził, a takiego tam fabrycznie na pewno nie było. Jeżeli już to Heavy Duty/EFB.

Kup efb, żaden agm.

Gdzie tam AGM kiedykolwiek był? Chyba, że kupiony jako używka i taki ktoś wsadził, a takiego tam fabrycznie na pewno nie było. Jeżeli już to Heavy Duty/EFB.

Faktyczne . Zamontowany mam jeszcze fabryczny akumulator z oznaczeniami Lancia Fiat 60ah 680 heavy duty czyli to jest EFB?to akurat jest dobra wiadomość bo jest tańszy od AGM . Varta Blue EFB 60 na 640 kosztuje około 480 pln. Czyli taki powinienem zamontować? większy 70 na 760 to koszt około 520 pln.

Większy ci już nie wejdzie fizycznie

wymieniłem akumulator na nowy Varta N60 EFB 60ah i problemy ze wskaźnikami zniknęły. Wszystko jest ok. Wygląda na to że te opadanie wskazówek zegarów bierze się ze spadku napięcia przy rozruchu auta. Nowy akumulator trafiłem względnie świeży z maja 2023. prostownik automatyczny pokazał żę jest naładowany na maxa i nic nie trzeba było doładowywać przed montażem.

To znany objaw słabego aku w tym aucie, problem z wskazówkami przy rozruchu.

Mam pytanie. Czy cofanie i tyrkotanie wskazówek podczas rozruchu może prowadzić do uszkodzenia czegokolwiek

To sygnał że już uszkodzony jest akumulator, dokładnie się już skończył i pora na wymianę jak naładowanie nie pomoże ma dłużej.

Nic więcej się nie uszkodzi.

Może prowadzić do uszkodzenia- wydrenuje ci kieszeń zakup nowego aku niebawem do fiacika;-)

No dzięki za podpowiedzi, to wiem. Ale chodziło mi o same zegary

Śledzę forum od początku, i jakoś nikt nie mówił, aby terkotanie wskazówek spowodowało jakieś uszkodzenia....
Także wyluzuj, spokojnie, raczej nic się nie stanie.