Witam
Panowie nadszedł czas na zmianę mojego wysłużonego drugiego auta czyli Skoda Fabia I kombi z silnikiem 1.9 SDI 68KM. Planuje wydać na zakup 30 tys zł i mam na uwadze Fiata Cromę 2.4 JTD oraz Opla Vectrę C kombi 3.0 CDTI 184 KM ,oczywiście wersja poliftowa lub 1.9 CDTI 150 KM. Posiadam już jedną Cromę 1.9 Multijet 120 KM,niestety wersji " bieda edyszyn " ale i tak jestem z niej bardzo zadowolony.Po przewertowaniu informacji na temat wyposażenia oraz opinii o Vectrze mam mały mętlik w głowie.... Na korzyść Vectry przemawia więcej miejsca z tyłu,bogatsze wyposażenie takie jak tutaj https://www.otomoto.pl/oferta/opel-vectra-1-9-cdti-150-km-r-2008-full-opcja-cosmo-plus-ids-i-wiele-innych-ID6zetuk.html oraz ładowność wersji kombi.Na korzyść Cromy przemawia wyższa pozycja za kierownicą oraz silnik 2.4JTD i tak szczerze więcej zalet nie widzę....chociaż nie wiem czy czasami Croma nie ma bardziej komfortowego zawieszenia. Powiedzcie mi czy to co napisałem ma sens? czy mylę się jednak...

Wersja silnikowa 3.0 CDTI Vectry to chyba najgorszy wybór:
https://autokult.pl/23998,uzywany-opel-vectra-c-3-0-cdti-2002-2008-poradnik-kupujacego
Szukaj najlepiej wersji 1,9 CDTI z manualną skrzynią.

Dla mnie sprawa była prosta i po raz drugi wybrałem Cromę.
Oplowskie deski mnie odrzucają, a z tyłu na Vectrę C nie mogę patrzeć :lol:
Ale to moje odczucia...
Zawieszenie jest identyczne, szukaj zadbanego bogato wyposażonego egzemplarza potem zobaczysz czy będzie fiat czy opel

Jeśli chodzi o fiata to tylko i wyłącznie silnik 2.4 JTD,musi być skóra,nawigacja,elektrycznie regulowane siedzenia do tego podgrzewane,panoramiczny dach i najlepiej jeśli znajdę ją w kolorze " czekoladowym " z pięknymi dużymi fiatowskimi felgami.Niestety rzadko kiedy widzę takie egzemplarze na sprzedaż.Prędzej można znależć Opla wersji Cosmo na " wypasie " taką jak podałem wyżej i taką http://allegro.pl/opel-vectra-1-9-cdti-150-km-z-niemiec-full-opcja-i7026200808.html#thumb/8

Życzę powodzenia :D

Opla i całą niemiecką motoryzację omijam z daleka :D Mam Cromę 2.4 i muszę powiedzieć że silnik jest naprawdę dobry. Jeżeli interesuje cię spalanie, to kręci się w okolicy 8-9 L w mieszanym. Za to bagażnik malutki i miejsca np. z tyłu jest dość mało - jak na tak " bulasty" samochód. Wcześniej miałem mazde 6 w hatchbacku i tam miejsca było spooro więcej. Nie wiem jak z jakością wykonania wnętrza Opla , ale tutaj jednak widać że to Fiat :P plastiki od nawiewów tragedia, za to skóra fajna. Duży wyświetlacz wygląda zajebiście, ale te 100 tysięcy przycisków do jego obsługi to jest hit ! :D

Generalnie mając 30 tys. nie wybrałbym ani Opla ani Fiata. Dlaczego?
Opel - silnik 3.0 (konstrukcji bodajże Isuzu) - jeden z najbardziej awaryjnych silników diesla ostatnich lat. Porównać go można chyba do słynnego 2.5TDI V6 ze stajni VAG. Zewnętrznie Vectra w nadwoziu kombi wygląda jak karawan - większości się to nie podoba, mi osobiście nie przeszkadza, choć nie powala. Jakość wnętrza - jest podobnie jak w Cromie jeśli chodzi o materiały, czyli kiepsko. Do tego wizualne rozplanowanie wnętrza, deski rozdzielczej, naszpikowanej guzikami, jest co najwyżej średnie. Spasowanie tych elementów też nie jest wzorem jakości. Są też plusy - naprawdę dużo miejsca wewnątrz, szczególnie na tylnej kanapie (inny rozstaw osi w kombi) oraz spory i ustawny bagażnik. Na plus też koszty typowych części eksploatacyjnych (choć części do 3.0 mogą być droższe).
A dlaczego nie Fiat? Może nie odradzam kategorycznie, bo ma dużo zalet, z której największą jest relacja ceny do wieku i wielkości auta. Za 50% ceny Audi czy BMW można mieć porównywalny wielkościowo i tańszy w utrzymaniu samochód. Owszem, jakość wnętrza, szczególnie materiałów jest przeciętna, ale z tym można żyć. Nie zachwyca też ilością miejsca, szczególnie z tyłu oraz bagażnikiem (choć na papierze ma 500 litrów, to jednak do Skody Octavii I kombi, do rolety zmieści się o dziwo sporo więcej).
Jednak gdybym miał wybierać spośród tych dwóch, to zdecydowanie Croma. Ale jeśli miałbym 30 tys. wydać na auto, poszukałbym gdzie indziej - szczególnie w Korei :)

Nie zachwyca też ilością miejsca, szczególnie z tyłu oraz bagażnikiem (choć na papierze ma 500 litrów, to jednak do Skody Octavii I kombi, do rolety zmieści się o dziwo sporo więcej).
:)

No to kolega zaszalał... jak dla mnie ilość miejsca z tyłu to jeden z atutów Cromy ale faktycznie Opel Vectra ma większy rozstaw osi w kombi choć to ta sama płyta podłogowa.. tylko czy tam jest więcej miejsca... siedzi się niżej ... dużo niżej
Co do bagażnika to nie zachwyca ustawnością ale pojemność w modelach bez składanej podłogi podwójnej ma ogromną i to wielokrotnie moja żona sprawdziła... Do tego jak się ma składane przednie siedzenie można przewozić całe kanapy tym autem co sprawdziłem osobiście ;-)

Czy jest to idealne auto... na pewno nie bo już ma swoje lata i dużo różnych problemów je boryka natomiast z mojej eksploatacji jestem z niego bardzo zadowolony a zrobiłem nim ponad 120 tys km z 160 jakie ma na liczniku.... a mając dwa auta z których jedno musiałem się pozbyć wybrałem Mercedesa C-klasy bo rodzina twierdziła, że jest za ciasny i że Cromą chcą tylko jeździć. Osobiście mając jeszcze służbowe nowe I30 wolę też zdecydowanie Cromę i jak tylko mogę przesiadam się na nią :lol:

Za to bagażnik malutki i miejsca np. z tyłu jest dość mało - jak na tak " bulasty" samochód.

Bagażnik ma tyle ile napisane czyli 500l. Szału nie ma ale osobiście wole głęboki bagażnik jak w Cromie a nie naleśnik jak w VAGach. Dużo łatwiej spakować taki bagażnik na równo z roletą.

Mam 188 cm wzrostu i siadając za sobą z tyłu od kolan do fotel jest przynajmniej 10 cm jak nie więcej i to bez siedzenia na podłodze z kolanami pod brodą jak u konkurencji. Siedział za mną kolega 193 cm i również miał sporo luzu w nogach. Nad głową to by jeszcze ptaki mogły latać. Jedyne na co można narzekać to zagłówki z tyłu. Mi od bidy starczają, ale jak ktoś jest choćby troszkę wyższy to będzie narzekał.

Witam i dziękuje za zainteresowanie tematem ale decyzja została już podjęta.Z racji tego że jestem fanem starszej " luksusowej " motoryzacji i od jakiegoś czasu marzyłem o aucie z pod znaczka BMW,postanowiłem kupić BMW E39 z silnikiem 3.0d 193KM.Jest już u mnie taki w rodzinie i użytkownik jest z niego bardzo zadowolony,zresztą użytkowałem go przez tydzień i zakochałem się w tym aucie.

Witam i dziękuje za zainteresowanie tematem ale decyzja została już podjęta.Z racji tego że jestem fanem starszej " luksusowej " motoryzacji i od jakiegoś czasu marzyłem o aucie z pod znaczka BMW,postanowiłem kupić BMW E39 z silnikiem 3.0d 193KM.Jest już u mnie taki w rodzinie i użytkownik jest z niego bardzo zadowolony,zresztą użytkowałem go przez tydzień i zakochałem się w tym aucie.

Fajna decyzja, całkowicie ją rozumiem, bo dla mnie starsze auta przemawiają dużo bardziej. Całkiem możliwe, że też bym popatrzył w tym kierunku. Silnik rewelacja, tylny napęd, to już istna "truskawka na torcie" :). Na pewno jazda taki autem sprawi dużo więcej przyjemności niż Oplem, czy Fiatem. A dodatkowym plusem będzie to, że z planowanych 30 tys. na zakup auta, zostanie Ci jeszcze co najmniej połowa :)

Myślę że tak z 20 tys zł trzeba będzie wydać na zadbany egzemplarz z tym silnikiem,będę szukać wersji z automatem w nadwoziu Touring bo jakoś Sedan mi się mniej podoba...

Ale jaka przepaść cenowa części jest.
E39 jest fajnym samochodem, wygodnym...ciasnym. Ale nie wiem czy chciałbym wrócić do tego auta. Z perspektywy czasu...dupy nie urywa.
Rozumiem to zauroczenie, ale zastanów się dobrze. Mówi to miłośnik BMW.

Z wielką chęcią wysłucham opinii na temat BMW E39 od miłośnika tej marki.Zgodzę się z tym że pomimo gabarytów tego auta nie jest ono wcale takie obszerne a w szczególności z tylu,co do części owszem są one droższe ale czy na tyle żeby mówić że jest to auto bardzo drogie w utrzymaniu? Oczywiście nie napisałeś w prost że jest ono drogie ale domyślam się że miałeś to na myśli.Myślę że nawet Croma potrafi dość szybko opróżnić nam kieszenie jak zacznie sypać się osprzęt silnika,sam po zakupie auta musiałem na dzień dobry władować 5 tys zł.Wiem że na dzień dzisiejszy nie pchał bym się w nowsze BMW serii 5 np E60 lub tym bardziej serii 7 np E65 bo tam już możemy mówić o bardzo drogim utrzymaniu auta.

E39 jest dobrze złożone i jak nic nie było kombinowane to nawet po ponad 20 latach nic nie skrzeczy i nie popiskuje(tak jak to jest w Cromie). Części są drogie bo...marka, prestiż i jakby nie było to klasa wyższa. Można serwisować i tanio na SRL i Teknorocie tylko czy to do końca ma sens? Np. jeden wahacz Lema do E39 kosztuje ok 300 zł, a tam dużo ich jest i są aluminiowe ;) Z tyłu w touringu jest zawieszenie pneumatyczne gdzie jeden miech kosztuje ok 700zł i zamienników nie ma. Wnętrze bardzo wytrzymałe, zarówno welury jak i skóry. Jak nie porwie ktoś oparć paskiem przy spodniach to nawet przy przebiegu 400 wygląda dość dobrze. Skóra na kierownicy zaczęła mi się przedzierać przy nalocie też dobrze ponad 300. Wnętrze jest ciasne zwłaszcza z tyłu, bagażnik wielkościowo taki sobie, ale za to regularne kształty. W tej chwili największą wadą tych aut to przebiegi i nie wierz w typowo "polskie przebiegi" 3,0 mają nakulane i nierzadko około miliona, a skoro silnik jest dobry i trwały to można zrobić go na 200k :D Motor 3,0 jest mega fajny, mocny i kultura pracy jest zaje...ta ;) Skrzynia przy motorach 3,0d to słynny GM(Opel :D tak jak w Cromie M32 :D ) który nie wytrzymuje momentu obrotowego silnika i jak ktoś lubił szybkie starty to skrzynie się sypią. Do tego BMW nigdy nie zalecało wymiany oleju w skrzyniach automatycznych więc możesz sobie wyobrazić co tam jest po tylu latach i sporym przebiegu ;) Prowadzenie jest perfekcyjne, o ile auto nie stoi na baloniastych 16-optymalne to 17 do 18 cali. Niektórzy narzekają na psujące się maglownice. Ja tego nie potwierdzę bo nigdy w żadnym BMW nie miałem najmniejszego problemu. Buda ogólnie nie rdzewieje. Wykwity są na klapach bagażników zarówno sedan jak i touring(kombi) w tym drugim bardziej "leci". Potrafią zakwitnąć też progi na samych brzegach jak i przy otworach np. tam gdzie plastiki na lewarek i zaślepki. Na klub pl. zauważyliśmy prawidłowość, że modele poliftowe i z końca produkcji są bardziej podatne na korozję. W lampach z przodu pękają wsporniki regulatorów i wtedy soczewka/odbłyśnik lata luźno i tam gdzie chce. Można wymienić, ale lampy po lifcie trzeba rozklejać, przed liftem są tylko na spinki.
Jak marzy Ci się ta marka to może spójrz na najładniejsze BMW z tego okresu czyli E38. Koszty utrzymania te same co w E39(chociażby identyczne zawieszenie, silniki i mechanizmy), a środek i komfort jeszcze lepszy, w tej samej cenie. Natomiast jak masz fundusze na E60, to w porównaniu do E39 poczujesz jakbyś jechał autem luksusowym. E60 ma aluminiowy przód :)
PS. Mam 182 cm i siedzenie przednie ustawione pod siebie, zostaje miejsca na tylnej kanapie co na focie ;)
29924

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Zapomniałem dodać, że BMW i to KAŻDE!!! ma bardzo wrażliwy układ chłodzenia i jak jest dobrze to jest dobrze, ale jak...to już nie jeden osiwiał w jedną noc :D

Opis ciekawy i wyczerpujący. Widać, że Kolega ma wiedzę i doświadczenie.

Skrzynia przy motorach 3,0d to słynny GM(Opel tak jak w Cromie M32 ) który nie wytrzymuje momentu obrotowego silnika i jak ktoś lubił szybkie starty to skrzynie się sypią.
Ale ta skrzynią to mnie zaskoczyłeś. Taki mariaż :confused: Toż to siok jak mawiał Pawlak do Kargula.

No niestety to był czas kiedy BMW dało do opla fajny silnik 2,5 TDS zwany w Oplu 2,5D o mniejszej mocy bo 130KM kładli to do Omegi.
W zamian Opel dał automat który sparowali właśnie z silnikiem 3,0d. Silniki benzynowe miały skrzynie ZF. W nich znowu pękały kosze wstecznego, ale to zdarza się rzadko i sama skrzynia jest raczej bardzo wytrzymała. W poliftowych egzemplarzach były silniki benzynowe o kodzie M54 lubują się one w piciu oleju.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Dodam jeszcze,że E39 jest chyba jednym z najgorszych samochodów na świecie biorąc pod uwagę nagłośnienie. Fabryczne audio to DNO! Szczególnie Philipsy, były też Alpine- ale wcale to jakoś dobrze też nie grało. Dlatego tak dużo samochodów ma zamontowane tradycyjne radio 1 din(z 2 din jest problem z upchnięciem ze względu na rurę biegnącą za radiem)w bardzo paskudnej maskownicy :D. Te wersje z navi grały sporo lepiej, ale tam znowu jest awaryjny moduł BM54.

Dla wielu zakochanych w bawarkach a nie mających takiego doświadczenia jak Ty właśnie "świat zawirował":placz: Niestety przy kupnie samochodu a szczególnie używki trzeba bardzo dokładnie liczyć siły na zamiary a nie kierować się impulsem bo można się bardzo przykro rozczarować

A powiedz mi kolego jak wygląda sprawa z manualną skrzynią z 3.0d,oczywiście będę szukać jak najbogatszej wersji w tych pieniądzach.

Co do E38 owszem rozpatrywałem jego zakup ale byłem pewien że jest o wiele droższa w utrzymania od E39 a ty mnie bardzo zdziwiłeś.... teraz to mam dylemat :roll::-k:crazy: Powiedz mi jeszcze jak wygląda sprawa z automatem w E38 z silnikiem 3.0d.

3.0d w manualu jest świetne. Dwumas trwały, skrzynia wieczna. Tylko jest jeden problem...manual w połączeniu z 3.0d- to jak trafić 6 w totka. Ludzie chyba jednak wolą automaty.
Jednak skrzyni GM też nie należy się wystrzegać jak ognia. Jeździ tego dużo i nie ma problemów jak się odpowiednio dba i szanuje. Chociażby znajomy posiada 3.0d z GM i ponad 5 lat jeździ tym bez żadnego kłopotu.
W E38 większość silników to V8 (o V12 nie sposób zapomnieć), dlatego jest to auto dość drogie w utrzymaniu. V8 poliftowe ma również zmienne fazy rozrządu tzw. Vanos który w wielu autach już grzechocze. Koszt zrobienia tego jest duży i musi to zrobić osoba która się na tym zna(zwykły Janusz nie ogarnie),w tych motorach rozrząd też nie jest wieczny-wycierają się i pękają ślizgi zrobione z tworzywa. W poliftach jest też alternator chłodzony cieczą. W E38 Był jeszcze jeden silnik- 4,0d(V8 w dieslu) który robił niesamowity przeciąg :D ale miał kłopoty z drogimi sterownikami turbin...2 turbin. No i 600Nm skutecznie niszczyło skrzynie biegów.
A 3.0d to można powiedzieć wersja najbardziej ekonomiczna i w odróżnieniu do E39 jest taka sama skrzynie jak 735 i 740, czyli 5hp24 produkcji ZF o której już wspominałem( ta skrzynia była również w Audi ;) ) Dlatego E38 z tym silnikiem jest autem na które naprawdę warto zwrócić uwagę.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Dla wielu zakochanych w bawarkach a nie mających takiego doświadczenia jak Ty właśnie "świat zawirował":placz:
Eee tam. Miałem E39 przez 5 lat 2 miesiące i 28 dni i uważam, że było to jedno z najlepszych aut jakie miałem :)
29927

A powiedz mi jaki jest koszt wymiany takiego Vanosa przy silniku 4.4 286KM w e38 bo nie ukrywam że można kupić taką e38 w dobrej cenie i zagazowac. Jeśli można prosić to napisz mi ceny,koszta takiego silnika w eksploatacji,co się w nim psuje i jakie mogą być związane koszta z naprawa.

Nie ma dobrych V8 w dobrej cenie. Jak jest w dobrej cenie to znaczy, że coś mu dolega.
Do silnika M62TUB44 Vanosy + rozrząd + robocizna....ok 10000 :D
Tak poza tym większych bolączek nie ma. Tutaj jest więcej na temat vanosów w M62 Regeneracja vanosow, naprawa vanosow, regeneracja vanosa M62, e39, e53,e38, X5 | KLINIKA BMW (http://www.klinika-bmw.pl/feat/regeneracja-vanosow-naprawa-vanosow-regeneracja-vanosa-m62-e39-e53-x5-540i-4-4-e38/) .
Nie jest to najtańszy motor. Sam termostat kosztuje 200,świece też koło tego, remont alternatora ze względu na jego...całokształt ok 1000-1500. Czujniki Wału, wałka w granicach 400-600 i BMW na zamiennikach nie chodzi. Odma jakieś 200+ 200 uszczelki.Przepływomierz około 1000. Ale myślę, że nie ma co wydziwiać i wywoływać cen rzeczy które mogą się nie zepsuć do końca żywota auta. Jakby tak liczył to by nic nie kupił.
Był silnik M60 4 litry też 286 KM był prostszy, nie posiadał on vanosów i był zwykły alternator tak samo jak w M62b44(do roku 98)
PS. Założyć przyzwoitą instalację LPG też trzeba dać koło 4.

Co do instalacji,koszta rzędu 4-6 tys nie przerażają mnie ale ten Vanos,rozrząd plus robocizna :lol: Ale tak jak piszesz nie ma co gdybać bo jest taka możliwość że przez czas użytkowania takiej BMW może się to nie zepsuć i zostaną nam same koszta zwykłej eksploatacji.Cały czas rozmyślam nad tym 3.0d ale w obecnej chwili nie ma na czym oka zawiesić w przeciwieństwie do 4.4... No nic pierw zacznę od poszukiwań 3.0d,dziękuje za pomoc i życzę miłego dnia.

E39 i 3.0D fajne autko :) moje marzenie kiedyś również . Kolegę parę lat temu przymierzał się do takiego ale ochłonął i kupił E46 318d . Wszyscy się śmiali ,że kupił najsłabszego diesla z przebiegiem 220 tys . Był to wtedy najmniejszy autentyczny przebieg w Niemczech jaki znalazł .Było to z 6-7 lat temu .Auto ma do dziś ma już ponad 350 tys km i ma się dobrze :) Grunt to tak jak piszą koledzy wyżej kupić uczciwe nie kombinowane i na bieżąco serwisowane auto . Tak naprawdę każde używane auto miewa fochy :lol: jedne droższe drugie tańsze :)

Powiem tak. Kumpel miał E39 z 4,4 i popłynął finansowo. Była już ciut podmęczona życiem i niestety co chwila wymagała wkładu, a tam obojętnie co drenowało portfel do cna. Rachunki za części były naprawdę duże. Po jego doświadczeniach wiedząc co z czym i jak nie poszedł bym tą drogą.
Teraz ogólnie jest dużo aut na sprzedaż różnych marek z takimi silnikami. Po 1 spalanie oscyluje 20 litrów, części drogie i w obecnym czasie polisy OC za te pojemności to są sumy z kosmosu.
A 3.0d jest silnikiem trwałym, mocnym i palącym nieco więcej od naszych Jtd ;)
Silnika M47 2.0d nie chciał bym. Napiszę, że Jtd jest lepszy pod każdym względem... oprócz kultury pracy ;)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

PS. Auta z silnikami V8 różnią się bardzo mechanicznie od reszty. E39 z V8 ma inne zawieszenie, hamulce i układ kierowniczy niż pozostałe modele. Nie ma maglownicy tylko przekładnię.

No niestety kiedys to auto z silnikiem 4,4 pewnie kosztowalo duza waliche pieniędzy i kogos kto je kupil bylo stac na utrzymanie a teraz to stare szroty za wzglednie male pieniądze ktore moga doprowadzic do ruiny lub rozwodu;)

Znajomy tez ma c-klase amg juz rok pod szmata stoi bo cos tam padlo w silniku tarcze tez u tokarza przetaczal;)takze wiocha....niestety niski koszt zakupu a koszty eksplatacji jak nowki

Posłucham się madrzejszych i będę rozglądać się za e38 z 3.0d najbezpieczniejsza opcja dla mnie 😊 która nie zrujnuje mojego budżetu.

Witam,niestety muszę sobie odpuścić BMW i wracam do kupna Cromy z silnikiem 2.4 JTD. Wpadła mi w oko https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-croma-2-4-jtd-200-km-automat-navi-skora-panorama-xenon-full-ID6zjxBE.html czy jest ktoś z tych okolić i mógłby zerknąć na nią? Panowie czemu jest tak mało Crom z tym silnikiem?? Z tego co wyczytałem to nie jest to kiepska jednostka i ma ona dość dobre opinie... rozumiem że jest ona dostępna wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów i dlatego chciałem się zapytać was,czy to jest tak nieudane połączenie że jest ich tak mało na sprzedaż???

Czy nieudane, raczej nie. Ogólnie mało ich wyprodukowano.

Ten egzemplarz, który znałeś wygląda na malowany egzemplarz, przebieg mało prawdopodobny ( typowo handlarski), jeśli Ci to nie przeszkadza to czemu nie.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Witam,niestety muszę sobie odpuścić BMW i wracam do kupna Cromy z silnikiem 2.4 JTD. Wpadła mi w oko https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-croma-2-4-jtd-200-km-automat-navi-skora-panorama-xenon-full-ID6zjxBE.html czy jest ktoś z tych okolić i mógłby zerknąć na nią? Panowie czemu jest tak mało Crom z tym silnikiem?? Z tego co wyczytałem to nie jest to kiepska jednostka i ma ona dość dobre opinie... rozumiem że jest ona dostępna wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów i dlatego chciałem się zapytać was,czy to jest tak nieudane połączenie że jest ich tak mało na sprzedaż???

porozmawiaj ze sprzedawcą i poproś o numer VIN oraz zdjęcia w dobrej jakości.

nie jestem pewien ale chyba na wyświetlaczu jakiś błąd jest pokazany. świeci się kontrolka spalonej żarówki, wątpię żeby handlarz sobie z wymianą żarówki nie poradził.

na zdjęciach widać też, że nikt nie siedzi na przednich fotelach a świeci się kontrolka niezapiętych pasów, jeśli dobrze pamiętam umieszczenie tej kontrolki.

niestety zdjęcia w niskiej rozdzielczości i nie mogę powiększyć.

co do wyglądu zewnętrznego to widać że jest, był trochę poobijane. jeśli to małe, parkingowe obcierki to nie ma co się ich bać.

Jak marzy Ci się ta marka to może spójrz na najładniejsze BMW z tego okresu czyli E38. Koszty utrzymania te same co w E39(chociażby identyczne zawieszenie, silniki i mechanizmy), a środek i komfort jeszcze lepszy, w tej samej cenie.


powiem szczerze jako 100% Alfaholik, że jak widzę E38 to mi serce bije 2 razy szybciej.
z całej gamy Bawarek, jestem w stanie zaakceptować E38 i wisienkę na torcie czyli stare 850 coupe.

marzy mi się E38 ewentualnie Audi A8 pierwszej generacji produkowane też mniej więcej w tym czasie co E38.

Panowie chce skorzystać z oferty https://www.autotesto.pl/rodzaje-raportow/ ponieważ jestem laikiem i nie widzę sensu sprawdzania samemu auta jak się na tym nie znam.... Czy miał ktoś styczność z nimi?

Nie korzystałem. Jeśli chodzi o kontrolkę pasów - świeci się prawidłowo.
Ogólnie to ogłoszenie już trochę wisi, bo co jakiś czas filtruję sobie Cromy z silnikiem 2,4 JTD, dachem, ksenonami i skórami. Zazwyczaj taka Croma ma już wszystko prócz składanych lusterek, czujnika deszczu i zmierzchu oraz elektrycznych foteli. A kiedyś będzie mi się taka po lifcie śniła, więc co jakiś czas takiej szukam. :D
Także zasmucę, że trochę już wisi, a w międzyczasie już trochę sprzedano Crom z takim wyposażeniem i to w dodatku za większe pieniądze. Także strzelam, że coś z nią jest nie tak.

czujnika deszczu i zmierzchu
Mam u siebie ;) Czujnik deszczu jest wkur... wolał bym zwykłe wycieraczki czasowe z możliwością programowania częstotliwości. Czujnik zmierzchu kiedy jeździmy non stop na światłach nie przydaje się w ogóle.

w międzyczasie już trochę sprzedano Crom z takim wyposażeniem i to w dodatku za większe pieniądze.
Masz rację. Więcej(fakt, że nowsza) wyszła mnie moja 1,9.

Czujnik zmierzchu przydaje się przy dziennych LEDach, a teraz fajne oczka można kupić (kilka diod montowanych w zderzaku wg własnego wzoru, jak kto lubi, naprawdę świetnie to wygląda w Cromie).
Czujnik deszczu był osobną opcją w Cromie, ale w Megance, którą miałem, była w pakiecie z czujnikiem zmierzchu i tam sobie chwaliłem. Jednak zawsze można sobie ustawić wg normalnego trybu, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Lepiej mieć niż nie mieć. ;)

Nie da się ustawić. Jest tylko regulacja na manetce od czułości. Chodzi o to, że nawet gdy szyba jest sucha to wycieraczki potrafią zapier... jak opętane, albo szyba cała w kroplach deszczu, a te stoją.
Na wiosnę założę moduł drl i tryb auto wtedy się przyda. Żadnych led to wygląda bardziej jak ozdoba choinkowa niż lampa która ma spełniać określony cel ;)