Witajcie,
dziś w stołecznym salonie (gdzie "stołeczny" oznacza stolicę mojego województwa :lol:) podjąłem się w końcu oględzin najnowszej wersji naszego portalowego Gwiazdora. Zabrałem się za to z pewnym uprzedzeniem, "gdyż ponieważ" przegoniłem parę dni temu Mazdę CX-3 w najbogatszej wersji, do wzięcia od ręki w trzeciej od góry wersji za 84000 pesos. Dużo, ale auto nie było ani za małe, ani boleśnie twarde. Po raz pierwszy pokochałem jakiegoś crossovera za silnik (Peugeot 2008 dostał "niedostateczną" za dźwięk PureTech'a) i fotel kierowcy.
S-Design stał na środku salonu, w wersji kombi i z czarnym lakierem i czarną felgą. Od razu przyszło mi do głowy: dla siebie "biały poproszę" i będzie favorito :food:. Zdecydowanie świetne są siedzenia - półskórzana tapicerka i znakomite twarde siedzenia. Może to nie kubły, ale chyba je już lubię. Nawet regulację lędźwiową mają. I radyjko dotykowe na bazie Androida.
Silniki 120 KM - według wiedzy sprzedawcy tylko te jednostki dostaje S-Design - ja skłaniam się oczywiście w stronę benzyny, bo Diesla spod maski Tipo chyba nikt nie słyszał. Brałbym - chyba hatchbacka. Ale...

Jest jeszcze oferta na sedana, którego nie było w salonie. Tak jest, tego z LPG. I znowu klasyka klasyki - osiołkowi w żłobie dano. Poradźcie i pomóżcie, czy przeprosić się ze skórzanymi fotelami i siedmiocalowym tabletem na rzecz instalacji i ładniejszego sedana w Amore :rolleyes:

ANKIETOWO:
1) Sedan Amore 1.4 120 KM LPG, czyli kuchenka gazowa na pokładzie i z karoserią przywodzącą na myśl Alfę 156, lecz bez radia by Android
2) Hatchback S-Design 1.4 120 KM - co do większych nadwozi, "nie potrzebuję tak dużego auta", ale ekstrasy poprawiają smak auta.
3) Tipo 1.4 120 KM SW Lounge - troszkę skromniejsze wyposażenie, ale miejsca więcej i również bogato, choć bez "skór cielęcych".

Opcja nr 3 z fabrycznym lpg

Wybrałbym 2) bez zastanawiania jesli LPG to nie jakas wytyczna. Choc napewno nie jest to łatwy wybór bo kazdy kandydat ma swoje zalety ktorych nie ma konkurent.

Ja subiektywnie: sedany sa brzydsze i kojarza sie z afryka (tam sie lubuja) oczywiscie to zart ale hb jakis taki bardziej mlodziezowy. Sedan 20 cm dluzszy czasem to przeszkadza w parkowaniu.HB powinien sie lepiej prowadzic ale to w ekstremalnych przypadkach. Ale przewazyloby LPG.

Osobiście brałbym sedana, zwłaszcza że mam w kolorze amore z 17" felgami i chyba tylko granatowy kolor lepiej wygląda z dostępnej palety:)
Co do kombi, to miałem już w swoim życiu i zupełnie mi się nie przydał. W sedanie po złożeniu kanapy mam taka przestrzeń jaką potrzebuję - długie i niskie, bo kanapy tym woził nie będę:) A HB z zewnątrz wygląda jakoś tak ...kiepskawo - jak wozidło dla żony na zakupy. Ale od razu napiszę, że ja po prostu nie lubię HB a kilka miałem w swoim życiu. Więc jak widzisz kolego, wszystko zależy od gustu.
Jakby rok temu był dostępny z LPG t-jet to bym brał w ciemno, ale nie było za dużego wyboru wtedy. Więc ja bym wybrał sedana ale w wersji z ładniejszą tapicerką:)
Pozdrawiam

dodam, że wersja S-design jakoś w ogóle do mnie nie przemawia. Wygląda z tymi czarnymi lakierowanymi plastikami jak bieda wersja :/

@aegea, dales zadanie w stylu: pociag jedzie z miasta a do miasta b. Przejazd zajmie mu 2h czy 5h czy 15h?

półskórzana tapicerka
Z plastkikowej krowy :tongue Nie było tam gdzieś napisane, że skóra ekologiczna? W moim aucie też mam "półskórzaną", tyle że jest blisko skóry, gdy na niej siedzę.

A skąd mamy wiedzieć czy kolega potrzebuje sedana, hb czy sw? Będziesz woził kochankę, dzieci i psa czy skrzynki z pomidorami? ;-)

Ja już czekam na białego HB S-Design. Początkowo brałem pod uwagę SW z LPG Lounge, potem to samo ale w HB zdając sobie sprawę że i tak wożę powietrze przez większość czasu. Rzutem na taśmę wybrałem jednak najnowsza wersje. Jak dobrze pójdzie to na początku grudnia będzie do odbioru.
Z LPG zrezygnowałem z paru powodów ale z nastawieniem że jak będzie źle to sobie założę.
Nie chcę Ci nic sugerować, bo to zależy na czym bardziej Ci zależy. Jak dużo jeździsz to bez LPG będzie drogo. TJet szczególnie w mieście swoje pali.
Mnie ksenony choć drogie żarniki d5s oraz fotele przekonały z miejsca choć co ciekawe w środku S-Design siedziałem dopiero 2tyg. po jego zamówieniu i to w innym salonie :-)
Co do czarnych piano wstawek i felg. Wyglądają ładnie tylko z białym lakierem moim zdaniem. W wersji czarnej która oglądałem nie robiły żadnego wrażenia.

W pełni subiektywnie wybrałbym (i wybrałem) opcję 2 - ale nie mam dzieci, dużego psa, i tabołów do przewożenia. Głównie dojazd do pracy (ponad 100km dziennie) + wokół komina

ANKIETOWO:
1) Sedan Amore 1.4 120 KM LPG, czyli kuchenka gazowa na pokładzie i z karoserią przywodzącą na myśl Alfę 156, lecz bez radia by Android
2) Hatchback S-Design 1.4 120 KM - co do większych nadwozi, "nie potrzebuję tak dużego auta", ale ekstrasy poprawiają smak auta.
3) Tipo 1.4 120 KM SW Lounge - troszkę skromniejsze wyposażenie, ale miejsca więcej i również bogato, choć bez "skór cielęcych".
Nie bardzo rozumiem czego oczekujesz. Chcesz żeby ktoś wybrał Ci samochód którym będziesz jeździł ? Każdy napisze Ci co innego wg własnych upodobań.
Według mnie , ale zaznaczam według mnie , jeżeli chodzi o TIPO to , "numero uno" byłby gdybym teraz zamawiał:
S-Design w nadwoziu SW , kolor pastel szary street , silnik T-Jet , koła 18" + jakieś extrasy które dobrałem u siebie u Lounge.
Dlaczego ? Bo według mnie ( w tym wątku gustach nie dyskutujemy :smile:):
- S-Design ma najładniejsze wnętrze , brakuje tylko wewnątrz czarnej podsufitki i słupków. Nie ma w środku , ani na zewnątrz plastikowych badziewnych listewek udających chromowaną , czy polerowaną stal.
- Lubię i podobają mi się nadwozia kombi , nie podobają mi się małe sedany. Sedan jest ok , ale w BMW 5 , Audi A6 , Mazda 6 , czy innych dużych samochodach. Hatchback w TIPO jest trochę nijaki.
- Szary pastel , bo jest minimalistyczny i trafia w mój gust :smile:
- T-Jest 120KM jest to minimum do tego samochodu , żeby zapewnić jak takie osiągi.
- Koła 18" może nie są wzorcem funkcjonalności i trzeba uważać na dziury i krawężniki (mam u siebie to wiem) , ale wygląd...
Tyle. Tak że widzisz , najbliżej jestem Twojego punktu 3 , ale nie do końca.

Ja subiektywnie: sedany sa brzydsze i kojarza sie z afryka (tam sie lubuja) oczywiscie to zart ale hb jakis taki bardziej mlodziezowy.

Tesciu, to Ty?!
(moj tesciu mowi dokladnie tak samo a mi z wygladu bardziej podoba sie sedan, wiec gusta sa rozne jak widac:) moze dlatego ze zawsze mialem sedany a tesciu HB i kombi... a moze to ze je mielismy wynikalo wlasnie z innego gustu? zagwozdke teraz mam

sedany sa brzydsze i kojarza sie z afryka
Ja tam lubię Afrykę i z chęcią bym jeszcze tam pojechał. W Turcji też lubią sedany i również mi się tam podobało ;-) A skoro zeszliśmy na kwestię gustów, to:
- tipo sedan ma najlepsze proporcje, w końcu jest "born to be a sedan", zupełnie nie przypomina potworków typu siena, thalia, linea,
- hb wygląda jakby mu czegoś z tyłu brakowało :mrgreen:
- żadne kombi dotychczas mnie nie zachwyciło wyglądem, kupiłbym wyłącznie z rozsądku, do wożenia większej rodziny albo jako auto użytkowe.

Sedan Amore 1.4 120 KM LPG, czyli kuchenka gazowa na pokładzie i z karoserią przywodzącą na myśl Alfę 156
Tego nie doczytałem do końca. Może gdybym nie widział na jedno oko , a na drugie oko słabo , to jakieś podobieństwa bym zauważył. Ale pewnie tylko jeżeli chodzi o kolor :smile:

Tego nie doczytałem do końca. Może gdybym nie widział na jedno oko , a na drugie oko słabo , to jakieś podobieństwa bym zauważył. Ale pewnie tylko jeżeli chodzi o kolor :smile:
No ja tez nie doczytalem o analogii do 156. I tez mysle podobnie ze nijak do Alfy sie to nie ma. Ale trzeba przyznac ze tipo faktycznie jest proporcjonalny a nie pokraka typu thalii. No i na korzysc sedana jak kupowalem tipka i pare kobitek widzialo oba nadwozia to kazda wolala sedana. Laski leca na sedany ;-). No ale wzialem hb bo bym sie nie mogl opedzic ;-)

ANKIETOWO:
1) Sedan Amore 1.4 120 KM LPG, czyli kuchenka gazowa na pokładzie i z karoserią przywodzącą na myśl Alfę 156, lecz bez radia by Android
2) Hatchback S-Design 1.4 120 KM - co do większych nadwozi, "nie potrzebuję tak dużego auta", ale ekstrasy poprawiają smak auta.
3) Tipo 1.4 120 KM SW Lounge - troszkę skromniejsze wyposażenie, ale miejsca więcej i również bogato, choć bez "skór cielęcych".

Dla mnie numerem 1 byłby numer 2. Nie lubię sedanów, nawet natywnych takich jak Tipo, za to bardzo lubię i całe życie jeździłem (poza małymi samochodami na początku) tylko HB i SW, ale w SW woziłbym w 90% powietrze, więc sam wybrałem HB Lounge. Gdybym miał zamawiać dzisiaj raczej nie wybrałbym wersji S-Design, nie przekonuje mnie skóra na siedzeniach ani felgi 18" (są bardzo niepraktyczne i opony bardzo drogie i stosunkowo łatwe do uszkodzenia). LPG też już miałem w samochodzie i nie wspominam za przyjemnie tego okresu, a dziś za mało jeżdżę, żeby się w to bawić.

Po problemach technicznych w skrócie raz jeszcze (bo wcześniej się rozpisałem)

S-Design standardowo ma 17" a nie 18". Po oględzinach na żywo moim skromnym zdaniem te fotele z S-Design są o klasę lepsze od tych z Lounge. I to nie mam na myśli tego że są ze "skóry" tylko lepiej się na nich siedzi. LPG jest opcjonalne.
A Sedan w Tipo wizualnie bardzo mi leży ale wkurza że jest specjalnie jeszcze bardziej budżetowy i ma pewne braki/różnice na niekorzyść niż HB/SW.

Podzielam Twoją opinię, @dramez.

Już wcześniej pisałem, Ja czekam na sedana 1,4 t-jet bez gazu z ksenonami :)

Podzielam Twoją opinię, @dramez.

Zatem chyba już dokonałeś wyboru? :-)

Ja dziś dostałem informację od handlowca że moja sztuka jest już w Tychach. Do końca przyszłego tygodnia będzie u dealera. A ja najprawdopodobniej dopiero czas od 27 listopada żeby odebrać swojego Tipacza... 7 tygodni od zamówienia jest już w kraju. Szybko się uwineli.