Zobacz pełną wersję : Wymiana drążka kierowniczego
asykom15
10-10-2017, 19:00
Witam, muszę wymienić drążek ale mam zardzewialy próg, możne nie wytrzymać. Myślę sobie ze na kanale mogę śmiało zdjąć końcówkę drążka i wykręcić drążek bez ściągania koła czy się mylę? Samochód to scenic z98 roku. Piszę na tym forum bo jest najlepsze a Renault to porażka
mam zardzewialy próg, możne nie wytrzymać
Dobra, niech ci będzie.
Przód można podnieść bez podstawiania lewarka pod progi, tył też. Silnik i przednie zawieszenia są na tzw "sankach", w warsztacie przeważnie nikt się nie bawi w szukanie "punktów podparcia" na progach tylko podstawia się podnośnik typu żaba pod zawieszenie. Bo nawozie jest wykonane z cienkiej blachy (albo - jak w twoim przypadku - praktycznie nie istnieje albo całkowicie utraciło sztywność), a elementy zawieszenia są z lepszego materiału i dużo grubsze.
Tylko nie wpadnij na pomysł zastawiania auta na żabie podczas zdejmowania koła i demontażu drążka!
W Sceniku da się odkręcić końcówkę drążka bez zdejmowania koła (będzie ciężko), ale szkoda czasu na taką zabawę.
asykom15
11-10-2017, 16:20
Napisałeś tylko nie wpadni na pomysł...... Na żabie, a co to jest?
Wjade na kanał jakoś odkrece końcówkę drążka następnie drążek, wkrece nowa końcówkę, następnie sam drążek i na zbieżność. Wiesz może czy dojdę do samego drążka zabą jak nie będzie na klucz?
a co to jest?
https://www.google.pl/search?q=podno%C5%9Bnik+%C5%BCaba&rlz=1C1PRFC_enPL728PL728&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiG-8bngenWAhXGrRoKHZ7mAZgQ_AUICigB&biw=1680&bih=919
Wiesz może czy dojdę do samego drążka zabą jak nie będzie na klucz?
https://www.scenic-forum.pl/Watek-Wymiana-sworzni-i-ko%C5%84c%C3%B3wek-dr%C4%85%C5%BCk%C3%B3w-kierowniczych
Bez zdejmowania koła jest to wykonalne, ale ja bym nawet nie próbował. Tam jest ciasno, nie ma gdzie rąk włożyć a co dopiero duży klucz albo młotek (będzie potrzebny).
asykom15
11-10-2017, 21:00
Nie kapuje jeżeli bym podniósł auto na tak zwanym pieska co znam :) to dlaczego mam nie zostawić przy sciaganiu koła i koncowki
Nie kapuje
No i właśnie dlatego mam rozterki natury moralnej odpowiadając na Twoje pytania.
Prostymi słowami:
bo jak pieprzniesz młotkiem albo szarpniesz kluczem to ci może buda spaść na głowę. Mówię zupełnie poważnie, jak chcesz to mogę pokazać protokoły powypadkowe z kilku takich zdarzeń.
asykom15
12-10-2017, 05:54
Zawsze zabezpieczam, podkładem coś jakby miał spaść, ale będę miał na uwadze tym bardziej że z drugiej strony muszę wymienić sworzeń i końcówkę, ale próg wygląda lepiej. Dziękuję za rady
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.