Zobacz pełną wersję : Marea 1.6 ciężko odpala. Akumulator
Fr3sHu95
27-09-2017, 10:09
Witam wszystkich :)
Mam dość denerwujący problem, otóż jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem Marysi, ale są z nią problemy. Auto nie chce odpalac. Zazwyczaj stoi przez 5 dni bo pracuje gdy w sobotę wsiadam w auto to akumulator jest padnięty totalnie, nawet centralny nie działa. Teraz jeżdżę Autem ciągle i nie było problemu, ale dziś rano wsiadajac do auta nie odpaliłem go, nawet nie zakrecil, zmieniłem akumulator i nic, dałem potem znowu ten Co był poruszałem kablami, auto odpaliło i pali do teraz. Oba akumulatory wziąłem do domu żeby sprawdzić stopnien naładowania. Były na max, jeden na 55 Ah drugi 44. Kiedyś miałem też sytuację że parkując nie dodałem gazu i auto zdechło, już go nie odpaliłem, akumulator był na zero... Co robić? Jaka może być przyczyna? Miał ktoś może podobnie?
czapelka21
27-09-2017, 16:14
Pytania:
Czym był sprawdzony stopień naładowania akumulatorów??
Co oznacza totalnie padnięty? 0V? 10V?
Jeśli akumulator jest naładowany, proponuję codziennie kiedy samochód jest nie ruszany, chodzić sprawdzać napięcie na zaciskach +/- Jeśli znacząco spada z dnia na dzień to akumulator do wymiany, być może zasiarczony. Jeśli się utrzymuje to być może nie ma ładowania i winny byłby alternator, ale to można sprawdzić przygazowując w czasie pomiaru i napięcie na zaciskach powinno rosnąć. Proponuję dalej przypiąć przewody pomiarowe do zacisków i "ruszać kablami" choć zapewne są sztywne i patrzeć czy napięcie się zgubi na mierniku, znaczy się spadnie i pojawi się podobnie i tak kilkukrotnie, może przewody zaśniedziały i przewodność jest słaba. Ponadto można sprawdzić punkt masowy w komorze silnika, być może zaśniedział, poluzował się, osłabił styk, przez co obwód zasilania bywa czasowo rozwarty i stąd nawet silnikiem nie zakręci. Jest również możliwość upływu prądu, np. poprzez radio, alarm. Jednym słowem może uciekać gdzieś prąd. Miernik ustawić na zakres 10A(prawdopodobnie konieczne będzie przełożenie na mierniku wtyku na zakres 10A), odpiąć kleme + od akumulatora i wpiąć się jednym przewodem miernika do + akumulatora, drugim przewodem złapać odpięta klemę. Jeśli nic nie wskaże (żadnej wartości) ustawić zakres na 200mA i przepiąć spowrotem na mierniku jak było wcześniej (zacisk 10A ma być wolny) i zmierzyć. Chodzi o to by bezpiecznika miernika nie upalić w razie dużego upływu. Upływ rzędu powiedzmy do 60mA to już sporo ale jeszcze może być.
Za mało danych, żeby wskazać winowajcę, więc trzeba próbować powyższych sposobów.
Witaj.
Miałem prawie to samo z taką różnicą, że po 4 dniach ciężko kręcił ale odpalał. Z racji, że rzadko tak długo stał bagatelizowałem to ale akumulator centra wytrzymał tak 1,5 roku mimo, że czasami go doładowywałem prostownikiem (diagnoza opadły masy czynne). Założyłem nowy z myślą, że trzeba coś zrobić. Pomiar poboru 5mA bez sterownika gazu a ze sterownikiem gazu 30mA. Ładowanie 13,9V po wymianie regulatora 14.3 ale i to nie pomogło gdy był okres postoju 3 , 4 dni auto mułowato kręciło lub nawet po jeździe 300 km i ciepłym silniku potrafił ciężko zakręcić na stosunkowo nowym akumulatorze. Myślałem, że po jakimś czasie postoju coś zaczyna pobierać prąd i rozładowuje. Nie myliłem się winowajcą był mostek prostowniczy w alternatorze. Po wymianie teraz gdy auto służy mi tylko na wyjazdy na ryby stoi 2 tygodnie i kręci.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.