Ponownie witam
Otóż sprężarka wymieniona, klimatyzacja chłodzi jak należy ale...
I tu dziwna sprawa a, że się nie znam więc zapytuję szacowne forum.
Podczas jazdy i TYLKO jazdy co jakiś czas słychać wyraźne świszczenie klimatyzacji. Cykliczny dźwięk pojawiający się co chwila i znikający aby pojawić się za chwil kilka. Jak jadę i świszczy i zahamuję auto do zera owy świst przestaje być słyszalny czyli zanika. Skąd wiem, że to klima? Otóż podczas jazdy kiedy ten świst się pojawia wystarczy wyłączyć klimatyzację i już go nie ma. Nie jestem w stanie przypisać tego dźwięku - świszczenie to najbardziej trafne określenie jakie przychodzi mi do głowy.
Macie pojęcie co to i czy też tak macie? Bo z tego co ja kojarzę sprzed awarii sprężarki owego świstu nie miałem :(

Cześć Tomek! Jutro sprawdzę jak u mnie, chociaż u Ciebie jest automat, napiszę po południu jak to w biedzie wygląda

To co slyszysz to €žhałas/dzwięk€ pracującej własnie sprężarki klimatyzacji, ktora musi sie co jakis czas włączyc aby sprężyć czynnik

Ogólnie to takie swiszczenie to slyszalem ale w mojej starej Primerze P11 przy pracy klimy co jakis czas jak sie wlaczala sprezarka. Było tez widac po obrotomierzu ze klima obciaza silnik.
W Tipo raczej jest cicho, moze na postoju bym gdzies to zauwazyl ale ja na klime nie narzekam. Jest właczona caly czas a w kabinie slychac tylko silnik pow 3 tys obrotow

No właśnie ja tego też nie słyszałem. Jak jadę w mieście bez włączonego radia jest to dość wyraźnie słyszalne. Dziś zauważyła usłyszała to moja żona a ona raczej ucha do takich rzeczy nie ma. Tylko dlaczego to słychać podczas jazdy a kiedy auto się zatrzymuje to zanika. Przecież praca sprężarki nie jest uzależniona od tego czy się jedzie czy stoi. A na postoju tego nie słychać a przecież wtedy sprężarka pracuje także.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Semper jak chcesz to możemy polansowac się na mieście bo może mi już odbija i mam jakieś zwidy

Jasne! Zdzwonimy się jutro i po Twojej pracy możemy lansik zrobić xD

Czekam na telefon

Czekam na zaproszenie:drive::drive:

Hej u mnie w Tipo w automacie tego nie słychać ale żona ma to w Pandzie 3 i w serwisie powiedzieli ze to normalne.

W PIII powinno być cichutko więc niech nie pindolą!
Dzisiaj byliśmy z Teddym, słyszeliśmy i dalej rozkminiam co to może być.
PS
Tomek, zajebisty ten Twój Tipek!

Semper Koleszko wielkie dzięki za słowa uznania
A w czym ten mój niby lepszy od Twojego?
Jakby nasze postawić obok siebie to jak znam moją żonę wsiadłaby do Twojego :)
Spotykamy się w ASO środa 10:00
Marny czy ja muszę Ciebie zapraszać??? - zawsze masz gdzie przenocować a i barek zacnie wyposażony. Arek jakby co też zapraszam z Szanowną Małżonką :)
Ale nie zmienia to faktu że świszczy TYLKO podczas jazdy i zanika jak się klimę wyłączy

Tomku aż sam jestem ciekaw co świszczy w twojej klimie??? Dzięki za zaproszenie może kiedyś skorzystam z twojej gościnności:smile:

A nie jest to świst paska napędu? Jak wymieniali sprężarkę może nie dociągnęli paska.

Tam jest automatyczny napinacz, chyba że w ramach redukcji kosztów takiego nie dali.

Może i być ten pasek tylko dlaczego to słychać tylko podczas jazdy. SEMPER może potwierdzić że tak jest i nie wali mnie w dekiel

U mnie poza ogólnie pracą sprężarki nic w tym temacie nie słychać.
Wspominam w temacie, bo u mnie skrzypi tapicerka fotela kierowcy... ;)

Wątpię żeby był to pasek bo mimo włączonej klimy po zatrzymaniu dźwięk zanika. Nie wiem ale nie słychać tego w komorze silnika chociaż starałem się z Dorotą wysłuchać ten dźwięk. Za 3 dni będziemy wiedzieć co to.

Za 3 dni Tomek jedzie do serwisu z tym problemem???:smile:

Nom, a ja będę że swoimi uszczelkami z tyłu jak będziesz w okolicy to od 10 w Ustowie będziemy

no to daj znac co to było-dziś specjalnie podczas jazdy wyłączyłem radyjko i załączyłem klimę i okazało się że też to mam - niestety!

samsam może Ten Tym Tak Ma? Skoro i ja i Ty to mamy

Myślisz ze TTTM - hmm może -faktem jest ,że zwróciłem na to uwagę dzięki Tobie!Pewne jest to,że występuje to przy klimie automatycznej!Może jeszcze ktoś z forum z taką klimą przetestuje jazdę "na cicho" i też to usłyszy,a może coś ustalisz w środę.W każdym razie czekam na info!

Zakładam że w środę jak się pojawię pomyślą że znów przyjechałem pomyślą że idiota i przejedzie się ze mną Pan mechanik i powie ze nic podejrzanego nie słyszy i ze mam gwarancję jakby co

No tak, ale z drugiej strony mamy z tym dać sobie spokój-na to pewnie liczą!Ja w każdym razie jak znajdę chwile to też zamierzam podjechać do serwisu.Nie jest to rzecz niecierpiąca zwłoki bo oprócz tego dźwięku nic złego się nie dzieje klima działa poprawnie,ale pańskie oko konia tuczy!!!Jak coś ustale dam znać.

I dziś byłem w serwisie - przejechał się nawet ze mną sam kierownik serwisu. Towarzyszył mi Semper - Areczku dziękuję. Całusek hehehe
Gdyby nie Semper to kierownik nie słyszałby tego dość wyraźnego dźwięku. Ale jednak usłyszał. I...
Jeździć bo klimatyzacja chłodzi i działa prawidłowo a on przejedzie się innymi autami z klimatyzacją automatyczną i zaobserwuje czy jest ten dźwięk czy nie. Zakładam, że będzie, że Ten Typ Tak Ma szczególnie że SAMSAM ma tak samo jak ja :)

To nie świst Klimy tylko z układu paska ją napędzającego. Po włączeniu Klimy zwiększa się obciążenie układu i pojawia sie świst przy dodawaniu gazu, dźwięk zbliżony do świszczącego turbo, tak? Bo chyba wczoraj pierwszy raz też to usłyszałem... Chwilę po wyłączeniu Klimy dźwięk przy przyśpieszaniu już nie występował. Jezeli to to, to ja bym szukał rolki, łożyska które moze wydawać taki dźwięk. Bedzie ciężko, bo to tylko w czasie jazdy przy przyspieszaniu występuje, nie do usłyszenia przy gazowaniu na postoju. Dopóki jest to cichy "pogwizd" w tle mruczącego silnika nie będę wnikał.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

To nie świst Klimy tylko z układu paska ją napędzającego. Po włączeniu Klimy zwiększa się obciążenie układu i pojawia sie świst przy dodawaniu gazu, dźwięk zbliżony do świszczącego turbo, tak? Bo chyba wczoraj pierwszy raz też to usłyszałem... Chwilę po wyłączeniu Klimy dźwięk przy przyśpieszaniu już nie występował. Jezeli to to, to ja bym szukał rolki, łożyska które moze wydawać taki dźwięk. Bedzie ciężko, bo to tylko w czasie jazdy przy przyspieszaniu występuje, nie do usłyszenia przy gazowaniu na postoju. Dopóki jest to cichy "pogwizd" w tle mruczącego silnika nie będę wnikał.

To nie świst Klimy tylko z układu paska ją napędzającego. Po włączeniu Klimy zwiększa się obciążenie układu i pojawia sie świst przy dodawaniu gazu, dźwięk zbliżony do świszczącego turbo, tak? Bo chyba wczoraj pierwszy raz też to usłyszałem... Chwilę po wyłączeniu Klimy dźwięk przy przyśpieszaniu już nie występował. Jezeli to to, to ja bym szukał rolki, łożyska które moze wydawać taki dźwięk. Bedzie ciężko, bo to tylko w czasie jazdy przy przyspieszaniu występuje, nie do usłyszenia przy gazowaniu na postoju. Dopóki jest to cichy "pogwizd" w tle mruczącego silnika nie będę wnikał.


No nie chcę krakać ale tam na tym pasku jest jeszcze alternator. A alternatory w fiatach (np. Grande) akurat najpierw zaczynały świszczeć a potem pękała obudowa.
Sam to samo miałem mito. już w nowym aucie było słychać ale olałem, po jakimś czasie (ale długo po gwarancji) świst narastał aż alternator się zablokował i rozdupcył zrywając pasek itp. Koszt nie był duży ale nerwy były.
Od wilgoci a ściśle mówiąc wody z podszybia puchł wirnik i rozwalał obudowę.
No ale nie wierzę że tego nie opanowali w nowym aucie.

No ale nie wierzę że tego nie opanowali w nowym aucie.

W Grande to opanowali zmieniając odpływ. W moim po strzale zamontowałem pozmianowy.

Póki jest gwarancja jest OK. A właśnie - Semper potwierdzi - jak byłem na jeździe z kierownikiem serwisu zaczęliśmy rozmawiać o przedłużonej gwarancji.
Nie jest tak kolorowo jakby mogło by się wydawać. Na cokolwiek co by się popsuło w naszym aucie i bylibyśmy na przedłużonej gwarancji ASO musi mieć zgodę FIAT POLAND. Dla przykładu - rozpieprzyła się skrzynia biegów - ASO zapytuje Fiata czy może to zrobić w ramach przedłużonej gwarancji czy odpłatnie. Oczywiście kierownik zapewniał o tym iż większość przypadków mają zgody Fiata ale wiecie jak to jest :)

no to trzeba będzie dokupić gwarancję na kolejne 3 lata (do 5 lat może się już zepsuje co ma się zepsuć) :)

Słuchajcie - mam 12k na liczniku. Polatam Tipkiem jeszcze 3k i zobaczymy. Oddam go na przegląd i przy okazji wymienię kilka rzeczy do zrobienia które mnie wkurzają ale z pierdołami nie będę śmigał do ASO
- drgające lusterko wsteczne - jadę min 80km i drży mi lusterko - jak złapie je za przegub kulkowy - nie ma drżenia
- coś mi lata w drzwiach kierowcy albo w słupku B lewym
- świszczy mi klimatyzacja

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

ale ja miałem na myśli tę przedłużoną - nawet na przedłużonej gwarancji cokolwiek Ci się popsuje ASO musi mieć zgodę centrali Fiata

Widzę tedybear ,że mamy w naszych autach podobne przypadłości-mi też coś hałasuje w drzwiach ale nie trzeszczy a bardziej strzela jakby gdzieś powstawało naprężenie ,które w momencie gdy jest już za duże powoduje przesunięcie jednej części względem drugiej i następuje ten hałas.No i ta klima-dzięki Tobie wiem ,że jak pojade z tym do aso to muszę wziąć z sobą kogoś kto też to słyszy na tzw wsparcie!Oby jak ma się zepsuć zepsuło sie to jeszcze na gwarancji!!!A jak już zacząłem wsłuchiwać się w auto to zauważyłem że wspomaganie pracuje dość głośno szczególnie to słychać gdy kręcę kierownicą na postoju oczywiście z włączonym silnikiem i wyłączonym radiem-czy Wy też słyszycie dość wyraźnie pracę wspomagania w takich warunkach?

tak, bo silnik od wspomagania siedzi pod kierą w kabinie to i słychać :)

Nie dajmy się zwariować. Zaraz jak zaczniemy wymieniać dźwięki jakie słyszymy po wyłączeniu radia to dostaniemy świra:)
Ja postaram się poluzować pośladki i cieszyć się autem i widzieć pozytywy a nie negatywy. W końcu mam gwarancję i assistance i inne duperele.
Jak nie zmienimy sposobu myślenia to padnie nam na głowę i będzie lipa.
Zatem szklanka jest do połowy pełna a nie w połowie pusta :)

Niestety Teddy ma rację, można mieć wykupioną gwarancję ale czy zalicza usterki do naprawy gwarancyjnej to już inna kwestia ... Tak twierdził szef serwisu (Tomek w razie co to polecam się, zawsze podjadę).
Jeżeli chodzi o pasek ... cóż nie sądzę, dlaczego,ego? Otóż świat jest słyszalny jedynie podczas jazdy, na postoju przy obrotach różnych (Teddy cisnął) nie da się tego usłyszeć ani wewnątrz ani w ko orze silnika. Wierzcie mi, staraliśmy się z żoną wysłuchać to pod maską i ... dupa! Zielonego pojęcia nie mam co to może być.

Tedy,proponuję abyś wykorzystał pełną moc wzmacniacza w swoim radiu i na pewno nie usłyszysz świszczenia w klimatyzacjii...tylko pierdzenie w głośnikach :)

ps.ja już drugi tydzień czekam na silnik do regulacji lędźwiowej i niestety echo,brak części,będą sprowadzać z Turcji lub słonecznej Itali.
W międzyczasie spalił mi się zamek pokrywy bagażnika,jadę sobie po mieście i bagażnik mi się otwiera,k...a szok!!!:mad: środek miasta klapa w górze,dobrze że mi dokumenty nie wyfrunęły z kufra.Także jeszcze rok gwary i czekam na kolejne rewelacje...pozdrawiam:confused:

Jak ktoś tak "czeka na kolejne rewelacje" to na pewno się doczeka ....

Jak mógł Ci się zamek pokrywy spalić?

Bagażnik podczas ruchu powinien się ryglowac. Nawet w bieda wersji. Żeby żaden myślący inaczej nie otworzył go przyciskiem, więc jak się otworzył to coś się ... zepsuło

Przez dwa dni zamek po otworzeniu klapy brzęczał,na trzeci dzień dalej brzęczał w dodatkowo przygasało mi oświetlenie w bagażniku,w czwartym dniu brzęczał,oświetlenie przygasało i dwukrotnie podczas jazdy otworzył się kufer.Nie czekając na dalszy rozwój przypadków (obawiałem się jakiegoś zwarcia i np.rozładowania aku przez noc i rano problem z odpaleniem) pojechałem do aso,tam stwierdzili spalenie zamka (w środku trochę elektroniki z cewką) i odłączyli mi wiązkę przewodów od zamka na czas zamówienia nowego podzespołu.Za dwa dni zamek dojechał na miejsce,zamontowali i znowu mogę użytkować bagażnik zgodnie z przeznaczeniem bo dostać się do niego aby awaryjnie go otworzyć to troszkę uciążliwe jest.
Pamietam w GP też był problem z zamkiem pokrywy ale tam zaciekał wodą i robiła się gangrena ale w tipo jest suchutko,inna budowa klapy.Także tyle...

Pamietam w GP też był problem z zamkiem pokrywy ale tam zaciekał wodą i robiła się gangrena
W którym GP zamek zaciekał wodą:?::confused: Gdyby zaciekał, to w bagażniku byłby basen. Usterka polegała na czym innym. Psuł się mikrostyk w zamku, przez co świeciła kontrolka otwarcia oraz paliła się wtedy lampka w bagażniku.

ok to ja już więcej nie nasłuchuje i nie szukam problemów ,ale tedy sam mnie do tego sprowokowałeś :lol:
Qvadrat dzieki za info!!!

W którym GP zamek zaciekał wodą:?::confused: Gdyby zaciekał, to w bagażniku byłby basen. Usterka polegała na czym innym. Psuł się mikrostyk w zamku, przez co świeciła kontrolka otwarcia oraz paliła się wtedy lampka w bagażniku.

No np.w moim,i nie w bagażniku basen tylko w klapie miałem.Mikrostyk też oczywiście szwankował ale w moim egzemplarzu (2006r.) zaciekał też wodą zamek.Było to spowodowane tym,że miałem szybę tylną źle wklejoną od początku i zbierała się w klapie woda,efekt był taki jak podnosiłem klapę do góry to woda się przelewała w profilach klapy i wyciekała tymi otworami fabrycznymi.
Wycięli szybę i wkleili na nowo i potem był spokój.

Samsam ja też dałem sobie spokój. Cieszę się jazda

Witam Kolegów,
W moim Tipo również piszczy klimatyzacja podczas jazdy i bardzo głośno chodzi kompresor. Dzisiaj byłem w ASO i panowie maja wymieniać mi sprężarkę. Także jak tylko ściągną część z Włoch to mam nadzieje że nastanie cisza w aucie. W każdym razie mechanik stwierdził że w żadnym innym Tipo jaki mieli nie było takiej sytuacji.
W moim przypadku klima piszczała od początku po paru kilometrach od wyjazdu z salonu.

Pozdrawiam

Witam Kolegów,
W moim Tipo również piszczy klimatyzacja podczas jazdy i bardzo głośno chodzi kompresor. Dzisiaj byłem w ASO i panowie maja wymieniać mi sprężarkę. Także jak tylko ściągną część z Włoch to mam nadzieje że nastanie cisza w aucie. W każdym razie mechanik stwierdził że w żadnym innym Tipo jaki mieli nie było takiej sytuacji.
W moim przypadku klima piszczała od początku po paru kilometrach od wyjazdu z salonu.

Pozdrawiam

Ciekawa sprawa, żeby tak od razu Ci wymieniali sprężarkę? Miałeś tak głośno w aucie, że nie dało się jeździć? Pisk/szum narastał wraz ze wzrostem prędkości?

Wymiana pewnie nic nie pomoże ale wymienią Ci dla świętego spokoju :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale pocieszacie...

ja swojej klimatyzacji nie słyszę wcale, aż jutro sprawdzę czy się kompresor kręci po włączeniu, bo jest tak cicho.

No ja swojej tez nie słyszałem ale po 1200km juz słyszę moment jej załączania jak w innych autach. W sumie nic niezwykłego...

Jak jest radio wyłączone to na prawde głośno piszczy. No sam jestem ciekawy czy pomoże. Jednakże jak bedzie to samo to co wszystkie sprężarki maja taki dźwięk głośnego piszczenia jak pracuja. Szczególnie że w serwisie powiedzieli ze w innych tipo jest cisza.

W moim też słyszę świszczenie , miałczenie sprężarki , wiele osób pisało że też to słyszy . Na jałowym jest głośniejsza od silnika ...ale uznałem to że TTTM .

Na razie wsrzymałem sie z wymianą ponieważ uznalismy z serwisem że złożą zapytanie do Fiata aby przyjżał się sprawie bo w salonie sprawdzali i parę Tipo też podobnie chodziło. Także na pewno sprawy nie zostawię tak bo trzeba to dokładnie wyjaśnić. Pozdrawiam

Ksz to daj znać co napiszą i jaka będzie odpowiedź bo mi wymienili sprężarkę i nadal piszczy i nawet byłem na jeździe z kierownikiem ASO i kolegą z forum. Słyszał piszczenie i po niespełna 2 tyg zadzwonił i stwierdził że jeździł kilka tipo i każdy z nich miał coś takiego. I że sprężarka chłodzi i cieszyć się z jazdy i mam gwarancję i mam się nie przejmować. Takie pitu pitu

Bede dawac znac. Na razie jeżdżę i jestem umowiony ze jak za miesiąc nic nie ustalą to mam sie przypomnieć akurat będzie okazja bo będę miał pierwszy przeglad lpg wiec ich tam wyspowiadam.
Pozdrawiam

no ja mam 13k na zegarze wiec jak bedzie 15k pojedzie autko na przeglad i niech dokladnie to sprawdza

Z tym swiszczeniem to tak jak z tą sławna dziurą pomiędzy 1 a 2 - jedni mają a drudzy nie.
U mnie klima chodzi bezszelestnie. ...

U mnie tez Ok. Klima jest Denso. Japońce ostatnio daja ciala

U mnie klima chodzi bezszelestnie. ...
A ja zastanawiam się co robić. Zbliża się przegląd po 15kkm. Klima od początku pracuje dość głośno - na wolnych obrotach w kabinie wyraźnie słychać sprężarkę. Za to wydajność ma bardzo dobrą. Jeżeli w ASO mieliby coś popsuć, to może lepiej żeby nie grzebali?...

To może pojedz do innego lepszego Aso, nie wszędzie pracują partacze... Mam nadzieję ��

A ja zastanawiam się co robić. Zbliża się przegląd po 15kkm. Klima od początku pracuje dość głośno - na wolnych obrotach w kabinie wyraźnie słychać sprężarkę. Za to wydajność ma bardzo dobrą. Jeżeli w ASO mieliby coś popsuć, to może lepiej żeby nie grzebali?...
Nic nie robić , masz pewnie jeszcze z rok gwarancji / rękojmi więc w razie czego zawsze zdążysz.

To może pojedz do innego lepszego Aso, nie wszędzie pracują partacze... Mam nadzieję ��

"Moje" ASO chyba najgorsze nie jest. Tylko inaczej sytuacja wygląda jak jest ewidentny problem do naprawienia, a inaczej tu, gdzie w sumie nie wiemy, czy TTTM (w sumie uciążliwość niewielka i można byłoby z tym żyć) czy jednak jest usterka do naprawienia.


Nic nie robić , masz pewnie jeszcze z rok gwarancji / rękojmi więc w razie czego zawsze zdążysz.
Zasada "jak działa, to nie poprawiaj bo popsujesz" parę razy już mi się w życiu sprawdziła, więc możesz mieć rację ;-)

Witam
W dniu dzisiejszym wymieniona w moim aucie została sprężarka. Operacja trwała 3 godzinki i w aucie nastała cisza. Na ten moment klimatyzacja pracuje praktycznie bez głośnie. Także warto sprawę zgłaszać na infolinię.
Pozdrawiam

KSZ_sz nie wiesz jak będzie pracować latem. Aby sprężarka zaczęła pracować z optymalna mocą musisz mieć temp. zewnętrzną minimum 16stopni na plusie wtedy zacznie działać.
Słuchajcie przeglądając na keyeper schematy klimatyzacji zauważyłem że nasze klimatyzacje mają dwie sprężarki. To prawda? Jedna gdzieś z przodu, druga gdzieś pod tyłkami pasażerów na tylnych siedzeniach

Słuchajcie przeglądając na keyeper schematy klimatyzacji zauważyłem że nasze klimatyzacje mają dwie sprężarki. To prawda? Jedna gdzieś z przodu, druga gdzieś pod tyłkami pasażerów na tylnych siedzeniach
Nieprawda. Tam nic takiego nie ma. Pewnie blad w tlumaczeniu, jest ich wiele(moj ulubiony to mebelek środkowy na obudowe tunelu środkowego w kabinie). Moze o pompe paliwa chodzi bo to jedyna podobna rzecz w tamtym rejonie.

jest obrazek - zaznaczam sprężarka klimatyzacji i podświetlaja mi sie dwa elementy.

Witam
W dniu dzisiejszym wymieniona w moim aucie została sprężarka. Operacja trwała 3 godzinki i w aucie nastała cisza. Na ten moment klimatyzacja pracuje praktycznie bez głośnie. Także warto sprawę zgłaszać na infolinię.
Pozdrawiam

Przy takich temperaturach pewnie się nie załącza.
Ostatnio jechałem nowym 500l i faktycznie sprężarka świszczy niesamowicie. Myślałem że przesadzacie ale faktycznie jest to mocno irytujące. Ciekawe co schrzanili że klima w nowych Fiatach jest taka głośna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Włączyła sie. Sprawdzana w serwisie przy 20 stopniach ciepła przed i po wymianie. Różnica w pracy niesamowita. Po prostu pracuje normalnie jak w każdym innym aucie. A wczesniej świszczała buczała i wydawała różne dziwne dźwięki nawet jak za ciepło nie było -ok 7-8 st. C.

Ja miałem tipo sedan 16r, klima buczała, świstała, nawiewy nawet na 1 biegu były głośne (słychać było silniczek). Potem miałem szkodę całkowitą, teraz mam HB 17r i jest cisza z klimą, nawiewy nie hałasują, więc coś musi być na rzeczy. Może warto wymienić sprężarkę a nawet dmuchawę by mieć ok.

Ja miałem zmieniona sprężarkę i nic to nie zmieniło. Świszczy mi tylko podczas jazdy.

Mam pytanie czy podczas zmiany nawiewu (klimatyzacja automatyczna) np z szyby na nogi , słyszycie jak w środku klapki zmieniają położenie. U mnie koło panelu sterowania klimatyzacji dochodzą dźwięki jak zmieniam nawiew.

Tak u mnie slychac jak klima ustawiona na opcje (auto) zmienia ustawienia gdzie ma w danym momencie grzac lub chlodzic, jednak slysze to tylko czasem jak stoje na swiatlach i mam wylaczone radio bo jest to ogolnie cichy dzwiek

tak, słyszę. Nawet przy zmianie temperatury (o kilka stopni) też słyszę jak się coś przestawia. Tak samo miałem w mondeo. Na pracującym silniku wciśnij OFF i posłuchaj jak się wszystko wyłącza, zamyka i zatrzymuje, potem to włącz i też będziesz słyszał jak się wszystko ustawia...

U mnie ASO stwierdziło, że winę za głośną pracę klimatyzacji ponosi zawór rozprężny - czekam na sprowadzenie części i wymianę - zobaczymy....

U mnie ASO stwierdziło, że winę za głośną pracę klimatyzacji ponosi zawór rozprężny - czekam na sprowadzenie części i wymianę - zobaczymy....

... i po wymianie zaworu rozprężnego moja klimatyzacja faktycznie ucichła. Zobaczymy co będzie jak powrócą letnie temperatury...

... i po wymianie zaworu rozprężnego moja klimatyzacja faktycznie ucichła. Zobaczymy co będzie jak powrócą letnie temperatury...

Kjk a jakiego rodzaju dźwięki wydawała Twoja klimatyzacja przed wymianą zaworu? U mnie w listopadzie została wymieniona sprężarka bo piszczała i teraz miałem ją okazję przetestować i nie piszczy natomiast buczy gdy jest cieplej na zewnątrz. Ale tylko w aucie pod maską nic nie słychać i się zastanawiam czy to się niesie po przewodach czy zawór rozprężny wydziela taki dźwięk. W każdym razie będę ponownie reklamować.

Kjk a jakiego rodzaju dźwięki wydawała Twoja klimatyzacja przed wymianą zaworu?
Trudno mi to określić, nagrania nie mam, ale powiedziałbym że to był świst. W każdym razie zawsze wiedziałem, czy klima pracuje czy nie. Teraz muszę spojrzeć na kontrolkę. Również ostatnio przy temp. >20C jest cisza.

Trudno mi to określić, nagrania nie mam, ale powiedziałbym że to był świst. W każdym razie zawsze wiedziałem, czy klima pracuje czy nie. Teraz muszę spojrzeć na kontrolkę. Również ostatnio przy temp. >20C jest cisza.
U mnie kompletna cisza. Az się boję bo na razie tipek nie ma zadnej usterki

Jednemu świszczy, drugiemu buczy a u trzeciego cisza i tez nie wiadomo czy nie reklamować bo w poprzednich autach klima wydawała jakiś dzwięk. Nie ma to jak fora uzytkowników nowych samochodów (w uzywanym byście myśleli ze tak ma być i by było dobrze bo przeciez działa, ew na tyle dobrze, zeby nie naprawiać bo jak nie na gwarancji to trzeba juz coś zapłacić:)

U mnie po zimie też pojawiło się świszczenie przy włączonym A/C - cykliczny, narastający świst, który nagle się urywał na około minutę i tak w kółko. Pojechałem z tym do ASO, okazało się że w 7 miesięcznym aucie, w większości używanym zimą, był niski poziom czynnika i to właśnie było powodem tego świszczenia. Po uzupełnieniu i sprawdzeniu szczelności (w ramach gwarancji) świszczenie zniknęło i jest już wszystko OK. Panowie z ASO na Zakopiańskiej szybko i skutecznie poradzili sobie z problemem :-)

Tutaj nagranie tego świszczenia (na żywo w samochodzie o wiele lepiej słyszalne):

https://www.youtube.com/watch?v=we4LemzQ9ak

Dzis sie wsluchiwalem i slychac moment zalaczenia sprzegla i cos tam cicho buczy ale ledwo slychac. I chlodzi-co najwazniejsze

Craqs, Ty masz podświetlane gniazdo 12v... ja nie a chce mieć... ciekawe jaki ma to numer w eperze to podświetlane gniazdo...

Dolutuj sobie diode do zwyklego, sygnal jest we wtyczce.

Craqs, Ty masz podświetlane gniazdo 12v... ja nie a chce mieć...
Mam sedana w wersji pop, z manualną klimą i gniazdo jest podświetlone. Myślałam że wszyscy takie mają. Ciekawe...


Dzis sie wsluchiwalem i slychac moment zalaczenia sprzegla i cos tam cicho buczy ale ledwo slychac.
To jest ok. U mnie przed wymianą zaworu rozprężnego dźwięk był wyraźny i wkurzający. Również gość z ASO nie próbował przekonywać mnie że tttm, tylko przyznał że hałas jest.Teraz muszę się dobrze wsłuchać żeby usłyszeć sprężarkę.

Dzisiaj wsłuchałem się w klimatyzacje i huczy wraz ze wzrostem naciskania gazu... ktoś tak ma ? ... wydaje mi się że słuchać to od strony schowka

U mnie świszczenie słychać tylko jak jadę przeważnie na 2 i 3 biegu. Dziwne jest to że jak auto staje świstu też nie ma, samoczynnie ustaje przy zwalnianiu i gdy auto się zatrzyma

No wraz ze wzrostem obrotow silnika wzrastaja obroty sprezarki to nie dziwne.

Dzisiaj wsłuchałem się w klimatyzacje i huczy wraz ze wzrostem naciskania gazu... ktoś tak ma ? ... wydaje mi się że słuchać to od strony schowka

Ja od wczoraj mam podobnie, podczas dodawania gazu huczy i hamowania silnikiem huczy itp. Wcześniej nic takiego się nie działo.

U mnie świszczenie słychać tylko jak jadę przeważnie na 2 i 3 biegu. Dziwne jest to że jak auto staje świstu też nie ma, samoczynnie ustaje przy zwalnianiu i gdy auto się zatrzyma

Też tak mam. Ale będę się bujał przez ten sezon i obserwował objawy. Jak sie pogorszy- to wtedy pojadę na serwis....
Może tak ma chodzić sprężarka. trochę to przypomina wykończoną turbinę w jakimś dieselu "Januszowym";-)

U mnie Panowie tak samo...huczy wraz ze wzrostem naciskania gazu...

Coś kiedyć czytałem o mechnizmie regulacji tych sprężarek że w pewnym zakresie opory zależą od ilości chłodu jakie oddadzą (w pewnym ograniczonym zakresie). Ponieważ jest ciepło może to miec wpływ na hałas. tam jest jakiś zawór czy coś ale nie zgłębiałem.

Coś kiedyć czytałem o mechnizmie regulacji tych sprężarek że w pewnym zakresie opory zależą od ilości chłodu jakie oddadzą (w pewnym ograniczonym zakresie). Ponieważ jest ciepło może to miec wpływ na hałas. tam jest jakiś zawór czy coś ale nie zgłębiałem.

Potwierdzam z doświadczenia, że przy wysokich temp. sprężarka ma prawo pracować głośniej.

To jak to będzie warczeć jak będzie 35 stopni? Jak agregat w chłodni?

Ta sprezarka ma kilka kW mocy chlodniczej. Wiec zasadniczo to bliżej jej agregatowi w chlodni niz np. lodówce. Jakis dzwiek powinno wydawac. Dzis jechalem mito i sprezarke slychac glosniej ale tam zdecydowanie gorzej jest wytlumiona grodz silnika. W tipo nic nie slysze i nie wiem czy to nie jest powod do zmartwien ;-). Natomiast nie docenialem wplywu koloru samochodu na temperature wewnatrz. Miciak jest czarny i roznica po postoju na sloncu jest dość duża

No to kolega napisał o wymianie zaworu i wszystko ucichło

Mam Tipo od piątku i syczy mi klima jak w starym samochodzie wtedy kiedy było za mało czynnika. Wkurza mnie to. Dźwięk nieregularnie się pojawia, najrzadziej na jałowym na postoju. W trasie przy 130kmph zagłuszają szumy ale jadąc 50-100 kmph syczenie doskwiera.

Mam Tipo od piątku i syczy mi klima jak w starym samochodzie wtedy kiedy było za mało czynnika. Wkurza mnie to. Dźwięk nieregularnie się pojawia, najrzadziej na jałowym na postoju. W trasie przy 130kmph zagłuszają szumy ale jadąc 50-100 kmph syczenie doskwiera.

Jedz do serwisu auto masz na gwarancji przez ekran na odleglosc nikt nie zdiagnozuje ci klimy.

Jedz do serwisu auto masz na gwarancji przez ekran na odleglosc nikt nie zdiagnozuje ci klimy.

Jasne, tak zrobię, połącze ten wyjazd z uzupełnieniem osłony pod schowkiem tylko trochę czasu znajdę.

Najlepiej nagraj sobie dzwiek bo czesto jak sie jedzie z problemem do mechanika to cudownie sie chwilowo naprawia ;)

Najlepiej nagraj sobie dzwiek bo czesto jak sie jedzie z problemem do mechanika to cudownie sie chwilowo naprawia ;)

Nie wiem czy będzie to możliwe to nie jest jakiś głośny dźwięk, dość wyraźny i drażniący za to. Jak ktoś wsiądzie i kawałek pojedzie to na pewno będzie słyszał. Szkoda, że nie mam dojścia do innego Tipo żeby porównać.

"Specjalista" z aso głuchy być może na bolączki auta ;)

Myślę, że usłyszy. Ta klimatyzacja nie pozwala mi się w pełni cieszyć nowym samochodem...

Witam
Nie chcę zakładać nowego tematu więc napiszę tutaj ponieważ świszczenie klimatyzacji jest troszkę przyczyną. Sprężarka wymieniona drugi raz z powodu buczenia i problemów z chłodzeniem i teraz na nowej temat się ciągnie dalej. Zaczęły się upały i klima przy temp. 30 st. C i gdy auto jest nagrzanie praktycznie nie chłodzi. Gdy stoi w garażu i jest temp. ok 22-24 st. C chłodzi jak w lodówce. Z klimatyzacją mam problem od początku użytkowania auta i mam powoli dość. Do ASO jadę we wtorek ale może mi pomożecie na co zwrócić uwagę?
ASO by tylko kompresory wymieniało nie widząc innego problemu.

U mnie też sprężarka do wymiany(przebieg 10tys). Coś nie tak z tymi klimatyzacjami w Tipo.

Jak świszczy to mało jest mało czynnika.

Czy ktoś ze swiszczaca klimą może nagrać ten dźwięk? Może kilka innych osób tez tak ma ale uważa za normalną pracę.

Ogólnie kiedy byłem w ASO serwis problemu nie zauważył. U mnie klimatyzacja świszczy tylko podczas jazdy. Kiedy staje to tylko słychać buczenie klimatyzacji.
Jeszcze zauważyłem, A pewnie TTTM, kiedy położę dłoń na kierownicy i włączę klimatyzację to wyczuwalny jest wzrost drgań. Nie wiem czy tak ma być bo to jestem jakieś urządzenie Ci wytwarza wibracje ale...

U mnie też tylko jak się jedzie, jak stajesz to zaraz ucicha. Zgłosiłem do ASO , że przyjadę z klimą wtedy kiedy będą osłonę zakładać. Zaznaczyłem od razu, że się przejedziemy w celu demonstracji dźwięku.

U mnie sprężarka OK
Miałem problem z wentylatorem. Raz go było słychać jakby uderzał łopatkami o obudowę? (częstotliwość dźwięku była bardzo wysoka nawet radio nie zagłuszało )a raz pracował cichutko. Pojechałem do ASO , oczywiście wiatrak przestał tyrkotać :)
Mechanicy pogmerali z 30 min i jak na razie jest OK

Hej
u mnie chyba to samo. Dziś zacząłem słyszeć od strony pasażera taki świst. Czy nadmuch czy klimatyzacja włączona to słyszę. Tak jakby jakiś liść był w układzie albo jakaś łopatka ułamana. Klima działa bardzo sprawnie nawiew tez. Problem z wiatrakiem czy może coś innego?
Pozdrawiam

@up
Dokładnie. Jedź do ASO . Możliwe że kanał źle założony ?

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Mi tylko powiedzieli że wyciągnęli filtr i "poruszali" wentylatorem. :)

Jedz do serwisu auto masz na gwarancji przez ekran na odleglosc nikt nie zdiagnozuje ci klimy.

No i byłem i przez ekran mi nikt nie zdiagnozuje, a wASO tylko posłuchał i powiedział, że nie wie co to, lepiej nie grzebać... Nawet nie podłączył, nie sprawdził ilości czynnika, nic. Powiedzieli, że w Tipo jest klimatyzacja o podwyższonej głośności...

Dziś zauważyłem, że syczy też jak nawiew dam na 3-4 i po chwili zmniejszę na 1. Wtedy kilka sekund syczy i się uspokaja. Też tak macie w Tipo? Że środkowych kratek takie delikatne syczenie.

wet nie podłączył, nie sprawdził ilości czynnika, nic. Powiedzieli, że w Tipo jest klimatyzacja o podwyższonej głośności...

Ten mistrz to moj guru :-D

Lepiej powiedzcie czy u Was coś syczy jak się na postoju skręci nawiew w czasie działania klimatyzacji z 3-4 na 1? Czy ciągle jest tak samo? Bo jak pisałem te syczenie co występuje w czasie jazdy dziś wynalazłem także w wyżej opisanej sytuacji tyle, że po kilku sekundach ustaje.

U mnie co prawda w innym aucie syczał podobnie jak u Ciebie, winny był źle założony filtr kabinowy

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

W fabryce by źle założyli?

Ale filtr kabinowy można łatwo zobaczyć czy jest dobrze czy źle założony. Wystarczy tylko ściągnąć schowek pasażera i już macie widoczny filtr kabinowy. JTN o tym pisał nawet manual zrobił jak wymienić

Ale filtr kabinowy można łatwo zobaczyć czy jest dobrze czy źle założony. Wystarczy tylko ściągnąć schowek pasażera i już macie widoczny filtr kabinowy. JTN o tym pisał nawet manual zrobił jak wymienić

Tylko co ma filtr do syczenia? Trochę nie czaję.

Tylko co ma filtr do syczenia? Trochę nie czaję.A dużo, jak jest źle założony to powietrze do kabiny moze wpadać przez szczelinę wywołując swist właśnie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Tylko, że to ustaje, a w trasie też nie zawsze słychać. Spróbuję to sprawdzić? Taki słaby dostęp do tego filtra? W Peugeot 307 miałem w przestrzeni na silnik na podszybiu pod klapką.

Edit: Za skomplikowane to nie jest, sprawdzę.
https://m.youtube.com/watch?v=OM2X30TaFdE

Nie masz czasem przymkniętej kratki nawiewu? u mnie pojawił się świst właśnie jak żona przymknęła nawiew bo było jej za zimno ale nie był zamknięty do końca ... po otwarciu nawiewu świst ustał sprawdź :smile:

Nie mam zamkniętej, bez przesady. To takie syczenie wewnątrz deski rozdzielczej. To z klimą jest związane nie z wentylacją.

A tak gada moja klima 24/25s dalej 36/37s, a później słuchać odpięte pasy i klima chodzi na postoju...czy u Was podobnie?
33110

Nie działa załącznik.

Działa, tylko to mp3 ;) Jak dla mnie to typowe dźwięki jej pracy i zmiennego obciążenia sprężarki. Nie słyszę tam nic odmiennego.

Nie działa załącznik.

Hmmm klikam i działa.. pojawia się okno do pobrania pliki ZIP

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Działa, tylko to mp3 ;) Jak dla mnie to typowe dźwięki jej pracy i zmiennego obciążenia sprężarki. Nie słyszę tam nic odmiennego.

Dzięki za odpowiedź. Wychodzi na to że ona tak porostu działa i nie ma się co martwić. Pozdrawiam

A ja mam info ze załącznik nie istnieje...

tu jeszcze raz załącznik 33112

A ja mam info ze załącznik nie istnieje...

Też właśnie takie info miałem. U mnie dźwięki są całkiem inne, nie wiem tylko czy dałyby się nagrać bo to takie syczenie o specyficznej częstotliwości i mikrofon może tego nie złapać.

klima tak samo działa i u mnie

klima tak samo działa i u mnie

Tak jak u mnie czy tak jak na pliku dźwiękowym?

dziwne pytanie zadałeś andijaw, ale podobnie jak na pliku bo nagranie może troszkę przekłamywać , w linei też mi tak pracowała sprężarka i auto jeździ już 11 lat bez wymiany , daje rade w upalne dni .

dziwne pytanie zadałeś andijaw, ale podobnie jak na pliku bo nagranie może troszkę przekłamywać , w linei też mi tak pracowała sprężarka i auto jeździ już 11 lat bez wymiany , daje rade w upalne dni .

Dlaczego dziwne? Napisałeś o tym, że u Ciebie tak samo pod moim postem z opisem dźwięku w moim samochodzie. Nie cytowałeś ani mnie ani postu o nagraniu więc nie wiadomo było do czego się odnosiłeś.

Ja w 24/25s i 36/37s nie słyszę nic nadzwydzajnego (są normalne dzwięki jak np miałem w Nissanie ale rozumiem że to nie jest to świszczenie bo u mnie chyba nawet głośniej jest teraz... w klimach to chyba normalne? (jest kilku wiodących producentów sprężarek i nie ma tu znaczenia marka samochodu chyba a bardziej wyciszenie?)

Wygląda, że tak ma być i tak klima pracuje.

Jak dla mnie nie jest to świszczenie tylko wycie buczenie. Potwierdzam tak mam od 1 km

Jak ja sobie przypomnę pracę sprężarki klimatyzacji w Bravo II 1.9, to Tipo chyba jej nie mam. :wink:
W Bravo po włączeniu śnieżynki czułem i słyszałem jak agregat ciężko pracuje, no i ta zwiększona turbodziura w upalne dni. W Tipo czuć, że czasami jest trochę słabszy ale nie mam tego laga na niskich obrotach jak było w Bravo przy klimie.
Tak że ja na swoją klimę nie narzekam, a nawet sobie chwalę, że mam wersję auto, która dobrze się sprawdziła jadąc przez 8 godz. z północy na południe Polski w ponad 30 stopniowym upale.

Ja też mam identyczną pracę jak w pliku , od samego początku użytkowania auta. Nazwałbym to cichym buczeniem połączonym z miałczeniem :-) Przyjąłem że TTTM .

Ja to bym wolał mieć jednak taką świszczącą ale chociaż sprawną - teraz żałuję że dałem sobie wymienić tą sprężarkę. Wymienili mi ze względu na hałasy pierwszą sprężarkę, potem wymienili drugi raz bo się zepsuła. Teraz ta jest nie wydajna i słabo chłodzi sprawa jest w dyrekcji Fiata, mają robić jakieś pomiary. Cyrk na kółkach. W każdym razie zamiast nowe wstawiali regenerowane niby fabrycznie.

Bo tak mogą. Nie musi być nowe, może być odnowione przez/dla fiata... co innego jak sam płacisz za naprawę, wtedy możesz wybrać...

Czyli mam się cieszyć, że mi "tylko" syczy...

Zregenerowana cześć powinnabyc sprawna i nie odbiegać parametrami pracy od nowej...

Wiele lat temu miałem w Seicento wymieniony blok główny silnika na regenerowany . Na początku byłem oburzony że to regenerowany silnik ale on przejechał wiele km i dożył późnej starości ....

Normalna procedura, stosowana szczególnie przy naprawach gwarancyjnych aby obniżyć koszty. W grupie VAG takie części mają rozszerzenia nr katalogowych kończące się literą X i Y i możesz je normalnie kupić w ASO. Część regenerowana fabrycznie Y- bez zwrotu starej , taniej. X-za zwrotem starej, jeszcze taniej.

A tak gada moja klima 24/25s dalej 36/37s, a później słuchać odpięte pasy i klima chodzi na postoju...czy u Was podobnie?
33110


U mnie jest dokładnie tak samo, brzmi jakbyś nagrał mój egzemplarz ;)
Usłyszałem to pierwszy raz od razu na stacji benzynowej jak pierwszy raz tankowałem po wyjechaniu z salonu i "rzuciło" mi się to w uszy. Na razie mam przelatane 300km i zastanawiam się, czy przyjąć że ten typ tak ma skoro jestem już którąś osobą z kolei która na to narzeka, czy też przy okazji wymiany oleju po 2000km wspomnieć o tym w ASO i sugerować im wymianę zaworu o którym wspominano ileś tam postów powyżej/wymianę sprężarki.
Tyle, że klima obecnie chłodzi świetnie, aż strach coś ruszać bo jeszcze skończy się jak u kogoś z forum któremu założyli niewydajną sprężarkę i zaczął się cyrk...
Niby dzwięk nie jest straszny, ale lekko irytuje.

ja to tak zostawiam ... nie dzióbię ... zrobione 11 tyś. i działa/chłodzi jak należy

Aha, czyli nie ma co liczyć że to ustanie z biegiem czasu.... po cichu liczyłem, że może po kilku tysiącach kilometrów wszystko się trochę "dotrze" i może problem sam zniknie :)
No nic, na razie chyba będę z tym jeździć, ale może przy okazji serwisu zapodam temat i zobaczę co powiedzą mechanicy. Trochę w necie poszperałem i dużo ludzi ma problem z tym świstem klimatyzacji.

Ja też to zostawiam. Ostatnie upały (34 stopnie w cieniu...) dawała pięknie radę, na zamkniętym obiegu i drugim biegu wentylatora po pół godziny było aż za chłodno. Do dźwięku się przyzwyczaiłem, w trasie go nie słychać bo szum powietrza go zagłusza, najgorzej jest w mieście jak się toczę na czwórce w okolicach 2000-2200 obrotów ale boje się coś ruszać, w myśl zasady, że lepsze wrogiem dobrego.

Panowie macie w domu lodówki? Zapewne tak. Wiec oprócz pracy agregatu slyszycie zapewne syczenie, burczenie, bulgotanie itp. Tak dziala sprężarkowy układ chłodniczy a w aucie 10 cm od prawej stopy macie zawór rozprężny. Słuchać tylko czy ze sprężarki nie lecą wióry ale to zdecydowanie nie jeat syczenie

Mi chyba właśnie ten rozprężny hałasuje. Syczy bardzo często i dość głośno. Ale dla ASO jest OK po co dociekać, jeszcze przestanie chłodzić. Takie mają podejście.

U mnie jak na razie nic nie syczy i nie buczy. Kiedyś był jakiś dźwięk „świerszcza” po dłuższej jeździe ale się samo naprawiło i spokój. Klima automat cały czas włączona - nawet w zimie. Wole żeby coś padło na gwarancji niż później ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Mi sie wydaje ze kazdy to ma ale jednemu ten dzwiek nie przeszkadza a fla drugiego jest denerwujacy. Moja tez wydake rozne dziwne dźwięki ale mi one nie przeszkadzaja...

Mi sie wydaje ze kazdy to ma ale jednemu ten dzwiek nie przeszkadza a fla drugiego jest denerwujacy. Moja tez wydake rozne dziwne dźwięki ale mi one nie przeszkadzaja...

Witam ,czytam ten temat od kilku miesięcy ,teraz dobijam do 8 tyś km ,klima chłodzi dobrze ,jakiś szum niekiedy słychać ,ale w te wyjątkowo upalne lato jeszcze żaden pasażer nie wspomniał mi że coś tam słyszy i mu przeszkadza ,widocznie taki jest urok klimy w Tipo i żaden serwis nic nie poprawi,jedynie zapytam tych co nakręcili dużo więcej kilometrów i czy głośność wyrażnie sie zwiększyła czy szumi od nowości równo

W tym pliku dźwiękowym nic nie słyszę nadzwyczajnego. U mnie to syczy większość czasu i słyszy to każdy. Gdybym miał tak jak w tym nagraniu to by było super. Chłodzi dobrze a syczy jakby się czynnik skończył...

Kiedyś był jakiś dźwięk „świerszcza” po dłuższej jeździe ale się samo naprawiło i spokój.

Dźwięk "świerszcza" też zdarzyło mi się kiedyś usłyszeć, ale to nie o ten dźwięk chodzi w nagraniu. Ten świerszcz to moim zdaniem jakiś niedotarty element, coś o siebie ocierało.


Mi sie wydaje ze kazdy to ma ale jednemu ten dzwiek nie przeszkadza a fla drugiego jest denerwujacy.

Być może jest tak, że niektórzy po prostu mają mniej wyczulony słuch i nie zwracają na to uwagi. Ale nie zgodzę się z tym, że chyba każdy tak ma bo niektórzy twierdzą że nic nie słyszą, a u innych (tak jak u mnie) jest to wyraźnie słyszalne i gwarantuję że bez problemu można to usłyszeć ;) momentami porównałbym ten dźwięk do tego, jakby mi ktoś jakieś małe turbo dołożył pod maskę ;) po prostu jest różnica.
Chyba pozostaje się przyzwyczaić. Wczoraj zrobiłem test i jadąc z żoną rzuciłem "świetne to Tipo ale klima głośno chodzi", później ten sam tekst poleciał jak jechałem z matką. Obydwie stwierdziły, że faktycznie ją słychać ale myślały że to silnik tak chodzi i że tak to ma być w tym aucie :) w każdym razie odniosłem wrażenie że gdybym o tym nie wspomniał, to same by nigdy o ten dźwięk nie zapytały.
Po prostu jak facet ma nowe auto to za bardzo się wszystkim przejmuje i wysłuchuje i wyszukuje najdrobniejszych niedociągnięć :wink:

Dziś na parkingu sklepowym spotkałem Tipo i kierowca młody chłopak to zagadałem. U niego syczy jak u mnie na postoju. Rozkręcam wiatraki na 3-4 i po kilku sekundach na 1. Syczy u niego też przez kilka sekund. Nie wiem jak by było w trasie. Ogólnie jak na początku zapytałem jak klima to od razu powiedział, że głośna. Tipo HB Pop 2018 ten napotkany.

Informacyjnie moja klimatyzacja poniżej +10*C nie syczy mi wcale, teraz jest tak jak powinno być. Nie zdarza się jej syczeć wcale. Przyjdzie wiosna i znów będę ją słyszał codziennie. Czy to ten nieszczęsny zawór? Na wiosnę muszę coś z tym zrobić.

Mnie wyła i nie było to syczenie. Po zmianie kompresora ciszej. Zobaczymy co będzie przy 30*C

Mi klimatyzacja wyje/buczy od samego początku (oczywiście teraz w zimie jest lepiej). Zmieniałem już na gwarancji kompresor, nie pomogło. Teraz ASO zamówiło zawór rozprężny. Będziem wymieniać i się obaczy co będzie się działo.

Daj proszę znać tutaj czy ten zawór pomógł. Choć mi nie buczy tylko syczy bardziej.

W lecie zawsze będzie bardziej buczeć i syczeć bo jest bardziej obciążona termicznie, przynajmniej dla mnie jest to logiczne.....

Uwaga ogłoszenie: wymiana zaworu rozprężnego także nie pomogła.

Jestem świeżo po wizycie w ASO, wyje tak jak wyło. Dla tych którzy nie czytali tematu od początku przypomnę, że wymieniałem już wcześniej na gwarancji sprężarkę klimy i również nie pomogło.

W takim razie skoro nie sprężarka, ani nie zawór rozprężny, to kurna co tam jeszcze może buczeć?!

Wiadomo, w zimie problem nie jest aż tak uporczywy bo jest zdecydowanie ciszej. Ale tylko czekam aż przyjdzie wiosna i temperatury +10 to znowu będzie buczeć cały czas. U mnie wygląda to tak, że o ile samochód jest zimny i powiedzmy pierwszy raz odpalony danego dnia, to klima zachowuje się w miarę ok. Dopiero jak auto się zagrzeje to wyjąca klima zaczyna być słyszalna, a nie daj Boże jakbym go zgasił na 10min i odpalił ponownie. Wtedy dźwięk wyjącej klimy mam gwarantowany i słychać go od razu po kilku sekundach od odpalenia i później w czasie całej jazdy. Jak przyjdzie lato i będzie 30+ stopni to wtedy będzie wyć głośniej niż włączone radio.

Wkurza mnie to, nie ukrywam. Ale na szczęście w ASO też to słyszą i nie próbują mnie zbyć.

Tipo SW wersja Pop z automatyczną klimatyzacją. Benzyna 1.4 95KM.

Uwaga ogłoszenie: wymiana zaworu rozprężnego także nie pomogła.

Jestem świeżo po wizycie w ASO, wyje tak jak wyło. Dla tych którzy nie czytali tematu od początku przypomnę, że wymieniałem już wcześniej na gwarancji sprężarkę klimy i również nie pomogło.

W takim razie skoro nie sprężarka, ani nie zawór rozprężny, to kurna co tam jeszcze może buczeć?!

Wiadomo, w zimie problem nie jest aż tak uporczywy bo jest zdecydowanie ciszej. Ale tylko czekam aż przyjdzie wiosna i temperatury +10 to znowu będzie buczeć cały czas. U mnie wygląda to tak, że o ile samochód jest zimny i powiedzmy pierwszy raz odpalony danego dnia, to klima zachowuje się w miarę ok. Dopiero jak auto się zagrzeje to wyjąca klima zaczyna być słyszalna, a nie daj Boże jakbym go zgasił na 10min i odpalił ponownie. Wtedy dźwięk wyjącej klimy mam gwarantowany i słychać go od razu po kilku sekundach od odpalenia i później w czasie całej jazdy. Jak przyjdzie lato i będzie 30+ stopni to wtedy będzie wyć głośniej niż włączone radio.

Wkurza mnie to, nie ukrywam. Ale na szczęście w ASO też to słyszą i nie próbują mnie zbyć.

Tipo SW wersja Pop z automatyczną klimatyzacją. Benzyna 1.4 95KM.

Mam dokładnie to samo. Jestem po wymianie kompresora od miesiąca ale czekam na ciepłe dni aby stwierdzić czy wymiana pomogła

Reklamacja z tytułu rekojmi i odstapienie od umowy kupna.

Reklamacja z tytułu rekojmi i odstapienie od umowy kupna.

W przypadku rzeczy o znacznej wartości życzę powodzenia...

Zgadzam się z krówka. Sprzedawca może 3 rzeczy. Wymienić na nowy model wolny od wad, naprawić bezpłatnie usterkę, obniżyć cenę zakupu auta. I jedna z tych rzeczy nie wybiera klient A sprzedawca i zawsze bezpłatna naprawa będzie bardziej opłacalna niż wymiana na nowy model.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Niestety nasze prawo nie określa ile napraw bezskutecznych trzeba mieć aby w końcu wymienili auto zatem naprawiać auto można przez 2 lata gwarancyjne. Pozostaje sąd

Mylisz sie tedy, w nieskonczonosc moze naprawiac z tytulu gwarancji. Gdy wybierzesz reklamacje z tytulu rekojmi to ty jako klient wybierasz co ma byc zrobione. Oczywiscie przedmiot wymienia na nowy/lub oddadza kase jezeli wada jest znacząca czy istotna. I tego sam przedmiotu nie moga naprawiac w nieskonczonosc, po 3 razie musza sie ustosunkowac do klienta.
Polecam poczytac co to gwarancja producenta a rekojmia.

Klima działa, chłodzi i grzeje także życzę powodzenia przy próbie wymiany, zwrotu itp. Może tak być, że TTTM. Jechałem w jakiś czas temu nowym 500l i byłem w szoku jak głośno chodzi tam sprężarka w klimatroniku . Pewnie wsadzili jakiś badziew, który jest po prostu głośny i tyle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No dokładnie. Auto jest sprawne, klima chodzi tak jak powinna. I grzeje....i chłodzi.... A że chodzi głośno? No cóż....
Na pewno nie jest to podstawą odstąpienia od umowy itp. drastycznych roszczeń.

Ciekawe czy jakies normy okreslaja jak glosna moze byc praca klimy, jednak jezeli nie wyje w kazdym tipo to znaczy ze cos jest nie halo.

Może chodzić tak samo w każdym z danego okresu produkcji i z klimatronikiem, tyle że nie każdy uważa tak głośną pracę za coś odbiegającego od normy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powiem tak - w zimie jest znośnie. Wycie występuje, ale da się z tym żyć i uznać że ten typ tak ma. Ale w lecie poziom wycia jest już nienormalny i nieakceptowalny.

Bahamut podaj mi paragraf kodeksu cywilnego gdzie jest napisane że po trzech razach możesz żądać co chcesz. Ustosunkowanie się do żądania klienta to pismo w stylu: postanowiliśmy naprawić po raz dziesiąty. A Ty możesz ich cmoknąć w pompkę bo się zgodnie z prawem ustosunkowali do żądania klienta. Wiesz że gdzieś dzwoni ale nie wiesz gdzie.
Tylko nie podawaj mi interpretacji kodeksu A numer paragrafu z kc

Jeżeli towar ma wade istotna to musi wymienic a po wiecej info zapraszam do UOKIK gdzie zawsze pomoga i doradza bo zs 30 minut wylatuje do Hurghady :)

Panowie, tak pracuje moja klimatyzacja, praktycznie od nowości. Udało mi się nagrać ten dźwięk, który w rzeczywistości jest dużo bardziej słyszalny. Klimatyzacja gwiżdże, wyje - po wyłączeniu następuje kompletna cisza. Czy mieliście podobne problemy i czy coś udało się z tym zrobić? https://streamable.com/6xszq

Ja tam nic nie słyszę ale Jaś już swoje lata mam.

Coś jest nie tak ..wyje jak by się miała jakaś rolka rozlecieć u mnie jest cisza.

Panowie, tak pracuje moja klimatyzacja, praktycznie od nowości. Udało mi się nagrać ten dźwięk, który w rzeczywistości jest dużo bardziej słyszalny. Klimatyzacja gwiżdże, wyje - po wyłączeniu następuje kompletna cisza. Czy mieliście podobne problemy i czy coś udało się z tym zrobić? https://streamable.com/6xszq

Wyraźnie wyje i gwiżdże. U mnie dźwięk jest nieco inny, ale rozumiem Twój ból. Ogólnie przejrzałem to i jeszcze inne fora pod kątem dziwnych dźwięków klimatyzacji i takie coś jak u Ciebie było już też słychać u innych ludzi na ich filmikach. Nie wiem czy komukolwiek udało się coś z tym zrobić.

Ja powtórzę tylko to co już pisałem wyżej - u mnie nie pomogło ponowne nabicie klimy, nie pomogła wymiana sprężarki, nie pomogła wymiana zaworu rozprężnego. Tylko że u mnie dźwięk jest inny niż u Ciebie, bo u mnie buczy i dźwięk jest inny w zależności od obrotów. U Ciebie piszczy, ale tak jak wspominałem na forum są ludzie którzy mają dokładnie takie objawy jak u Ciebie.

Jeszcze nikomu na forum nie udalo sie usunac usterki...

Jeszcze nikt nie próbował jej usunąć przez wymianę samochodu :-)

Jeszcze nikt nie próbował jej usunąć przez wymianę samochodu :-)

Moze wystarczy tylko klime na automat wymienic :D

automat we fiatach to nie najlepszy pomysł... w bravo 2 znajomych z pracy do dzisiaj walczy z klapkami, mieszalnikami, czujnikami itd...wczesniej w autach miałem strefowa ale jak sobie pomyslałem ze to fiat to uznałem ze czym prosciej tym lepiej.

Panowie, tak pracuje moja klimatyzacja, praktycznie od nowości. Udało mi się nagrać ten dźwięk, który w rzeczywistości jest dużo bardziej słyszalny. Klimatyzacja gwiżdże, wyje - po wyłączeniu następuje kompletna cisza. Czy mieliście podobne problemy i czy coś udało się z tym zrobić? https://streamable.com/6xszq

Dla mnie to normalka , dodatkowe obciążenie silnika na łożyska korbowodu ,sprzęgła , i klima generuje ten niby hałas , gdybyś usłyszał moją klimę w polonezie i jak terkocze łożysko wałka sprzęgłowego ,to byś latał codziennie do mechanika hehe po prostu ten typ tak ma ! i u mnie na postoju też cisza kiedy się wyłączy .Można zmienić olej na gęstniejszy w silniku i skrzyni to na pewno będzie ciszej szczególnie w porze zimowej ,bo w lecie na pewno będzie głośniej ,łożyska też na inne lepsze ,ale to koszta i bez sensu ! :lol:

Dla mnie to normalka
Skoro to normalne to dlaczego występuje tylko w 1 aucie na 10 a nie w każdym?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


automat we fiatach to nie najlepszy pomysł... w bravo 2 znajomych z pracy do dzisiaj walczy z klapkami, mieszalnikami, czujnikami

Czy dobrze rozumiem? Skoro jedno bravo ma problem to wszystkie fiaty tez go będą miały z automatem?

Jak to nikomu się nie udało. Mi się udało.

Statystyka na tym forum pokazuje, ze dwóch użytkowników manualna miało problem z rezystorów i nie działało sterowanie pokrętła wiatraka a innych dwóch od maniaka miało problem z linka pokrętła od sterowania przepływem powietrza. Tu i tu dobieranie by naprawić. Natomiast jeden użytkownik automatu miał z czymś problem co ustąpiło po aktualizacji softu klimy. No i sporo użytkowników manualna uskarża się na głośna prace klimy... nie wyciągam wniosków zostawiam to każdemu z osobna.

Ja tam wole wygodę.

Skoro to normalne to dlaczego występuje tylko w 1 aucie na 10 a nie w każdym?

U mnie dla odmiany lekko bucy kiedy załączam ogrzewanie szyby tylnej i lusterek ale tylko na postoju hehe i słychać jak gdyby spadały obroty i dla mnie to normalka bo obciążenie jest dość znaczne (pobór prądu ) klima jest oki , i co mam ganiać do ASO i gnębić elektryka bo mi coś tam bucy ,a ten będzie grzebał i nadal to samo hehe ,a szyba świetnie się odmraża i lusterka też .Pany do pewnych sytuacji i dźwięków w swoich "wózkach" trzeba się przyzwyczaić ! tego mnie nauczyło wieloletnie eksploatowanie samochodów .Jak ktoś chce to niech gania z duperelami ,ja nie będę ! jedynie tylko wtedy kiedy dane urządzenie lub podzespół przestanie w pełni lub w części funkcjonować ! to tyle :lol:

automat we fiatach to nie najlepszy pomysł... w bravo 2 znajomych z pracy do dzisiaj walczy z klapkami, mieszalnikami, czujnikami itd...wczesniej w autach miałem strefowa ale jak sobie pomyslałem ze to fiat to uznałem ze czym prosciej tym lepiej.

Bo nie znalezli dobrego fachowca jak Shaq :P a argument na temat nie brania automatu bo manual prostszy dla mnie jest z 4 liter.

Róbta przecie co chceta. 2 auta w firmie to bravo z automatem i oba maja problem. Jedna honda z auto i tez problem... Poprostu skoro wokolo mnie z automatami caly czas slysze ze cos nie gra to bralem manual i tyle. Kazdy kupuje co lubi.

Posunę stwierdzenie dalej: Nie znam budżetowego auta z automatyczną klimą która dobrze działa.

Po prostu jak w aucie jest jeden czujnik temp. kabiny jak w Tipo/Fabii/Aurisie/Dusterze/Astrze to nie ma prawa działać. Jak przy czujniku jest zadana temp. to nie znaczy, że przy głowie, nogach lub z tyłu jest taka sama.

Przy Espace rozmawiałem z majstrem od klimatyzacji i powiedział taką ciekawostkę. Mianowicie - używa się określeń klima: jedno/dwu/czterostrefowa itd itp. Tylko co obejmują te strefy? Np. Octavii (rozmowa wtedy była o O II) i Mondeo mamy jednostrefową. Tylko w Octavii czujnik jest w desce przy panelu i obejmuję przednią część auta. W Mondeo czujnik jest przy panelu, w lampce podsufitki przód, lampce podsufitki tył i cała kabina to jedna strefa. W obu autach jednostrefowa klimatyzacja, ale praca automatu już zupełnie inna - bo ma więcej danych. W tanim aucie z automatem w lato niby jest zadana temp. 20, a stopy wali mrozem, a u góry ciepło. Niby automat, a kręcimy tą temperaturą. Zwłaszcza odczuwalne w długich trasach. Na krótkich trudniej zauważyć, bo zazwyczaj nie zdąży porządnie schłodzić kabiny. W większych autach segmentu SUV/D nawet z jedną strefą zazwyczaj tego nie odczuwamy z racji większej ilości czujników temperatury w kabinie. Dlatego czasem też dziwne odczucia odnośnie działania automatycznej klimy w tańszych/mniejszych autkach :)

automat we fiatach to nie najlepszy pomysł... w bravo 2 znajomych z pracy do dzisiaj walczy z klapkami, mieszalnikami, czujnikami itd...wczesniej w autach miałem strefowa ale jak sobie pomyslałem ze to fiat to uznałem ze czym prosciej tym lepiej.

To, że jest to znany problem w Bravo 2 nie oznacza, że w innych modelach jest tak samo. Niestety rozczaruję Cię, w Grande Punto "niestety" problemu z klapami, czujnikami, mieszalnikami nie ma. Po 10 latach zaczęły wysiadać opornice dmuchawy - założenie nowego wiatraka z opornicą w zestawie, jest tańsze niż sama opornica, wymiana to około 10 minut roboty. Tak, czym prościej, tym lepiej... Proponuję zrobić dziurę w podłodze i na Flinstona napęd zrobić :tongue

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


W tanim aucie z automatem w lato niby jest zadana temp. 20, a stopy wali mrozem, a u góry ciepło.
Chwila, jeżeli chłodem wali nawiew w dół przy automacie w czasie upału, to jest coś nie halo. Działanie przeczy zasadom fizyki. W GP (prawdziwa dwustrefowa z dublem kierunku nawiewu, można ustawić wiatr np. na pół przedniej szyby, potrafi z automatu jedną stronę dogrzewać dołem i chłodzić środkiem, a drugą tylko chłodzić środkiem), czy 500X nigdy nie zdażyło się, aby przy ustawionej temperaturze 22stC w czasie upału automat skierował nawiew na dół - puszczenie na dół może mieć miejsce w przypadku awarii, np. zewnętrznego czujnika temperatury. Co więcej od 15stC zawsze aktywny jest środkowy nawiew + dół, aż do całkowitego wyłączenia dołu w zależności od pomiarów.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Przy Espace rozmawiałem z majstrem od klimatyzacji i powiedział taką ciekawostkę.
Rozumiem, że to o chłodzeniu nóg latem też ten majster powiedział?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


W Mondeo czujnik jest przy panelu, w lampce podsufitki przód, lampce podsufitki tył i cała kabina to jedna strefa.
Jaki jest sens umieszczać czujniki temperatury w miejscach, które silnie się nagrzewają? Do tego pod sufitem zawsze jest cieplej. Już samo umieszczenie czujnika temperatury w lampce nie wróży sukcesu w poprawnym pomiarze po włączeniu lampki..., a zdarza się, że młodym z tyłu włączam w upalne noce.
Skąd posiadasz te informacje?
W instalacjach w domu też czujników temperatury nie umieszcza się pod sufitem, a na około 150cm od podłogi.

W GP i 500X są dwie strefy. Czujniki temperatury kabiny w panelu - wloty należy okresowo przedmuchiwac z powodu kurzu, do tego czujniki temperatury w każdym z wylotów, parownika, plus w 500X czujnik wilgotności. Do tego czujnik nasłonecznienia na kokpicie pod szybą. Sprzężenie z czujnikiem temperatury zewnętrznej. Przy niedużej kabinie to się sprawdza, a i dwustrefowość czuć, niestety w 500X nie ma dubli w kierunkach nawiewu jak w GP, czyli obie strefy zawsze wieją tymi samymi nawiewami.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Cóż, rozejrzenie się to tu, to tam i... w mondeo w podsufitce, ani w lampce nie ma czujnika temperatury wewnętrznej. Fachura zapewne zobaczył otwory w przedniej lampce do... mikrofonu... Gdyby oni wszyscy chociaż raz zobaczyli schemat elektryczny układu klimy...

Gdyby oni wszyscy chociaż raz zobaczyli schemat elektryczny układu klimy...
Oj tam Panie się teraz czepiasz mocno:D Nie można się znać na wszystkim :D On klimę robi, a Ty o schematach. Naprawiał! Działało! Nikt nie pytał:D

Spojrzałem teraz w Mondeo. Tam faktycznie jest przy kolumnie kierownicy z wiatraczkiem skubany nawet, żeby zasysał powietrze z wewnątrz i nie nagrzewał się od plastików w środku (nagrzewnica). Amerykanie wariatuńcie kurczę. Podobno fajne autka - nie mam zbyt wiele z nimi kontaktu.

Fiatów, Fordów i Francuskich się nie kupuje.

@edit: Wyczytałem teraz że w Tipo też jest. Jakie luksusowe rzeczy. Trzeba lekcję z klimatyzacji odrobić :D

Oj tam Panie się teraz czepiasz mocno Nie można się znać na wszystkim
Sorry, zostałeś wypunktowany za powtarzanie głupot za mieciem co naprawia klimy tak ze wieją na automacie zimnym po nogach...

Mnie wkurwia co innego. Nie ma mechanika ani aso aby oddać auto i było jak nalezy obsłużone bez niedoróbek albo żarcia lacha. Człowiek musi się kurwa znać co najmniej na krówka na swoim aucie bo go w chuja zrobią i bajek naopowiadaja jeszcze...

Człowiek musi się kurwa znać co najmniej na krówka na swoim aucie bo go w chuja zrobią i bajek naopowiadaja jeszcze...

No ale jest gość co się na aucie nie zna, a się u "Fachofca" bajek nasłucha to potem lepiej śpi. Mówi mu się to co chce usłyszeć, spławia się przysłowiowego klienta, i potem Fachofiec ma czyste sumienie z dobrze wykonanej usługi.
A tak na poważnie: teraz mechanika który się zna na robocie to ze świecą można szukać. Kiedyś naprawa auta polegała na naprawie- każdy podzespół mechanik potrafił sam naprawić (skrzynię biegów, rozrusznik, pompę wody.....) teraz tylko wymiana całego podzespołu. A to raczej trudna robota nie jest. Kiedyś w szkołach tego uczono od podstaw- Jak działa alternator itp, Teraz tylko wymiana na inny.
Świat schodzi na psy. Auto to teraz jest tyle warte co przysłowiowy długopis- sę wypisze to można go zastąpić innym. Nawet wkładu się nie zmienia. Tak teraz jest z samochodami. Dlatego ich trwałość jest raczej marna. Ma wytrzymać czas gwarancji i jeszcze trochę i do kasacji (tj. badanie czasu trwałości produktu). A im dłâ‚Źżej będzie w użyciu- to chwała jego właścicielowi- że o niego dba.
W myśl zasady którą tu często przytaczam: jak dbasz- tak masz. Nie dbasz -gówno masz......
powodzenia....

Tacy fachowcy, że zanim się takiego wezwie lub do niego pojedzie, niestety trzeba zgłębić temat, znaleźć rozwiązanie, to może naprawi. W innym przypadku będzie się uczył na błędach i wymieniał wszystko na chybił trafił, może się uda. Takie naprawy to w miarę kumaty gość sam zrobi, problem to narzędzia i miejsce.

Mnie smuci, że w branży moto jest mało kobiet. Powinno być więcej zgodnie z zasadą - "Żona ma ZAWSZE rację.". Może podratowałoby to trochę rynek :)

Mnie smuci, że w branży moto jest mało kobiet. Powinno być więcej zgodnie z zasadą - "Żona ma ZAWSZE rację.". Może podratowałoby to trochę rynek

Taaaaa najlepiej żeby się wzięły za naprawianie aut. Może topless, albo w krótkiej mini. Nie byłoby reklamacji ze strony klienta, a i warsztaty by się znacząco zapełniły.....

Przy odbiorze auta z naprawy:
Kobieta Mechanik (KM): Samochód naprawiony, można odebrać, 1300 zł się należy
Właściciel Pojazdu (WP): Co było zepsute?
KM: nic tam takiego...
WP: no ale płacę za to
KM: ale spokojnie, to nic, nieważne...
WP: przecież to moje pieniądze i mój samochód, co było zrobione?
KM: domyśl się!

Tego się obawiałem. Gwizd jest niemiłosierny, każdy zwraca na niego uwagę. Najgorsze, że pojawia się nie zawsze i znając życie w serwisie będzie cisza.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Jak to nikomu się nie udało. Mi się udało. Co się udało? :) Jest jakiś sposób, na pozbycie się tego gwizdania?

Nie mam czasu przeszukiwać forum ale @tedybear wymieniał bodajże zawór rozprężny albo sprężarkę i jemu pomogło. Jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi ale tak to zapamiętałem.
Wiem tyle, że ja robiłem później to samo i u mnie NIE pomogło :smile:
To tak żeby ostudzić emocje, że znaleziono rozwiązanie problemu.

A moze to poprostu ktoras rolka ktora przy wlaczonej klimie dostaje wieksze obciazenie i wyje/swiszcze/gwizdze i buczy na zmiane?

Myślę, że gdyby to było takie proste to już by to w ASO znaleźli. W moim przypadku dwóch kolesi łaziło i osłuchiwało każdy możliwy element i najpierw byli niemalże pewni że to ze sprężarki się wydobywa. Okazało się że jednak nie :cool:

Ja to już mam nawet podejrzenia, że to może nie ma nic wspólnego z układem klimatyzacji i dlatego nic nie pomaga bo założenia z góry są złe. I trzeba szukać w jakimś innym miejscu, które pośrednio generuje ten dźwięk bo tak jak to wyżej napisano - np. przy włączonej klimie coś dostaje wyższych obciążeń. Ale bądź tu człowieku mądry i wymądrzaj się w ASO, jak ja się na mechanice niewiele znam. To jest takie luźne gdybanie laika. A sam tego nie sprawdzę.

Myślę, że gdyby to było takie proste to już by to w ASO znaleźli. W moim przypadku dwóch kolesi łaziło i osłuchiwało każdy możliwy element i najpierw byli niemalże pewni że to ze sprężarki się wydobywa. Okazało się że jednak nie :cool:

Ja to już mam nawet podejrzenia, że to może nie ma nic wspólnego z układem klimatyzacji i dlatego nic nie pomaga bo założenia z góry są złe. I trzeba szukać w jakimś innym miejscu, które pośrednio generuje ten dźwięk bo tak jak to wyżej napisano - np. przy włączonej klimie coś dostaje wyższych obciążeń. Ale bądź tu człowieku mądry i wymądrzaj się w ASO, jak ja się na mechanice niewiele znam. To jest takie luźne gdybanie laika. A sam tego nie sprawdzę.


Bo to jest proste wystarczy napisać do FCA i ASO dzwoni z przeprosinami i wymienia wadliwy komponent.
U mie piszczało i pomogło. Swoja drogą w innym aso jak zapytali o wymianę, po opisaniu objawów stwierdzili że jak w Pandzie czyli problem znany. Ale klima manualna i świszczała też na nawiewie. Czasem nigdy w aso.

Napiszesz co było wadliwe i co wymienili ?

Po ponad roku od zakupu wybrałem się kolejny raz do ASO z tym syczeniem klimy bo mówię gwarancja się kończy to trzeba. Do kwietnia mam ale jak jest chłodno to nie syczy więc myślę ostatni gwizdek. Tym razem ASO nie w Gdańsku ale Olsztynie. Posłuchał gość i stwierdził, że w sumie słyszy, ale to osobliwy dźwięk i nie ma co przesadzać w aucie za 40 tys. No ale tym razem podłączyli maszynę, a nie jak w Gdańsku kazali jeździć i może przestanie syczeć, bo tylko pogorszą i takie teksty. Okazało się, że brakowało połowy czynnika, chociaż mówili, że super chłodzi więc na pewno to nie czynnik. A syczał mi tak od wyjazdu z salonu. Teraz jest cisza wreszcie. Tylko kwestia czy w fabryce mało czynnika dali czy to jakaś nieszczelność. Pierwszy raz od zakupu Tipo mnie nie wkurza. Wymienili jeszcze jakiś O-ring. Zobaczymy ile będzie dobrze. Mogłem od razu ich cisnąć. Teraz jak już mam poobijany samochód z każdej strony to już nie spuszczam się nad nim o wszystko, ale miło jak klima chodzi normalnie. Tylko sprężarka pewnie dostała po dupie. A mili byli jak nigdy. Nawet powiedzieli, że jak to nie pomoże choć wg nich już jest cicho to wymienią sprężarkę.

Nie mogli uzupełnić czynnika bez sprawdzenia układu - prawo zabrania- jeżeli nieszczelny to trzeba najpierw naprawic. Turasy nie uzupelniaja na full. U mnie brakowalo po roku 150g, po kolejnym roku tylko 4g wniosek sam sie nasuwa.

No i się pocieszyłem kilka dni i zaczął trochę syczeć na początku, a teraz już syczy znów jak wtedy... Muszę znów się umówić na serwis, może uciekł czynnik. Sam nie wiem.... Bo po napełnieniu kilka dni pierwszy raz była całkowita cisza.

Po 2,5 roku od kupna auta sprawdziłem czynnik klimatyzacji. Gdybym słuchał gości z ASO że najlepiej po 4 latach to robić to pewnie bym bulił za własna głupotę za różne podzespoły np sprężarka itp itd. Niestety tylko 267 g odzyskane a reszta dobite. Coś już czułem że w te upały coś nie tak. Dlatego już po roku lub 1,5 sprawdzajcie za swoje lub wmawiajcie w ASO że coś szwankuje .

Mi jednak nie ubyło czynnika po uzupełnieniu więc jest szczelna, ale stwierdzili, że sprężarka rzęzi i ją wymienią.

Osobiście planuje u siebie sprawdzić ilość czynnika na wiosne przyszłego roku. Teraz na jesień uważam to za nieopłacalne. Jeśli ubywa (a tego nie wiem) to nabicie, uzupełnienie klimy jest bez sensu....

Klimatyzacja chłodzi latem ale nie wiem czy niewystarczalna ilość czynnika nie będzie miała wpływu na dobre działanie jej w zimie ?

Wlasnie wczoraj odczulem to swiszczenie po wlaczeniu klimy, chyba kiedys to juz slyszalem ale nie zwracalem uwagi, teraz wyraznie slysze to po kazdym uruchomieniu klimy. Jest to lekki halas, w zasadzie nawet przyjemny dla ucha.
Przelecialem temat ale nie mam czasu dokladnie doczytac tylu stron i wpisow - czy mam sie czym przejmowac czy jest to normalka w Tipo?

Normalka, tttm

No to u mnie powtórka z rozrywki. Klimatyzacja świszczy szczególnie przy jeździe. Jak staję świszczenie cichnie i jeśli wyłączę klimatyzację podczas jazdy także świst znika stąd wiem, że to klimatyzacja. Dodatkowo zauważyłem jakby większe wibracje na kierownicy i drzwiach kierowcy (bardzo dobrze odczuwalne wibracje). Zbliża mi się przegląd na 45k więc znów wałkowanie klimatyzacji

Mi dziś wymienili sprężarkę. Niby chodzi cicho, ale było nie za ciepło więc stara też dziś była cicho. Jakieś wibracje na kierownicy na światłach czułem raz. No nie wiem. Czasem mi się wydaje, że ASO tylko pogarszają sytuacje. Ale ten dźwięk u mnie to nie był typu TTTM, bo inne tak nie miały jak mój. To nie był przyjemny dźwięk

U mnie świszczy i chłodzi, teraz może mniej świszczy, ale to chyba dlatego że jest chłodniej na zewnątrz. Nic z tym nie będę robił. Na wiosnę z ciekawości ją nabiję- zobaczę jakie będą ubytki od nowości posiadania samochodu.

U mnie świszczy i chłodzi, teraz może mniej świszczy, ale to chyba dlatego że jest chłodniej na zewnątrz. Nic z tym nie będę robił. Na wiosnę z ciekawości ją nabiję- zobaczę jakie będą ubytki od nowości posiadania samochodu.

Obstawiam że bedzie brakowało 30-100g 😏

U mnie też chłodzi i świszczy i rzeczywiście jak ja nabije to mam wrażenie że tego nie robi choć może to być efekt placebo.
Stąd moje pytanie. Skoro chłodzi to znaczy że czynnik jest, zatem dlaczego objaw swiszczenia ustępuje jak się ją nabije do pełna?

Mi kilka dni nie syczało po uzupełnieniu czynnika i znów zaczęło a czynnik już niby był cały. Nie wiem też jak to jest. Mi przez trzy godziny spuszczali czynnik i ładowali do pełna a teraz też to musieli zrobić plus wymiana sprężarki i też trwało to trzy godziny. Może nic nie zrobili. Jest chłodno więc nie wiem czy jest efekt bo w chłodnym zawsze było cicho.

Zawsze można nabrać komputer i przyłożyć rękę do czujnika temperatury który jest pod prawym lusterkiem. Temperatura podniesie się powyżej 16 stopni i klimatyzacja będzie chłodzić A nie grzać. Choć w moim przypadku świszczy przy chłodzeniu i grzaniu.

Nie pomyślałem o tym. :-)

Minął ponad rok od wymiany sprężarki i od ponad roku, odpukać w niemalowane jest cisza. Po tym jak wymienili mi sprężarkę jest tak jak powinno być od dnia zakupu. Problem syczącej klimatyzacji rozwiązany. Oby nic się nie zaczęło teraz knocić jak pochwaliłem.

Orientuje się ktoś jak dostać się do wentylatora dmuchawy? Swierszcz jakiś mi się zalągł...

Zdemontowac schowek, mi w ASO tamtedy wymieniali

Chyba bede pierwszy który sam to robi na wlasna reke 😁

Chyba bede pierwszy który sam to robi na wlasna reke ��

U mnie aso chyba wypsikalo całą butelkę jakiegos wd40 bo waliło z miesiac z wentylacji a wpisało wymianę wentylatora

Czytałem ze na poczatku moze pomoc wyjecie, wyczyszenie i posmarowanie smarem silikonowym. Ale wd40 wez to pozniej wdychaj miesiac 🤨

Czytałem ze na poczatku moze pomoc wyjecie, wyczyszenie i posmarowanie smarem silikonowym. Ale wd40 wez to pozniej wdychaj miesiac 🤨
Pomijając kwestię zapachu, WD40 jest przereklamowany, ma dość słabe właściwości smarujące i pomaga zazwyczaj tylko na chwilę. Podobnie zadziała masło lub olej kujawski. Tu, jak już się uda dostać do mechanizmu, trzeba użyć jakiegoś porządnego smaru.

Napisałem jakiegoś ale w aucie waliło z miesiąc jakimś specyfikiem ni to olej silnikowy cz ty cos w tym stylu

O dziwo przestało "świerszczeć" puk , puk..

Niestety to kwestia pogody, wilgotnosci powoetrza, temp... przynajmniej u mnie tak było, potem świerszcz wracał :(

... i po wymianie zaworu rozprężnego moja klimatyzacja faktycznie ucichła. Zobaczymy co będzie jak powrócą letnie temperatury...

Hej czy wymiana zaworu pomógła uciszyć buczenie klimatyzacji słyszalne w wewnątrz pojazdu. Czy problem nadal występuje?

Hej czy wymiana zaworu pomógła uciszyć buczenie klimatyzacji słyszalne w wewnątrz pojazdu. Czy problem nadal występuje?

Jest wyraźnie ciszej niż było, ale całkiem się nie wyciszyło (słychać zwłaszcza podczas upałów, ale nie jest to jakieś głośne wycie, jak wcześniej). Przyzwyczaiłem się i ignoruję to.

Jest wyraźnie ciszej niż było, ale całkiem się nie wyciszyło (słychać zwłaszcza podczas upałów, ale nie jest to jakieś głośne wycie, jak wcześniej). Przyzwyczaiłem się i ignoruję to.

Możesz wrzucić jakieś nagranie?

Możesz wrzucić jakieś nagranie?

Jak pojawi się jakaś porządniejsza temperatura i okazja do przegonienia tipka, to spróbuję coś nagrać. Bo odkąd przyszła dżuma, to on w garażu siedzi zamiast wozić mnie do roboty, a ja przy kompie ;-)

Czy problem świszczenia opisywany w wątku jest zbieżny z dźwiękiem z nagrania?
https://youtu.be/rJC9nDi6z40

Mam takie samo popiskiwanie. Rozwiązałeś problem?

Problem nadal występuje, nie rozwiązany. Piszczenie pojawia się w specyficznych warunkach pogodowych np. duża wilgotność, upał.

tez mam . 90 tys przebiegu. Od samego pocz. Dziala. Mam to w pompie