Panowie w skrócie opowiem wam dzisiejszą przygodę.
Mianowicie tak jak wcześniej wspominałem chodziłem z zamiarem zamiany 500l na Tipo HB.
Udałem sie do znajomego salonu aby zobaczyć auta które są objęte promocją Noc Cudów tj w dniu jutrzejszym.
Powiem Wam dla mnie szok co ujrzałem....mianowicie po otwarciu maski zauważyłem że silnik ( dokładnie metalowe elementy tj, głowica, skrzynia biegów, kompresor klimatyzacji...pokryte warstwą białego pyłu ....Soli!!! Tak soli!!....Sruby od osłony pod silnikiem były całe rude jakby miały co najmniej 5-6lat.
no nic , poprosiłem o sprawdzenie w innym Tipo i to samo ale ciut mniej. Następnie schyliłem się pod auto a tam wszystkie śruby tylne zawieszenia rude jak ta lala - nawet mój po roku użytkowania nie ma tak. Tłumik z nalotem rdzawym nalotem a sama rura zardzewiała. Nastepnie postanowiłem obejrzeć bagażnik a tu z lewej strony jest w tapicerce taka mała klapka rewizyjna - otworzyłem ja a od srodka była pokryta białym proszkiem ( taki jak w komorze silnika) więc chyba nie jest to talk ani konserwacja a jak przypuszczam sól....a skąd tu była by sól a napewno stąd, że auto płynie z Turcji do Włoch statkiem.
Jak dla mnie to zong.....zrezygnowałem z aut gdyż wygląda gorzej niż moje roczne.
podziękowałem dla sprzedawcy za poświęcony czas ale w takim układzie nie pisze się na taki deal

Taki urok samochodu ze stocka. Wiele z nich przyjechalo w zime i stoja nie jezdzone. Ocynk utleniajac sie wyglada jak bialy nalot nie musi to byc sol. Ale na pocieszenie zobacz fotki polrocznego golfa byly publikowane na interii. Rdza everywhere. Normalka. Moj prosto z salonu wjezdza na kanal, hammerite w ruch (calkiem niezle sie sprawdza) i app rstop na wahacze itp wszelkie zelastwo w tym ocynk i sruby. Btw glowica to jest akurat z alu wiec troche cos tu nie pasi

Fiat ma dwustronnie cynkowane więc ruda ma minimalne szansę na bezwypadkowym. Jesteś pewien że to sól?

Mogłem zdjęcia zrobić ale byłem w takim szoku że nie myślałem o tym. Mam doła gdyż już jutro chciałem zrobić wymianę a tak to niestety zrezygnowałem.
Patrząc na to Tipo co miałem kupić to mógłbym się pokusić o stwierdzenie że to używany. Jęśli chodzi o blachy to rdzy nie było. Rdza była na każdej śrubce pod podwoziem, rura tłumika, elementy zacisków i osłon tylnych hamulców - a silnik wraz ze skrzynią był posypany białym nalotem - jak pociągnąłem palcem to schodził biały pył(na pewno to nie puder bambino), nity które trzymają rurkę klimatyzacji były tak skorodowane że aż nie wiarygodne, tak samo wkręty i podkładki od osłony podwozia. Muszę też przyznać progi w Tipo są chyba zrobione z żyletek ( tak cienka blacha) w moim 500l to czuje że porządna blacha.

Z tymi progami to pojechales. 500l i tipo maja ta sama plyte podlogowa. Nie wyobrazam sobie aby byly tu jakies kombinacje zwlaszcza ze tipo ma bardzo wysoka sztywnosc nadwozia i do tego jest autem ciezkim wiec niezbyt odchudzonym. To samo ze srubami itp. Wybrazasz sobie ze jest osobna linia produkcyjna do srubek od tipo gdzie robi sie je gorsze? We wszystkich autach tego ocynku jest co kot naplakal a i tak spokojnie dozyja 8-10 lat. Auto ktore ogladales pewnie jest z poczatku roku i rdza wcale mnie nie dziwi. Auto ma jezdzic nie stac

To samo ze srubami itp. Wybrazasz sobie ze jest osobna linia produkcyjna do srubek od tipo gdzie robi sie je gorsze? - żle mnie zrozumialeś! śrubki może i te same....ale fakt że auto w zimie przypłynęło z Turcji do Włoch (podróz morska) a nastepnie stało na stocku do dnia dzisiejszego ma kluczowy wpływ na ich wygląd i stan. Co do progów - nie mierzyłem ile blacha ma grubości ale fakt, że puknąwszy palcem w próg dzwięk jakby w puszkę o napoju - czyli albo blacha cieńsza, albo mniej w progu konserwacji tj wosku, albo brak na progu baranka, który też wygłusza.....- co nie zmienia faktu że auto mi się Podoba!...zapach plastików we wnętrzu Tipo robi pozytywne wrażenie

Rafał wierz mi, od 93 roku połykam Fiatami i żaden i to absolutnie żaden nie przerdzewiał! Co prawda 126p był mega dopieszczony ale każdy następny już tylko śmigał i ZERO rdzy!

Rafał wierz mi, od 93 roku połykam Fiatami i żaden i to absolutnie żaden nie przerdzewiał! Co prawda 126p był mega dopieszczony ale każdy następny już tylko śmigał i ZERO rdzy! - a ja ci powiem że rdza Fiatów nie omija....miałem 5 rożnych modeli i w każdym był zawsze jakiś temat z rdzą - raz mniejszy raz większy.
Pytanie do posiadaczy HB - sprawdźcie w bagażniku klapkę w tapicerce umieszczoną po lewej stronie- jak ją wyciągnąłem to od wewnętrznej strony pokryta była białym pyłem. Macie też tak?

- a ja ci powiem że rdza Fiatów nie omija....miałem 5 rożnych modeli i w każdym był zawsze jakiś temat z rdzą - raz mniejszy raz większy.

Jakie to były modele i co korodowało? :)

- a ja ci powiem że rdza Fiatów nie omija....miałem 5 rożnych modeli i w każdym był zawsze jakiś temat z rdzą - raz mniejszy raz większy.
Pytanie do posiadaczy HB - sprawdźcie w bagażniku klapkę w tapicerce umieszczoną po lewej stronie- jak ją wyciągnąłem to od wewnętrznej strony pokryta była białym pyłem. Macie też tak?

Hej, no też tak mam, jest na niej biały nalot...ale nie smakuje jak sól.

Hej, no też tak mam, jest na niej biały nalot...ale nie smakuje jak sól.

A czujesz się nadpobudliwy po spróbowaniu? ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

A czujesz się nadpobudliwy po spróbowaniu? ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Hehehe:food: będę zaraz całe auto rozbierał może gdzieś jest tego więcej...

Jakie to były modele i co korodowało? - modele to - seicento (najmniej problemów), punto I ( dziura w miejscu na łapę podnośnika i mniejsze rzeczy) Punto II ( w sumie podwozie i parę innych rzeczy) stilo ( podwozie i pare innych rzeczy). Tym osobom którym nie rdzewieją to pozazdrościć. Fiat nawet nie jest pewny swojego zabezpieczenia antykorozyjnego bo daje tylko 8 lat na perforacje gdzie inne marki min 12 lub 15 lat gwarancji.
Dzisiaj oglądałem moje 500l podwozie - powiem wam że po roku użytkowania i stania pod chmurką wygląda jak new w przeciwieństwie do nowego Tipo co oglądałem przedwczoraj. Jak dla mnie to te Tipo dyskwalifikuje się jako nowe - diler powinien je sprzedać jako używane:smile:. A wszystkiemu winna podróż morska z Turcji do Włoch!

- modele to - seicento (najmniej problemów), punto I ( dziura w miejscu na łapę podnośnika i mniejsze rzeczy) Punto II ( w sumie podwozie i parę innych rzeczy) stilo ( podwozie i pare innych rzeczy). Tym osobom którym nie rdzewieją to pozazdrościć. Fiat nawet nie jest pewny swojego zabezpieczenia antykorozyjnego bo daje tylko 8 lat na perforacje gdzie inne marki min 12 lub 15 lat gwarancji.

Z tymi modelami rzeczywiście coś się działo ;) W nowszych znacznie to poprawiono, nic złego na temat rdzy w moim GP powiedzieć nie mogę, 10 lat, w tym 5 lat od chmurką!

PS. FIAT dawał gwarancję na perforację 12 lat dla modelu Ulysse ;)

A czujesz się nadpobudliwy po spróbowaniu?

:lol::lol::lol:

Tia, od razu mi się przypomniało Ina mam kupowałem Pandę III i wszyscy pisali że gówno bo makaronowe że robią i że gorsze od PII ... Cóż nic z tego 50 kim napapralem i po przesiadce do PII byłem niezbyt szczęśliwy ...
pS. Tylko 126 swojego zabezpieczaliśmy antykorozyjnie a żaden absolutnie mój FIAT nie miał kłopotów z korozją (od 1993 roku)

-sprawdźcie w bagażniku klapkę w tapicerce umieszczoną po lewej stronie- jak ją wyciągnąłem to od wewnętrznej strony pokryta była białym pyłem. Macie też tak?
mamy tak ale to nie jest sól! Ktoś tu ma wybujałą fantazję :) (lub jest miłośnikiem 500l :))

mamy tak ale to nie jest sól! Ktoś tu ma wybujałą fantazję (lub jest miłośnikiem 500l ) - ani jedno ani drugie:cool:
Jeśli nie sól to co? - sam jestem ciekaw!

Weź palucha, potrzyj i daj na język. Daj znać jak smakuje :D

- ani jedno ani drugie:cool:
Jeśli nie sól to co? - sam jestem ciekaw!
Pisałem już
http://www.sestal.pl/informacje/rdza.html

Zbyt świeży ocynk poddany znacznej wilgoci. Tak na prawdę trzebaby wszystkie ocynkowane graty sezonować zanim uzyskają pasywację (ochronną warstwę tlenków). Nawet ze względu na pogodę jedno auto zostanie samoistnie jej poddane inne nie. Duża wilgotność (nawet w lato) i sól nie pomagają

ten biały nalot nie jest na blasze tylko na klapce tapicerki, może to jest po prostu pozostałość jakiejś rozpylonej farby

Dla odmiany biały nalot na plastikach zewnętrznych to nie wypłukana pasta polerska którą dealer traktuje auto przed odbiorem

ten biały nalot nie jest na blasze tylko na klapce tapicerki, może to jest po prostu pozostałość jakiejś rozpylonej farby - nie wygladało to na farbę a bardziej na proszek gdyż pod palcami schodziło i się sypało - nie mówię wprost, że to sól ale bynajmniej dziwne zwłaszcza jak obejrzałem auto spod spodu oraz komorę silnika gdzie było sporo tego białego proszku np silniku.
Żebyście mnie źle nie zrozumieli ja nie krytykuje Tipo ani waszych aut jedynie zauważyłem coś co wg mnie nie powinno mieć miejsca - mianowicie na 5 oglądanych Tipo z placu 4 nie powinny trafić do klienta właśnie przez jak mi się wydaję sól czy jako to kolega marx30 napisał białą korozję ( no i prze te rdzę na elementach podwozia, tłumika i w komorze silnika. Te tipo co oglądałem wyprodukowane były w styczniu lub lutym a do dilera trafiły pod koniec marca więc stoją u niego raptem 5,5 miesiąca a podwozie w niektórych wyglądało jak na na co najmniej 2 letnie używane auto. I gdyby nie fakt,że zauważyłem takie klocki to już dzisiaj śmigałbym Tipo a tak d......a!