Zobacz pełną wersję : Croma- naturalny następca Stilo?
Witam. Piszę w kwestii Cromy bo jest to model do którego dość mocno się przymierzam. Na chwilę obecną użytkuje Stilo 03 1,9 JTD 115 KM. Przez dwa lata nie działo się nic nadzwyczajnego. Pomijając kwestie eksploatacyjne jedyne co mogę uznać za minus to pojawiające się kontrolki na desce które często znikają same po jakimś czasie, oraz to że auto jest cholernie nisko zawieszone, nierówności na drogach i krawężniki często przecierają podwozie. Cała reszta natomiast serio na wielki plus. Kwestia stosunku ceny co do jakości i wyposażenie to rewelacja. Natomiast jak to w życiu bywa, człowiek chce czegoś więcej. Croma dość mocno spełnia moje oczekiwania. Mam kilka pytań do was- użytkowników tego auta. Zastanawiam się nad opcja 1,9 JTD 150 KM. Pytanie- czy polecacie automat, czy manual? Co do silnika 2,4 JTD 200 KM nie ma w sumie konkretnych opinii na jego temat, może wśród was są osoby które użytkują i mogą coś powiedzieć o tym silniku. Interesuje mnie również kwestia tego zawieszenia- czy Croma też lubi szorować po asfalcie? Dużo jest opinie że w aucie jest mało schowków i skrytek, natomiast dla mnie nie ma to większego znaczenia. Na co warto zwrócić uwagę Panowie przy szukaniu tego jedynego egzemplarza? Dodam tylko że w grę wchodzi tylko i wyłącznie wersja poliftowa, ten przód auta jest po prostu bardziej sportowy a niestety albo i stety ma to być auto rodzinne takie którym też będzie jeździć żona ale chciałbym też czasami lekko poszaleć. Czy silnik 1,9 jest wystarczająco dynamiczny? Moje 115 koni ze Stilo jest w stanie wycisnąć nawet 220 KM/H. Jak wyglądają kwestie elektryki w Cromie? Może są w śród was osoby które wcześniej jeździły Stilo i mają porównanie tych samochodów?
Jeżdziłem stilo 7 lat teraz mam cromę od dwóch lat. Wszystkie twoje wątpliwości mogę rozwiać,tzn. Bierz w ciemno auto rewela. Mam 1.9 150 podniesione do 186 km. Idzie poszaleć a na trasie petarda
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Croma siedzi wysoko także nie będziesz szorował. Co do silnika to jak automat do 2.4. Ja mam te 150 podniesiona co prawda w okolice 180, ale automat deczko zmula. Co do manuala musisz poczytać o skrzyni M32 i o automacie (deczko zmula 1,9) też każde ma swoje plusy minusy. Twoja decyzja :). Ale pojemnościowo croma bardzo pakowna. Ja jeżdżę obydwoma :) bo stilo 115 zostawiłem bo szkoda sprzedawać za dużo włożyłem żeby teraz oddać komukolwiek. Elektryka odpukać ok oprócz u mnie wymiany sterownika silnika. Jak kupisz 1,9 to przełóż sterownik na obudowę filtra powietrza ale musisz kupić obudowę z 2.4. (trochę kombinacji bo większa średnica ale się da). Co do wyposażenie to jest ruletka na co trafisz. Ale ja jestem ogólnie zadowolony z cromy
Pięć lat miałem Stilo 5D 115KM podkręcone do 144KM a teraz od 7 lat mam Cromę 1,9 manual 150 KM. Cromy to nie są już nowe auta.. Może trochę młodsze od Stilo ale jednak ostatnie w 2011/12 wyszły więc swoje za uszami już mają. Nie wiem czy uda się tobie kupić auto w idealnym stanie :lol: Z strony praktycznej to myślę że Stilo w kombi z przesuwną kanapą jest bardziej praktyczne od Cromy. Croma jest wysoka i wysoko zawieszona ale i tu sprężyny siadają i pękają podobnie jak w Stilo.. Twój problem z niskim zawieszeniem to sprężyny w Stilo :wink: Silnik 1,9 po modyfikacji w Stilo 145 KM wytrzymywał.. w Cromie 185..190 KM ale problem z skrzynia mechaniczną jest i to nikt nie ukrywa.. do tego klapki wirowe w silniku, PDF jeśli takowy będziesz miał i mnóstwo innych dodatków... Masa tez jest dużo większa Cromy i prawie 4,8 metra długości auta robi swoje..
Komfort i ilość miejsca dla pasażerów zdecydowanie na +++ dla Cromy , tego nikt nie ukrywa :smile: części dostępne i jako nowe i używane...
Jeśli nie chcesz wydatków to 1,9 120 KM jeśli lubisz komfort i nie boisz się spalania na poziomie 8,5..12 litra i więcej to 2,4 w automacie :smile:
Ja użytkuję rok Cromę 2.4 w automacie i szczerze polecam. Auto dość wysokie, więc widoczność dobra i jeszcze nigdy o nic nie szorowałem podwoziem :) Auto jest bardzo pakowne, dużo miejsca z tyłu, więc dla rodziny idealne, a do tego masz zapas mocy i jak Cię najdzie ochota, to większość innych aut zostawiasz w tyle :smile: Taki komfort jazdy i wyposażenie chyba ciężko znaleźć w innych autach, w podobnym przedziale cenowym. Z minusów jak na razie to moim zdaniem jakość wszelakich, jak ja to mówię "plasticzków-sriczków", lubią się łamać, pękać itp. klamki wewnętrzne, zewnętrze itd. oraz śladowa ilość miejsca w komorze silnika. Żeby coś zrobić samemu, to trzeba się trochę namęczyć i powyciągać co nieco :)
Ja mam od Cromę 1,9/150km od 4 miesięcy i jestem bardzo zadowolony. Szukałem auta rodzinnego i bardziej dynamicznego niż moje poprzednie auto nissan almera. Po tych 4 miesiącach jestem bardzo zadowolony. Croma jest bardzo pakowna, a dynamika jazdy wprawiła wręcz mnie w osłupienie. Duży komfort jazdy oraz bogate wyposażenie i niezła jakość materiałów wykończeniowych w środku. Tak jak napisał poprzednik w takiej cenie bardzo ciężko znaleźć coś u konkurencji. Problemem jest znalezienie egzemplarza krajowego dobrze utrzymanego i regularnie serwisowanego, a jak już się taki pojawi to szybko znajdują kupców. Ja szukałem 3 miesiące zanim znalazłem ale jak już zaznaczyłem warto było. Silnik Multijet 1,9/150km jest podobno najlepszym w Cromach, tak przynajmniej powiedział mi mechanik który ma długie doświadczenie w serwisowaniu fiatów.
Silnik Multijet 1,9/150km jest podobno najlepszym w Cromach, tak przynajmniej powiedział mi mechanik który ma długie doświadczenie w serwisowaniu fiatów.
Z tym się nie zgodzę, najmniej problematycznym silnikiem jest 1,9 8V, pozbawiony klapek w kolektorze dolotowym.
Z tym się nie zgodzę, najmniej problematycznym silnikiem jest 1,9 8V, pozbawiony klapek w kolektorze dolotowym.
Wystarczy pozbyć się klapek i nie ma problemu, a zawsze z większej mocy większa przyjemność.:cool:
Marcin_Croma
16-09-2017, 01:58
Croma siedzi wysoko także nie będziesz szorował. Co do silnika to jak automat do 2.4. Ja mam te 150 podniesiona co prawda w okolice 180, ale automat deczko zmula. Co do manuala musisz poczytać o skrzyni M32 i o automacie (deczko zmula 1,9) też każde ma swoje plusy minusy. Twoja decyzja :). Ale pojemnościowo croma bardzo pakowna. Ja jeżdżę obydwoma :) bo stilo 115 zostawiłem bo szkoda sprzedawać za dużo włożyłem żeby teraz oddać komukolwiek. Elektryka odpukać ok oprócz u mnie wymiany sterownika silnika. Jak kupisz 1,9 to przełóż sterownik na obudowę filtra powietrza ale musisz kupić obudowę z 2.4. (trochę kombinacji bo większa średnica ale się da). Co do wyposażenie to jest ruletka na co trafisz. Ale ja jestem ogólnie zadowolony z cromy
Kolego-nie neguj skrzyni koledze ,który jeszcze tym aisinem nie jeżdził...z 1,9 - po co 2,4 ???
W mojej ocenie jedyne przewagi stilo mw nad cromą to bagażnik większy, spalanie mniejsze i... absurdalnie odgłos zamykanych drzwi i siłowniki maski ;-)
damazy61
19-09-2017, 15:16
Rozumiem że Cromą jeszcze nigdy nie jechałeś? Jako że jeździłem trzema Cromami po lifcie to się wypowiem:) Pierwsza Croma, którą testowałem kilka dni to była 1.9 120 konna w manualu- jeździła poprawnie. Mocy miała wystarczająco do normalnego poruszania się. Tylko że trzeba było machać drążkiem zmiany biegów i operować pedałem sprzęgła:roll:. Druga to ta co mam obecnie 1.9 150 km-automat. Jeździ super -moc wystarczająca, jak jest mokro to bez problemów lekkie muśniecie pedału gazu powoduje zerwanie przyczepności kół.Wyprzedzanie tym autem nie sprawia problemów.Automat zmienia biegi bez zarzutu jeździ się komfortowo. Wsiądziesz do tego auta i powiesz że jedzie jak rakieta.Szczerze polecam.
I ta trzecia ,którą dał mi się przejechać znajomy to 2.4 210 KM- potwór! Wsiadasz do środka niby to samo auto. Ale jazda zupełnie inna. Po mocnym wciśnięciu pedału gazu auto nawet na suchym rusza z piskiem i buksowaniem kół.Jak jest mokro to non stop miga kontrolka od ASR/ESP bo z łatwością zrywa przyczepność.Bardzo duży moment obrotowy jest przekazywany tylko na przednią oś. Ma się wrażenie że silnik zaraz się z tego auta wyrwie i pogna do przodu:)
Wyprzedzanie to bajka. Croma z silnikiem 2.4 po prostu wciąga inne auta jak tylko chce. Dostajesz banana na twarzy z radości. Wciągasz nosem cwaniaczków w mocnych BMW,mercedesach itd, którzy z zaciekawieniem patrzą co ich wyprzedza. Skrzynia niby ta sama 6 biegowy automat ale chyba zastosowano inny sterownik bo kręci wyżej niż w wersji 1.9 150 km. I przez to płynniej zmienia biegi. Spalanie trochę wyższe ale nie jakoś kolosalnie. Generalnie 2.4 powoduje to że Cromą, która jest autem o wyżej położonym środku ciężkości troszkę ciężej jest sterować. Musiałbyś się przejechać żeby mnie zrozumieć:) Każdy ma inne upodobania ale zdecydowanie polecam wersje z automatem. Jest po prostu bardziej komfortowa.
Co do przycierania i szorowania. Croma jest autem które przód ma niżej a tył wyżej więc gdy się parkuje przodem do krawężnika to z łatwością przytrzesz przednim zderzakiem. Przy mocnym puknięciu spodem przedniego zderzaka potrafią puścić spinki trzymające zderzak w górnej części reflektora. Dlatego dużo oglądających Cromę myśli sobie że przód był uderzony. A to własnie kwestia słabych spinek.Kiedy puszczą to zderzak sobie odstaje przy przednich lampach. Z elektryki- psuje się podgrzewanie lusterek,podgrzewanie foteli. Jest to kwestia tandetnie wykonanych mat. Idzie to wymienić. Wkład lusterka bardzo drogi. Mata w siedzeniu jeszcze droższa- ja znalazłem używaną w stanie idealnym. LubiĄ padać czujniki parkowania- dobry zamiennik 100 zł.
Psuje się rygiel zamka klapki wlewu paliwa(pada sprężynka i bolec), zaciera silnik tylnej wycieraczki. Te dwie usterki można bardzo szybko i tanio naprawić samemu przy odrobinie zdolności manualnych.
Często pękają sprężyny w zawieszeniu. Zacierają łożyska mc persona, często pada alternator( wielu będzie naciągało cię na jego wymianę lub kosztowną regeneracje a w 99% przypadków padają tylko szczotki). Bardzo często uszkodzeniu ulega łącznik elastyczny wydechu(czuć smród spalin w aucie).I gdy już będziesz oglądać konkretne egzemplarze to na zimnym silniku po uruchomieniu silnika ścisz radio podkręć do 2100 obrotów i posłuchaj czy z silnika nic nie piszczy(pisk podobny do luźnego paska osprzętu). Przy głośnym pisku może się okazać że puściły szpilki kolektora a to już zabawa za kilkaset złotych(najdroższa moja naprawa w tym aucie). Większość niepokojących dźwięków w tym aucie to zazwyczaj jakaś wydmuchana uszczelka(nie pod głowicą :wink:),jakaś poluzowana śruba, sparciała ,zardzewiała obejma,luźna osłona termiczna od spodu itd .
Generalnie jak się potrafi i chce pogrzebać przy aucie samemu to nie jest jakimś kosztownym w utrzymaniu autem. W tej cenie ciężko znaleźć równie komfortowy,bogato wyposażony, oryginalny i pakowny samochód. Nie widzę w tej chwili dla siebie ciekawszej alternatywy na horyzoncie. A jak się mnie ktoś zapyta na co bym zamienił Cromę to odpowiem że na Cromę.Jak już kupisz to sciągnij sobie instrukcje tego auta w PDFie, zdziwi Cię(lub nie) ile przydatnych funkcji i bajerów posiada to auto. Ale się rozpisałem, wybacz.
Panowie na wstępie wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi. Mega przydatne. Co prawda nie miałem jeszcze okazji jechać Cromą ale po tym co piszecie to chyba jeszcze bardziej nie mogę się doczekać tej pierwszej jazdy. W moim przypadku problem tkwi w tym że to auto ma być kompromisem między autem rodzinnym ( którym na co dzień będzie jeździć żona do pracy) i małym potworem który dostarczy mi kilku nie zapomnianych chwil na drogach. Mam pytanie do osób które mają czipowane 150 na 180 koni- czy turbo nie pada przy takim obciążeniu? Ewentualnie jeśli wiecie do jakiej mocy można rozkręcić 2.4? Dodatkowo spotkałem się z opinią że część tych aut jeździ w ocynku część nie. Czy ktoś może potwierdzić lub zaprzeczyć? Moje stilo jest bardzo, ale to bardzo wdzięcznym autem jak widzę opinie o Cromie też są raczej bardzo dobre. Przeglądam aukcje i faktycznie ciężko namierzyć coś wartego uwagii, powoli szukam już też w gebelsowie. I jeszcze jedno pytanie odnośnie tych cholernych sprężyn- Czy ktoś z was ma doświadczenie z obniżaniem auta? Jak to wygląda w praktyce?
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.
Po chipie bardziej obawiał bym się skrzyni m32, i momentu jaki będzie musiała przenieść oraz półosi, które też potrafią naprzykrzyć życie. 150KM Ci nie wystarczy?
Miras91 profesjonalny tuner CI powie ile może wyciągnąć i jakie są możliwości. 180 to jest rozsądny wynik tyle teoretycznie ja mam, ale jeszcze nie schamowałem auta. Nie wiem jak M32 ale automat badajże wytrzyma max 400 niutków. Także żeby dojść do takiego efektu trzeba by sporo włożyć czasu i hajsu.
I jeszcze jedno pytanie odnośnie tych cholernych sprężyn- Czy ktoś z was ma doświadczenie z obniżaniem auta? Jak to wygląda w praktyce?
Obniżanie Cromy? To jak z terenówki robić low ridera. ;) Na pewno się da obniżyć, ale jej wysokie zawieszenie bardzo się przydaje przy parkowaniu, wjeżdżaniu na krawężniki, jeżdżeniu po mieście etc. Tam gdzie nowe auta segmentów C i D obcierają podwoziem o dziury/nierówności/dołki/policjantów, tam moja Croma jedzie bez wzruszenia. Na 18" nie wygina przesadnie w zakrętach, można szybciej pośmigać. Na 16" (mam takie zimówki) to już inna sprawa. Nie wiem, jak z 17".
Ogólnie Croma to taki samochód, który potrafi szybciej przewieźć z punktu A do punktu B w naprawdę komfortowych warunkach, ale nie w wyśrubowanym czasie Ă la klasa GT.
Sprawdź wymiary (przede wszystkim wysokość) auta - to nie ma sensu. ;)
Co do chipowania 2.4 - z tego, co czytałem, to właśnie skrzynia ogranicza dalsze podkręcanie tego silnika.
BTW, nazwa skrzyni M32 wzięło się od tego że została ona zaprojektowana do przenoszenia maksymalnego momentu 320 nm. A co do tuningu Cromy, tutaj na forum ktoś napisał bardzo mądre zdanie osobie która chciała ją obniżać i tuningować: "Sprzedaj Cromę i kup Alfę 159".
maciekpt
22-09-2017, 10:08
małym potworem który dostarczy mi kilku nie zapomnianych chwil na drogach
Z tym "małym potworem" to bym nie przesadzał. I nie chodzi mi o to, że Croma nie jest taka mała. To jest wygodne auto, które może być dość szybkie ale nie spodziewaj się ostrzejszej jazdy.
Mam pytanie do osób które mają czipowane 150 na 180 koni- czy turbo nie pada przy takim obciążeniu?
U mnie, po blisko 3,5 roku i 66 tys. km, jest wszystko ok.
Abramsik
22-09-2017, 20:15
W moim przypadku problem tkwi w tym że to auto ma być kompromisem między autem rodzinnym ( którym na co dzień będzie jeździć żona do pracy) i małym potworem który dostarczy mi kilku nie zapomnianych chwil na drogach.
Czytam cały wątek i jako były posiadacz i Stilo a po nim Bravo II może zwrócę Twoją uwagę właśnie na Nuova Bravo. M/z on bardziej by odpowiadał Twoim potrzebom a i wcale mały nie jest. Na co dzień może nawet trochę bardziej poręczny a i na wakacje spokojnie się zapakujesz. Silniki także trafisz znane z Cromki myślę tu o 150 KM 1,9 MJ. Ja osobiście z Bravolota byłem bardzo zadowolony tylko fakt Croma jest bardziej komfortowa.
gilbert3
23-09-2017, 13:40
Osobiście przesiadałem się po dwóch latach użytkowania Stilo noPB 1.6/103 KM do Cromy MJTD 150KM. Po 2 latach ze Stilo miałem serdecznie dość tego samochodu - podobne odczucia miałem z zawieszeniem, że jest za niskie, szorowałem po koleinach z obawą, że zaraz coś urwę, ale również wkurzałem się ze względu na mułowaty, paliwożerny i wiecznie zimny silnik (pomimo 2 krotnie wymienionego termostatu auto nagrzewało się tak wolno jak diesel, w końcu stwierdziłem, że TTTM), ciągle jakaś kontrolka ni z gruchy ni z pietruchy - a to ESP a to poduszki powietrzne, wciąż miałem choinkę na desce, pomimo że auto było naprawdę zadbane i serwisowane, wkurzało mnie to strasznie. Zakup Cromy to była zupełnie inna jakość - blisko 3,5 roku byłem z tym samochodem, po 2 latach nie miałem nadal ochoty go sprzedać, co jest dość dziwne jak na mnie, bo u mnie góra samochody 2 lata i następne. Niestety auto zestarzało się i drobne usterki zaczęły do mnie przemawiać, że chyba czas sprzedać i kupić coś następnego. Silnik 150KM to największa zaleta tego auta. Trzeba tylko pomyśleć zawczasu i wywalić klapki z kolektora, ja kupiłem kolektor bez klap od firmy Auto-Krak Zbigniew Kipa. W trzecim roku użytkowania często zawieszało mi się wspomaganie, tj. coś jest z wiązką elektryczną prowadzącą do niego - ponoć trzeba ją wymienić, moją metodą było poruszanie kabelkami i znów na kilka tygodni spokój. Od początku miałem problem z hamulcami, prawy przód mi lekko blokowało, co objawiało się notorycznym tarciem klocka o tarczę, walka z wiatrakami, wszyscy mówili zacisk, klocki, tarcze, robiłem co pół roku czyszczenie, chwila spokoju i znów to samo, a winne okazało się serwo. Całe szczęście używane jest w akceptowalnej cenie, zrobiłem w zasadzie tuż przed sprzedażą, a gdybym wiedział mógłbym od razu od tego zacząć.
W drugim roku użytkowania wpadłem na pomysł, żeby sprzedać Cromę i kupić taką samą z silnikiem 2.4 :rolleyes: bo bardzo chciałem samochód z automatem, ale diesel z DPF to niedobry pomysł przy moim użytkowaniu samochodu, a i podaż niezbyt wysoka i trudno było o fajny egzemplarz, więc zrezygnowałem.
Od początku miałem też zastrzeżenia do kultury pracy skrzyni biegów - po zalaniu odpowiedniej ilości oleju i wlaniu preparatu XADO, biegi zaczęły wchodzić lepiej, ale wciąż 2 i 3 haczyły przy wysokich obrotach, musiałem długo wysprzęglać. Biorąc pod uwagę "jakość" ręcznej skrzyni M32, gdybym miał dzisiaj zastanowić się nad kupnem Cromy, to wziąłbym z automatem, choć niby jego trwałość jest też dyskusyjna, to pewnie i tak jest to skrzynia mniejszego ryzyka niż M32. Jeśli się nie mylę to przy automatycznej skrzyni odpada problem z dwumasą, choć ta - uważam - jest dość trwała w tym samochodzie, choć wiadomo, że dużo zależy od kierowcy i sposobu użytkowania auta.
W Cromie denerwowały mnie drobiazgi:
- z początku oryginalny patent ze stacyjką pomiędzy siedzeniami okazuje się być mało praktyczny - zabiera miejsce na drobiazgi, a i jest blisko uchwytów na napoje - kilka razy miałem akcję szybkie wycieranie mokrej stacyjki, bo za tania w wymianie nie jest.
- mało miejsca na drobiazgi, dziwna, niespotykana w innych autach pozycja kierownicy (do której można się jednak szybko przyzwyczaić) z ograniczoną regulacją, płytki schowek pasażera z dziwną zaślepką na zmieniarkę zabierającą miejsce. Subiektywnie mały bagażnik jak na taką wielkość samochodu (choć mały nie jest!), wycierające się przyciski otwierania szyb od samego patrzenia na nie, niska trwałość klamek wewnętrznych.
Z zalet to wspomniany silnik, wzorowe wyciszenie wnętrza, wysoka pozycja za kierownicą - doskonała widoczność, dobra relacja ceny do jakości i małe zainteresowanie złodziei, co przekłada się na cenę ubezpieczenia AC, choć trzeba przyznać, że ostatnie podwyżki są dosłownie z kosmosu.
Jakby dzisiaj sprzedawali wersję 1.4 Multiair 140KM z fiatowską skrzynią manualną to można by się zastanowić, :lol: dzisiaj myślałbym tylko nad zakupem najnowszych roczników, bo powoli autko staje się zwyczajnie stare.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.