Witam,

Kilka dni temu kupiłem Bravo II 2008 1.4 T-Jet 120km. Mam z nim taki mam nadzieję, że nie poważny problem, że podczas jazdy wydobywa się z przodu jakby od deski rozdzielczej dziwny hałas. Dźwięk wydobywa się tylko podczas jazdy, na postoju można kręcić obroty i nic nie słychać. Wydaje mi się też, że narasta on wraz z prędkością. W aucie przy kupnie została wymieniona turbina (stara była pęknięta), rozrząd, olej w skrzyni, filtry i olej. Jako, że ciężko jest diagnozować z nic nie mówiącego opisu zamieszczam filmik na którym słychać owy dźwięk, najlepiej słychać go gdzieś od połowy. Z góry dziękuję za sugestie i pomoc.

Pozdrawiam.
https://youtu.be/Ivj8QTlJhgA

Może to być skrzynia, a dokładnie legendarne łożyska w skrzyni m32

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

To już wiesz dlaczego ktoś sprzedał to auto :P ... łożyska skrzyni hałasują.

Jesteście przekonani? Ogólnie skrzynia chodzi gładko, nie haczy, nie szumi przy zmianie biegów. Tzn. finalnie nie jest to jakiś problem ponieważ osoba od której kupiłem samochód mieszka drzwi obok i umówiliśmy się, że każdy mankament który wyjdzie do miesiąca wyeliminuje. Czy jest z nimi jakiś problem po wymianie łożysk?

Witam ziomala :) a może oponki hałasują? Jaki przebieg autka?

Opony czy łożyska kół łatwo wyeliminować, wystarczy pojeździć szybciej po zakrętach, dźwięk powinien się zmieniać, jak łożyska skrzyni to jest jednostajny hałas który zwiększa się z prędkością.

Też myślałem nad oponami bo tak to troszkę brzmi, ogólnie to na przyszły rok są do wymiany. Nałożone są Micheliny 225/45/17. Tylko tutaj pojawił się jeszcze jeden problem na górnych biegach tzn, 1/3/5 na wolnych obrotach (1000) i dodaniu gazu lewarek wykonuje zdecydowany ruch ku dołowi. Jeden mechanik od Fiata stwierdził, że to niby poduszka silnik/skrzynia ale troszkę mi to nie pasuje. Im większa prędkość tym dźwięk nie jest głośniejszy, narasta tylko częstotliwość (przy ponad 100 km/h jest praktycznie zagłuszony).

Ruchy drążka + hałas, no cóż, wszystko wskazuje na skrzynie.

{B} M32 - Uszkodzenia skrzyni biegów (zdjęcia z własnych diagnoz) | Forum Opel Zafira - KlubZAFIRA.pl (http://www.klubzafira.pl/forum/showthread.php?tid=5766)

No to się gość raczej nie ucieszy,a doskonale zna temat bo zajmuje się typowo włochami od lat. Pytanie tylko czy nie zwrócił uwagi czy jest na tyle głupi żeby świadomie sprzedać po sąsiedzku auto z rozwaloną skrzynią. Jak będzie problem to rękojmia, tylko na ubezpieczeniu i rejestracji wyjdę w plecy. Trochę by było szkoda bo generalnie auto jest zadbane.

Na 99% jest to skrzynia. Ruchy lewarka wskazują, że skrzynia jest raczej w ostatnim stadium, w którym da się ją uratować.
W przypadku biegów zmienianych za pomocą linek, jest raczej niewielka szansa, że ruchy lewarka powoduje poduszka silnika. To trochę jakby z pracą tylnego zawieszenia sam ręczny się zaciągnął.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

To była moja pierwsza myśl ale myślałem, że mam do czynienia z poważnym człowiekiem, troszkę mi się nie chce wierzyć, że mógł to przeoczyć (tak twierdzi). Dzięki za pomoc, będę z gościem walczył.

Może, jak się da, niech zwraca kasę za naprawę skrzyni. Szkoda autka.Kolega tak miał w doblo.

Tak się też stanie, w przeciwnym wypadku oddałbym samochód.

Tak jak koledzy wyżej piszą , to łożyska w skrzyni .

Zauważyłeś żeby ten dźwięk się nasilał na którymś z biegów ?
Najczęściej nasilone obawy występują na 1/2/5/6 biegu . Te biegi są na jednym walki i luz na tym wałku przenosi się na powyższe biegi.


Jak coś, to zajmuje się naprawa tych skrzyń bez ich ściągania z auta .
W dziale "współpracujemy i polecamy " zamieściłem ogłoszenie.
Jak byś miał pytania to dzwon lub pisz .

Witajcie!

Wygląda na to, że mam podobny problem, choć jeszcze nie byłem w stanie do zdiagnozować.
Dźwiek u mnie brzmi tak:
https://drive.google.com/file/d/0BzWkTzOqANcBZFIwSGd5M1AxNWs/view
Równy, metaliczny, jakby jakiś wirnik.

Dodatkowo
- niezależy od biegu
- na luzie też go słychać
- zmienia się wraz z prędkością (wieksza prędkość = wyższa częstotliwość)
- zaczyna być słyszalny przy ok 30km/h (najbardziej 50-70)
- nie mam problemu z żadnym biegiem ani drążkiem

Jeżdżę tak już ok 8000km i póki co wiele się nie zmieniło.
(Chociaż wygląda na to że sprzęgło zaczyna mi sie ślizgać - przy mocniejszym docisku gazu lekki świst jakby koła buksowały i podobne wrażenie przyspieszania - ale to już inny temat)
Samochód ma przejechane 106000km

Kolbe - jesteś w stanie potwierdzić, że słyszysz ten sam dźwięk na moim nagraniu?

A widzisz, nie zauważyłem, że pisałeś w temacie. A słychać to po wciśnięciu sprzęgła? Odgłos jest bardzo podobny ale bardziej metaliczny, głośniejszy. Na 100% jest to temat relacji skrzynia ewentualnie może łożysko oporowe sprzęgła? Sprawdzałeś przy wyłączonej klimatyzacji? Opona nie jest ścięta? Tak dla formalności bym jeszcze sprawdził ale ogólnie nie brzmi to jak dobra wiadomość.

Dźwiek się nie zmienia niezależnie od tego co robie ze skrzynią, klimą, oponami ani nicznym innym (oprócz prędkości)
W tym nagraniu żeby było lepiej słychać to 90% czasu jadę na luzie.

W takim razie chyba nie mam najlepszych wiadomości ale to będzie skrzynia. W mojej jest właśnie wymieniany komplet łożysk z uszczelniaczami.

Czyli rozumiem, że u Ciebie też ten dźwiek jest stale?

Gdzie naprawiasz tę skrzynię?
Jest jakiś specjalista w Olkuszu?