Witam.
Jest to mój pierwszy post na tym forum, wiec wszystkich pozdrawiam i witam, ale do rzeczy.

Mam pewien problem, zakupilem 500-tke 2 dni temu i w czasie jazdy przy wlaczonej klimatyzacji z nawiewem na szybe zauwazylem że na dole przednia szyba zaczyna jakby parowac, to chyba nie jest normalne? Przy klimatyzacji powinno byc na odwrot?

Jest to uciążliwe ponieważ jazda z klima jest utrudniano, a z nawiewem nie na szyby denerwujace jest to dmuchanie np. w twarz.

A nie wynika to z różnicy temperatur? Podtrzymaj go dłużej na klimie i zaparowanie zniknie. U mnie czasami też na kilka sekund pojawia się mgiełka w okolicy nawiewów i zaraz znika.

Spróbuję tak jak piszesz, jednak kilka sekund to zdecydowanie zbyt mało jak na mnie, wczoraj próbowałem przez kilka minut i nie było wielkiego efektu.

Dziękuję.

Szyba paruje od zewnątrz? Pytanie retoryczne, jak puscisz w ręcznej klimie zimno na szyby na maksa, to pod wplywem roznicy temperatur na zewnątrz szyba zaparuje.

Rozumiem, czyli generalnie mam zły sposób korzystania z klimatyzacji manualnej i mam ustawić na nawiew przez dmuchawy do wewnątrz auta, a nie na przednią szybę, ale z ustawieniem wylotu by nie dmuchały np. na twarz?

Przede wszystkim należy używać też pokrętła temperatury, żeby za zimno nie było.
Nawiew środkowymi kratkami, które trzeba tak ustawić, żeby nie wiało na Ciebie i pasażera.
Sporo o ustawieniu, w zależności od warunków, znajdziesz w instrukcji ;)

Mam stilo z manualna klima i u mnie nic nie trzeba kombinować. Bez znaczenie czy na szybę czy nie, czy na maksa albo duża różnica temperatur. Według mnie to nie jest kwestia używania. A filtr kabinowy świeży?

Cześć,
zacząłbym od wymiany filtra kabinowego, powinno pomóc.

Mam stilo z manualna klima i u mnie nic nie trzeba kombinować. Bez znaczenie czy na szybę czy nie, czy na maksa albo duża różnica temperatur. Według mnie to nie jest kwestia używania. A filtr kabinowy świeży?

Dlatego zapytałem czy paruje na zewnątrz - miałem taki przypadek w miesięcznej polówce, którą chwilę jeździłem. Przednia i boczne szyby parowały od zewnątrz przy temperaturze ustawionej na min.

Punkt rosy, warto poczytać. W letni dzień nie do osiągnięcia. Co innego jesienią czy wiosną.

Zamiast dywagować lepiej wymienić filtr kabinowy.

Punkt rosy, warto poczytać. W letni dzień nie do osiągnięcia. Co innego jesienią czy wiosną.

Uzyskałem to w letni pochmurny dzień przy około 25st.C w lipcu tego roku - pierwszy raz w mojej historii coś takiego się zdarzyło - tą polówką jeździłem jeden dzień. Co to punkt rosy doskonale wiem, szczególnie że pod opieką mam kocioł na ekogroszek, który musi mieć w tym celu zapewnioną odpowiednią temperaturę powrotu :wink:

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Zamiast dywagować lepiej wymienić filtr kabinowy.

To swoją drogą, minimum raz w roku.

Dziekuje za odpowiedzi, nawiew na środek rozwiazał problem, ale i tak oczywiscie filtr kabinowy zostanie wymieniony w przyszłym tygodniu.