Witam
Bardzo proszę Szanownych Forumowiczów o poradę
czy opłaca się kupić z Alledrogo zaworu EGR
ZAWÓR EGR OPEL ASTRA SIGNUM VECTRA ZAFIRA 1.9 CDTI (5956053181) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/zawor-egr-opel-astra-signum-vectra-zafira-1-9-cdti-i5956053181.html)
czy może kupować PIERBURGA lub SWAGA oczywiście cena robi różnicę.

Nie polecam ogolnie podrob. Ja kupilem tez chinczyka firmy Getz czy jakos tak od firmy Gamex - odradzam. Rozsypal sie po tygodniu- gwint wyrwalo. Sprzedawca reklamacji nie uznal bo niby go rozkrecalem.Ostatecznie sruby z M6 zmieniłem na M8 i mam go sprawnego ale duzo gorzej on chodzi od oryginalu - czuc ze gorzej jest to obrobione. Ostatecznie jednak wyczyscilem oryginal ze szrotu za 40zl i smiga.Moj oryginal uszkodzilem w trakcie wybijania suwaka. Wg mnie one za bardzo sie mechanicznie nie zurzywaja tylko syfem sie zabijaja . Po wyczyszczeniu smigaja jak nowe ( moj ok 40-50tkm). Takze jak masz cewke sprawna to polecam wyczyscic a jak chcesz nowy to pierburg.

Tylko Pierburg.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

czy opłaca się kupić z Alledrogo zaworu EGR


Nie opłaca się. Opłaca się kupić zaślepkę i zapomnieć o problemie plus ewentualnie wyprogramować.

Gdzie można na śląsku, opolszczyźnie wyprogramować egr i ile to kosztuje ?
I czy może ktoś opisać proces zaślepienia tzn czy zaślepka musi być przykręcona razem z EGR ?
i czy w silniku 150 KM musi zostać wyprogramowany ?

Po prosru zaslepiasz blachami i jedziesz do goscia co Ci to ogarnie w Ecu by bledow nie bylo

na śląsku to chyba cinek

I czy może ktoś opisać proces zaślepienia tzn czy zaślepka musi być przykręcona razem z EGR ?

Nie miałem cierpliwości do zakupów i z kawałka nierdzewki wyciąłem pełną zaślepkę o grubości ok. 2mm. Siedzi do dziś... Po zaślepieniu wywala błąd na desce, ale nie przechodzi w tryb awaryjny i można spokojnie jeździć. Co do wyprogramowania - porównaj ceny, rozbieżności są duże, a to nie lot w kosmos i lepiej nie przepłacić ;)

TMK ma rację. Czyscilem egr z 5 razy, zawsze był zawalony sadzami. Poczytałem, docialem blache z otworami i śmigalo, ale jak tam zajrzałem to w raz był brudny i coś się zaczynało z nim dziać nie dobrego. Miałem zaslepić na pełnej blaszce, ale nie lubię jak coś mi świeci na desce, a nie powinno.
Jako że przyszedł czas na rozrząd, powzialem meska decyzje - robimy klapy, a jak wyjmujemy kolektor to robimy też egr, dodatkowo zrobiłem też dpf, ale to już tak niechcacy, bo w sumie mi nie przeszkadzał. Przy okazji doszedł program, ale to już zupełnie nie chcący ;)
Człowiek który ogarniał mi całość stwierdził, że egr i dpf to jedne pieniądze, nie pamiętam dokładnie ile to kosztowało bo robiłem komplet, ale warto bylo.
Jbc mogę da namiar do człowieka który ogarnia to na Lubelszczyźnie i wart jest polecenia.


Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Nie chcę zakładać nowego wątku mimo że kwestie EGR (zaślepianie częściowe blaszką akcesoryjna, czyszczenie itp. wraz z wystąpieniem błędu P0401) poruszałem w innym wątku. Jednak aby wszystko było zgodnie z tematem tutaj podzielę się moimi wątpliwościami. Dziś zaobserwowałem, że Cristy coś nie ma ochoty przyspieszać. Winny był przewód podciśnieniowy sterowania turbiny, który po skróceniu (był popękany przy samym króćcu) niestety pękł mocniej i była spora nieszczelność. Miałem przewody (kupiłem w zeszłym tygodniu przewód silikonowy ale z racji ww. skrócenia nie wymieniałem go wcześniej) i po założeniu wszystko wróciło do normy. Przy okazji rutynowo podłączyłem komp i ... pomimo, że na desce nie wywalało mi błędu w pamięci miałem to:
29610
Taka ciekawostka. Prawie miesiąc temu także znalazłem taki błąd (tylko wtedy nie był on aktywny) co zmobilizowało mnie do czyszczenia zaworu przy okazji stwierdziłem, że poprzedni niemiecki właściciel założył już blaszkę z otworami. EGR wyczyszczony dokładnie tydzień temu. Fakt nie czyściłem (nie rozbierałem) elektromagnesu bo trzpień chodził bez zacięć i wyglądał OK. Nic nie wywala na desce, samochód chodzi OK i gdyby nie podpięcie komputera nic bym nie wiedział. Czy to może być początek końca tego ustrojstwa? Może właśnie o ten nieszczęsny elektromagnes chodzi? Nie lubię mieć świadomości, że coś jest nie tak i skłaniam się właśnie do kupna nowego EGRa.

A zapytam z czystej ciekawości dlaczego chcesz wymieniać EGR zamiast usunąć?

Nastukane z telefonu.

Fakt nie czyściłem (nie rozbierałem) elektromagnesu bo trzpień chodził bez zacięć i wyglądał OK. Nic nie wywala na desce, samochód chodzi OK i gdyby nie podpięcie komputera nic bym nie wiedział. Czy to może być początek końca tego ustrojstwa? Może właśnie o ten nieszczęsny elektromagnes chodzi? Nie lubię mieć świadomości, że coś jest nie tak i skłaniam się właśnie do kupna nowego EGRa.

Nie wiesz bo nie rozbierałeś .. to co naciskasz to niema nic wspólnego z rdzeniem i jego pracą... tym bardziej po rozgrzaniu silnika/cewki.
Wszyscy czyszczą ale nie to co trzeba... i potem zdziwienie, ze aspiryna na raka nie działa.. ;-)

Kolego masz racje twierdząc, że wykonałem czyszczenie tylko częściowo, może w przypadku dużego "unorania" zaworu zabrał bym sie i za elektromagnes ale zwyciężyło lenistwo. W najgorszym wypadku jest to niedopatrzenie, które łatwo naprawić. Ale nie leczyłem raka tylko rzucałem palenie aby pozostać w Twojej całkiem trafnej konwencji;-). Moje "zdziwienie" powoduje fakt, ze na desce nic nie wyskakuje. Twoja koncepcja dot. działania elektromagnesu po rozgrzaniu silnika/cewki jest interesująca tylko oba przytaczane przeze mnie przypadki błędów był na raczej nierozgrzanych silnikach (temp. 41,2 st.C za pierwszym i 74,1 st. za drugim razem). Oczywiście nie wyklucza to Twojej teorii. Nie jestem specem od EGRów ale uwagę moją zwraca także fakt, że oprócz przytaczanej temp. w obu przypadkach obroty silnika były jałowe 828 obr/min a "pozycja pedału przyspieszenia" to 0%. Czyli ten nieszczęsny zawór powinien być otwarty no chyba że się mylę. Jest jeszcze pytanie jaki czujnik informuje o tym "niewystarczającym przepływie" w układzie, bo to może jego wina. Co do chęci zakupu nowego EGRa zawsze zdążę wydać pieniądze ale jak mam "matolić" i czyścić,rozbierać itp. stary bez pewności czy to pomoże to wole zamontować nowy. Pytanie tylko czy to na pewno EGR. Będę wdzięczny za wszystkie sugestie także takie aby nie strzelać z p... i nie grzebać bez potrzeby:wink:

Ja bym kupil nowy egr anie usuwal takie sa moje wnioski. W stilo zaslepilem egr z lenistwa i silnik byl ciagle niedorzany na krotkich trasach so pracy, innej roznicy nie zauwazylem. Po wyjeciu zaslepki i wyczyszczeniu zaworu silnik szybko lapal temp. i co z tym zwiazane mniej palil. W stilo zaslepka nie powodowala wywalenia bledu. Natomiast w cromie zdecydowalem sie na wyprogramowanie co było bledem bo auto wiecej palilo przez niedogrzany silnik. W obecnej cromie mam egr i nie zamierzam sie go pozbywac.

Tak dla ciekawych poniżej zamieszczam link do dokumentu firmowanego przez PIERBURGA dot. wyszukiwania błędów w systemie recyrkulacji spalin.
Można tam wyczytać, że nie tylko błąd P0401 może generować zawór EGR ale także np. zanieczyszczony filtr powietrza lub uszkodzony/zanieczyszczony przepływomierz. Nie wiem tylko czy np. w naszym MES opis tego błędu bedzie taki sam dla EGR i np. przepływomierza.
https://www.ucando.pl/documents/TD-5-SI_0100_pl_53210-PDF/UCANDO%20N-U12C017D633-1145%20Optional%5BZaw%C3%B3r%20EGR%5D%20PIERBURG%2 05%20Optional%5BInformacja%20serwisowa%5D.pdf

Tak zgadza się wszystko... sterownik silnika mierzy ilość zassanego powietrza przez przepływomierz, ciśnienie, temperaturę , prędkość obrotową.... i na podstawie tych danych oraz mapy otwarcia EGR-u dokładnie wie czy bilans zassanego powietrza jest poprawny czy też nie... jeśli z jakiegoś powodu bilans nie zgadza się z mapą to wywala błąd... w większości przypadków problem dotyczy jednak EGR-u który jest w mojej ocenie zrobiony specjalnie byle jak aby się zatarł a dokładnie pasowanie rdzenia w cewce :mad:...

Tak więc radze zawsze wszystkim to rozebrać i dokładnie przepolerować.. aby sada która i tak się tam dostanie nie blokowała pracy rdzenia i nie przycinała go .... czuć to wyraźnie przy około 2000 obrotów podczas przyspieszania...

No właśnie nie czuję aby mi się coś "przycinało" szczególnie około 2 tys. obr. Tak jak pisałem rydwan śmiga aż miło a na desce nie ma śladu błędów. Sprawdzę jeszcze filtr powietrza (i tak zbliża się jego kres bo zbliża się Obsługa Zimowa a wtedy wymieniam min. filtr powietrza) i może przeczyszczę przepływomierz (?) ale mam takie niejasne wrażenie, że tam może być właśnie powód. Co nie zmienia faktu, że coraz bliżej mi do zakupu nowego ale jeszcze poczekam i posprawdzam bardziej z ciekawości niż z musu. Człowiek całe życie się uczy.

Jak chcesz potestować to wyjmij ta blaszkę z 4 otworami i sprawdź czy błąd wróci.
Sprawdź wtedy co komp pokaże o masie zasysanego powietrza: wartość zmierzona i oczekiwana. Porównaj ten wynik z wynikiem jak blaszka założona.

Pomyśle o Twojej propozycji jednakże wątpię aby przyczyną tego zakamuflowanego błędu była blaszka z otworami. Jak już pisałem w czasie czyszczenia EGR stwierdziłem, że ww. blaszka już tam jest. Zamontował ją poprzedni niemiecki właściciel. Z analizy dok. mam wrażenie że zamontowana została ok 100 tys. km temu ale 100% pewności nie mam. Ja mam ten samochód przeszło rok i zrobiłem nim przeszło 25 tys km i raz w miesiącu (niekiedy częściej) profilaktycznie podłączałem MES i nigdy nie wywalało mi jakiegokolwiek błędu. Tak jak pisałem spróbuje przeczyścić przepływomierz przy okazji OZ. Co do mas powietrza wartości (sprawdzałem w poniedziałek) zmierzonej i oczekiwanej są bardzo zbliżone jednak przy ok. 2 tys. obr oczekiwane jest trochę niższe (ale bez dramatu według mnie oczywiście).

mi się wydaje, że nie przepływomierz a czujnik doładowania, ten w kolektorze dolotowym sprawdza czy jest odpowiednia ilość powietrza, która przepływa po części przez EGR.
mógł błąd wyskoczyć po wyczyszczeniu czujnika doładowania. wcześniej był pewnie nieaktywny przez zabrudzony czujnik który nie przesyłał żadnych wartości i komp przyjmował jakieś standardowa.

ja kiedyś wyszedłem z założenia że jak dam blaszkę pomiędzy kolektor i EGR do na EGR wzrasta ciśnienie spalin bo zmniejsza się przez to przepływ do kolektora. może to powodować szybsze zabrudzenie EGR.
wstawiłem więc owalną blaszkę przed EGR. kojarzy mi się że wtedy wyświetlił się komunikat o zbyt małym przepływie.

Najlepiej oczywiście sprawdzić tak jak kolega pisze wartości oczekiwane dla wszystkich czujników od ciśnienia po temperaturę i oczywiście masę zasysanego powietrza ... i od tego trzeba zacząć :smile:
Brak szarpnięcia przy 2000 obr/min może ale nie musi świadczyć o otwarciu ciągłym zaworu ...
Po prostu powyżej tej prędkości obrotowej ciśnienie w kolektorze jest większe od ciśnienia gazów wylotowych...

Szarpnięcia w tym zakresie obrotów mogą wskazywać na problem z zaworem vgt, dziurawym wężykiem albo lekko zapieczonymi łopatkami w turbo.

Dlatego w celu potwierdzenia usterki EGR warto na próbę zawór zaślepić całkowicie.

kupiłem w zeszłym tygodniu przewód silikonowy
A ten przewód silikonowy to na pewno jest przystosowany do podciśnienia? Silikonowe są raczej dość miękkie a wężyki podciśnieniowe mają małą średnicę i widzę tu potencjalne źródło problemów, np. szarpanie podczas przyspieszania :)

A ten przewód silikonowy to na pewno jest przystosowany do podciśnienia?
Podobno (słowo klucz) tak. Dlatego kupiłem silikonowy do podciśnienia o zwiększonej odporności termicznej (do 290 st. C) i wzmocniony a nie np. paliwowy. Fakt nie jest tak twardy jak ORI ale nie jest także super miękki. Na razie wszystko jest OK. Co do średnicy to są identyczne.

Spoko, jak jest wzmocniony to nie powinien się "zapaść" pod wpływem działającego podciśnienia.

Kończąc epopeję z błędem EGRu wszystko wskazuje, że winny był przewód podciśnienia. Po wymianie w zeszłym tygodniu i normalnej a miejscami intensywniejszej eksploatacji (ok. 300 km/tydzień) dziś podłączyłem MES i "0" błędów.Nie bawiłem się w czyszczenie przepływomierza itp. więc sprawę EGRa zamykam (mam nadzieję, że na dłużej). Wszystkim Kolegom, którzy dzielili się ze mna swoimi informacjami serdecznie dziękuje.

Czy ktoś korzystał z tej oferty regenerowanych zaworów EGR ?
ZAWÓR EGR OPEL FIAT ALFA ROMEO SIGNUM 1,9 JTD CDTI (7058477175) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/zawor-egr-opel-fiat-alfa-romeo-signum-1-9-jtd-cdti-i7058477175.html)

W razie co NIE kupujcie Egr od firmy Gamex tandeta totalna sprzedaja je pod nazwa gaetz

Tylko Pierburg.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja walczylem z egr przez 2 mce. Najpierw dziada czyscilem -pomoglo na 2 dni. Pozniej kupilem z netu podrobe - raz nie bylo wolnych obrotow po wymianie na wolnego od wad brak srednich obrotow. Nastepnie kupilem Pierburga jakis trafil mi sie wadliwy silnikiem trzepalo i nie dalo sie jechac kontrolka + blad na desce. Wku....... sie i pojechalem do tunera wywalil egr z systemu + 30 Km + extra niutkow - jezdze od 2 lat zadowolony. Silnik chodzi elegancko, wigoru nabral az sie jezdzic chce. Spalanie w miescie wzroslo 0.5 l/100 km, opony sie szybciej scieraja :), jest frajda z jazdy, w trasie spalanie o dziwo zeszlo o duza flaszke (0.7 litra). Bezpiecznie i przyjemnie.Jedyne sluszne rozwiazanie POLECAM

Witam.
Poszukuję dobrego mechanika w Wielkopolsce, który ogarnie temat EGR.

Ja to robiłem w Rybniku u mechanika który na co dzień pracuje w ASO Fiata. Koszt 250 zł z oprogramowaniem. Do tego klapy otwarte elektronicznie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ja w swoim 150 KM po zakupie otwarłem klapy elektronicznie, zaślepiłem EGR i przeprogramowałem. Koszt 250 zł w Rybniku u mechanika który od 20 lat pracuje w ASO Fiata a po godzinach prowadzi swój warsztat.

O Jezusie, daj mi kontakt, bo u mnie wołają 550 zł i jeszcze łaskę chcą mi w ten sposób robić, że to wykonają. Już bardziej opłacałoby mi się jechać z Piły/Poznania do Rybnika z tym tematem i oddać do tego Twojego kumatego znajomego...