Cześć, mam problem. Dwa miesiące temu kupiłem stilo, od kilku dni zamek w drzwiach zaczął ciężko chodzić. Dziś nie mogę już otworzyć auta z kluczyka, ponieważ kluczykiem bardzo cięzko się kręci, pilota nie mam. Poraktowałem zamek wd-40, teraz kluczyk chodzi bez oporu, płynnie, ale centralka nie reaguje na przekręcanie kluczyka. Wcześniej było słychać, że reagował na przekręcanie w prawo, czyli zamknięcie, ale w lewo nic. Ma ktoś pomysł co może być ? Dioda w drzwiach z alarmu się świeci, więc aku raczej nie padł. Ile kosztuje dorobienie samego pilota ?

Auto zostało otwarte metoda na drut i teraz problem tkwi w centralce, dioda w drzwiach cały czas miga, kluczykiem dalej nie da się ani zamknąć ani otworzyć auta, jedyna opcja zamknięcia to gdy wejdę do środka, włączę zapłon i zamknę przyciskiem na panelu z szybami, ale juz drugim przyciskiem się nie otwiera, jedynie ciągnac za klamkę od wewnątrz. Ma ktoś jakiś pomysł jak ogarnąć centralke, żeby wróciła do siebie ? Otwarcie bagażnika na dotyk to nie działa, tak jakby dalej był zamknięty cały samochód.

Zdejmij boczek i sprawdź czy sie jakiś kabel nie odpiął/poluzował

Zdejmij boczek i sprawdź czy sie jakiś kabel nie odpiął/poluzował

Przy okazji rozebrać zamek,wyczyścić i posmarować.

Załatwione, zasyfiona wkładka zamka. Wyczyszcona i posmarowana