Zobacz pełną wersję : Seicento = brak kierunkowskazu lewego z przodu i z boku, reszta jest
mojfiacikmaly
22-07-2017, 22:39
Witam Kolegów
Nie świeci kierunkowskaz: lewy z przodu i lewy z boku, z tyłu jest /reszta działa
Na desce rozdzielczej wskaźnik miga szybko. Migacz z tyłu działa/ świeci.
Prawa strona cała działa bez zarzutu. Sparwa dotyczy tylko lewej strony, lewy przód i bok (na błotniku)
Żarówki wyjmowane, bezpiecznik chyba też (te w kabinie po lewej na dole). Czy są jeszcze jakieś bezpieczniki gdzie indziej? O co biega? :(
Pozdrawiam
M.
Miernikiem najpierw upewnij sie, czy dochodzi prad do kierunkowskazów... jesli dochodzi to trzeba sprawdzić, czy zarówni na 100% swieca - np podlaczajac do akymulatora na kabelkach... jesli wszystko OK - trzeba isc po kabelku- moze gdzies jest przerwa w przewodzie ... jesli dobrze pamietam, to bezpieczniki sa 2 - jeden na str prawa a drugi na lewa ... zatem to nie bezpiecznik.
mojfiacikmaly
23-07-2017, 10:03
Miernikiem najpierw upewnij sie, czy dochodzi prad do kierunkowskazów... jesli dochodzi to trzeba sprawdzić, czy zarówni na 100% swieca - np podlaczajac do akymulatora na kabelkach... jesli wszystko OK - trzeba isc po kabelku- moze gdzies jest przerwa w przewodzie ... jesli dobrze pamietam, to bezpieczniki sa 2 - jeden na str prawa a drugi na lewa ... zatem to nie bezpiecznik.
Witaj
No to napisałeś się, napisałeś, popisałeś epopeję całą, a ja także napisałem w temacie, że żarówki wyjmowane (przekładane), bezpieczniki także..., nic nowego w temacie nie przybyło :lol: :confused:
Coś konkretnego...? :roll:
Pozdrawiam
M.
mojfiacikmaly
23-07-2017, 13:46
Dziwne, dzisiaj z rana z ciekawości, zdemontowałem reflektor przedni, położyłem się pod autem poruszałem kable ale nic nie znalazłem podejrzanego. Wsiadłem do auta, przekręciłem stacyjkę. Kontrolki zaświeciły się jak zwykle, wskaźnik benzyny, szybkościomierza drgnął jak zwykle. Dałem zapłon, silnik zakręcił, zapalił i po 5 sekundach zgasł. Powtórzyłem to samo ze 4 razy. Objaw ten sam, zapala i po ok 5sekundach gasł. Za którymś razem zapaliłem i dodałem ostro gazu przytrzymując pedał z gazem żeby nie zgasł. Po 1,5 minucie odpuściłem, silnik już chodził gładko i równo, nie gasł. Sprawdzam ja kierunki, a tu niespodzianka :roll:, kierunki działają, wszystkie i równo, ładnie mrugają, jak ręką odjął.
Powtórzyłem operację, zrobiłem zgaś - zapal, wszystko działa, ruszyłem autem do przodu , do tyłu, działa. Fajnie, bo działa i do roboty będę mógł w poniedziałek śmigać autkiem ale wcale nie jest super. Nie jest, bo nie wiem w czym rzecz, o co biega? :-? :mad: :roll: :lol:
Coś mi się z tą deską rozdzielczą nie podoba. Na początku jak przekręcałem kluczyk kontrolki się zaświecały, wskaźniki paliwa i szybkościomierza szły do góry. Jak dawałem rozruch nagle przestawało się świecić na desce, a wskaźniki szły na dół, po paru sekundach silnik gasł. Tak mi przyszło do głowy. A, może klemy w akumulatorze coś nie trzymają, co? :confused:
Potem pójdę sprawdzić, sprawdzę te klemy na baterii czy nie zaśniedziały, czy się trzymają aku.
M.
Styki i wsuwki przeczyszczone?
mojfiacikmaly
23-07-2017, 14:00
Styki i wsuwki przeczyszczone?
Już wczoraj, tyle co mi się udało ale nie dawały te zabiegi oczekiwanych rezultatów.
Dzisiaj proszę bardzo, ręką odjął, czary jakieś? :roll::lol:
Martwi mnie to trochę, choć kierunki są. Najgorsze jest to czego nie wiemy. ja tak mam i teraz będzie mnie męczyło, gryzło :rip:
Już wczoraj, tyle co mi się udało ale nie dawały te zabiegi oczekiwanych rezultatów.
Dzisiaj proszę bardzo, ręką odjął, czary jakieś? :roll::lol:
Martwi mnie to trochę, choć kierunki są. Najgorsze jest to czego nie wiemy. ja tak mam i teraz będzie mnie męczyło, gryzło :rip:
Powiem Ci ze ja przez 8 lat jazdy swoim Seicento miałem tak już kilka razy. Nawet w zeszłym miesiącu nie działał mi lewy przedni kierunek. Jak jechałem samochodem 1 h później to działał już normalnie. Nie wiem czym to jest spowodowane bo zawsze samo się naprawia więc nie zagłębiałem się w temat :P
sandamiano
24-07-2017, 10:32
Coś mi się z tą deską rozdzielczą nie podoba. Na początku jak przekręcałem kluczyk kontrolki się zaświecały, wskaźniki paliwa i szybkościomierza szły do góry. Jak dawałem rozruch nagle przestawało się świecić na desce, a wskaźniki szły na dół, po paru sekundach silnik gasł.
Możliwe że kostka stacyjki - traci zasilanie po kluczyku i dlatego wskaźniki nie daja znaku życia jak powinny. A kierunki- pod nakładką na słupku A przy lewej stopie kierowcy masz białe złącze w którym są połaczenia między innymi kierunkowskazów. rozepniej sprawdź jak stan pinów czy nie utlenione, zepnij . Może pomóc w tej materii
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.