Witam.
Posiadam Fiata 2007 w którym założyłem i instalacje i przejechałem 2500km I od pewnego czasu mam taki problem ze samochód postoi przez noc to po odpaleniu dusi go a potem gaśnie a po kolejnym odpaleniu problem całkowicie znika. Mechanik powiedział że wszystko z lpg jest dobre ale nie miał dziś czasu szukać przyczyny. Może Wy macie jakieś pomysły?

jak dla mnie to jednak mapa benzyny rozjechana przez gaz.
Jeżeli zresetujesz sterownik-odpięcie akumulatora na 15 minut i pośmigasz tylko na benzynie tak koło 50km i problem ustąpi to będzie to.
Podobnie miałem w Stilo 1.4 gdy instalacja była strojona na mapy-większość gazowników tak robi. Strojenie na czasy wtrysku i odpowiednie korekty po temperaturze pozwoliło wyeliminować problem:smile:
Dobry gazownik to podstawa.