Żona się wkręca coraz bardziej , mimo , że auta jeszcze nie ma i zaczyna mnie dręczyć aby "zabezpieczyć" fotele przed zużyciem.
Dla mnie osobiście bardzo podobają się fotele i wolałbym ich nie przykrywać.
Czy ktoś z was coś już montował na siedziska ? Jeśli tak to proszę się pochwalić jakie zastosowaliście rozwiązania.
Ewentualnie będę rozważał ochronę samego fotela kierowcy bo po mieście to ciągle się wsiada i wysiada więc zapewne najszybciej się coś wytrze.

Ja w mojej starej dobrej astrze mam pokrowce tej firmy - Kegel-Błażusiak (http://www.pokrowce.com.pl) - i sobie chwalę. Mają dużą sieć sklepów w całej Polsce, np. w moim przypadku okazało się, że sklep firmowy jest 1200 metrów od mojego domu ;) Poszedłem, obejrzałem, sprzedawca nawet wyszedł ze mną do auta i założył pokrowiec na próbę na przedni fotel. Pokrowce są grube, porządne, dobrze uszyte, mają wszystkie niezbędne otwory i szwy na poduszki boczne itp. a jak się dobrze poprzypina tymi haczykami to się naprawdę nieźle trzymają siedzisk. Jakieś chińskie nonejmy z marketu nie mają startu.

IT_spec ... masz boczne poduszki powietrzne w fotelu nie wolno zakładać pokrowców ... materiały są teraz naprawdę bardzo wytrzymałe i nic ci się nie wyciochra przez najbliższe 10 lat :-)

IT_spec ... masz boczne poduszki powietrzne w fotelu nie wolno zakładać pokrowców ... materiały są teraz naprawdę bardzo wytrzymałe i nic ci się nie wyciochra przez najbliższe 10 lat :-)

Kolego, pokrowce na fotele z poduchami można jak najbardziej zakładać, tyle że przeznaczone do tego typu siedzeń :!:

Inną kwestią pozostaje sens zakładania pokrowców - ja nie widzę.

O poduszkach nie pomyślałem od razu ale jeśli są faktycznie takie to się zatanowię aczkolwiek rownież nie widzę sensu dlatego pytam was.
Dzięki !

Czy to masz mieć ładne fotele w samochodzie , czy następny właściciel ?

Może załatw w salonie, żeby nie zdejmowali fabrycznej folii z siedzeń? Ze 3 lata wytrzyma :lol:

Normalnie bym tego nie wstawił ale w Tipo siedzenia są ponoć fajniejsze a mój samochód z 2012 od początku lata na Taxi wiec można sobie wyobrazić ile osób się "przetarło" na siedzeniach : ja bym nic nie zakładał :)

https://youtu.be/W1F9HTVNmVU


Sent from my iPhone using Tapatalk

Potwierdzam - nowoczesne pokrowce mają specjalne szwy w miejscach gdzie znajdują się poduszki boczne więc tu się nie ma co martwić.

Co do sensu zakładania - do nowego auta też bym się zastanawiał. Ale w mojej 14-letniej astrze siedzenie kierowcy było już mocno zmęczone, szczególnie na siedzisku z lewej strony. A po drugie łatwiej coś takiego uprać - jak dziecko czy inny pies mocno zabrudzi to w 5 minut ściągasz i wrzucasz do pralki, nie trzeba się bawić w żadne pranie tapicerki co sporo kosztuje.

Psa i dziecka nie mam więc nic mi się nie powinno upaprać. Jeżdżę głównie we 2 osoby (z żoną). Także chyba z nich zrezygnuje :)

Potwierdzam - nowoczesne pokrowce mają specjalne szwy w miejscach gdzie znajdują się poduszki boczne więc tu się nie ma co martwić.

Co do sensu zakładania - do nowego auta też bym się zastanawiał. Ale w mojej 14-letniej astrze siedzenie kierowcy było już mocno zmęczone, szczególnie na siedzisku z lewej strony. A po drugie łatwiej coś takiego uprać - jak dziecko czy inny pies mocno zabrudzi to w 5 minut ściągasz i wrzucasz do pralki, nie trzeba się bawić w żadne pranie tapicerki co sporo kosztuje.

Ja tam tym szwom nie ufam ....;-) zawsze to dodatkowy opór a chodzi o ułamki sekund ...ale jak ktoś ma małe dzieci lub sierściucha ...to na tylną kanapę jak najbardziej też bym założył .