Stilo kupione początkiem marca. Samochód sprowadzony z Francji końcem 2011 roku przez pierwszego właściciela osobiście jako uszkodzony w lewy przedni róg, Gość go naprawił i jeździł nim ponad 3 lata, drugi właściciel kupił go praktycznie po sąsiedzku, nakręcił nim ponad 30 tysięcy.
auto wystawione na zasadzie "jak się sprzeda to się sprzeda, nie to nie będzie jeździć dalej". Szukałem jeszcze Octavii I, Opla Astry H, Forda Focusa MKII. Miał być diesel 115 koni, przypadek, ze wpadł JTDM, teraz może i bym brał PB + LPG ale dobre jest :] moc rekompensuje hehe


Silnik: 1.9 JTDm 140 PS
Wersja: MW Dynamic
Rok produkcji: 2005
Przebieg: 236 754
Kolor: Grigio Orione

Wyposażenie:
- 6x poduszka powietrzna
- ABS
- elektryczne szyby przód i tył
- elektryczne i podgrzewane lusterka
- klimatyzacja dwustrefowa
- kierownica wielofunkcyjna skórzana
- tempomat
- domykanie szyb z kluczyka
- blokada szyb i zamków
- składane przednie oparcie pasażera z podstawką
- składana tylna kanapa
- podłokietnik przód
- klimatyzowany schowek
- światła przeciwmgielne przód
- wspomaganie kierownicy CITY
- felgi oryginał Fiata
- przyciemniane szyby
- follow me home

https://c1.staticflickr.com/3/2871/32687526804_4f9c53a1b0_c.jpg

https://c1.staticflickr.com/3/2944/33374107512_8f83591791_c.jpg

https://c1.staticflickr.com/4/3955/32938677000_a4967dec37_c.jpg (https://flic.kr/p/SbFk79)

https://c1.staticflickr.com/3/2901/33193404701_66d569f4cf_c.jpg (https://flic.kr/p/SzbSM4)

https://c1.staticflickr.com/5/4272/34141553803_b7c61689bd_z.jpg

Prócz wymiany podstawy po zakupie jestem już po naprawie sterownika wspomagania kierownicy...

Ogółnie z auta jestem bardzo zadowolony, ma swoje minusy ale przeważają plusy.

Witam w klubie Stilo :) Szerokości i bezawaryjności.

Po 10 miesiącach przejechane lekko ponad 10 000 km - byłoby 15 000 ale od września auto bardzo mało jeździ stąd taki słaby wynik. Kupiłem dla żony Punto II na powrót do pracy i w sumie Punto stało się głównym autem a Stilo jeździ gdzieś w weekend i raz na jakiś czas biorę go do pracy. Przez ten czas trochę w to auto włożyłem, niby czysta eksploatacja ale w sumie co dwa miesiące coś wychodziło... sterownik wspomagania otworzył worek bez dna.

- klocki i tarcze hamulcowe przód i tył
- łożyska z piastami tył
- linka hamulca ręcznego
- wyczyszczony EGR, overboost, odma, czujnik ciśnienia doładowania,
- przepływomierz
- amortyzatory tył
- akumulator
- wymiana oleju na Motul 8100 Xclean 5W30
- wymiana oleju w skrzyni na Tutela CarTechnyx 75W85
- wymiana filtru paliwa, oleju, powietrza i kabiny
- łączniki stabilizatora lewy i prawy
- końcówki drążka kierowniczego
- sprężyny przód
- łożyska kolumny McPhersona
- zbieżność
- oczyszczenie i konserwacja belki zawieszenia przód

Prócz tego nie mogę narzekać - na rodzinne wyjazdy czy w trasy świetny samochód - bardzo pakowny, wygodny, cichy, mocny i spalanie śmieszne natomiast, w codziennym użytku problemem jest ograniczona widoczność w lusterkach i tylnej szybie, mały kąt otwarcia tylnych drzwi (trzeba strasznie uważać, żeby nie uderzyć głową dziecka w drzwi wkładając go do fotelika, dorosły też nie ma lekko...), trochę głośny między 1800 a 2000 obrotów, szerokie słupki A.

Ani razu nie było sytuacji by nie zapalił, walił błędami, nie chciał jechać. Pali bez problemu pomimo, że cały czas parkuje pod chmurką a od 4 miesięcy często stoi nie jeżdżony po 5-6 dni... a przecież to jest Fiat w dodatku Stilo to musi się psuć :]

Między czasie wpadły 3 wlepki :]


https://farm5.staticflickr.com/4438/36912599366_061aab855a_z.jpg

https://farm5.staticflickr.com/4426/36704669200_1b3c93a12a_z.jpg

No i jedyne słuszne wnętrze hehe. Fajna furka :)
Szkoda że nie masz szyby otwieranej z tyłu, bo to na prawdę super bajer :)

- wymiana oleju na Motul 8100 Xclean 5W30
Skoro auto z 2005 roku i z silnikiem 140KM to DPF on raczej nie posiada. Niskopopiołowy olej to celowy wybór?

Ja w moim C-maxie mam Motula ale 5w40 bo czytałem nie najlepsze opinie o 5w30.Olej extraklasa.Silnik chodzi jak zegarek.Stan oleju zawsze taki sam na bagnecie.Czego nie mogę powiedzieć o olejach innych firm.Zwłaszcza o Castrolu.

Otwierana szyba i przesuwana tylna kanapa tego mi brakuje ale co zrobić... myślałem, że będzie się brudzić ale nic z tych rzeczy.

Nie ma DPFa. Olej wybrany świadomie a nie z przypadku - jakiś negatywny wpływ, że olej dla silnika z DPF wlany do auta bez DPF? Po zalaniu widać różnicę po zmianie z Castrola - ciszej chodzi zwłaszcza na zimnym. Zobaczymy jak będzie dalej - Castrol znikał z bagnetu choć dolewki nie musiałem robić, przed samą zmianą oleju czasem puścił niebieski dymek przy zapalaniu zimnego silnika. Po zamianie ani razu nie miało to miejsca.

Castrol co najsmiesniejsze rekomenduje BMW.Nawet na korku wlewu oleju jest znaczek Castrola.Moj kolega w E46 skarżył się na głośną pracę motoru.Lał Castrola.Po mojej namowie przeszedł na Motula i silnik się wyciszył i olej przestał znikać z silnika.To znaczy Beem go pobiera ale nie w takich ilościach.BTW.witam ziomala z moich rodzinnych stron:cool:

Nie ma DPFa. Olej wybrany świadomie a nie z przypadku - jakiś negatywny wpływ, że olej dla silnika z DPF wlany do auta bez DPF?
Nie chodzi o negatywny wpływ, bo ten będzie pewnie znikomy. Bardziej o sens stosowania takiego oleju w aucie bez filtra DPF. Druga rzecz, to lepkość oleju. Podejrzewam, że instrukcja Stilo z 2005 roku mówi o oleju 5W40. Oleje 5W30 to w większości olej niskopopiołowe do aut z DPF. Wydaje mi się, że 90% posiadaczy Stilo w JTD/Multijet bez DPF zalewa olej 5W40.

Tez mam ten silnik tylko w wersji 3 dzwi. Juz 7 rok. Niestety wpakowalem w niego drugie tyle co dalem na poczatku, a nie bylo to jakos malo bo 20tys. Zaczelo sie od dwumasy, sprzęgła. Potem padło turbo. Pozniej plytka przekaznikow kolo akumulatora, ktora kosztowala 650zl :)... teraz znowu chyba padlo turbo bo puscilo olej i nie.ciagnie. przegub wewnetrzy, uszczelnianie wtryskow, regeneracja alternators i sprezarki klimy, a oporcz tego standardowe wymiany eksploatacyjne. Szczerze drugi raz bym tego nie bral juz...

Nie strasz, nie strasz. Używana i sprawna skrzynka bezpieczników (ta obok akumulatora) to koszt ok. 50 zł na allegro ;)

Tak na skrzynce sie przejechalem, bo okazalo sie, ze dalo ja sie uratowac

Ciekawe kiedy mi przyjdzie wymieniać... choć dwumas wg. tego co mi przekazywał sprzedający powinien mieć teraz jakieś 87 tysięcy więc teoretycznie powinien jeszcze posłużyć z 2 lata.. Co do reszty to turbo na razie ciągnie aż miło, naprawdę wciska w fotel :D

Wprawdzie dużo w niego włożyłem i na dzień dzisiejszy są do zrobienia tuleje belki tylnej ale styl użytkowania jest inny niż miał być gdy decydowałem się na diesla wieć po wakacjach rozważam sprzedaż/zamianę na benzynę. Pożyjemy zobaczymy.

Ja mam dylemat czy bawić się w wymianę sprzęgła i dwumasy, czy auto sprzedać. Jakby nie było Stilo ma już 12 lat. Co do następcy, myślę nad Fiatem Bravo II 1.4 T-Jet 120KM, ewentualnie Alfa Romeo Giulietta z tym samym silnikiem. Jest jeszcze opcja zmiany forum - Peugeot 3008 1.6HDI w automacie. Mega uniwersalne i oszczędne auto. Wnętrze bajka. Póki co, studiuję zagadnienia związane z FAP'em i automatyczną skrzynią. Może mi przejdzie ;)

Ja jak już zrobię to już zostawię bo nie będzie sensu sprzedawać. Oczywiście wolałbym tego uniknąć i sprzedać wcześniej choć autem jeździ mi się bardzo dobrze i w 100% spełnia moje oczekiwania dlatego chętnie przesiadłbym się na Stilo MW z 1.4 pod maską. Gdybym miał kasę to chętnie kupiłbym Fiata Cromę po lifcie lub Alfę 159 SW choć jej bagażnik nie powala ale za to jest piękna jak dla mnie :D Także wracając na ziemię albo Stilo MW z 1.4 albo po prostu jakieś inne kombi w PB... czyli pewnie Octavia I lub coś pokroju Opla Zafiry.

To jednak za pół roku a na razie muszę przeprosić Stilona bo po zatankowaniu na Bliskiej (pierwszy raz i ostatni) przy ostatnich większych mrozach wywalało błąd wody w filtrze paliwa i odpalał dopiero za 2 lub 3 razem... no i wczoraj jeszcze zgasł chwilę po odpaleniu a zanim wróciłem do auta to odczytałem jedynie "oil pressure" ale bez żadnego błędu. Oleju ile było wlane przy wymianie tyle jest nadal.

Niezły masz rozrzut od Giuliety do 3008 :]

Rozrzut jeśli chodzi o nadwozie na pewno. Peugeot to funkcjonalne i wygodne wozidełko dla seniora, Giulietta to wciąż powiew śladowej, sportowej młodości. Muszę się zdecydować, w której grupie czuję się lepiej :tongue

Po 11 tysiącach wymieniony olej (tym razem Motul X-Cess 5W40 ;) )+ wszystkie filtry, sprawdzenie świec żarowych przed zimą ale jest w porządku. Między czasie jedyne co przez ten czas zrobiłem to wymiana żarówek mijania, wymienione klosze kierunkowskazów bocznych, z grubsza przeczyszczona komora silnika, zaślepienie EGRa i montaż kamerki samochodowej. W sierpniu w 3 tygodnie zrobiłem 3 000 km po trasie, 80% prędkości autostradowe 140-150 km/h ze spalaniem 6,1 bez najmniejszych problemów. Także dalej tylko lejemy i jeździmy przed zimą muszę zrobić dwa ogniska korozji i być może oddam do lakiernika bo z tylnych słupków już klar zszedł i strasznie szpeci. Lakiernik zawołał 250 zł za oba elementy.


https://farm2.staticflickr.com/1932/44679026344_d3fda7804b_z.jpg (https://flic.kr/p/2b58FWq)

https://farm2.staticflickr.com/1920/45352293042_762d14ab07_z.jpg (https://flic.kr/p/2c6CmEW)

https://farm2.staticflickr.com/1966/44679024184_d4e6c86409_z.jpg (https://flic.kr/p/2b58Fib)

Nie miał człowiek kłopotu to kupił sobie Stilo :] tak poważnie to ten konkretny egzemplarz. .

Stilo wg licznika ma 260 000 i miało tendencję do puszczania niebieskiego dymka przy zapalaniu zimnego silnika tak do 5 sekund, potem ustawało. Jeśli było cieplej czyli tak ok 5 na plusie dym był mniejszy. Po pierwszych dwóch ruszeniach z zatrzymania na dystansie 1 kilometra jeszcze czasem puścił niebieskiego bąka, potem spokój. Brak kopcenia podczas jazdy czy na postoju. Przy kolejnym opaleniu już nic nie ma. Oleju bardzo delikatnie ubywa, kontroluję co tydzień i nie ważne czy jeżdżę tylko po mieście czy jadę w trasę po 140 km/h, to są bardzo minimalne ilości, myślę że nie będę musiał dolewać do kolejnej wymiany do której mam jeszcze 5 tysięcy. Turbina nie ma luzu, sprawdzone. wyniki z podpięcia pod kompa - https://www.flickr.com/photos/148563176@N08/33508122228/sizes/l

Został wyczyszczony dolot, odma itd, pierwsze kilka dni jakby ustał problem, potem wrócił ale jest mniej tego niebieskiego dymu (jest też już cieplej ale ostatnio był znów przymrozki więc mam porównanie). Mechanik, który to czyścił stwierdził wtedy, że jak nie pomoże to uszczelniacze zaworowe będzie trzeba zrobić (zrobi to bez ściągania głowicy) jednak teraz podczas rozmowy, że temat wrócił stwierdził, że wymieniając uszczelniacze trzeba będzie zdjąć głowice żeby jeszcze uszczelkę wymienić, uszczelkę zaworów, pasek rozrządu, płyn chłodniczy no i olej z filtrem. Może się okazać też, że trzonki są już wytarte i prowadnice zaworów do wymiany i zrobi mi się koszt spokojnie 2 000 złotych i dobry remont silnika. Jakoś już mu przeszedł zapał do robienia tego bo samo auto nie wiele warte, że można w sumie z tym jeździć skoro auto nie kopci ani na postoju ani podczas jazdy tylko olej sprawdzać. Nie za bardzo podoba mi się takie wyjście... Teraz tak:

- czy jest sens wymiany samych uszczelniaczy zaworowych jeśli będą inne objawy zużycia silnika, czy to coś da w ogóle? Mi powiedział za to 400 - 500 zł.

- jaki może być szacunkowy koszt zrobienia tego wszystkiego o czym mówił mechanik od A do Z i jak duży jest to zakres remontu silnika jeśli chodzi o całość? To już prawie kapitalka czy dopiero połowa?

- robi się ciepło więc problem jakby znikał więc czy jeśli niebieski dymek przy odpalaniu ustanie bo da radę tak pojeździć do jesieni i robić to na jesień dopiero?

W auto włożyłem już blisko 7 tysięcy w 2 lata wliczając w to rozrząd i przeglądy co 10 tysięcy więc z jednej strony głupota zajechać ten samochód bo jestem z niego zadowolony i dużo rzeczy zostało wymienionych jednak miałem w planie sprzedać go do półtora roku. Nie chcę też robić połowicznie pod sprzedaż i komuś sprzedawać miny w tym roku, żeby uciec z problemem. Gdyby nie ten problem to na jesień szedł by na sprzedaż ale jeśli zrobię remont to i tak nie odzyskam choć połowy pieniędzy a amortyzacji też żadnej z tego nie będzie.

Jakie są Wasze opinie bo ja jestem zielony i trochę w kropce, robić będę musiał bo nie chcę tak jeździć, szkoda mi auta i problemów jeśli w końcu stanie na drodze. Będę jeszcze do dwóch mechaników dzwonił z temat, zobaczę co mi powiedzą. Wszyscy trzej nie są "z ulicy" ktoś polecił bo robi u nich auta, u jednego przez pewien czas też robiłem ja i pół rodziny ale on trochę obniżył poziom i dawno u niego nie byłem. Nie wiem jak teraz.

Weź, zrób jeszcze raz logi na w pełni rozgrzanym silniku. Zloguj na wolnych obrotach wyłącznie korekty wtryskiwaczy oraz temperaturę silnika. Z tego co widzę, wtryskiwacz na III cylindrze masz do wyjaśnienia. Max. korekta to u Ciebie ponad +5mm3/w. Wg niektórych taka korekta to wtryskiwacz na złom. Z logów nie wiadomo czy to korekta pod obciążeniem, czy na postoju i wolnych obrotach.

To było na rozgrzanym i pod obciążeniem. Resztę będę miał w sobotę dopiero.

Dwa lata temu wymieniałem podkładkę pod 3 wtryskiem, poprzedni właściciel również jakieś 3,5 roku temu. Podobno może też być wtyczka od wtrysku uwalona i takie są wartości...

Samochód równo rozwija moc, spalanie takie same odkąd mam auto od 5.2 do 7.2 w zależności czy trasa czy miasto w jaki okresie roku.

W większości przypadków problem z wtyczką III cylindra w silnikach mJTD, a właściwie CDTI w Oplu szedł w parze z błędem na blacie i w sterowniku silnika. Gdybyś jednak chciał ją wymienić to koszt wtyczki to ok. 10 zł + przesyłka. Zdaje się że to wtyczka jak poniżej

https://allegro.pl/oferta/wtyczka-kostka-wtryskiwacz-opel-vectra-c-1-9-cdti-7152416101

Właśnie o Oplach wspominał, że to w nich najczęściej padają wtyczki, rzadziej we Fiatach/Alfach.

Kolega, który robił logi podrzucił mi jeszcze to jeśli to co jeszcze daje. https://www.flickr.com/photos/148563176@N08/33604513638/sizes/l

Wartości z przepływki też się rozjeżdżają. Zloguj podczas jazdy sam przepływomierz czyli oczekiwana masa powietrza i zmierzona masa powietrza dla potwierdzenia. Zapisz to do pliku .csv żeby można było otworzyć w Multiecuscan.

Nie mogę wrzucić plików przez forumowy załącznik jako csv więc daję tak. Przepływka wymieniona rok temu na oryginalną Boscha.

https://megawrzuta.pl/download/e0aedb93ca97c30d76a7e8eab96fd73f.html

https://megawrzuta.pl/download/fff3e24837f14a85295063992d3879c1.html

Trochę chaotyczne te logi. Zloguj je na spojnie i nie aż tyle parametrów na raz.

Log nr 1 (na wolnych obrotach)

- obroty silnka
- temperatura silnika
- korekty wtryskwaczy

Log nr 2 (podczas spokojnej jazdy)

- obroty silnika
- temperatura silnika
- korekty wtryskiwaczy (1-4)
- prędkość pojazdu

Log nr 3

- obroty silnika
- temperatura silnika
- prędkość pojazdu
- oczekiwana masa powietrza
- zmierzona masa powietrza

Logi niech mają minium 1 min, a nie 10 i 45 sekund :)

Log trzeci też przy spokojniej jeździe?

Tak, też spokojna jazda. Przy dużych prędkościach obrotowych sterownik nie pokazuje korekt.

Brakło czasu dziś na logi...

Wymieniona poduszka pod akumulatorem. Na postoju różnicy nie widać, podczas jazdy jest znaczna jeśli chodzi o płynność przy zmianie biegów, ruszaniu oraz w hałasie. Do tej pory między 1800 a 2000 robiło się znacznie głośniej lub podczas dynamicznego przyśpieszania a teraz w całym zakresie obrotów jest bardzo podobnie czyli dość cicho. Zobaczę jeszcze z czasem jak przy gaszeniu/zapalaniu. Pomalowana podstawka pod akumulatorem.

W kwietniu montaż czujników parkowania, wymiana wszystkich podkładek pod wtryskami, wtyczki 3 wtrysku i sprawdzenie skąd zapocenie przy filtrze oleju/korku miski olejowej.

Na początku myślałem, że na postoju nie ma różnicy ale jednak jest... na gorsze. Widać drganie kierownicy i lusterka wewnętrznego. Wcześniej drgania były minimalne, bardziej odczuwalne niż widoczne. Drżenie lusterka było do tej pory od 140 km/h wzwyż także dziwi mnie, że się pogorszyło. Jednak podczas jazdy jest znacznie lepiej jeśli chodzi o płynność przy zmianie biegów, ruszaniu oraz w hałasie. Przy odpalaniu jest jakby trochę lepiej ale nadal czasem jest stuknięcie choć nie tak głośne jak do tej pory. Przy gaszeniu jest cisza i spokój więc tutaj też na plus. Została jeszcze pomalowana podstawa akumulatora.


https://farm8.staticflickr.com/7888/46783298904_3a7b6651c9_c.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7873/46591582745_c7fb946d56_c.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7894/46591583175_47d6a625d1_c.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7848/46783299154_6f321d58f6_c.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7830/46591583455_ff8db91982_c.jpg

Sam z tym nie robiłem tylko kolega, ja nie mam czasu na takie rzeczy :]

Zrobiłem rano logi https://megawrzuta.pl/filesgroup/d133469473ef214dd0f57a11c72f523b.html

Zrobiłem rano logi https://megawrzuta.pl/filesgroup/d13...1c72f523b.html

boch możesz zerknąć?

Zauważyłem, że Stilo zaczęło znaczyć teren. Podłożyłem tekturę pod auto, stało dobę. Na kartonie niewielka ilość oleju już wsiąknięta i dość świeża choć auto stało równe 24 godziny. Okazało się, że poci element po prawej stronie bagnetu oleju przy podszybiu. Co to jest i jaka może być przyczyna zapocenia (na kartonie pod tym elementem były ślady oleju). Ostatnio musiałem zrobi dolewkę oleju (po 6200 kilometrach od wymiany oleju, na bagnecie było jakieś 200-300 ml), zrobiłem 230 kilometrów głównie trasa, trochę korków w mieście, oleju nie ubyło, spalanie średnie 5.5 z kartki.


[img]https://live.staticflickr.com/65535/33760065568_ae1d124278_c.jpg (https://flic.kr/p/Trgaj1)

Mam pytanie do użytkowników silnika 140 KM. Za co odpowiada ta czarna rurka biegnąca nad silnikiem (zakręca przy wlewie oleju, zaznaczyłem ją słabo widoczną strzałką)?

36291

Chciałem profilaktycznie zerknąć, czy czujnik doładowania nie jest zanieczyszczony, ale nie można do łatwo odkręcić, bo śrubę i cały czujnik blokuje właśnie ta rurka. Nie wiem, to coś od EGR? Z góry dzięki.

Oby jeździła jak najdłużej :D