Szanowni!

Mam nadzieję, że w dobrym dziale...


Rozważam od jakiegoś czasu zakup generatora ozonu.

Wiem o ryżowych płytkach z aliexpress o teoretycznie gigantycznej wydajności i nawet kiedyś pożyczałem taki zestaw od kumpla (3.5g/h) by wyozonować swoje auto.

Niby dało radę, ale bardzo cenię sobie dostępność ewentualnej gwarancji, kontakt z gwarantem itd. Wolałbym takie rzeczy załatwiać na miejscu.

Wpadł mi w oko ozonator od viakena: https://viaken.pl/pl/generator-ozonu-vi ... -2108.html

Do ozonowania będę miał 4-6 samochodów w rodzinie plus klima w mieszkaniu. Myślę, że każdy się dołoży.

Teraz trzy pytania dla bardziej doświadczonych:
1) warto wyłożyć te 450 zł czy lepiej kupić płytki za 30-35$+szpeje do montażu tego w jakieś estetyczne pudełko? Liczę, że za zmontowanie takiego ustrojstwa wyszłoby w najgorszym wypadku ok 250-300 zł. Powtórzę, że dostępność do Gwaranta jest dla mnie bardzo ważnym czynnikiem i wolałbym to mieć w Polsce.
2) Odkażę tym klimę w pokoju ~20 m2 (50m3) czy raczej jest to zawracanie dupy i dać sobie spokój, zdając się na chemię proponowaną przez serwisantów?
3) co (z praktyki) jeszcze tym odzapaszę? Fraki, smokingi i garnitury w szafie?
Z racji wykonywanego zawodu często muszę zakładać frak, smoking lub rzadziej - garnitur. Oddawanie tych ubiorów do pralni kilka razy w roku w celu pozbycia sę zapachów jest dość uciążliwe nie tylko finansowo. Po prostu muszę szukać terminu, w którym dany ubiór nie bedzi mi potrzebny, a takich jest naprawdę bardzo mało. A przecież nie są one brudne, tylko wymagają odkażenia i odświeżenia (zabicia bakterii odpowiedzialnych za brzydki zapach).

Nie ukrywam, że liczę głównie na odpowiedzi posiadaczy podobnych generatorów. Jakie macie zabawki i ile wyszła Was ich budowa?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Wpadł mi w oko ozonator od viakena:
W środku wygląda jak typowa chińszczyzna z dwoma palnikami (ale takimi "lepszymi"). Może działa (chińszczyzna JAKOŚ działa), ale ma jedną poważną wadę: niska przepływność powietrza. Przy deklarowanej ilości wytwarzanego ozonu powinno być 500-800 m3/h, a patrząc na ten wentylator i obudowę nie wierzę że ma choćby 300 m3/h (sprzedawca nie podaje jaką wydajność ma wentylator ... zapewne dlatego że chińczyki też nie wiedzą)>porównaj sobie ze sprzętem profesjonalnym, wiem że zera w cenie się nie zgadzają ale wydajność ozonu masz podaną więc można wyciągnąć pewne wnioski.
OZONIZER OZ-14 - GENERATOR OZONU, OZONATOR – polski producent (http://www.ozonizer.pl/generatory-ozonu/ozonator-ozonizer-oz-14/#ext_easyresponsivetabs_4744)
Ozonator trioxygen 10 (http://www.eozon.pl/index.php/ozonator-trioxygen-10)
Ozonator żywności, owoców i warzyw w domu |cena| KoronaOzon (http://www.koronaozon.pl/portfolio/ozonator-korona-l-10-med/)


Odkażę tym klimę w pokoju ~20 m2 (50m3) czy raczej jest to zawracanie dupy i dać sobie spokój, zdając się na chemię proponowaną przez serwisantów?
Ozon nie zastępuje chemii, przynajmniej nie w każdym zastosowaniu. Nie zmyjesz nim np. pożywki dla bakterii z wymiennika ciepła, czyli bakterie zaczną się mnożyć prawie od razu po ozonowaniu (sam je rozsiejesz). Pomieszczenie 20 m2 nie jest problemem jeśli ozonator ma dobry przepływ powietrza.


co (z praktyki) jeszcze tym odzapaszę? Fraki, smokingi i garnitury w szafie?
To na pewno. Podpowiem że dobrze jest włożyć ubrania po ozonowaniu (albo czyszczeniu) w worek uszczelniany podciśnieniowo (no wiesz, takie patenty "reklamowane w telewizji" parę lat temu, obecnie dostępne chyba wszędzie) dokładając tam jakąś torebkę zapachową (delikatny zapach, mogą być zioła -lawenda? mięta? rumianek? co komu pasuje). Problem jest taki że niektóre tkaniny "lubią" się pozagniatać i po wyjęciu trzeba je przejechać przynajmniej parą żeby odzyskały świeży wygląd.

Sam nie ma ozonatora, kiedyś zrobiłem kilka dla znajomych (z gotowych podzespołów, ale nie chińskich zestawów). To działa jeśli ma rzeczywiście wydajne płytki/palniki i dobry przepływ powietrza. Jedno i drugie równie ważne. Natomiast do czyszczenia klimy nie nadaje się z powodu jak wyżej: nie likwiduje osadu będącego pożywką dla drobnoustrojów, co powoduje bardzo szybki powrót do stanu przed ozonowaniem. No nie "za chwilę", bo jednak zamordowaliśmy większość bakterii ! ale po tygodniu czy dwóch może już wrócić smrodek jeśli gdzieś-coś się osadziło na wymienniku albo w instalacji.

Dziękuję za precyzyjną i wyczerpującą odpowiedź.

Teraz już wiem, że dużej kubatury nie wyozonuję, więc skupmy się na małej. Najbardziej interesuje mnie samochód.

Oglądałem teraz kilka aukcji ozonatorów "polskich producentów". Takie w blaszanych obudowach. Część z nich montuje spore wiatraczki i podaje ich wydajność. Żaden, nawet największy nie ma 500m3/h. Generalnie kręcą się w okolicach 200. To co? To lipa?

Ogólnie rzecz biorąc nie mam wielkich oporów przed samodzielnym montażem płytek z Chin, mógłbym nawet dowalić im taki wentylator jaki tylko się zamarzy. Opór mam przed ewentualną awarią i faktycznym brakiem dostępności do gwaranta.
Nie upieram się przy viakenie. Wpadli mi w oko jako pierwsi, bo ich inne produkty zawsze miały zadowalającą jakość i mają całkiem dobrze działające wsparcie. Po prostu liczyłem, że i w tym wypadku się nie zawiodę.
Pozatym działają w Krakowie, gdzie mieszkam.

Jeśli jesteś w stanie polecić lub zmontować mi coś o lepszych parametrach w podobnej cenie, to chętnie.

Swoją drogą czy my nie przesadzamy z tymi wydajnościami? Serwis, w którym zawsze robiłem klimę ozonuje auta urządzeniem MagnetiMarelli o wydajności 400 mg/h i ozon tłoczy do samochodu jakaś pierdzipompka przez rurkę i kamień-dyfuzor. Nie sądzę, żeby przepływ powietrza był tam duży, a jednak działa i nigdy nie musiałem powtarzać. A kiedyś śmierdoliło tak, że konia by powaliło.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Oglądałem teraz kilka aukcji ozonatorów "polskich producentów". Takie w blaszanych obudowach. Część z nich montuje spore wiatraczki i podaje ich wydajność. Żaden, nawet największy nie ma 500m3/h. Generalnie kręcą się w okolicach 200. To co? To lipa?
A któryś z nich reklamuje się że niby ozonuje cały dom w godzinę? Zapewne nie.



Swoją drogą czy my nie przesadzamy z tymi wydajnościami? Serwis, w którym zawsze robiłem klimę ozonuje auta urządzeniem MagnetiMarelli o wydajności 400 mg/h i ozon tłoczy do samochodu jakaś pierdzipompka przez rurkę i kamień-dyfuzor. Nie sądzę, żeby przepływ powietrza był tam duży, a jednak działa i nigdy nie musiałem powtarzać.
Bo te 400-700 mg/h rzeczywiście wystarcza w większości zastosowań, i nie trzeba wtedy przytłaczać przez urządzenie tysięcy metrów sześciennych powietrza. Ale zacząłeś od urządzenia które według deklaracji sprzedawcy wytwarza 7000 mg/h, czyli porównując te sprzęty zera się nie zgadzają. Im więcej palniki wytwarzają ozonu tym więcej trzeba przepuścić przez maszynkę powietrza, bo w przeciwnym wypadku po pierwsze ozonujemy głównie wnętrze ozonatora a po drugie stężenia ozonu zaczynają miejscowo przekraczać wartości uznawane za bezpieczne. Dlatego nie powinno się stosować urządzeń o dużej wydajności ozonu i małej przepływności powietrza.


Jeśli jesteś w stanie polecić lub zmontować mi coś o lepszych parametrach w podobnej cenie, to chętnie.
Klika lat temu miałem dostęp do podzespołów (w dobrej cenie), potem nie było chętnych na taki sprzęt. Zobaczę jak to teraz wygląda z cenami i dostępnością czegoś co działa, ale nie mogę niczego obiecać.
Ogólnie to zakup gotowego zestawu od kogoś innego kto cały czas je sprzedaje/montuje nie jest złym pomysłem. Chyba że sprzedawca to typowy Janusz Biznesu (niestety nigdy nie wiemy na kogo trafimy).

I jeszcze ciekawostka:
dostałem pod choinkę ozonator wtykany w gniazdo zapalniczki. Nie wierzyłem że działa, spodziewałem się nawet że ma zamiast palnika niebieską diodę LED (jak większość sprzedawanych na allegro/ebay). Ale nie, ma "prawdziwy" układ wyładowczy i naprawdę wytwarza ozon. Mało bo mało, ale zawsze. Więc zrobiłem test: dmuchawa na średnie-niskie obroty (2 ), zamknięty obieg powietrza. Samochód stał w garażu podłączony pod prostownik (coby akumulatora nie wyładować do zera), ozonator działał całą noc. Użyłem przedłużacza gniazda zapalniczki bo w Palio jest ono w miejscu gdzie praktycznie powietrze stoi, powiesiłem chiński wynalazek na środkowej kratce nawiewu. No i powiem że po nocy efekt był, ozonem pachniało mocno, efekt dezynfekcji utrzymał się równie długo jak po "profesjonalnym ozonowaniu samochodu" (które robiłem już kilka razy). Nie namawiam, bo urządzenie wygląda jakby miało się rozlecieć po 2-3 użyciach. Ale kosztuje niewiele i działa.

Jak nie wiecie jak wybrac dobry ozonator to tutaj jest ciekawy ranking: https://ozonmed.pl/ozonatory/ranking/

Kupiony przez znajomego w internecie. I czekając na tę część, że tak powiem, gram do tej pory w https://sizzlinghotspot.com/gry-owocowe/ gry online.

Do aut osobowych wystarczy ozonator o mocy 7 gram produkowanego ozonu na godzinę. Różne sa ceny tych urządzeń, jednak im jest ono tańsze tym bardziej podejrzane. Jak one działają całkiem nieźle jest opisane tutaj:https://ozonsystem.pl Jednak koszt ich nie jest mały. Dlatego może lepiej warto rozważyć ozonowanie profesjonalnym urządzeniem w dobrym zakładzie.

Miałem styczność z pro20g z tego rankingu i bardzo polecam.