Cześć,
Mam pytanie do posiadaczy stilona 1.4, ile Wam spala oleju na 1000km i na jakim oleju jeździcie? Zauważyłem u siebie, że coś za dużo oleju dolewam ostatnio stilo 1.4 2006 przebieg ok 115tys olej 5W40 ostatnia wymiana jakoś koniec 2015 (więc już czas na nowy choć od tego czasu przebieg ok 10-12 tys). Od ostatniej wymiany dolałem ok 4l-4.5 l oleju. Co sądzicie o takim zużyciu? dzienne przebiegi to ok 45 km głównie Poznań.

Rob remont hehe.

115k km wsadź miedzy bajki i dodaj ze 100-150k km.

Olej wymienia się co roku nawet jak przejedziesz w tym czasie 5km.

W przypadku 1.4 115tys przebieg uważam że jest realny, nikt tymi silnikami nie lata w trasie tylko bardziej po mieście, ja mam 155 tys rocznik 2005, w FES też tyle pokazuje.

Ja w rok zrobiłem 20tys km, dolałem jakieś 4 litry, z tym że silnika nie oszczędzam, bardzo często korzystam z 4-6 tys obr, olej Elf 5W40 . Wychodzi jakieś 200ml na 1000Km.

U ciebie wychodzi 400ml na 1000km, dość dużo, zobacz czy nie masz wycieku z korka zlewu oleju, miska jest aluminiowa i łatwo zerwać gwint przez co potem potrafi kapać.

Dolewki wyjdą taniej niż remont. I olej zawsze świeży ;-)

W przypadku 1.4 115tys przebieg uważam że jest realny, nikt tymi silnikami nie lata w trasie tylko bardziej po mieście, ja mam 155 tys rocznik 2005, w FES też tyle pokazuje.

Ja w rok zrobiłem 20tys km, dolałem jakieś 4 litry, z tym że silnika nie oszczędzam, bardzo często korzystam z 4-6 tys obr, olej Elf 5W40 . Wychodzi jakieś 200ml na 1000Km.

U ciebie wychodzi 400ml na 1000km, dość dużo, zobacz czy nie masz wycieku z korka zlewu oleju, miska jest aluminiowa i łatwo zerwać gwint przez co potem potrafi kapać.

To że ci program coś pokazuje to nie ma znaczenia. Widocznie dobrze zrobiona cofka przebiegu.

W Polsce mamy chorobę przebiegu zamiast patrzeć na stan techniczny.

Akurat mam porównanie do mojego poprzednie Stilo 1.6 które miało 270tyś przebiegu w FES (na liczniku 190tys), różnica w porównaniu do mojego obecnego 1.4 niebo a ziemia, w obecnym zero klejących przycisków, zadrapań itp, tapicera stan idealny itp, widać że te 155tys jest całkiem realne, dodam że jak szukałem stilo to przebieg nie miał dla mnie znaczenia, jedno prawie kupiłem z przebiegiem 230tys ale niestety miernik pokazał że auto miało cały bok w szpachli stąd odpuściłem.
Wiem że większość nie kupi samochodu z przebiegiem ponad 200tys, taka mentalność, nic nie poradzisz.

Znajomy ma 14 letnie Stilo z salonu z absolutnie oryginalnym przebiegiem 160 tys. Stan siedzeń i przycisków katastrofalny. Widziałem Stilo z przebiegiem 240 tys. km gdzie stan tapicerki i przycisków był jak z salonu. Kwestia użytkowania. Moje Stilo z 2006 roku siedzenia i przyciski ma prawie jak nówki. Prawdziwy przebieg nieznany i raczej kręcony. Staram się nie używać agresywanej chemii do plastików.

Na lepkie plastiki i stan tapicerki ma wpływ w dużej mierze jak samochód jest użytkowany i gdzie parkowany. Jak samochód w lato parkowany jest na słońcu to zmiękczacz będzie wychodzić z plastików oraz będą osłabione włókna w poszyciu tapicerki.

Miałem sporo pochodnych silników FIRE i jeszcze nigdy nie musiałem dolewać więcej jak 0.5l oleju między wymianami a posiadałem siene z ponad 390k km z silnikiem 1.2 (jedyny problem to wywalona uszczelka).

Ja mam w swoim stilo 360k km na blacie a na ECU 380k km. choć mam pewne podejrzenia że silnik ma przelatane grubo ponad 400k km.

Dolewki wyjdą taniej niż remont. I olej zawsze świeży ;-)

Skąd wiesz ,że tak robię?:uklony:

Co z tego że miałeś silniki Fire jak nie miałeś 16v, 8v nie mają problemu z spalanie oleju, za to 16v spalają olej, akurat te silniki są ,,luźno,, spasowane, wynika to z ich wysokoobrotowej charakterystyki, będą palić olej czy są nowe czy po dużym przebiegu.

Rob remont hehe.

115k km wsadź miedzy bajki i dodaj ze 100-150k km.

Olej wymienia się co roku nawet jak przejedziesz w tym czasie 5km.

Przebieg autentyczny bo auto mam prawie od nowości, nie każdy robi po 20 tys rocznie.
Mam też 2 auto i od lutego zrobiłem 1000km. Tak wiem, że tyle to niektórzy rowerem robią :)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


W przypadku 1.4 115tys przebieg uważam że jest realny, nikt tymi silnikami nie lata w trasie tylko bardziej po mieście, ja mam 155 tys rocznik 2005, w FES też tyle pokazuje.

Ja w rok zrobiłem 20tys km, dolałem jakieś 4 litry, z tym że silnika nie oszczędzam, bardzo często korzystam z 4-6 tys obr, olej Elf 5W40 . Wychodzi jakieś 200ml na 1000Km.

U ciebie wychodzi 400ml na 1000km, dość dużo, zobacz czy nie masz wycieku z korka zlewu oleju, miska jest aluminiowa i łatwo zerwać gwint przez co potem potrafi kapać.


Czy razem z wymianą oleju zawsze wymieniasz też korek? W drugim aucie Golf VII w książce widzę, że za każdym razem olej wymieniany razem z korkiem. Zakładam, że to nie tylko wpis bo chyba nie zależy VW na oszukaniu mnie na ok 7-10zł :)

Wycieków nie widzę.Auto stoi zwykle na bruku przed garażem i zero plam.
Czy zmiana oleju na 10W40 ma w ogóle jakiś sens?

Co z tego że miałeś silniki Fire jak nie miałeś 16v, 8v nie mają problemu z spalanie oleju, za to 16v spalają olej, akurat te silniki są ,,luźno,, spasowane, wynika to z ich wysokoobrotowej charakterystyki, będą palić olej czy są nowe czy po dużym przebiegu.

Trochę sie w życiu narobiłem tych silników (16 jak i 8) bajki opowiadasz. 1.4 Fire to nie jest silnik wysokoobrotowy patrząc po przebiegu momentu i mocy na wykresach.

No jeżeli twoja wiedza na temat silnika opiera się tylko na wykresach to nie mamy o czym dyskutować, mowa cały czas o silniku 1.4 16v 95KM który mam w swoim aucie.
Silnik wysokoobrotowy, miałem na myśli ze maksymalny moment obr. przypada na 4500obr a moc na 6000obr, w praktyce na niskich obrotach nic się nie dzieje, dopiero po przekroczeniu 4000 obr silnik nabiera mocy aż do samego odcięcia.
Co do spalania oleju poczytaj forum Stilo, później opinie o nowym Tipo z silnikiem 1.4 16v, spala olej czy silnik nowy czy używany, ale całe szczęście to jedyna wada tego silnika.

Głupoty piszesz i nie ma co dyskutować. O silniku wysokoobrotowym świadczy właśnie przebieg momentu i mocy ale co ja tam wiem, przecież wszystkie fire były silnikami projektowane jako wysokoobrotowe... brawo ty.

O silniku wysokoobrotowy nie mówi się tylko w kontekście wysokości np maksymalnego momentu ale w głównej mierze świadczy o tym przebieg momentu i mocy. Weź sobie przebieg momentu w hondowskim 1.5 gdzie do około 4200-4300 obr/min moment utrzymuje się w granicy 70-80Nm by nagle wystrzelić do np 120Nm przy 4700obr/min. W przypadku 1.4 1.6v fiata 80Nm masz juz przy 2500 obr/min i ten praktycznie liniowo roście do ok 130Nm 4300 i utrzymuje już taki poziom do 4500obr/min.

To jest podstawa kwalifikacji silników.

Według twojego mniemania jakieś 70% silników benzynowych i co ciekawe niektórych diesli były by silnikami wysokoobrotowymi

1.4 16v ma 80Nm przy 2500 obr, to już silnik 1.1MPI Fire ma więcej bo 88Nm przy 2750obr, chyba coś słabo te wykresy przestudiowałeś ... :lol:

Ty chyba nie do końca skumałeś co ja napisałem. No ale spoko. 88Nm przy 2750 obr/min to maxymalny moment... dla 1.1 fire w wersji 55KM

Fajnie chłopaki, że dyskutujecie ale nadal nie wiem czy to moje spalanie to olać :) czy jednak jakaś zmiana oleju na 10W40 ma sens? Jak pisałem wcześniej wycieków nie widzę, silnik jest trochę brudny ale chyba w granicach normy.

Zerknij do istrukcji. Jeśli dobrze pamiętam, to instrukcja podaje normę spalania oleju w granicach 400 lub 450g/ 1000km, czyli ok 0.5l/1000.
Ja bym nie zmieniał i olał temat. No chyba, że to 130 zł od wymiany do wymiany Ci bardzo przeszkadza. Co lejesz? Spróbuj oleju valvoline lub motul. Tylko uważaj na podróbki. Z poprzednim autem miałem fatalne doświadczenia np z castrolem. Castrola 10w40 mi wciągał, a po zmianie na motul 5w40 zlewałem ile wlałem.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Ja sprawdził bym kompresję.

hej i jak, rozwiązane? U mnie występuje coś podobnego




-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
https://vodsfera.pl/smerfy-poszukiwacze-zaginionej-wioski/

Fajnie chłopaki, że dyskutujecie ale nadal nie wiem czy to moje spalanie to olać :) czy jednak jakaś zmiana oleju na 10W40 ma sens? Jak pisałem wcześniej wycieków nie widzę, silnik jest trochę brudny ale chyba w granicach normy.
Onegdaj kupiłem Stilo z tym silnikiem przy przebiegu 95 tys. Oleju - między wymianami co 15 tys - dolewałem prawie litr. Przy około 120-150 tys (nie pamiętam) zacząłem lać olej GM 15W40. Przesłał brać olej w ogóle i do 210 tys km nie zauważyłem nic złego. Furę sprzedałem, bo rozbiłem ale wiem, że potem jeszcze jeździła.
Ile? Nie wiem.
Aha. Zaraz po kupnie założyłem LPG.