Zobacz pełną wersję : akumulator punto 2012 UWAGA!!!
montowane seryjnie akumulatory w samochodzie 1.2 nie są akumulatorami spełniającymi wymagania i przewidzianymi przez producenta. Moim zdaniem to skandal, aż dziw bierze że nikt nie zauważył tego problemu , od nowości moje auto miało problem z aku a mianowicie , przy odpalaniu zimą czy latem auto dziwnie odpalało, nie jak to się mówi od strzała tylko z trzy razy musiał zakręcić i obroty kilka razy falowały , na wyświetlaczu zapalała się funkcja podświetlanie z kropkami świadcząca o spadku napięcia na aku oraz odłączało instalacje gazową którą trzeba było ręcznie ponownie włączyć. Podczas sprawdzania odczytu map wtrysku resetowały się one za każdym razem tylko dzięki nowoczesnej instalacji gazowej której komputer cały czas z czytuje i programuje mapy to auto funkcjonowało na gazie , na szczęście akumulator padł ostatnio i przy zakupie nowego doznałem szoku sprzedawca sprawdził w systemie jaki akumulator jest przewidziany do tego auta i tu uwaga!!! min 60Ah o prądzie rozruchowym minimum 530A do 680A , seryjnie ten samochód ma założony akumulator magnetti marelli 50Ah o prądzie 360A to jawne oszustwo i skandal , obecnie zainstalowałem akumulator 60Ah 540A teraz ten samochód to kompletnie co innego, odpalanie na dotyk nawet jednego obrotu nie zakręci obroty od razu stabilne ,nic się nie resetuje nic nie zapala jeśli macie ten sam problem wpisujcie się ku przestrodze innych użytkowników bo szkoda elektroniki i alternatora
rajtkezjusz
08-06-2017, 16:31
ma start stop twoje auto?
montowane seryjnie akumulatory w samochodzie 1.2 nie są akumulatorami spełniającymi wymagania i przewidzianymi przez producenta. Moim zdaniem to skandal, aż dziw bierze że nikt nie zauważył tego problemu , od nowości moje auto miało problem z aku a mianowicie , przy odpalaniu zimą czy latem auto dziwnie odpalało, nie jak to się mówi od strzała tylko z trzy razy musiał zakręcić i obroty kilka razy falowały , na wyświetlaczu zapalała się funkcja podświetlanie z kropkami świadcząca o spadku napięcia na aku oraz odłączało instalacje gazową którą trzeba było ręcznie ponownie włączyć. Podczas sprawdzania odczytu map wtrysku resetowały się one za każdym razem tylko dzięki nowoczesnej instalacji gazowej której komputer cały czas z czytuje i programuje mapy to auto funkcjonowało na gazie , na szczęście akumulator padł ostatnio i przy zakupie nowego doznałem szoku sprzedawca sprawdził w systemie jaki akumulator jest przewidziany do tego auta i tu uwaga!!! min 60Ah o prądzie rozruchowym minimum 530A do 680A , seryjnie ten samochód ma założony akumulator magnetti marelli 50Ah o prądzie 360A to jawne oszustwo i skandal , obecnie zainstalowałem akumulator 60Ah 540A teraz ten samochód to kompletnie co innego, odpalanie na dotyk nawet jednego obrotu nie zakręci obroty od razu stabilne ,nic się nie resetuje nic nie zapala jeśli macie ten sam problem wpisujcie się ku przestrodze innych użytkowników bo szkoda elektroniki i alternatora
ja dla silnika 1,4 miałem też 50 Ah. Może sprzedawca odczytał z tabeli dla wersji S&S
nie mam start stop odczytał dobrze brał pod uwagę start stop samochód od początku działał dziwnie tak jak pisałem dodam że gasł czasami na światłach na gazie ludzie od gazu twierdzili że komputer pokazuje chwilowy spadek napięcia przy hamowaniu wtedy myślałem że to fantaści , ten samochód tak jak obecnie nigdy nawet od nowości nie funkcjonował obecnie wszystko jest tak jak powinno być
Też zauważyłem w paru autach wyprodukowanych po 2010 roku dziwnie małe akumulatory, ale nawet mi do głowy nie przyszło że mogą być fabryczne.
Elementy konfiguracji samochodu powodujące konieczność zamontowania innego akumulatora niż "podstawowa wersja"(*):
- wspomaganie elektryczne (czyli praktycznie każdy fiat obecnie)
- klimatyzacja (opcja dostępna dla większości modeli)
- układ start/stop (kiedyś opcja, obecnie prawie że "norma")
Poza akumulatorem o większej pojemności (i z większym prądem rozruchowym w przypadku automatycznego start/stop) potrzebny jest też mocniejszy alternator, i tu też zdarzają się błędy w konfiguracji (fabrycznej).
(*) - bez wspomagania ew. wspomaganie hydrauliczne, bez klimy, bez start/stop, silnik benzynowy 1,2-1,6.
cudów ten mój sprzedawca nie wymyślił wszedłem w dobieranie aku firmy bosch i wyskoczył 60Ah 560A dla silnika 1.2
rajtkezjusz
08-06-2017, 19:57
- układ start/stop (kiedyś opcja, obecnie prawie że "norma")
Poza akumulatorem o większej pojemności (i z większym prądem rozruchowym w przypadku automatycznego start/stop) potrzebny jest też mocniejszy alternator, i tu też zdarzają się błędy w konfiguracji (fabrycznej).
do SS jest akumulator SSready czyli EFB lub droższy AGM . AGM gdy masz odłączany alternator,odzysk energii itd,w klasycznym SS starczy aku EFB
do MARX30 do twojego silnika powinien być w/g bosch aku 65Ah 650A więc dobre aku ci założyli
pojemnośc akumulatora nie jest az tak wazna moze być o kilka Ah mniej, wazny jest maksymalny prąd rozruchowy.
jeżeli jeździsz na krótkich trasach np w mieście to aku o dużej pojemności nie zdaży sie doładowac, niedoładowany aku szybko traci pojemność, a tym samym swoją żywotność, dlatego jak jeździsz na krótkich trasach lepiej mieć aku o mniejszej pojemności dzięki temu on zostanie doładoway i posłuży znacznie dłużej. ewentualnie dobrze raz na kwartał doładowac aku :-)
jasne dlatego najważniejszą część swej wypowiedzi położyłem jak można przeczytać na prąd rozruchowy , większość samochodów marki Fiat wychodzących na naszym rynku ma akumulatory do wymiany , nie za dobrze to świadczy o nas użytkownikach tych samochodów , rozmawiałem z właścicielami Renault z silnikami 1,2 aku 560A rozruchu to standard
wielu użytkowników nie zna sie na elektrotechnice (przecież nie ma ludzi wszystkowiedzących) wiec zwyczajnie tego nie wie, czesto też się spotykałem z opiniami aby zainstalwoac aku o wiekszej pojemności, tylko że tacy domorośli spece zapominają o tym czy alternator jest w stanie dac taka ilośc prądu przez dostatecznie długi czas aby naładować akumulator o wiekszej pojemności, potem po roku dwóch latach zaczyna sie psioczenie ze taki dobry aku znanej firmy a padł...ano padł bo był cały czas niedoładowany.
może fiat po prostu z powodu redukcji kosztów ładuje aku o niższym pradzie rozruchowym, 3 ojro x miliony akumulatorów to duża oszczędnośc. z drugiej strony nie uważałbym inzynierów iż są "niepełnosprytni" moze to jest policzone tylko na znamionowy prąd rozrusznika a nie szczytowy albo też uwazględnainio że wiekszosć fiatów jeżdzi w cieplejszym klimacie (przecież kupujac nowy samochód jest do wyboru pakeit na chłodniejszy klimat w postaci innego aku i mocneijszej instalacji--> to nie żart) tutaj się nie dowiemy jaka myśl im przyświecała przy projektowaniu.
może fiat po prostu z powodu redukcji kosztów ładuje aku o niższym pradzie rozruchowym, 3 ojro x miliony akumulatorów to duża oszczędnośc.
Gwarancję wytrzyma, a potem to już problem właściciela auta a nie producenta.
#11
bnbn1
Klubowicz
punto evo 1,4
Rocznik
2011
wielu użytkowników nie zna sie na elektrotechnice (przecież nie ma ludzi wszystkowiedzących) wiec zwyczajnie tego nie wie, czesto też się spotykałem z opiniami aby zainstalwoac aku o wiekszej pojemności, tylko że tacy domorośli spece zapominają o tym czy alternator jest w stanie dac taka ilośc prądu przez dostatecznie długi czas aby naładować akumulator o wiekszej pojemności, potem po roku dwóch latach zaczyna sie psioczenie ze taki dobry aku znanej firmy a padł...ano padł bo był cały czas niedoładowany.
Szanowny Kolego należę do tej grupy użytkowników którzy pakują do samochodu akumulator o jak największej pojemności.Bądź tak uprzejmy i oświeć mnie dlaczego taki akumulator będzie niedoładowany?
Będę bardzo wdzięczny za wyjaśnienie tego zagadnienia.
postaram sie wyjaśnić
rozrusznik w punto pobiera przyjmijmy średnio 100 A (w zależności od wersji rozrusznika od 0,8 do 1,3 KW),prąd jest pobierany podczas startu przez powiedzmy aby łatwo się liczyło to 6 sekund, czyli pobierany przez 6 sekund prąd o natęzeniu 100 A to równowartość 0,16 Ah (100A * (6s/3600s)), więc każdy odpał w tym przypadku zabiera z akumulatora 0,16 Ah
ale gdy rozrusznik stary, łozyska wyklepane i mrozik.... to ze 100A robi się 150-200 A wiec wyjdzie ze max jeden skuteczny odpał to 0,32 Ah
wiec przy pojemnosci 60Ah masz mozliwe teoretyczne 375 odpałow, w praktyce jest to mniej bo gdy osiągniesz juz 50% stanu naładowania to spadek napięcia przy odpale jest tak duży ze komputer sterujący przestaje działac (ta słynna dyskoteka wskaźników i innych alarmów) , dodatkowo w czasie startu nie tylko rozrusznik pobiera prąd :-/ wiec bezpiecznie jest przyjąc max 100 odpałów (6 sekund czas rozruchu)
teraz alternator w punto ma w zależności od wersji prad maksymalny od 70A do 120 A wiec średnio przyjmijmy 90 A, ale uwaga to jest prąd przy maksymalnej prędkości obrotowej alternatora czyli 6000 obrotów/min, przy 2500 obrotów to jest juz tylko 50% prądu nominalnego a przy biegu jałowym to juz tylko 10% (ładnie to widac gdy właczymy światła i jest chwilowe wahnięcie predkości obrotowej silnika zanim komputer skoryguje ilośc paliwa aby utrzymac prędkośc obrotową), wiec uśredniając do warunków pracy powiedzmy że alternator daje w jeżdzie miejskiej 40% czy 90 A * 0,4 = 36A.
teraz wszystkie układy samochodu pobierają dośc duzo prądu, np same światła mijania przy mocy żarówek 55W * 2 = 110 W, czyli 9,16 A, komputer wskażniki, radio, pompa paliwa wspomaganie układu kierowniczego itd itp.... jak nic to może być własnie w okolicach średniego prądu dawanego przez alternator (często przewyższa) , powiedzmy 30 A, więc zostaje nam jeszcze nadmiarowe 6 A
teraz jeżeli auto odpalamy czesto i jeździmy na krótkich trasach powiedzmy max 5 km w mieście, jazda zajmuje nam 20 minut, to jesteśmy w stanie dostarczyć do akumulatora teoretycznie tylko 2 Ah (6A * 1/3h). wiec powinno to doładowac akumulator, ale to sa warunki idealne, bo jak podłaczysz telefon do łądowania, właczysz ogrzewanei tylnej szyby czy CB radio, to zaczynamy rozładowywać akumulator a nie doładowywac.
to sa oczywiście teoretyczne warunki wiec dlatego często gdy ktoś użytkuje samochód w mieście na krótkich trasach nie zdązy sie doładowac akumulator, co skutkuje jego niedoładowaniem a tym samym skróceniem jego czasu zywotności, dlatego dobrze przed zima jak i po zimie doładowac akumulator.
co innego gdy jeździmy w dłuższe trasy, tutaj jest wyższa prędkośc obrowoa silnika (wiekszy prad alternatora) oraz dłuższy czas kiedy dostarczamy prąd do układu.
dlaczego akumulator o wiekszej pojemności ma wieksza szanse na to aby być niedoładowanym to wynika z powyższego gdyż jak jest nominalna pojemność 60Ah to wystarczy dostarczyć 6 A przez 10 godzin i jest naładowany (wiem wiem ładuje sie prądem 10 godzinnym przez 15 godzin..wiec prosze nie hejtować) ale gdy masz aku 90Ah to już potrzebujesz 9 godzin, teraz szansa że przy odpale zimowym gdzie olej jest gęsty mróz ładnie "posklejał" wszystko co bylo wilgotne (bo zamarzło) rozrusznik ciagnie maksymalny prąd, wiec aku sie szybciej roząłdowywuje do tego dluzej jeździmy na swiatłach właczamy ogrzewani szyb, to akumulator 90Ah rozładowany do połowy nie ma szans w mieście się doładowac, niz akumulator 50Ah, jeżeli nie przypilnujesz doładowywania akumulatora jak nic szybciej padnie ten o wiekszej pojemności, bo ten o mniejszej ma szansę sie doładować, oczywiście gdy oba akumulatory będa naładowane w pełni to ten o wiekszej pojemności potrzebuje więcej czasu na rozładowanie.
akumulator niedoładowany szybko traci na zywotności, dlatego do jazy miejskiej lepiej zastosowac aku o nieco mneijszej pojemnosci (lub zaleconej przez producenta pojazdu)
podsumowywując układ elektryczny samochodu jest zaprojektowany pod dany pobór pradu oraz pod dana pojemnośc akumulatora.
Śliczna odpowiedź,która nic nie wyjaśnia.
Przeanalizowałeś pobór prądu dla akumulatora o pojemności 60 Ah. To teraz pytanie ile prądu "pożre" podawane przez Ciebie PUNTO z akumulatora 100 Ah. Więcej czy mniej/pamiętaj PUNTO nie wie jaki ma zainstalowany akumulator/.
Sprawa jest dosyć prosta ile prądu "pożre" auto tyle prądu trzeba dostarczyć do akumulatora,wielkość akumulatora nie ma znaczenia /to jest magazyn/.
Dlatego też akumulatory mam przewymiarowane i nigdy nie miałem z nimi kłopotów/odnoszę się do twoich rozważań/.Rekord poj. 120 Ah alternator ok.70 A.
wyluzujcie z tymi pojemnościami , każdy z was ma pewnie racje ponieważ teoria mówi że nie doładowany akumulator pada szybciej ponieważ nie doładowana jego część podlega szybszemu zasiarczaniu czy jakoś tak , praktyka wskazuje że jeśli ta pojemność nie jest rażąco zawyżona nie ma to kompletnie znaczenia, korytko pod aku w punto nie daje możliwości znacznego zawyżenia parametru pojemności ponieważ potrzebny minimalny prąd rozruchowy w modelu 2012 to 530A do 680A w wersji start stop wymusza pojemności od 62AH w górę a to już w praktyce oznacza maksymalną pojemność korytka akumulatora
Śliczna odpowiedź,która nic nie wyjaśnia.
Przeanalizowałeś pobór prądu dla akumulatora o pojemności 60 Ah. To teraz pytanie ile prądu "pożre" podawane przez Ciebie PUNTO z akumulatora 100 Ah. Więcej czy mniej/pamiętaj PUNTO nie wie jaki ma zainstalowany akumulator/.
Sprawa jest dosyć prosta ile prądu "pożre" auto tyle prądu trzeba dostarczyć do akumulatora,wielkość akumulatora nie ma znaczenia /to jest magazyn/.
Dlatego też akumulatory mam przewymiarowane i nigdy nie miałem z nimi kłopotów/odnoszę się do twoich rozważań/.Rekord poj. 120 Ah alternator ok.70 A.
magazyn też ulega samorozładowaniu, dla akumulatora ołowiowego jest to 1% pojemności na dobę, wiec aby ponownie doładowac akumulator (który ulega samorozładowaniau) o pojemności 50Ah oraz 100Ah trzeba użyć tego samego prądu ale w tym drugim przypadku dwa razy dłużej, dlatego pojemnosc (pośrednio wspomniana wielkośc --> wymiary) też ma znaczenie.
ok mój bład bo nie dodałem jeszcze jednej kwesti.
1. mianowicie samochód użytkowany w mieście na krótkich trasach zazwyczaj nie zdąży doładowac akumulatora, jeżeli będzimy tylko jeżdzić na takich krótkich trasach to każdy akumulator będzie stopniwo rozładowywany, ten o mniejszej pojemności szybciej niż ten o wiekszej pojemności, i w tym przypadku ten o wiekszej pojemności się lepiej sprawdzi, pod warunkiem że użytkownik będzi dołądowywał raz na jakiś czas akumulator.
jeżeli nie będzimy doładowywać to aku o mniejszej pojemnosci szybciej się rozladuje i użytkownik zostanie natychmiastowo "poinformowany" poprzez brak możliwości odpalenia o konieczności naładowania akumulatora. w tym przypadku rozładowanie i ponowne naładowanie akumulatora nie jest dla niego problemem, własnie problemem będzie aku o wiekszej pojemności tutaj uzytkownik niedoładowywujący akumulatora spowoduje iż czas do "poinfomowania" będzi dłuższy a akumulatory ołowiowe nie tolueruja długiego niedoładowania normalne cykle pracy naładowany/rozładowany/naładowany im nie szkodzą, oraz to iż powinny byc przechowywane w stanie naładowanym o okresowym doładowaniem.
2. przypadek drugi tak samo jak wczesniej, użytkownik też nie doładowywuje akumulatora, lecz raz w miesiącu jedzie do np. cioci 50-100 km za miasto, i jest to czas wystarczajcy aby ponownie naładowac akumulator o mniejszej pojemności, ten o wiekszej potrzebuje więcej czasu, wiec nadal może zostać niedoładowany.
3. przypadek trzeci, to wyjazdy do cioci sa częstrze lub pojazd jeżdzi z w długie trasy, tutaj oba akumulatory zostana doładowane przez alternator. w tym przypadku pojemnośc aku nie ma znaczenia, chyba że na postoju przez dłuższy czas korzystamy z energii akumulatora.
generalnie prawidłowo użytkowany akumulator, czyli cykliczne doładowanie lub dłuższe przejazdy pojazdu, nie wpływają na jego funkcjonalnośc, akumulator jest przewidziany przez projektantów o takiej a nie innej pojemności wynika to z bilansu mocy oraz standardowego trybu uzytkowania pojazdu (weźmy po uwage że europie zachodneij na kórej rynki są projektowane pojazdy) pokonują statystycznie wiecej kilometrów w roku niż w polsce.
myśle ze teraz wyjasniłem :-)
dla prawidłowo użytkowanego akumulatora (dłuższe trasy lub doładowywanie) wystarczająca jest standardowa pojemnośc, nie wiedze ekonoemicznego sensu kupowac droższego o wiekszej pojemności, rekord uzytkowania mojego aku w samochodzi to 11 lat.
PS pytanei czy doładowywujesz akumulatory/y oraz czy jeździsz na krótkich czy długich trasach ?
PS inne typy akumulatorów niż ołowiowe sa często przechowywane w stanie czesciowego naładowania np akumulatory LION :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
wyluzujcie z tymi pojemnościami , każdy z was ma pewnie racje ponieważ teoria mówi że nie doładowany akumulator pada szybciej ponieważ nie doładowana jego część podlega szybszemu zasiarczaniu czy jakoś tak , praktyka wskazuje że jeśli ta pojemność nie jest rażąco zawyżona nie ma to kompletnie znaczenia, korytko pod aku w punto nie daje możliwości znacznego zawyżenia parametru pojemności ponieważ potrzebny minimalny prąd rozruchowy w modelu 2012 to 530A do 680A w wersji start stop wymusza pojemności od 62AH w górę a to już w praktyce oznacza maksymalną pojemność korytka akumulatora
nie teoria tylko badania mówią o tym że niedoładowany aku pada szybciej. :-)
koryto w punto jest uniwersalne do diesli się montuje wieksze pojemności ale tez alternatory o wiekszej wydajności pradowej, wiedomo świece żarowe cągną wiecej i dłużej prundu niż ruzsznik
Wspaniałe wytłumaczenie.Tysiące km. przejechałem w koło "komina" /tz miasto i okolice/ i nigdy nie miałem problemów z przewymiarowanym akumulatorem.
Mam jeszcze jedno pytanie czy spotkałeś kiedyś amperomierz w układzie el.samochodu i czy obserwowałeś jego wskazania.
Mam jeszcze jedno pytanie czy spotkałeś kiedyś amperomierz w układzie el.samochodu i czy obserwowałeś jego wskazania.
Będzie ciekawie!
(nic nie będę podpowiadać, używałem amperomierza cęgowego wielokrotnie)
dla prawidłowo użytkowanego akumulatora (dłuższe trasy lub doładowywanie) wystarczająca jest standardowa pojemnośc, nie wiedze ekonoemicznego sensu kupowac droższego o wiekszej pojemności, rekord uzytkowania mojego aku w samochodzi to 11 lat.
nie wystarczy standardowa pojemność ponieważ te akumulatory mają niski prąd rozruchowy, dopiero akumulator 62Ah który jest ponad standard w tym samochodzie daje minimalny prąd rozruchowy potrzebny dla elektroniki i poprawnego działania wszystkich układów przyjmij to wreszcie do wiadomości
W takim razie Punto ma chyba nieźle skaszanioną elektrykę. U mnie w Bravo 1.9 Multijet fabryczny akumulator (60Ah, 540A) wytrzymał ponad 6 lat. W 2.0 Multijet też jest taki sam. A jak wiadomo Diesel ma świece żarowe które pobierają w sumie prąd kilkadziesiąt amper, dodatkowo wysoki stopień sprężania powoduje że rozrusznik ma duże opory podczas rozruchu.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
nie skaszanioną tylko obecnie samochody mają większe zapotrzebowanie na prąd ,renault w silnikach 1.2 montuje obecnie aku 70-75 Ah, abstrahując 60Ah w multijet 2.0 to tylko Włoch może wymyślić wysyłając samochód do kraju na północ
Wspaniałe wytłumaczenie.Tysiące km. przejechałem w koło "komina" /tz miasto i okolice/ i nigdy nie miałem problemów z przewymiarowanym akumulatorem.
Mam jeszcze jedno pytanie czy spotkałeś kiedyś amperomierz w układzie el.samochodu i czy obserwowałeś jego wskazania.
tak spotkałem.... uwaga będzi zabawnie dzisiaj koło godziny 10 rano w moim własnym prywatnym doblo widziałem wpięty amperomierz celem pomiaru pradu spoczynkowego, znam nawet tego który go tam wpioł..... bo to byłem ja sam osobiście :-)
aby był smaczek to aku firmowy fiata 60Ah, prąd rozruchowy 350 A, doładowywałem bo był rozładowany w połowie.... no fura ostatnio to się buja mało i czasem po kilka dni stoi, to sie rozładowął biedaczek, a chciałbym aby wytrzymał znacznie więcej niż 4 lata które ma obecnie, mysle ze pociągnie 8-10 lat, ale tylko dlatego że go w tym wspomoge :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
nie wystarczy standardowa pojemność ponieważ te akumulatory mają niski prąd rozruchowy, dopiero akumulator 62Ah który jest ponad standard w tym samochodzie daje minimalny prąd rozruchowy potrzebny dla elektroniki i poprawnego działania wszystkich układów przyjmij to wreszcie do wiadomości
nie no bez jaj minimalny prad rozruchowy...350A... czy w czasie odpału a z taki prad jest brany??? rozrusznik 1,2 KW to beirze 100A, elektronika jakies 20-50A (zalezy co tam właczysz) wiec 150A... to zdecydowanie jeszcze brakuje 200A do maksimum. co do pojemności sa akumulatory 60Ah (standardowa pojemność) o maksymalnym prądzie 600A, czyli mowiac fachowo mają mniejsza rezystancje wewnętrzną oraz wiekszą odpornośc na taki prąd (w granicachpewnego czasu), ale sa też z tego powodu droższe w produkcji (i sprzedazy)
tak spotkałem.... uwaga będzi zabawnie dzisiaj koło godziny 10 rano w moim własnym prywatnym doblo widziałem wpięty amperomierz celem pomiaru pradu spoczynkowego, znam nawet tego który go tam wpioł..... bo to byłem ja sam osobiście :-)
Kolego mowa cały czas jest o prądzie ładownia a nie o prądzie spoczynkowym.
Odpowiedź nie na temat.
PS.pisze się wpiął
Kolego mowa cały czas jest o prądzie ładownia a nie o prądzie spoczynkowym.
Odpowiedź nie na temat.
PS.pisze się wpiął
pokajam się bardzo przepraszam za ten bład ortograficzny, który spowodował iz zawstydzone elektrony w moim alternatorze osiągneły prędkośc światła :-)
a tak powazniej to pytanie brzmiało "pytanie czy spotkałeś kiedyś amperomierz w układzie el.samochodu i czy obserwowałeś jego wskazania." gdzie w tym pytaniu (bez znaku zapytania...to tak w kwesti błędów w pisowni języka polskiego) jest mowa o jakim prądzi mówimy, pytanie dotyczy wpięcia amperomnierza w układzie elektrycznym samochodu, równie dobrze może dotyczyc amperomierza podłaczonego do akumulatora, lewej lampy pozycyjnej, lub pompy paliwa itp bo jest to zawsze element układu elektrycznego samochodu.... więc na przyszłośc prosze nie stawiac pytań "otwartych" będzie mniej niedomówień.
co do pradu ładowania to podstawowa diagnoza oprócz pomiaru pojemności akumulatora, aby stwierdzić czy aku padł bo już jego kres czy też padł bo nie jest doładowywany, tak samo mierzy się prad spoczynkowy aby sprawdzic czy na postoju nie jest za szybko akumulator rozładowywany, w sumie prosta diagnostyka, dodatkowo tez można zmierzyć napięcie podczas ładowania.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
nie skaszanioną tylko obecnie samochody mają większe zapotrzebowanie na prąd ,renault w silnikach 1.2 montuje obecnie aku 70-75 Ah, abstrahując 60Ah w multijet 2.0 to tylko Włoch może wymyślić wysyłając samochód do kraju na północ
włoch oferuje przy zakupie opcje pt. instalacja elektryczna na chłodniejszy klimat = alternator generujący większe natęrzenie prądu, grubsze kable instalacji oraz aku o wiekszej pojemności :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Wspaniałe wytłumaczenie.Tysiące km. przejechałem w koło "komina" /tz miasto i okolice/ i nigdy nie miałem problemów z przewymiarowanym akumulatorem.
Mam jeszcze jedno pytanie czy spotkałeś kiedyś amperomierz w układzie el.samochodu i czy obserwowałeś jego wskazania.
tu masz odpowiedz, dlaczego wszystko było OK --> "komina" /tz miasto i okolice/" 20 minut jazdy powinno przy sprawnym alternatorze doładowac akumulator po odpale.
tu masz odpowiedz, dlaczego wszystko było OK --> "komina" /tz miasto i okolice/" 20 minut jazdy powinno przy sprawnym alternatorze doładowac akumulator po odpale.
To jak to w końcu jest czy alternator jest w stanie naładować przewymiarowany akumulator czy nie?
Szanowny Kolego jeżeli rozmawiamy o ładowaniu akumulatora przez alternator to amperomierz ma być włączony w obwód ładowania. Myślałem,że dla tak doświadczonego "elektryka" jest to sprawa oczywista./a Ty wyskakujesz z lampą pozycyjną/. Nie obraź się ale coraz bardziej mieszasz się w swoich wyjaśnieniach.
ps .Włoch pisze się z dużej litery a natężenie przez ż.
To jak to w końcu jest czy alternator jest w stanie naładować przewymiarowany akumulator czy nie?
Szanowny Kolego jeżeli rozmawiamy o ładowaniu akumulatora przez alternator to amperomierz ma być włączony w obwód ładowania. Myślałem,że dla tak doświadczonego "elektryka" jest to sprawa oczywista./a Ty wyskakujesz z lampą pozycyjną/. Nie obraź się ale coraz bardziej mieszasz się w swoich wyjaśnieniach.
ps .Włoch pisze się z dużej litery a natężenie przez ż.
tak wiem pisałem na szybko to mi się ortograf zrobił... powinieneś dodac iż zdanie zaczynamy dużą literą i wtedy by ni4 było problemu :-)
rozmawiamy o ładowaniu jak i rozładowaniu akumulatora.... a lampa to był przykład aby opisywac precyzyjnie a nie robić skróty myślowe :-)
aby było ciekawiej obwód ładowania jak i rozładowania akumulatora to jest ten sam obwód tylko prad płynie w innym kierunku, wiec amperomierz mierzący prąd spoczynkowy też został wpięty w obwód ładowania :P
akumulator ulega samorozładowaniu 1% dziennie, czyli akumulator 60Ah traci dziennie 0,6Ah a akumulator 100 Ah traci dziennie 1 Ah, teraz potrzebujesz o 60% wiecej czasu aby naładowac akumulator o wiekszej pojemności mając to samo nateżenie prądu który daje alternator.
odpowiadając na twoje pytanie alternator jest w stanie naładowac przewymiarowany akumulator potrzebne jest jedynie więcej czasu
aby nie bylo ze jestem złośliwy, czepiasz sie pierdół (jakiś ortografów) a nie merytoryki, jak mawiam mnie niczyja kasa nie interesuje jak ktoś chce może sobie nawet instalowac 250Ah tylko po co jak da dokładnie to samo co zaprojektowane 60Ah, kwestia jedynie dopilnowania aby to był akumulator wykonany w dobrej technologii (czyli nie padał po pierwszej zimie) oraz prawidłowe serwisowanie, a pociągnie spokojnie 10 lat.
pozdrawiam
PS piszemy tez z dużej litery :-)
a temat się zaczął od tego że silniki 1.2 w/g bosch powinny mieć aku min 60Ah o prądzie min. 530A rozruchu natomiast każdy sprzedawany samochód ma aku 50Ah o prądzie 360A co powoduje awarie systemu i zawsze pojawią się fantaści dorabiając jakieś dziwne filozofie do istniejącej rzeczywistości po co połowa postów w tym temacie to nie wiem
Szkoda czasu i atłasu.
czyzby merytoryczne kontrargumenty się skoczyły?
padlo pytanie dlaczego aku o wyższej pojemności ma szansę szybciej skończyć żywot, wyjaśnilem dlaczego tak się stanie (samochód jeździ na krótkich trasach) i też że nie jest tak w każdym przypadku (samochód jeździ w dłuższe trasy lub aku jest doładowywany okresowo).
padło pytanie czy alternator doładuje aku o wyższej pojemności, odpowiedziałem ze tak i jaki trzeba spełnić warunek.
po drodze bylo o tym czy ktoś widział amperomierz w układzie elektrycznym samochodu, dwie osoby widziały i osobiście mierzyły prąd w układzie elektrycznym samochodu....
a nadal cos nie tak.... ehhh polakowi nigdy nie dogodzisz :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
a temat się zaczął od tego że silniki 1.2 w/g bosch powinny mieć aku min 60Ah o prądzie min. 530A rozruchu natomiast każdy sprzedawany samochód ma aku 50Ah o prądzie 360A co powoduje awarie systemu i zawsze pojawią się fantaści dorabiając jakieś dziwne filozofie do istniejącej rzeczywistości po co połowa postów w tym temacie to nie wiem
nie jest to trolowanie, w pierwszym poście napisałeś że aku montowane nie spełniają wymagań producenta (w domyśle pojazdu) a teraz że wg bosha.... myślę że to istotna różnica :-)
dlatego nikt w fiacie tego problemu nie zauważył, dodatkowo masz instalacje gazową, jej komp tez potrzebuje zasilania, tutaj może byc pośrenia przyczyna problemów, czyli aku "upośledzony" plus wiekszy pobór pradu, spadało napięcie, gdzie komp fiata sobie jeszcze radził a komp od LPG juz nie dawał rady...
piszesz że to było od nowości, reklamowałes aku u producenta ?
niemniej zapytam a jaki akumulator zaleca Fiat ? chyba ich inzynierowie nie sa aż tak niepełnosprytni, prawdopodobnie dali aku najoptymalniejszy pod względem ekonomii (redukcja kosztów produkcji) i wymagan technicznych, 95% użytkowników to nie ma pojecia co tam włożono, wiec daja aby wyrzymalo gwarancje + jakies 2-3 lata ? inna sprawa moze bosh innych akumulatorów nie produkuje więc podaje najbliższy spełniający wymagania z produkowanych. dodatkowo czy ich akumulatory posiadają coś co się nazywa w inzynierii "świadectwo zgodności" choć myślę że w przypadku zwykłych akumulatorów to nie jest tak istotne, nimniej w układach SS algorytm ładowania akumulatora odbywa sie inaczej niż pojeździe bez tego układu i dlatego nie każdy akumulator to przeźyje (wyższe napięcie buforowania), podobnie jak w fiacie inzynierów w boshu też nie posądzam o brak intelektu, po prostu dają to co mają, a że produkują o wiekszym pradzie rozruchowym (mniejszej rezystancji wewnętrznej) to plus dla nich.
tak wiem że punto 1.2 nie ma układu SS, może ten twój aku po prostu był upośledzony od chwili opuszczenia fabryki i akurat pało na ciebie :-/
w punto miałem powyżej wspomniany 60Ah, prądu nie pamiętam (podejrzewam że więcej niż 350A, bo mam SSmana).... bo już wyzionoł ducha , miał jakiś feler bo co półroku był doładowany, dośc szybko się rozładowywał, potzreba było z 30-50 km jazdy aby SSman zaczynał działać, choć poprawnie odpalał za pierwszym razem (był to bodajrze exide, czyli jeden z gorszych), po 5,5 roku wyzionoł ducha, jakichkolwiek awarii zwiazanych z aku w samochodzi nie bylo, po prostu pewnego dnia powiedział kaput (i spuchł jak stara bateria LION) teraz jest banner bull, wstępnie powiem że sprawuje sie lepiej od exide, 60Ah, 640 A gdyz taki był w najbliższym sklepie.
w doblo mam 60Ah, 350A ma 4 lata i jak narazie sie bardzo dobrze sprawuje (przy porównaniu z tym z punto to jest bardzo dobry)... nie wiem czy w tej samej technologii jak ten co był w punto 1.2, SSmana w doblo nie mam.
pozdrawiam.
problem jest z tym kolego ,że znajomy pracownik serwisu Fiata powiedział mi tylko tyle wymień sobie akumulator nie dodając nic więcej bo widocznie nie mógł więc nie w/g Bosch-a nie łap mnie za słówka , dałem tylko przykład wygodnej wyszukiwarki online w której można sprawdzić problem , jeśli w punto miałeś 60Ah widocznie ciebie ten problem nie dotyka , co do doblo 60Ah 350A? trochę chyba fantazjujesz.
W punto jak i w 500L mam akumulator 50Ah oryginalny, zero problemów z zapalaniem ...
to tylko się cieszyć że jeszcze działa ponieważ powinien być w przypadku 500L 60Ah 560A
Chyba siejesz jakąś niepotrzebną panikę, prawdopodobnie miałeś uszkodzony akumulator i stąd Twoje problemy.
W obu autach od nowości nie miałem nigdy problemów z akumulatorami.
W Fordzie 2.0TDCI miałem akumulator 72/680 i bez problemu w zimie kręcił i silnik odpalał, wg. Twojej teorii ile powinien mieć 100/1000 czy jeszcze mało?
Skoro 72 spokojnie sobie radził z dieslem 2.0 to dlaczego 50 nie poradzi sobie z 1.4 benzyną?
Ja nie mam problemów i nie zamierzam wymieniać akumulatora dopóki nie będzie potrzeby.
I nie siej paniki skoro Twój problem jest odosobniony, ewidentnie wskazujący na uszkodzenie akumulatora (patrz pierwszy post)
problem jest z tym kolego ,że znajomy pracownik serwisu Fiata powiedział mi tylko tyle wymień sobie akumulator nie dodając nic więcej bo widocznie nie mógł więc nie w/g Bosch-a nie łap mnie za słówka , dałem tylko przykład wygodnej wyszukiwarki online w której można sprawdzić problem , jeśli w punto miałeś 60Ah widocznie ciebie ten problem nie dotyka , co do doblo 60Ah 350A? trochę chyba fantazjujesz.
nie łapie za słowka tylko gdy ktoś piszę za producent montuje akumulatory niespełniające wymogów producenta, gdy tak się skłąda że spełnia te wymogi bo to producent ustalił jaki powinien być akumulator.
nie fantazjuje... fakt pomylilem się w doblo jest 60Ah 380 A (podalem z rozpędu 350A) to w zupełności wystarcza przy rozruszniku o mocy 1,2kW, pobierany prąd przez niego to 100A, przy pełnym obciążeniu, czytaj zimą na dużym mrozie gdy olej gęsty.
aby nie bylo zapodaję fotkę... mozna nawet zobaczyc kod czesci fiata, sprawdzić w ePer zy to dokładnie to co producent przewidział.
28663
wg bosha jest taka wartośc, bo bosch po prostu nie produkuje akumulatorów o mniejszych parametrach prądowych.
zacznijmy od tego co to jest prąd rozruchowy:
"Zdolność rozruchowa wyraża się ona prądem wyładowania określonym przez producenta, jaki może dostarczyć akumulator w temperaturze minus 18 stopni w ciągu 60 sekund do uzyskania napięcia 8,4 V. "
myśle że kończymy temat.
Chyba siejesz jakąś niepotrzebną panikę, prawdopodobnie miałeś uszkodzony akumulator i stąd Twoje problemy.
W obu autach od nowości nie miałem nigdy problemów z akumulatorami.
W Fordzie 2.0TDCI miałem akumulator 72/680 i bez problemu w zimie kręcił i silnik odpalał, wg. Twojej teorii ile powinien mieć 100/1000 czy jeszcze mało?
Skoro 72 spokojnie sobie radził z dieslem 2.0 to dlaczego 50 nie poradzi sobie z 1.4 benzyną?
Ja nie mam problemów i nie zamierzam wymieniać akumulatora dopóki nie będzie potrzeby.
I nie siej paniki skoro Twój problem jest odosobniony, ewidentnie wskazujący na uszkodzenie akumulatora (patrz pierwszy post)
szkoda czasu na tłumaczeniu tobie problemu ponieważ z twej wypowiedzi widać że nie masz żadnego pojęcia poza wiedzą odpala nie odpala
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
wg bosha jest taka wartośc, bo bosch po prostu nie produkuje akumulatorów o mniejszych parametrach prądowych.
jeśli było by tak jak piszesz to bosch podał by 45Ah 350A i zawsze miał byś doładowany aku
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
W Fordzie 2.0TDCI miałem akumulator 72/680 i bez problemu w zimie kręcił i silnik odpalał, wg. Twojej teorii ile powinien mieć 100/1000 czy jeszcze mało?
w Pajero 2,5TDI założyłem 75Ah i odpala zawsze no i co z tego ? co to ma za znaczenie po co to porównanie?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
temat do zamknięcia, wszyscy macie dobre akumulatory i na tym poprzestańmy
Odrobinę szacunku dla innych!!!
Zwłaszcza że nic o mnie nie wiesz i nie wiesz z kim masz do czynienia. Twoje zachowanie świadczy o braku dojrzałości i lekceważącym podejściu do innych ludzi.
Jesteś w wielkim błędzie skoro uważasz że przyczyną Twoich problemów był za słaby akumulator.
Pytanie do Ciebie jaką rolę w aucie pełni akumulator ?
Człowieku ciesz się że auto Ci się nie spaliło w wyniku zwarcia akumulatora i przegrzania izolacji instalacji, nie wspominając już o uszkodzeniu ECU itd.
Jeździłeś niesprawnym autem tyle czasu i nic z tym nie zrobiłeś?
jeśli było by tak jak piszesz to bosch podał by 45Ah 350A i zawsze miał byś doładowany aku
tak napiszę jeszcze raz po porstu bosch nie produkuje akumulatorów o pojemności 60Ah i prądzie rozruchowym 380A, produkuje o prądzie rozruchowym 560A, dlatego taki akumulator umieścił w zestawieniu. cała filozofia
gwoli ścisłosci to to bosh ma akumulator 44Ah i prądzie rozruchowym 420 A
Odrobinę szacunku dla innych!!!
Zwłaszcza że nic o mnie nie wiesz i nie wiesz z kim masz do czynienia. Twoje zachowanie świadczy o braku dojrzałości i lekceważącym podejściu do innych ludzi.
Jesteś w wielkim błędzie skoro uważasz że przyczyną Twoich problemów był za słaby akumulator.
Pytanie do Ciebie jaką rolę w aucie pełni akumulator ?
Człowieku ciesz się że auto Ci się nie spaliło w wyniku zwarcia akumulatora i przegrzania izolacji instalacji, nie wspominając już o uszkodzeniu ECU itd.
Jeździłeś niesprawnym autem tyle czasu i nic z tym nie zrobiłeś?
po nazwie twojego konta SPECMEN myślę że wiem o tobie wszystko
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
gwoli ścisłosci to to bosh ma akumulator 44Ah i prądzie rozruchowym 420 A
więc w/g twojej teorii bosch powinien proponować akumulator 44Ah a proponuje 62Ah o wiele wyższym prądzie
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Człowieku ciesz się że auto Ci się nie spaliło w wyniku zwarcia akumulatora i przegrzania izolacji instalacji, nie wspominając już o uszkodzeniu ECU itd.
człowieku sprawdź sobie jaki jest przewidziany akumulator do renault scenic z silnikiem 1.2 85kw i przestań pisać pierdoły na tym forum i straszyć o spaleniu auta bo wiedze masz zerową i jeśli naprawisz nie daj Boże ludziom auta to lepiej tego nie rób
więc w/g twojej teorii bosch powinien proponować akumulator 44Ah a proponuje 62Ah o wiele wyższym prądzie
naprawde nie wiem o co tobie chodzi, pojemnośc akumulatora (wyrażona w Ah) to jedno a prad rozruchowy (wyrażony w Amperach) to drugie.... napisałem dlatego bosh proponuje akumulator 60Ah/560 A, bo po prostu o innych parametrach prądu rozruchowego i tej pojemności nie produkuje,
gdybym czesto jeżdził na krótkich trasach w mieście to bym sam samontował niższa pojemność, aby ten akumulator pociągnoł o pare lat dłużej (okresowo go doładowywując)
swoją droga na stronie bosha dla Punto III to dla silnika 1.2 8v 48 kW sa proponowane akumulatory 40Ah, 44Ah, dla wersji 1.2 8v 51kW proponowane 52Ah, 54Ah, 60 Ah, dla Punto Evo (też z 2012) dla wersji 1.2 8v 48kW proponowane akumulatory to 40 Ah, 44Ah, 52Ah, 54Ah, a dla wersji 1.2 8V 51 kW, akumulator 60Ah. --> patrz złączone zrzuty aby nie bylo ze znów opowiadam herezje
dane ze strony boscha:
http://www.akumulatorybosch.pl/znajd__akumulator_do_swojego_samochodu/basic_type_12.html
28709287102871128712
koniec tematu amen.
mam punto 2012 51kw a miałem zainstalowany akumulator 50Ah 350A wystarczy? bo to się zaczyna męczące robić
mam punto 2012 51kw a miałem zainstalowany akumulator 50Ah 350A wystarczy? bo to się zaczyna męczące robić
czyli ten nieomylny bosch zaproponował dla 1.2 8v 51kW proponowane 52Ah, 54Ah, 60 Ah... do wyboru do koloru :-)
pozdrawiam i życze bezawaryjnego użytkowania samochodu.
czyli ten nieomylny bosch zaproponował dla 1.2 8v 51kW proponowane 52Ah, 54Ah, 60 Ah... do wyboru do koloru :-)
dzieki za życzenia bezawaryjnej jazdy
teraz alternator w punto ma w zależności od wersji prad maksymalny od 70A do 120 A wiec średnio przyjmijmy 90 A, ale uwaga to jest prąd przy maksymalnej prędkości obrotowej alternatora czyli 6000 obrotów/min, przy 2500 obrotów to jest juz tylko 50% prądu nominalnego a przy biegu jałowym to juz tylko 10% (ładnie to widac gdy właczymy światła i jest chwilowe wahnięcie predkości obrotowej silnika zanim komputer skoryguje ilośc paliwa aby utrzymac prędkośc obrotową), wiec uśredniając do warunków pracy powiedzmy że alternator daje w jeżdzie miejskiej 40% czy 90 A * 0,4 = 36A.
Generalnie wszystko OK, tylko kolega popełnia bardzo duże błędy w założeniach. Współczesny alternator jest w stanie dać ok 50-70% In na wolnych obrotach silnika. (~1500rpm alternatora). Przy 3000rpm (1500rpm silnika - czyli nawet ślamazarna jazda autem) alternatora już powinien dać In - o ile w ogóle obiorniki w samochodzie będą w stanie tyle pociągnąć. Proponuję wziąć multimetr cęgowy i się zdziwić, że 120A alternator na wolnych obrotach zaraz po nocy i rozruchu (obr podniesione do 1100rpm) przy włączaniu wszystkiego co się da daje 85A z czego 3-4A ładują aku przy, a resztę biorą odbiorniki.
Nawet jak się właduje pod maskę akumulator 100Ah i auto będzie używane raz może dwa razy w tygodniu przez 30 minut nie będzie problemu z niedoładowanym aku. Czasy i problemy zwykłych prądnic DC dawno temu się skończyły. Jak ktoś chce to niech da sobie 100Ah i nie będzie problemu... no chyba że jeździ raz w tygodniu 3km do kościoła. Większy aku ma plus - jak już będzie u kresu swojego życia może jeszcze pociągnie rozrusznik, kiedy mniejszy w tym samym stanie już nie da rady.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.