Witam,
Mam następujący problem, albo kilka problemów. Wczoraj rano wyjeżdzałem do pracy, po zapaleniu przejechałem może z 5 metrow i Panda zgasła. Próbowałem odpalić, kręci jak szalona ale nie odpala. Wepchałem do garażu i pojechałem innym. Po powrocie zacząłem od sprawdzenia bezpieczników, wszystkie są ok. Ale zauważyłem, że świeci się kontrolka samochodu z kłódka, więc coś z immo. Wziąłem drugie kluczyki, bez zmian, też nie zapala i nie gaśnie kontrolka. Więc wziąłem kartę kodową i instrukcję, zeby odpalić awaryjnie. No i tu kolejny problem, NIE świeci się kontrolka check engine. Wcześniej, po przekręceniu zapalała się na chwilę i gasła. Aktualnie po przekręceniu kluczyka kontrolka wogóle się nie zapala, a przy odpalaniu awaryjnym, to właśnie ona "odlicza" kolejne cyfry z karty kodowej.
Może ktoś z Was miał podobny przypadek? Gdzie szukać problemów z kontrolką check? Z góry dzięki za pomoc.

No to może być problem z ECU w takim razie, taka kumulacja raczej sugeruje, że doszło do odcięcia zasilania z większej sekcji. Sprawdziłbym wpierw okolice ECU czy wtyczka dobrze siedzi. Sam komputer też ma bezpiecznik, wyjmowałeś każdy ze skrzynki czy tylko sprawdzałeś oglądając z wierzchu?

Wydaje mi się, że sprawdzałem wszystkie, ale sprawdzę jeszcze raz. A który bezpiecznik odpowiada za zasilanie ECU?

mam to samo i nie moge dojsc ale auto stalo ponad rok czasu i aku padl i teraz mam to samo doszles juz do czegos

odpailem wujka pande ale znam kable na pamiec usterka elektryczna