Witam, mam pytanko. Czy nie ma problemu przy wyrejestrowaniu auta, od którego zakupu nie minął jeszcze miesiąc (więc nie musi być on zarejestrowany), posiadam umowę kupna, dowód i rejestrację poprzedniego właściciela. Pytam ponieważ miałem wypadek swoim nowym/starym Tipo i niestety koszty naprawy auta są nie adekwatne co do jego stanu ogólnego i wartości. Ps. takie małe zdziwienie, I gen. Tipo nie ma tu wgl kategorii w autach (aż tak mało ludzi miało i lubiło to auto? przez krótki czas, który z nim obcowałem wydał mi się bardzo ciekawym wozidełkiem mimo gołej wersji wyposażeniowej i nudnego kanciastego kształtu, jednak coś w sobie ma ten model)

Pojazd podlega wyrejestrowaniu przez organ właściwy ze względu na miejsce ostatniej rejestracji pojazdu, na wniosek właściciela w przypadku:
przekazania pojazdu (lub niekompletnego pojazdu) do przedsiębiorcy prowadzącego stację demontażu lub przedsiębiorcy prowadzącego punkt zbierania pojazdów, na podstawie zaświadczenia o demontażu pojazdu (lub o przyjęciu niekompletnego pojazdu) albo równoważnego dokumentu wydanego w innym państwie.
kradzieży, na podstawie oświadczenia właściciela pojazdu złożonego pod odpowiedzialnością karną za fałszywe zeznania, zaświadczenia z Policji o zgłoszeniu kradzieży albo postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie kradzieży pojazdu wystawione przez właściwy organ.
dokumentu potwierdzającego zbycie pojazdu za granicę, składając stosowne oświadczenie lub kopię dokumentu potwierdzającego zarejestrowanie pojazdu za granicą (BOI-36).
zniszczenia (kasacji) pojazdu za granicą na podstawie dokumentów potwierdzających to zdarzenie
dokumentów potwierdzających fakt trwałej i zupełnej utraty pojazdu bez zmiany w zakresie prawa własności – po uiszczeniu opłaty na rzecz gminy na realizację zadań związanych z utrzymaniem czystości i porządku w gminie. Wysokość opłaty uzależniona jest od rodzaju pojazdu i jego masy własnej. Ustalana jest ona po złożeniu wniosku o wyrejestrowanie.
https://obywatel.gov.pl/kierowcy-i-pojazdy/wyrejestrowanie-samochodu-motocykla-lub-innego-pojazdu

Dzięki, dużo to nie pomogło, bo nie chodziło mi o samo wyrejestrowanie tylko warunki jeśli nie zdążyłem go zarejestrować i wgl czy po wypadku mam dużo czasu czy malutko bo ustawowo mój miesiąc na rejestrację się kończy więc nie wiem czy muszę się z tym wszystkim spieszyć, czy też nie, jak dużo mam problemów na głowie...

ustawowo mój miesiąc na rejestrację się kończy
Jeśli pojazd ma ważne OC (poprzedni właściciel nie wymówił ubezpieczenia) i załatwiłeś w US opłatę PCC to nie ma problemu, żadne sankcje ci nie grożą. Natomiast jeśli nie masz OC albo nie zapłaciłeś podatku w terminie to prawdopodobnie będziesz miał niespodziewane wydatki.

Brat w kwietniu kupił renault megane. Rejestrację i US pojechaliśmy załatwić dopiero w połowie maja. Na rejestrację jest niby 30 dni, ale za przekroczenie terminu nie ma żadnej kary. W Urzędzie Skarbowym pani wprost powiedziała że za spóźnienie nie ma przewidzianych żadnych konsekwencji. Z tego co mi się wydaje na opłacenie podatku jest 14 dni, my opłaciliśmy po prawie 40 dniach i nie robili problemu. Oczywiście nie namawiam do przeciągania tego w nieskończoność, ja mam po prostu leniwego brata :P Oczywiście OC to mus, tutaj lepiej się nie spóźnić bo już za zwłokę kilku dni trzeba będzie zapłacić OC i karę (za zwłokę do 4 dni jest chyba coś koło 600 zł). Nie pamiętam dokładnie bo z ubezpieczeniowym funduszem gwarancyjnym nigdy nie zadzierałem.

Podsumowując musisz mieć ważne OC, resztę można trochę przeciągnąć. Ja osobiście jak kupiłem swoje wozidełko, wszystko załatwiałem jeszcze w tym samym tygodniu. Wolę mieć z głowy i spać spokojnie.

Można kupić samochód i zrobić z niego mobilną budę dla psa, ale ubezpieczenie OC musi być wykupione. Jeśli umowa OC poprzedniego właściciela wygasa, to należy zgłosić kontynuację, albo też wypowiedzieć umowę i zawrzeć nową z innym ubezpieczycielem. Kara nakładana przez UFG to ponad 3 tyś zł.

Dzięki, US opłacony, a OC przeszło na mnie bo właścieciel przy sprzedaży auta nie może go sobie wycofać. Auto ma niby oc do kwietnia za rok. dają mi za niego 300 zł no ale darmowo odbierają i zawożą na złom lawetą. więc chyba tak tipek skończy tylko muszę alusy wymontować bo one są warte tyle co to auto lub więcej :)

Niecały miesiąc temu miałem podobną sytuację. W lutym kupiłem Cintka, nie przerejestrowałem i jeździłem na dowodzie poprzedniego właściciela i umowie K-S. W kwietniu opłaciłem OC na siebie, bez przerejestrowywania auta, a w maju auto poszło na złom. Nie było żadnego problemu, oświadczenie o demontażu było wypisane na moje dane (z umowy K-S), dowód został przecięty, a tablice przewiercone. Jedyny problem jaki z tym był to to, że wniosek o wyrejestrowanie pojazdu trzeba złożyć w urzędzie, w którym dowód został wydany (w moim przypadku Będzin), ale w starostwie w moim mieście ogarnęli temat i wysłali wniosek do Będzina. Niecałe 2 tyg później dostałem pocztą decyzję o wyrejestrowaniu. :)