Witajcie, jest to mój pierwszy post na forum, ponieważ dziś pojawił się dziwny problem. Wczoraj jeździłem cały dzień od 12 do 22 non stop praktycznie po mieście i wszystko było ok. Dziś jak wsiadłem moją uwagę zwróciło dziwne zachowanie pedału hamulca po odpaleniu silnika- wpadł niżej niż zwykle, a potem na postoju jak wciskałem to wchodził do końca aż stukał o coś, wcześniej chodził normalnie lekko wystarczyło wcisnąć i była reakcja. Hamować hamuje ale przy samej podłodze przy tych 10-20km/h jak wcisnę do końca mocno koła się blokują. A i jak dojeżdżałem do światel wcisnąłem go mocniej zdaje mi się, że ściągnęło mnie na lewą stronę. Co to może być ? Płynu hamulcowego dolałem bo było go jakby mało, pompowałem hamulcem ale poziom nie zszedł.

Skoro już się zarejestrowałem to druga sprawa ze sprzęgłem jedynka ciężko wchodzi pedał opadł względem hamulca i wsteczny wchodzi ze zgrzytem. Problemy są na ciepłym silniku na zimnym jest wszystko ok. Jak się już rozgrzeje to nie wysprzęgla do końca, wsteczny zazwyczaj wrzucam nim odpalę i przy odpaleniu rusza do tyłu.

. A i jak dojeżdżałem do światel wcisnąłem go mocniej zdaje mi się, że ściągnęło mnie na lewą stronę. Co to może być ? Płynu hamulcowego dolałem bo było go jakby mało, pompowałem hamulcem ale poziom nie zszedł.
Najprawdopodobniej masz zapowietrzoną prawą strone przód,odpowietrz układ a przy okazji wymień płyn hamulcowy.Druga sprawa to na początek podciągnij linke sprzęgła i zobacz co się dzieje,jeśli to nie pomoże to może zwyczajnie kończy ci sie sprzęgło.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Powiedz jeszcze,czy jak naciśniesz kilka razy pedał hamulca to robi sie twardszy i jest wyżej?zaciski nie są mokre?sprawdź czy nie ubywa ci płynu w zbiorniczku,może przewód strzelił i pedał będzie schodził w podłogę.

Dolalem płynu godzinę temu i przed chwilą zszedłem zobaczyć czy właśnie nie ma wycieków ale nie nic mokre nie jest a poziom w zbiorniczku jest taki sam. Aktualnie po pompowaniu nic się nie dzieje pedał jest w tej samej pozycji. Dziwne to że zapowietrzyl się od tak kiedy nic przy hamulcach nie było robione zwłaszcza że wczoraj odstawiłem go i było ok.

Co do tego sprzęgła to nie dodałem że bierze od samej podłogi lekko drgnie do góry i już samochód jedzie ale to można było wywnioskować z tego że nie wysprzegla do konca. Na ciepłym silniku jak mi już biegi ciężko wchodza podnoszę pedał do góry wciskam i jest ok jedynka wchodzi wsteczny nie zgrzyta

Sprzęgło podciągnij jak ci pisałem i powinno być lepiej,a hamulce obstawiam zapowietrzone,wiem z doświadczenia ze nie zawsze cieknie a sie zapowietrzy,miałem tak w seiczaku ze po zaciągnięciu ręcznego zapowietrzał sie układ i hamulec brał przy samej podłodze,po odpowietrzeniu była igła natomiast wystarczyło zaciągnąc ręczny i odrazu sie zapowietrzał dodam że cylinderek nie ciekł,po wymianie wszystko ok.sprawdź układ hamulcowy bo ewidentnie ci sie zapowietrzył.

Dzięki za rady, ja jestem młody, a w dodatku z motoryzacją mi nie po drodze więc łatwo mnie nabić w butelkę :D. Jutro podjadę do warsztatu żeby mi wymienili płyn i odpowietrzyli cały układ.

Wczoraj jeździłem cały dzień od 12 do 22 non stop praktycznie po mieście i wszystko było ok. Dziś jak wsiadłem moją uwagę zwróciło dziwne zachowanie pedału hamulca po odpaleniu silnika- wpadł niżej niż zwykle, a potem na postoju jak wciskałem to wchodził do końca aż stukał o coś,
Któryś z hamulców się przegrzewa. Przeważnie jest to tył (przyczyna: zablokowana linka ręcznego, chociaż nie zawsze tylko to), ale w tym przypadku obstawiam prawy przód (przyczyna: uszkodzony wężyk hamulcowy ALBO rdza uniemożliwia cofnięcie klocków po hamowaniu).
Zapowietrzenie układu hamulcowego może się pojawić w wyniku zagotowania płynu w tłoczku/cylinderku. Nie ma śladów wycieku, ale po każdej dłuższej jeździe układ będzie zapowietrzony.

Potwierdzam to co pisza koledzy! Jestes mlody i nie lekceważ hamulców! Wszystko sprawdz dokladnie! Tez obstaje za blokujacy sie hamulec - i gotowanie sie plynu hamulcowego => zapowietrzenie...!

Dzisiaj zrobione, uszkodzil się przewód przy lewym kole, a ze sprzęgłem podciągnęli linkę i teraz wszystko hula biegi wchodzą jak w masło