Zobacz pełną wersję : Przewody hamulcowe -jak poznać kiedy wymieniać?
monkey22
18-05-2017, 07:42
Witam. Czy są jakieś znaki które wskazują ze już czas wymienić przewody hamulcowe? Jeśli nie ma szans poznać to co ile lat lub po jakim przebiegu powinno się wymieniać?. Jeśli ktoś wymieniał lub siedzi w temacie to na jakie koszty się nastawić plus minus . Wymiana wszystkich przewodów marea weekend + robocizna ( normalne średnie nie żadne super markowe) 2000r przebieg 240000.
Ja na przykładzie Tempry stwierdziłem, że nie było widać... Po prostu kiedyś dojeżdżając to mostku na którym chciałem zawrócić wcisnąłem mocno pedał hamulca, pedał wpadł, ja pojechałem dalej...
Gdy już wciągnąłem auto na warsztat i zdjąłem przewód to nie było widać w miejscu gdzie pękł, aby się w tym miejscu coś złego działo. Po prostu skorodował od wewnątrz. Jak już to dzieje się to w miejscach zagięć.
Po tym fakcie wymieniłem wszystkie przewody w aucie na miedziane. Co do kosztów to zależy wszystko od tego jak długie odcinki masz oraz jak trudno je przeprowadzić. Generalnie ja robiłem sobie to samemu, w warsztacie myślę, że zamknie się to w paru stówkach. Same przewody (wszystkie) będą kosztować około 300zł pewnie.
markshall
21-05-2017, 19:27
Niestety tak jak pisze miszko czasami nie sposób dostrzec kończący się metalowy przewód. Aczkolwiek zdarza się, że są pordzewiałe więc wtedy wszystko jasne. Co do elastycznych - jak widać popękaną gumę to nie zastanawiać się tylko wymieniać, bo mogą strzelić przy mocnym hamowaniu jak mi kiedyś w uno...
Biorąc pod uwagę pełnoletniość auta ja bym profilaktycznie wymienił - na allegro można kupić gotowe zestawy pod konkretne auto, bądź kupić rolkę miedzianego przewodu i maszynkę do zarabiania końcówek.
monkey22
22-05-2017, 18:20
Dzięki panowie, w takim razie wymienie w przyszłym tygodniu bo w lipcu planuje wyjazd nad morze ( 600km w jedna strone) . Pytanko jeszcze jedno , jakei kupic?? elastyczne czy sztywne miedzoane . Zakładam ze auto bede posiadał jeszcze max 3- 4 lata i bede chcial zmienic na nowsze .
Przerabiałem temat ostatnio. Przewody giętkie kupiłem f-my TRW na allegro, natomiast przewody sztywne (miedziane) z końcówkami w Intercars. Przykładowo jeden przewód miedziany o długości 500 mm to koszt 16 zł. Przewody dostępne w handlu są proste i należy je dogiąć zgodnie z oryginalnym przewodem. Doginasz w rękach. Problem może sprawić odkręcenie starych króćców. Będzie tam sporo korozji. Przydaje się konkretna chemia do odrdzewiania i komplet solidnych kluczy. Ja miałem robotę na prawie pół dnia, łącznie z wymianą zacisku oraz linki ręcznego.
Do ustalenia długości przewodów sztywnych może się przydać ta strona:
http://www.przewody-spyra.pl/start.asp?WCU=~TTM0KjEwMzI0Mioy
monkey22
23-05-2017, 06:03
Boch ile cię wyszło za komplet przewodów?? ja sam tego nie bede robil bo nie mam gdzie i jak a ponadto nie znam sie totalnie na takich sprawach a z przewodami zabawa to nie żarty:)
asykom15
24-05-2017, 21:17
rzadko wymienia się wszystkie przewody na raz ,chyba że ktoś ma za dużo kasy albo idealny samochód. Kiedyś mi strzelił miedziany chciałem wymienić ale podczas wymiany ukręcił się drugi więc wymieniłem 2 i kilka lat jezdziłem .Częściej elastyczne siadają ale bardziej że płyn się nie cofa ,niż że pękają.Zaraz pewnie mnie pojedziecie że bezpieczeństwo najważniejsze ;)
Boch ile cię wyszło za komplet przewodów?? ja sam tego nie bede robil bo nie mam gdzie i jak a ponadto nie znam sie totalnie na takich sprawach a z przewodami zabawa to nie żarty:)
Robiłem tylko z tyłu na odcinku zacisk-belka. Koszt przewodu elastycznego TRW to ok. 28 zł z przesyłką. Przewód sztywny miedziany z końcówkami 16 zł.
Zaraz pewnie mnie pojedziecie że bezpieczeństwo najważniejsze
Powiem tak: jak widzę 10-15 letnie auto w którym układ hamulcowy jest fabryczny i trzeba teoretycznie wymienić tylko jeden przewód (skorodowany), to wymieniam wszystko. Z dwóch powodów:
- wszystkie przewody i wężyki mają tyle samo lat, jeśli skorodował jeden (zapewne najbardziej narażony) to cała reszta jest w podobnym stanie tylko jeszcze nie pękły
- przeważnie znam ludzi którym naprawiam auta. Latem kwiaty są tanie, ale tak ogólnie znajomy pogrzeb to jednak jakiś wydatek (dla mnie). A za naprawę on zapłaci, czyli zysk podwójny.
Stanu układu hamulcowego nie da się ocenić na oko bez demontażu, a demontaż w aucie starszym niż 2-3 lata zawsze powoduje jakieś straty. Wężyki to w ogóle osobny temat, pamiętam sprawę Skody gdzie ASO (na gwarancji) nie umiało sobie poradzić z nierównym zużyciem klocków ... a okazało się że wężyki miały wadę fabryczną. Oczywiście okazało się dopiero po gwarancji, bo wcześniej było że TTTM i spadaj na szczaw.
Na całkiem poważnie - demontując rurki nieraz widziałem przykłady kiedy z zewnątrz wszystko wyglądało "wzorcowo" a ze środka sypała się rdza. Bo ludzie nie wymieniają płynu hamulcowego, i po paru(-nastu) latach jest jak jest.
monkey22
25-05-2017, 20:18
Ok . dzięki raz jeszcze , zdecydowałem ze wymieniam wszystko i 100-200 w ta czy w ta nie bedzie robiło różnicy , tym bardziej ze takei wymiany robi się raz na kilka lat . Mam odłożone 700 na amortyzatory tylne i przewody więc licze ze starczy z robocizna .
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.