Witam serdecznie. Szukałem na forach mojego problemu ale identycznego nie znalazłem i jednoznacznych odpowiedzi także.
Sytauacja wygląda nastepująco
1 Auto stoi całą noc
2 Pierwsze odpalenie charakteryzuje sie jakby silnik-skrzynia miały kompletnie zniszczone poduszki strasznie odczuwalne udeżenie-zatrzęsniecie silnikiem - głośny dzwięk
3 Nie widze róznicy gdy sprzęgło jest wcisniete czy nie jest wcisnięte podczas odpalania
4 po kilku odpaleniach auta w dzień nie ma tego uderzenia silnikiem
5 zrobiłem rano próbe-przekreciłem kilka razy kluczykiem tak jakbym chciał kilka razy podgrzać silnik swiecami lub kilka razy doprowadzic paliwo od zbiornika i o dziwo troche mniejsze uderzenie-0 rzucanie silnikiem
-nastepna prĂłba do odpalanie na 2 akumulatorach -Brak pozytywnego rezultatu
-akumulatory w pełni naładowane

6 Filtr paliwa wymieniony na oryginalny w serwisie
7 stanu swiec nie znam ale w zime nie było problemu z odpalaniem

Pozdrawiam :)

Ktoś ma jakies sugestie od czego zacząc

Nie wiem dlaczego tak zmienilo polskie znaki

Dwumas sie konczy.

Gdyby to bylo kolo dwumasowe to efekt uderzenia bylby za kazdym razem,a kolga pisze ze pozniej tego nie ma podczas odpalania. Zauwarzylem ze jak cos sie dzieje z silnikiem,np.wibracje albo uderzenia,szarpanie to wszyscy zawsze pisza"dwumas". Lepiej najpierw wszystko dobrze sprawdzic a na koncu twierdzic ze to dwumas. Wiem bo juz to przerabialem.Pozdrawiam