Dzień dobry jestem nowy na forum i chciałbym wszystkich serdecznie przywitać :). Tak jak w temacie, szukam dla siebie pierwszego samochodu i biorę pod uwagę seicento z głownie z powodu kosztów utrzymania, żeby nie nadszarpnać już biednej studenckiej kieszni. Ile drodzy forumowiczę potrzebuje pięniedzy na zadbanego seja, żeby jeszcze posłużył mi długo i nie było z nim.... dużych problemów? Proszę o wyrozumiałość bo pod względem kupna samochodu jestem strasznym laikiem i nie wiem jak wgl miałaby wyglądać ta cała operacja "kupna", chodzi mi dokładnie o koszty ubepieczenia na które nie mam żadnych zniżek jak i oczywiście samo auto. Czy seicento jest dobrym wyborem? Da nim radę pojechać gdzieś dalej? Na auto chcialbym przeznaczyc tak około 5 tys, do 5 tysiecy w zasadzie. Bardzo dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie ;). Paweł.

Witaj!

Skoro nie masz zniżek, może masz kogoś (tata,mama), która to osoba posiada zniżki i mogłaby być współwłaścicielem Twojego nabytku? Pozwoli to obniżyć w jakimś stopniu OC.
Co do samego OC to SC to dobry nabytek - nie jest to drogie auto, a więc stawki też są na niego niższe.

Co do samego auta, najlepiej szukać wersji z silnikiem 1.1, jest to najbardziej udana jednostka w tym aucie. Możesz rozważyć wersję o pojemności 0.9 litra, ale jednak lepiej szukać moim zdaniem 1.1l.
Jak poszukasz egzemplarza to jeżeli nie masz wiedzy to spróbuj umówić się na diagnostykę na stacji diagnostycznej. Najlepiej trochę takiej dalej niż najbliższa (istnieje szansa, ze kontrolujący zna właściciela/sprzedającego i przymknie oczy na pewne sprawy). Po takim badaniu powinieneś mieć obraz stanu auta w ujęciu mechanicznym. W ujęciu wizualnym to już sam musisz ocenić.

Fiat Seicento, to bardzo fajne auto. Ma swoje wady ale i zalety. czersci i naprawa sa bardzo tanie i latwo dostepne. Tak jak napisal administrator...zdecydowanie wersja silnika: 1,1 MPI. Koszt 5000 pln - to spory budget! Kupisz bardzo fajny egzeplarz. Przy zakupie trzeba zwrócic uwage: zbiornik paliwa - jest metalowy i czesto cieknie (wymiana prosta i tania); tuleje tylnych wahaczy - jesli podczas jazdy sa stuki- wtedy sa do wymiany (same tuleje bardzo tanie ...wymiana juz droższa!); wycieki zpod pokrywy zaworów - to standard ...(góra silnika), nie trzeba sie tym kierowac przy zakupie!; trzeba dokladnie sprawdzic progi-szczeg. przy tylnych kolach ...tutal czesto juz zaawansowana korozja ...i to na tyle z glownych wad tego modelu... z budgetem 5000 pln mozesz szukac mlodszych modeli - 2008 nawet ... ostatni wypust byl chyba w w tym roku...?!

No tanie ubezpieczenie, wspaniałe silniki, skrzynia bezawaryjna, w sumie to nie gorszy jest, jak ten Niemiecki, smart, nawet lepszy moim zdaniem, nie jest awaryjny, tylko gumy wymieniasz, zalewasz płyny, i masz 20 lat jazdy, punciak jest trochę lepszy, ale nie ma dużej różnicy, lekki jest 700-800 kg, mało pali w 6 litrach się mieści, no mogę tak długo, czemu są tanie, bo ludzie się nie znają, myślą, że jak kupią jakieś Francuskie padło, po 10 Niemcach to dłużej pochodzi, nic podobnego, seicento to już współczesne auto, dobre, opony, dobre płyny i 20 lat jazdy, masz, moim zdaniem już cinquecento jest super, a seicento, też.

Na pierwszy samochód jak najbardziej super wybór. Też kupiłem swoje seicento jak byłem jeszcze na studiach. Samochód prosty w budowie, spokojnie można wszystko naprawiać samemu bez jakiejś wielkiej wiedzy (wystarczy np. książka Seicento - sam naprawiam). Silnik 1.1 jest nie do zajechania i lubi gaz. Części są bardzo tanie. Kurczę kocham ten samochodzik :-) Za 5 tys można kupić igłę tylko trzeba miernika grubości lakieru ;) Przejechać się, zobaczyć czy nic nie stuka, czy dobrze wchodzi na obroty, równo pracuje, zajrzeć do płynów.

Artur, od kiedy seicento to współczesne auto? :D przy zakupie kieruj się głównie stanem blachy, sprawdź czy cieknie tylko pokrywa czy coś jeszcze, stan gum na wahaczach (wystarczy na biegu na postoju poruszać kołem tył - przód) zbiornik paliwa.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Artur, od kiedy seicento to współczesne auto? :D przy zakupie kieruj się głównie stanem blachy,

Jest, oj, jest, przedni napęd, rozłożenie masy 50/50, po rozłożeniu kanapy nasz bagażówkę, 5 osobowy, silniki niezawodne, wyróżnia się, jest o wiele lepszy jak ten przereklamowany, smart, który ma napęd na tył i silnik z tyłu jak malczan 126p. Jest to wręcz przełomowe auto. W sumie to jest lepszy, jak drugi przereklamowany maluch, a więc mini, nowe mini, jest ciężkie, drogie w naprawach, więc nie narzekajmy na seicento, bo porządna fura jest.

Jest, oj, jest
Proszę powiedz mi ze żartujesz. Nowoczesny samochód ze strefą zgniotu za fotelem kierowcy? Silnik 0,7 z tego co wiem to silnik bardzo podobny do malucha ( jezeli sie myle niech ktoś mnie poprawi)
Fufel93 ja polecałbym szukac albo seincento albo a najlepiej punto, zdecydowanie lepsze auta

Proszę powiedz mi ze żartujesz. Nowoczesny samochód ze strefą zgniotu za fotelem kierowcy? Silnik 0,7 z tego co wiem to silnik bardzo podobny do malucha ( jezeli sie myle niech ktoś mnie poprawi)
Fufel93 ja polecałbym szukac albo seincento albo a najlepiej punto, zdecydowanie lepsze auta

Dwie gwiazdki według encapa, daewoo matiz miał trzy gwiazdki, tico nawet nie sprawdzali, i tak lepiej jak chiński i indyjski maluch, Tata nano, co w 2015 roku dostały jedną gwiazdkę, jak na lata 90 przyzwoicie. Punto tylko jedna gwiazdka więcej. A uno to nawet nie sprawdzali, też.

Smart kontra seicento, jedno i to samo:

https://www.youtube.com/watch?v=JMMLkFkdutA

I matiz:

https://www.youtube.com/watch?v=DR1LnS58EX0

Seicento uzyskało jedną gwiazdkę w NCAP.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

I tak lepiej jak Korea, Chiny, Indie, to już nie te czasy, lepiej i tak kupić, nowego fiata np, Tipo, albo lineę, albo VW up, polo, niż jakiegoś Koreańca, bo jednak jakość europejska całkiem inna.

Fiat Seicento, to bardzo fajne auto. Ma swoje wady ale i zalety. czersci i naprawa sa bardzo tanie i latwo dostepne. Tak jak napisal administrator...zdecydowanie wersja silnika: 1,1 MPI. Koszt 5000 pln - to spory budget! Kupisz bardzo fajny egzeplarz. Przy zakupie trzeba zwrócic uwage: zbiornik paliwa - jest metalowy i czesto cieknie (wymiana prosta i tania); tuleje tylnych wahaczy - jesli podczas jazdy sa stuki- wtedy sa do wymiany (same tuleje bardzo tanie ...wymiana juz droższa!); wycieki zpod pokrywy zaworów - to standard ...(góra silnika), nie trzeba sie tym kierowac przy zakupie!; trzeba dokladnie sprawdzic progi-szczeg. przy tylnych kolach ...tutal czesto juz zaawansowana korozja ...i to na tyle z glownych wad tego modelu... z budgetem 5000 pln mozesz szukac mlodszych modeli - 2008 nawet ... ostatni wypust byl chyba w w tym roku...?!

ostatni wypust był w 2010 roku :-)
co do powyższego potwierdzam wyciekiem spod pokrywy zaworów sie zbytnieo nei prsejmowac nowa uszczelka zamiennik to 20-30 zeta, można o samemu wymienić w max godzinę.
zwrócić uwagę kiedy pasek rozrządu wymieniany, tak samo pompa płynu chłodniczego, do tego cała reszta jak wspomniano dość tania, jeżeli nie sptzrdaje jakiś wcześniejszy dusigrosz (co oszczeędzał np na wymianie oleju na właściwy) to nei powinno go nic boleć.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Proszę powiedz mi ze żartujesz. Nowoczesny samochód ze strefą zgniotu za fotelem kierowcy? Silnik 0,7 z tego co wiem to silnik bardzo podobny do malucha ( jezeli sie myle niech ktoś mnie poprawi)
Fufel93 ja polecałbym szukac albo seincento albo a najlepiej punto, zdecydowanie lepsze auta

0,7 to bylo w CC, seje krótko byly z silnikiem 0,9 a późneij tylko 1.1 54 kuce

stan gum na wahaczach (wystarczy na biegu na postoju poruszać kołem tył - przód)

Nie rozumiem tego. Wrzucam na bieg przy wylaczonym silniku i probuje zakrecic kolem tak? i co to da?

Nie rozumiem tego. Wrzucam na bieg przy wylaczonym silniku i probuje zakrecic kolem tak? i co to da?
Chodzi mi o stan tylnych wahaczy. Auto stoi na biegu, ruszasz tylnym kołem do przodu i do tyłu i wtedy widzisz czy wahacz siedzi czy już guma jest wyjebana.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Apropos, a wiecie jak się silnik sprawdza, bez baromierza, można przy włączonym silniku, odkręcić korek wlewu oleju, i przyłożyć dłoń, gdy, strzela mocny, podmuch powietrza, można to wyczuć, to silnik jest zdrowy, gdy nie wyczuwasz tam podmuchu, powietrza, pod ciśnieniem, znaczy, że motor ledwie co zipie.;-)

Apropos, a wiecie jak się silnik sprawdza, bez baromierza, można przy włączonym silniku, odkręcić korek wlewu oleju, i przyłożyć dłoń, gdy, strzela mocny, podmuch powietrza, można to wyczuć, to silnik jest zdrowy, gdy nie wyczuwasz tam podmuchu, powietrza, pod ciśnieniem, znaczy, że motor ledwie co zipie.;-)
Chyba na odwrót,jesli mocno dmucha to raczej świadczy to o przedmuchu silnika i do tego widoczne poddymianie z korka wlewu może sie pojawiać,a jeśli jest mały podmuch z wlewu to jest zdrowszy silnik,nie chciałbym głosić herezji i jeśli sie myle poprawcie mnie.

Tak jak ja gadam, ale jeszcze inny objaw, jest, jak korek jest uwalony taką twardą mazią, to też źle o nim, świadczy, ogólnie korek wlewu oleju prawdę powie, coś jak szklana kula, ale ogólnie silniki fiata, są bardzo dobre. ;-). Gdy jest uwalony, czarną mazią, świadczy to, że silnik przepala duże ilości oleju, korek ma być czysty, ma mieć tylko taki, żółty szklawy, odcień jak lustro złote, gdy jest inaczej silnik, jest w złej kondycji, ale wiadomo, trza bary zmierzyć, ale dobry mechanior, wykryje to od razu, bez mierzenia, mierzenie to formalność, bo od razu wiadomo, że jak ten korek brudny, to jest źle, można też sprawdzić korek, od chłodniczego, gdy pojawił się tam taki biały, majonezik, to znaczy, że jest nieszczelność, w głowicy, w skrajnym przypadku, pęknięty blok, chyba najgorsza, rzecz. Silnik ma mieć, średnio 1.5 bara na wolnych, i 4 bary przy 3000 obr,, w komorze olejowej, stąd można to wyczuć na dłoni, nazywa się to nawet fachowo, test dłoni, łapą można dużo sprawdzić, w silniku. Gdy jest przedmuch słyszysz, wtedy świst z silnika, gdy nie dmucha, to źle z silnikiem.

Coś naciągna ta twoja teoria,chociaz by te 4 bary (można by koła pompować‡)

Wystarczy mała sprężareczka i sam samochód potrafi sobie koła pompować i niektóre tak potrafią.

Seicento miałem również. Silnik 1.1 MPI+gaz. Jednostka niezwykle wytrzymała. Przejechane blisko 200kkm na gazie i silnik brał może max 0,5L oleju na 15kkm. Spalanie 7L LPG. Części taniocha, łatwo dostępne. Naprawdę dobre wozidło jako pierwsze auto dla mało wymagających.

Seicento miałem również. Silnik 1.1 MPI+gaz. Jednostka niezwykle wytrzymała. Przejechane blisko 200kkm na gazie i silnik brał może max 0,5L oleju na 15kkm. Spalanie 7L LPG. Części taniocha, łatwo dostępne. Naprawdę dobre wozidło jako pierwsze auto dla mało wymagających.

Oj, cinquecento też, już było dobre, ja już mam przejechane 45 tyś, km, i ok. jest, fiat ma bardzo udane silniki, a gdybyś zobaczył, Włoskie seicento, jakość dwa razy jeszcze lepsza jak FSM, mówi się Włoska robota, ale Włoska robota, do naszej to niebo, a ziemia. I to jest bardzo auto, budżetowe, cinquecento 20000 zł, seicento, 22000, a już pandzia 30000, 20 % droższa była, a więc pandzia już droga jest, punto też, cena czyni cuda, w tym przypadku.

a gdybyś zobaczył, Włoskie seicento, jakość dwa razy jeszcze lepsza jak FSM, mówi się Włoska robota, ale Włoska robota, do naszej to niebo, a ziemia.

Sprecyzuj co masz na myśli, bo chyba znowu pleciesz 3 po 3. Co tam masz lepszego?

Oj, cinquecento też, już było dobre, ja już mam przejechane 45 tyś, km, i ok. jest, fiat ma bardzo udane silniki, a gdybyś zobaczył, Włoskie seicento, jakość dwa razy jeszcze lepsza jak FSM, mówi się Włoska robota, ale Włoska robota, do naszej to niebo, a ziemia. I to jest bardzo auto, budżetowe, cinquecento 20000 zł, seicento, 22000, a już pandzia 30000, 20 % droższa była, a więc pandzia już droga jest, punto też, cena czyni cuda, w tym przypadku.


nie wiem skąd masz te dane ale seicento bylo produkowane w polsce (tychy) seje ostatnie byly sprzedawane ostatnim roku produkcji (2010) roku za 19990 zł

nie wiem skąd masz te dane ale seicento bylo produkowane w polsce (tychy) seje ostatnie byly sprzedawane ostatnim roku produkcji (2010) roku za 19990 zł

Tak, dlatego to auto budżetowe, czego już nie można powiedzieć np. o pandzie, co była 20 % droższa, to tak jak 126p, było budżetowe, to już fiat 127 i 128, nie koniecznie, bo były za drogie w produkcji, co potwierdza, że sei, to tanie i wspaniałe autko.