Podnosze maske w cely sprawdzebia poziomu plynow w aucie patrze a tutaj zarzygany akumulator, zbirniczek plynu hamulcowego i w ogole wszystko co jest po stronie aku. Zbiorniczek plynu pusty... zalalem plyn, odpalam auto nigdzie nie cieknie. Jazda testowa. Nie kopci, nie dymi... pomyslalem ze dalej cieknie na wezu od chlodnicy (czekam na cieplejsze dni na wymiane oringu). Uciekal plyn ale dolewka jakies 100ml na tydzien wiec bez stresu. Po jezdzie testowej maska do gory a tam: pary od cholery znowu wszystko mokre (po stronie akumulatora) no i zbiorniczek pusty... Jezdzilem autem puki sie nie zagrzal. Temperatura w normie. Jakies pomysly? Czyzby termostat?
Doblo 1.3 MJ 75km 2006

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Witam, jeżeli przepuszcza uszczelka lub głowica pęknięta w dieselu nie musi dymic, zalej plyn lub wodę i zakrec korek i nagrzej go ale ciagle kontrolujac cisnienie w układzie (twardosc przewodu od chłodnicy), czasem moga wylatywac bąbelki w zbiorniczku. I będzie wiadomo czy uszczelka padła.

Juz zalatwione. Pekl przewod od termostatu (ten malutki z tylu termostatu). Povzatkowo wygladalo jakby z krucca cieklo. Termostat nowy zamontowany, plyn zalany. Odpalam aby odpowietrzyc a tam widac juz ze przewod na srodky pekniety. Oczywiscie nigdzie takiego nie ma. Serwis mowi 65zl netto i conajmniej dwa dni czekania... przewod zrobilem (a raczej docielem) z przewodow ze skody superb (takie pod reka mialem i na szczescie srednica pasowala).

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka