Siema poratujcie mnie w temacie bo już ręce opadają.
Mianowicie miałem problem z falowaniem obrotów na jałowym po wyczyszczeniu przepustnicy i jej adaptacji było wszystko ok. olej znika mi coś mniej wiecej 1 litr na 1 tysiaka kilometrów. Czy to ze znika olej ma wpływ na obroty ze jest falowanie na luzie na ben i na gazie. czy po dolaniu oleju do poziomu więcej zniknie objaw falowania obrotów.
Potrzebuje bardzo szybkiej rady po w piątek muszę jechać i muszę mieć auto sprawne ;/

Za utrzymanie obrotów na biegu jałowym odpowiada silniczek krokowy, tyle że do jego poprawnej pracy niezbędne są prawidłowe odczyty czujników: temperatury silnika, sondy lambda, przepływomierza, lub położenia przepustnicy. Podobne objawy może powodować nieszczelny dolot. Drobne różnice w poziomie oleju w silniku nie mają wpływu na jego pracę.
Naucz się korzystać z opcji "szukaj", bo tematów o falowaniu obrotów jest tu więcej niż wiosen, które szczęśliwie przeżyłeś.

ok dobra jak jest człowiek zdenerwowany to nie myśli o opcji szukaj tylko szybko pyta się o pomoc.
silniczek krokowy jest jeszcze w 2004 roku w 1.8 bo gdzieś czytałem ze juz nie ma ze tam wszystko jest elektronicznie sterowane.
Czyli zaczać od tych silniczka potem sprawdzac czujnii temp silnika, sonda lambda, przepływomierza, oraz przepustnica?
przepustnice miałem czyszczoną ze zrobioną adaptacją jej.

ze tam wszystko jest elektronicznie sterowane. A nie przyszło Ci do głowy, że każdy sterownik potrzebuje informacji z czujników. Dobór dawki paliwa zależy od temperatury, obciążenia, położenia przepustnicy. Odczytaj błędy, a nie szukaj po omacku, a już tym bardziej nie wymieniaj. Już tu tacy byli co wydali kupę szmalu na nowe części, a potem okazało się, że opaska na rurze dolotu spadła i silnik łapał lewe powietrze.