PDA

Zobacz pełną wersję : szukam kogoś kto wymieni silnik Seicento 2006, 1,1+lpg, woj Mazowieckie... itp



zwykłyczłowiek
17-04-2017, 12:40
Witam
Seicento 2006r, 1100cm/3, benzyna+lpg
W autku jest problem z silnikiem Jak jest zimny to nie za bardzo chce chodzić na jednym cylindrze. Do tego ucieka z pojemniczka płyn chłodniczy, trzeba go co jakiś czas dolewać (+ czasami popiskuje pasek) W oleju nie ma płynu!
Tak to nie poci się, nie wycieka olej, nie kopci, nie ma z nim większych problemów, pali nawet ładnie i ma niezłego tzw"kopa".
W związku z powyższymi będzie chyba taniej wymienić silnik na sprawny (chyba że Ktoś podejmie się reanimacji tych usterek/ niedomagań za rozsądną kwotę?)
Szukam człowieka (najlepiej woj. Mazowieckie) kto wymieni silnik na inny - sprawny
Na Allegro i innych takich można kupić sprawne silniki 1,1 (do wyboru)
Może ktoś ma sprawny silnik lub po prostu regeneruje te silniki i na miejscu je przekłada?
Proszę o info./ propozycje... itp
Pozdrawiam
:)

Loque
19-04-2017, 10:30
Mogą być świece, kable do wymiany, może cewka, nieszczelny wąż chłodnicy, pasek alternatora do wymiany i w związku z tym Ty będziesz wymieniał silnik? Nie no spoko nie mam pytań. Chłopie zaprowadź go do mechanika i niech Ci zrobi te pierdoły i po sprawie. Przecież on ma nieco ponad 10 lat, a te silniki naprawdę ciężko zarżnąć.

zwykłyczłowiek
19-04-2017, 14:18
Mogą być świece, kable do wymiany, może cewka, nieszczelny wąż chłodnicy, pasek alternatora do wymiany i w związku z tym Ty będziesz wymieniał silnik? Nie no spoko nie mam pytań. Chłopie zaprowadź go do mechanika i niech Ci zrobi te pierdoły i po sprawie. Przecież on ma nieco ponad 10 lat, a te silniki naprawdę ciężko zarżnąć.

Witam
Tak, tak :) To wszystko o czym Piszesz było już wymieniane, sprawdzane u dwu mechaników i co...? I nico.... Jak jest, tak było :(
Świece były wymieniane (na wstępie). przewody. Cewka podmieniana (każda z osobna) i jak przerywał na jednym cylindrze, tak przerywa Wydałem już troszkę pieniędzy na eksperymenty na moim portfelu i więcej już raczej nie chce Chyba że ktoś, coś konkretnie i bez ściemy

Ostatni teoretyk stwierdził cytuję: ...no to pewnie zawory... ale to będzie następna kasa I tu już podziękowałem... Dzisiaj już wiem, że zamiast wydawać po kolei na zabawy u "mechaników znawców od Fiata" nakręcąjących na to i owo, od razu na wstępie powinienem się zdecydować na wymianę całości i po sprawie. Może miałem pecha i trafiałem na naciągaczy teoretyków z pięknymi szyldami i reklamą, ale stało się. Teraz mądrzejszy po szkodzie Wiem, wiem, powiecie: po co im płaciłeś jak nic nie zrobili. Tak, teraz bym nie dał złotówki. W tedy uważałem, że może to przypadek, zaraz znajdzie przyczynę i naprawi, a świece itd i tak już może należało wymienić Taka ludzka naiwność + powściągliwość + nadzieja... Tak, teraz już wiem, dobre na dobre i płać jak żeś frajer kliencie drogi.
A, z tym lekkim wyciekiem to wtórna sprawa Jak już będzie wiadomo to co ważniejsze (zimne przerywanie na jednym cylindrze) to lekki wyciek się pewnie raz dwa zlikwiduje (tak jak Piszesz - nie ma pewnie sprawy)
Takie nasze Polskie realia. Dlatego szukam uczciwego, normalnego człeka (nie bajeranta z piękną stronką, reklamą czy szyldami) co podejmie trud i za rozsądną kasę ogarnie temat.
Pozdrawiam
:)

Loque
19-04-2017, 23:31
Mierzył któryś z tych macherów kompresje w cylindrach, że podjąłeś decyzję o wymianie silnika? Nikt znajomy nie ma namiarów na dobrego mechanika? Przecież to jest prosty samochód bez żadnych bajerów 0_0

miszko
20-04-2017, 10:02
Moim zdaniem brakuje tutaj rzetelnej diagnozy - czyli jak ktoś wspomniał co się dzieje z kompresją. Czy spręża odpowiednio i trzyma.

zwykłyczłowiek
22-04-2017, 08:55
brakuje tutaj rzetelnej diagnozy.
Witam
Nie zmienia to jednak faktu...., nadal szukam uczciwego, normalnego mechanika (itp) kto zajmie się i ogarnie uczciwie tą sprawę
Jak widzicie to jest nasza "gnuśno-bagienna" rzeczywistość = bo takowego jak na razie brak....

Przecież mechanicy - specjaliści go widzieli. Stało autko u nich jakiś czas. Co, zapomnieli jak to się naprawia, diagnozuje? Zapomnieli co powinno się robić w takowym przypadku? Żarty? :lol:
Niech no mi ktoś jeszcze powie, że w Polsce pracy nie ma, że jest ciężko z pracą... itp :lol::mad:
Wydoić klienta z prostym autem do naprawy= o tak!
Zrobić coś porządnie - pracować uczciwie = o nie, nie....
Made in Poland? ;-)
Jak to było: "ryby na niby..., żaby na aby, aby, a rak....."? :lol:

Pozdrawiam
:)\

P.S.
Na marginesie To co się dzieje w serwisach Fiata i jak mechanicy robią klientów w "..." widzą sąsiedzi, znajomi w okolicy (pytają, łapią się za głowę) Wiecie co połowa z nich mówi komentując? Cytuję: "nigdy żadnego Fiata...., żeby nie wiem co, nie dotknę Fiata..."
A, reklama szeptana = bezcenna (także dla tzw.mechaników/ lokalnych) :roll:

Zresztą jeszcze troszkę, a pewnie Fiat S. pójdzie w odstawkę (między innymi z w/w powodów) i zamieni się na miejsca być może z Hyunday-em (małe, fajne, tanie autko w zakupie = niezła jakość, w miarę normalny serwis) lub małym VW Polo/ Luppo/ S.Inka itp cudo

Loque
22-04-2017, 11:50
Na benzynie i LPG jest to samo?

Znajomych popytaj może mają jakiegoś ogarniętego znajomego. ASO to bym omijał szerokim łukiem. Ja niestety nie znam dobrego mechanika. Przyszły szwagier ma dobrego machera, ale on ma dużo klientów i za takie autka się nawet nie bierze, woli naprawiać Mercedesy, Audi, bmw itd.

Ja raz oddałem samochód 6 lat temu do warsztatu, żeby wymienili końcówki drążków i zrobili zbieżność. Na przeglądzie się okazało że drążki nie były nawet ruszane. Takie coś to już jest nie poważne, bo przecież tutaj chodzi o bezpieczeństwo. Od tamtej pory sam wszystko robię, poświęcę wolny czas ale przynajmniej mam pewność, że będzie dobrze zrobione.

Są uczciwi mechanicy na pewno, ale większość to tak jak piszesz: Zarobić, ale się nie narobić.