PDA

Zobacz pełną wersję : 1.9 mJTD, stukanie, check engine, brak mocy



jumas
15-04-2017, 23:08
Witam, zakupiłem 4 dni temu Cromę i już jestem lekko załamany. Potrzebuję porady i wsparcia z Waszej strony, gdyż nawet nie miałem szans nic zdziałać.
Otóż 4 dni temu kupiłem Cromkę 1.9 mjtd 150 KM z 2008 roku. Jestem 3 właścicielem. Poprzedni jak mówił kiepsko znał się na autach, miał ją jako 2 samochód i przez 3 lata zrobił około 30 tys. Rozrząd był rzekomo wymieniany przez 1 właściciela przed sprzedażą a ten drugi już nic nie robił. O kolektorze, nic nie wiedział. Ja miałem zrobić sobie rozrząd, klapki usunąć itd ale nie zdążyłbym w 4 dni tego zrobić.
4 dni było dobrze. Dzisiaj odpaliłem i trochę dziwnie klekotała ale z racji tego, że jeżdżę od zawsze dieslami, nie zdziwiło mnie to nie był to jakiś głośny stukot. Pojechałem więc, zrobiłem 10 km, auto zagrzało się i zwróciłem uwagę, że nadal klekocze. Postanowiłem, że wracam do domu bo nie wiem co jest nie tak. W drodze powrotnej, silnik zaczął pracować już normalnie cichutko. Jadąc pod górkę ok 100 km/h podczas zmiany biegu z 4 na 5 szarpnęło autem, zapalił się check engine i turbo przestało chodzić. Doczłapałem się do domu. Nie wiedząc co jest z głupoty bądź ciekawości, odpiąłem klemę od akumulatora na 10 min licząc, że błąd zniknie. Nie zniknął. Check palił się dalej ale turbo wróciło i auto zaczęło jeździć zupełnie normalnie. Przegazowałem go lekko pod garażem do 3 tys obrotów i wtedy co zaczęło się bardzo tłuc w silniku, zaczął kopcić na biało i jest tak słaby, że nie było możliwości cofnąć 3 metry, żeby był przejazd pod garażem. Bardzo ciężko odpala i bardzo śmierdzą spaliny . Ktoś może mi pomóc i podpowiedzieć gdzie może leżeć problem ? Święta popsute już mam a muszę do wt czekać na jakiegoś mechanika.
Dodam jeszcze, że Cromka po zakupie dziwnie odpalała tzn tak kręciła jakby miała ciut źle ustawiony rozrząd ale potem pracowała normalnie i przyśpieszała jak na 150KM przystało. Myślałem, że to też coś z rozrusznikiem ale nic z tym jeszcze nie działałem bo 4 dni auto było w moich rękach. Ehh... nie ma to jak zostać bez pieniędzy i bez auta.....
Ktoś mnie może poratować jakąś podpowiedzią ?

Stoszek
15-04-2017, 23:17
Przykro czytać jednak nie widzę sensu pocieszać. Jest kiepsko. Radził bym odprowadzić ją do mechanika na holu i przygotować kilka tys. Na drobiazg to nie wygląda. Rozbieranie silnika i sprawdzanie poszczególnych elementów i zacząłbym od rozrządu i zaworów potem głowica i dalej turbo i Intercooler. Szukanie samemu mija się z celem. Jak ją postawisz raczej próbuj upłynnić bo to może być dopiero początek problemów.

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

michalpodroznik
15-04-2017, 23:26
A moze klapka sie oderwala, wpadla do silnika i narobiła szkód?...
Jaki przebieg ma Twoja croma?

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

jumas
15-04-2017, 23:34
Też mi to przeszło przez myśl. 196 tys. Wyglada na całkiem realny przebieg, miała wymieniane niedawno pierwszy raz od nowości wahacze z przodu więc wiele więcej by na nich nie zrobiła chyba.
Strasznego mam pecha, zawsze jak kupowałem auto to kierowałem się tym, że rozrząd na łańcuchu i im większy silnik tym mniej życiem zmęczony. Strasznie mi się ta cromka fl podoba a 1.9 jtdm uchodzą niby za trwałe jednostki. Dużo szkód ta klapka nawiwija ? A to dziwne odpalanie też może mieć z tym związek ?

michalpodroznik
15-04-2017, 23:37
Ps. Na wydatki trzeba się przygotować, aby zbadać silnik. W razie potrzeby chyba lepiej kupic silnik i zrobic przeszczep.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Braval
15-04-2017, 23:43
Poczytaj na forach "alfacholikow" ,tam jest wszystko o tych problemach.Po ktoryms roku cos tam poprawili z tymi klapkami,ala musisz poczytac. Wiadomo,ze samym czytaniem tez nie naprawisz auta,ala bedziesz mial spojrzenie na temat i argumenty u mechanika.Wierzę,ze nie trafisz na krwiopijce, ktory rzeczowo okresli zakres naprawy,powodzenia.

michalpodroznik
16-04-2017, 00:07
Przy tym przebiegu to moze byc kolektor i urwana klapka.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

jumas
16-04-2017, 00:31
Dzieki za odpowiedzi. Ja miałem już ten niby lepszy plastikowy kolektor a tak naprawdę z tego co poczytałem to i tak się sypał i jeszcze te klapki wpadały bez problemu do cylindra. To by też tłumaczyło te problemy z odpalaniem. We wtorek dam znać diagnoze u gościa który robi z tymi motorami w Oplach. Życie. Najbardziej to mnie wkurwia, że raczej ten który sprzedawal, musiał jednak wiedzieć co sprzedaje i dlaczego. Kvrwa a mógł chociaż jak człowiek człowiekowi powiedzieć że to jest do zrobienia , nawet bym się nie targowal bo to nie majątek te klapki wywalić a tak będzie pewnie remont. Po handlarzu bym się spodziewał ale po takim dość porządnym gościu to nie bardzo.

desmo999
16-04-2017, 10:05
Sytuacja do dupy,ale goscia nie koniecznie trzeba winic. 4dni chodził ,tak to niestety jest z autami i sprzetami ze psuja sie nagle . Po prostu pech i gosciu mozliwe ze nie miał złych intencji i nie miał o tym pojęcia.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A wez jeszcze po kolei wtryski odłanczaj . Czasem wtryski uszkodzone tez daja odglos stukania.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A kod odcztales bledu?

jumas
16-04-2017, 12:35
No właśnie a da się to zrobić bez załącza diagnostycznego ? W Astrze III z tym silnikiem, wiem, że kumpel jakoś to robił.
A jeszcze pytanie jedno mam, czy ten 1.9 mJTD nie powinien jeździć na oleju 5w40 ? Bo jest wymieniony 10 tys temu na Castrola 5w30 ?

manic
16-04-2017, 12:48
Nie da się jak w oplu. Moze na 5w40 i 5w30.

lisekg
16-04-2017, 13:38
Może to być uszkodzona wtyczka na wtryskiwaczu ( przypadłosć silnika 1,9 MJTD - szczególnie 3-ci ) odepnij wtyczki i sprawdź czy cos nie masz upalonego wewnątrz... mogła się tobie turbina rozlecieć... swiadczy o tym tryb awaryjny silnika po depnięciu lub zapieczone kierownice w turbinie... ale nikt z nas niestety nie wywróży więc tylko diagnostyka....

Czy rozrusznik kręci normalnie silnikiem czy już cos szarpie/szarpało?

lukaszr89
16-04-2017, 13:42
probuj odpalac po kolei na jednej wypietej wtyczce (na 3 odpala na 2 juz nie wiec tylko przy wypieciu tej o zlym styku poznasz). Trzeba wyczyscic, podgiac, podrapac czym wewnątrz, kontaktoron, a gdy juz bedziesz wiedzial ze to to, wymienic.

desmo999
16-04-2017, 14:34
Uszkodzona wtyczka nie spowoduje stukow.Po prostu nie bedzie na wszystkie gary pracowal.Stuki moze dac uszkodzony wtrysk . Jest to charakterystyczny stukot.

Braval
16-04-2017, 23:49
Zawór EGR jeszcze sprawdz.

S76
17-04-2017, 00:40
Kolego Jumas,
być może ta awaria rzeczywiście była całkowicie przypadkowa, ale w większości tego typu przypadków sprzedający dobrze wiedzą, że autu coś dolega i lepiej "sprzedać póki jeździ". W mojej ocenie zakupiłeś pojazd z wadą ukrytą i gdybym był na Twoim miejscu, to zaraz po świętach udałbym się z umową k-s do prawnika (w Bielsku koszt porady prawnej to 150-200 zł) w celu ustalenia, co z tym fantem zrobić.

Trochę przydatnych informacji znajdziesz tu:
Pierwsze kroki po kupnie samochodu z wadami - reklamacja nowego i używanego samochodu* (http://autoprawo.pl/pierwsze-kroki-po-kupnie-samochodu-z-wadami/)

Myślę, że w Twojej sytuacji (samochód niezdatny do jazdy 4 dni po zakupie !) byłaby realna szansa na odzyskanie od sprzedającego kosztów naprawy auta.

jumas
17-04-2017, 11:36
Dzięki wszystkim za porady ;) Jutro auto jedzie na serwis Fiata lawetą - cały 1 km :smile: Mają postawić diagnozę i tak jak kolega S76 mi radził, wystąpię do sprzedającego o zwrot kosztów naprawy. Jak się uda to mam nadzieję, że gościa wykasują konkretnie...

jarcio21
17-04-2017, 12:39
Jestem ciekawy jak zakończy się ta sprawa będzie już jakieś doświadczenie na przyszłość. Więc mam nadzieję że poinformujesz jak sprawa się toczy.

powolniak
17-04-2017, 13:00
Jesli zakupimy samochód na fakture to można probować dochodzić zwrotu kosztow lub anulowania transakcji ale jesli na umowie oswiadczymy że stan samochodu jest nam znany to zapomnijmy o tym że dostaniemy zwrot kosztów :(.

desmo999
17-04-2017, 13:30
Niby jest opcja . Warto zasięgnac porady prawnika. Z zycia mam jednak przyklad jak zbajomemu padla skrzynia w insigni po kilku dniach od zakupu i przegral w sadzie bo udowodnino ze te skrzynie sa awaryjne takze dobrze by bylo by to nie klapy.
No ale prawnikiem nie jestem takze to tylko przyklad.
Powodzenia

jumas
17-04-2017, 14:41
Oczywiście, zdam relacje czego się dowiedziałem i jak się sprawa zakończy ;) Myślę, że w serwisie mi już jakoś zobrazują sytuację to się odezwę. Dzisiaj niestety pora do pracy już także, miłego poniedziałku dla wszystkich ;)

michalpodroznik
17-04-2017, 15:37
@jumas
Podejrzewam, ze tak łatwo ze zwrotem kosztów nie będzie. To nie USA. Bez rzecznika praw konsumenta albo bez radcy prawnego i sprawy w sądzie powszechnym się nie obędzie. Do tego pewnie dojdą konieczne opinie, być może biegły itd. Jesli w umowie cywilno-prawnej kupna-sprzedazy byla klauzula, ze stan techniczny wozu kupujacemu byl znany, to o jakiejkolwiek rekompensacie mozemy zapomniec.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

Abramsik
17-04-2017, 16:22
Odwróćmy pytanie. Jesteśmy użytkownikami samochodu przez np. rok. Zrobiliśmy nim np.25 tys. dbając o niego normalnie. Przyszedł czas na sprzedaż, przedstawiamy historie samochodu zgodnie z najlepszą wiedzą, nic nie ukrywamy, nie upiększamy nie kłamiemy jednym słowem przedstawiając stan prawny i techniczny samochodu. I tu dochodzimy do pytania czy po sprzedaży samochodu i wystąpienia poważnej awarii po przykładowych 4 dniach będziemy tacy "wyrywni" aby partycypować w kosztach? Szczerz mówiąc wątpię. Po pierwsze nie mamy pewności co nowy nabywca z rydwanem robił po zakupie (czy katował itp). Po drugie jeśli to ukryta wada to tak samo mogła ona dopaść nas. Po trzecie zakup używki zawsze jest obarczone ryzykiem, to ryzyko można w pewnych przypadkach minimalizować m.in. poprzez dokładne sprawdzenie w ASO lub u wskazanego przez kupującego mechanika. Ja jak sprzedaje samochody zawsze daje możliwość sprawdzenia samochodu w ASO czy mechanika i ten zapis jest zawsze w ofercie (które archiwizuje na wszelki wypadek). Jeśli kupujący nie chce sprawdzenia w warsztacie (zdarza się ale bardzo rzadko) to taka adnotacje jest na umowie kupna sprzedaży. Jeśli natomiast jest sprawdzony w ASO to dokument po takim sprawdzeniu może pomóc w dochodzeniu odszkodowania od ... właśnie warsztatu za wprowadzenie w błąd lub nie rzetelnie wykonaną usługę. Reasumując nie bronię ani nie atakuję sprzedającego ani kupującego ale moim zdaniem przy zakupie na umowę Kupna Sprzedaży i zawartym w niej suchym zapisie o znajomości stanu technicznego bez dodatkowego sprawdzenia np. w ASO dochodzenie odszkodowania lub partycypacji w kosztach będzie baaardzo trudne. Pozostaje zdiagnozować dobrze usterkę i najprawdopodobniej kupić silnik bo naprawa może być zbyt kosztowna.

michalpodroznik
17-04-2017, 17:00
@Abramsik
Dokładnie tak. I rym optymistycznym akcentem zakończmy na razie dyskusję.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

michalpodroznik
18-04-2017, 04:49
http://autoprawo.pl/na-czym-polega-rekojmia/

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

jumas
21-04-2017, 16:53
Witam, powracam już trochę bogatszy w wiedzę. Nie jest aż tak źle jak mogło być ale szału też nie ma. Pierwsze co zawiodło to wiązki odpowiadające za sterowanie common rail. Ponoć kiedyś była na to jakaś akcja serwisowa ale nie były tutaj wymienione. Z tym się uporałem ale problem zapalania pozostał. Problemem jest w 99 % lejący 2 lub zależy jak licząc 3 wtryskiwacz. W programie wartości przekroczone na tyle, że cylinder na czerwono pokazuje. Problem z odpalaniem i stukot na zimnym silniku to właśnie efekt tego. Co do check engine to 2 wyjścia albo zapieczona gruszka sterowania turbiną czyli ponoć normalka albo łopatki. Na razie wymiana gruszki będzie bo mniej roboty. Dodatkowo pozbyłem się dpf i zaślepiony egr. Teraz świeci się check engine ale to ponoć wina nie zmienionego jeszcze softu pod zaślepiony egr co ma być zrobione.
Pozostała kwestia wtrysków bo koszty to różnie mi mówią. Robić ten jeden na razie czy wszystkie od razu ? I wystarczy zmienić końcówkę czy cały regenerować ?

desmo999
21-04-2017, 17:36
a czemu dpf wywaliles?

Daj komus co robi wtryski niech je na stole sprawdzi i zregeneruje tak jak ma byc

Capsel
21-04-2017, 23:07
Standardowo jak to w PL... diesel nie domaga to dpf trzeba wyciąć na początek :mad:

Braval
21-04-2017, 23:43
Zabawa się zacznie na dobre jak trafi na "dociekliwego" diagnostę na przeglądzie, ktory zapyta się o filtr DPF....Co do wtryskow ,najtaniej kupić uzywki sprawne, lub same koncowki (150-200 zl/szt).Za regenarcje wolają od 150 zl/szt.wymien tego jednego wtryska,bo on gubi cisnienie i caly uklad wariuje,bedzie najtaniej.

jumas
22-04-2017, 22:20
Tak właśnie narazie zrobię z tym jednym wtryskiem. Odnośnie tego dpf-u to pucha jest nadal ;-) Ja wiem Panowie, że niektych może to razić bo ekologia itp. Wcześniej jezdzilem 20 letnim opelem i on trul środowisko dużo bardziej ;-) Ale cromka was trul bardzo nie będę bo rzadko będę jeździł ;-) na codzien spełniam normy euro6 ;-)

jarcio21
23-04-2017, 13:19
Croma czy z czy bez dpf takie same ma normy więc śmiało można jeździć.

jumas
04-05-2017, 19:05
No i wtryskiwacze 4 zrobione. Pieniądze na darmo ;) Diagnoza ostateczna przez człowieka który się tym zajmuje postawiona ;) Rozbieramy motor i liczymy straty po klapce lub klapkach. Może tylko zawory krzywe a może będzie gorzej. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jest u nas 35 milionów ludzi a ja musiałem trafić akurat na takiego chvja co nie powie zrób sobie Pan to tylko będzie udawał istotę ze nic nie wiedział.

lukaszr89
04-05-2017, 19:25
Gdzie, co i za ile robiłeś przy wtryskach?

jumas
04-05-2017, 19:39
Serwis Bosch Sucha. 550 zł od wtrysku. Ponoć wymienione wszystko oprócz korpusu czy obudowy. Kody nowe nadane. Rok gwarancji. Generalnie parametry maja super. Problem w tym ze tamte złe nie były a każdy mechanik spec twierdził że złe bo cylindry na czerwono na komputerze. A faktycznie słaba kompresja bo 19 bar na jednym i wtryskiwaczy nadrabial. Mechanik mówił że jeden leje, Bosch ze 3 są do zupy a ja zrobiłem logicznie 4 na cacy. I się ogolilem ;)