Zobacz pełną wersję : Klekot 1.3 - wrażenia z jazdy
Nie jestem fanem diesli - samochody dla farmerów :mrgreen: Jednak chwilowo poruszam się Tipo 1.3. Moc i przyspieszenie do 100km/h na papierze niby takie same jak 1.4. Jednak:
- skrzynia 5-biegowa i znacznie większa elastyczność, nie trzeba ciągle mieszać lewarkiem,
- sporo (prawie 2 razy) większy moment obrotowy daje wrażenie lepszego przyspieszenia - zaskakująco przyjemne wyprzedzanie tirów na 4. biegu; podkreślam, że nie robiłem pomiarów i piszę tylko o subiektywnym wrażeniu,
- na trasie gdzie mój 1.4 łyka ok. 6l/100km (głównie krajówka, kawałek ekspresówki i kilka km w miescie) diesel wypił niewiele ponad 4l/100km,
- z minusów: wyraźnie wolniej się nagrzewa.
Podsumowując: mógłbym takim jeździć. Ale 10kzł więcej bym nie zapłacił :cool:
- z minusów: wyraźnie wolniej się nagrzewa.
Bo silnik diesla z założenia ma wyraźnie większą sprawność niż benzyna (stąd niższe spalanie).
10k pln szybko się zwraca, jeśli ktoś robi bardzo duże przebiegi roczne (>30tyś. km) - nie tylko w samym paliwie (przy 30tyś. km przebiegu rocznego daje około 3000pln różnicy w paliwie przy założeniu 2l/100km różnicy (pesymistyczne) w spalaniu (rzeczywiste to bliżej 3l/100km różnicy)). No i kultura jazdy jest lepsza niż benzyny. Ja nowoczesne diesle bardzo lubię, nie tylko w trasie ale również w mieście (duża elastyczność), no ale do miasta to szkoda.
A jak sprawa się ma z wyciszeniem? Klekot jest głośniejszy?
A jak sprawa się ma z wyciszeniem? Klekot jest głośniejszy?
Na wolnych obrotach słychać charakterystyczny klekot, ale moim zdaniem nie jest dokuczliwy. Przy wyższych prędkościach dźwięk silnika jest zagłuszany przez szum opon (zimówki) i powietrza.
marnyd4d
22-03-2017, 10:24
Wysoki moment obrotowy jakim dysponuje silnik diesla naprawdę daje radość z jazdy:smile:
rajtkezjusz
22-03-2017, 12:26
Miałem go (w innym pojeździe ),ale z 6 biegową skrzynią .Sprzedałem tylko dlatego ,że trasy krótkie i to nagrzewanie denerwowało. Reszta całkiem spoko
Loczek30
22-03-2017, 14:30
Klekot do miasta to tylko z automatem. W innym wypadku trzeba wachlowac biegami jak w zestawie z naczepa, bo poniżej 2 tys to nie zdrowo dla koła dwumasowego, a powyżej 3.5 tys juz nie jedzie. Jak ktoś lubi klekot warunkowo na trase.
krowka1978
22-03-2017, 14:48
Klekot do miasta to tylko z automatem. W innym wypadku trzeba wachlowac biegami jak w zestawie z naczepa, bo poniżej 2 tys to nie zdrowo dla koła dwumasowego, a powyżej 3.5 tys juz nie jedzie. Jak ktoś lubi klekot warunkowo na trase.
Ciekawe rzeczy prawisz, ale oderwane od rzeczywistości. Celowość "dizla" do miasta pomijam. W uturbionych silnikach zakres obrotów przy normalnej jeździe to 1500-2100 obr/min, a w szczególności diesel. Gdybym moim MA miał po mieście jeździć z obrotami>2000, to musiałbym jeździć na góra trzecim biegu, żeby nie przekraczać prędkości :tongue
Według różnych testów jest szkodliwe, ale przy obrotach<1500. Swoją drogą to wtedy jest szkodliwe nie tylko dla dwumasy, ale silnika, o ile ten nie jest do takich roboczych obrotów skonstruowany. Proponuję też zwrócić uwagę na to jak ECU steruje silnikiem, gdy obroty spadną do 1500.
Loczek30
22-03-2017, 15:01
Jasne. Jako służbowe auta miałem astra h 1.3 cdti, Mondeo mk4 2.0tdci i ostatnio insignia 2.0 cdti automat. Prywatnie kiedyś Vectra c 1.9 cdti . W sumie przejechałem tymi samochodami powyżej 200 tys km i nie mówię o teorii tylko o praktyce i mało mnie jako użytkownika interesuje jak sterownik steruje silnikiem. Tylko jak ten silnik reaguje na ruch pedału gazu, koszty i czas jaki jest potrzebny na serwisowanie tego elementu.
Naście lat temu miałem golfa 2.0. Na pierwszych dwóch biegach można było przejechać przez cały Kraków i to był idealny pojazd do miasta :-)
krowka1978
22-03-2017, 15:29
Jasne. Jako służbowe auta miałem astra h 1.3 cdti, Mondeo mk4 2.0tdci i ostatnio insignia 2.0 cdti automat. Prywatnie kiedyś Vectra c 1.9 cdti . W sumie przejechałem tymi samochodami powyżej 200 tys km i nie mówię o teorii tylko o praktyce i mało mnie jako użytkownika interesuje jak sterownik steruje silnikiem. Tylko jak ten silnik reaguje na ruch pedału gazu, koszty i czas jaki jest potrzebny na serwisowanie tego elementu.
"Służbowe" - to wszystko wyjaśnia - można cisnąć po obrotach, ja nie cisnę, bo jeżdżę spokojnie. Do tego proponuję zapoznać się z przebiegiem krzywej momentu w silnikach z turbo: MJ, MA, T-Jet. Z Twoim tokiem myślenia na DK i DW nie mógłbym włączyć 6 biegu, bo silnik ledwie muskałby 2000 obr. Akurat MA 1.4 Turbo 140KM bardzo ładnie reaguje na gaz od 1500obr, a przy 1750 ma maksymalny moment i to bardzo fajnie jest odczuwalne. Nie wiem jak to jest w MJ 1.3, bo takim nie jeździłem, do tego diesel nie jest w moim kręgu zainteresowań, chociażby ze względu na smród.
Należy też zwrócić uwagę na to, że jest dwumasa i dwumasa.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Naście lat temu miałem golfa 2.0. Na pierwszych dwóch biegach można było przejechać przez cały Kraków i to był idealny pojazd do miasta :-)
Rozumiem, że reszta padła :?: :lol:
Loczek30
22-03-2017, 15:33
Ze względu na charakter swojej pracy nauczyłem się, że kiedy mój rozmówca wie wszystko i jest "najmądzejszy" kończę z nim rozmowę ze względu na szacunek dla siebie i dla niego oraz szkoda mi czasu.
Samochody służbowe szanuje bo nie są moją własnością, tylko narzędziem w pracy.
diesel nie jest w moim kręgu zainteresowań, chociażby ze względu na smród.
"Mój" 1.3 w środku trochę śmierdzi kotem, ale to chyba nie dlatego że dizel?? :mrgreen:
krowka1978
22-03-2017, 15:42
Ze względu na charakter swojej pracy nauczyłem się, że kiedy mój rozmówca wie wszystko i jest "najmądzejszy" kończę z nim rozmowę ze względu na szacunek dla siebie i dla niego oraz szkoda mi czasu.
To właśnie podkreśla Twój "szacunek" do innej osoby. Lepiej byś już nic nie napisał, ale musiałeś :smile: Mi to osobiście wisi, ale ktoś inny może jak najbardziej odczytać wypowiedź jako pogardę i odczyta, bo tak jest. Słabe szkolenie miałeś z komunikacji międzyludzkiej, albo nie uważałeś, albo...
Co do wyrażenia "najmądrzejszy", to również pasuje do Ciebie. Typowe dla ludzi na stołkach, którzy nie przyjmują krytyki i mają swoje słowo jako jedyne i słuszne - na moje szczęście już z tego typu kierownictwem nie pracuję.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
"Mój" 1.3 w środku trochę śmierdzi kotem, ale to chyba nie dlatego że dizel?? :mrgreen:
Wolę smród kota niż tego co wydobywa się z wydechu "dizla".
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Samochody służbowe szanuje bo nie są moją własnością, tylko narzędziem w pracy.
Szczególnie,że nie Ty płacisz za niepotrzebnie przepalane paliwo, to można kręcić i do odcinki :cool:
ZAFFERANO
22-03-2017, 15:44
mógłbym takim jeździć. Ale 10kzł więcej bym nie zapłacił
Pierwsze Tipo z którym miałem do czynienia to właśnie 1,3 dizel i zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. W tym czasie jeszcze jeździłem Lancią z 1,9 JTD. Zastanawiałem się poważnie ale aspekt ekonomiczny zwyciężył. Po pierwsze cena dużo wyższa po drugie dzisiejszy dizel do miasta się kompletnie nie nadaje i to sam sprzedawca mi potwierdził że jak nie chcę mieć problemu z DPF czy tam czymś innym (nie znam się) to żebym dizla odpuścił. 1,9JTD zniesie wszystko i wszystkich a 1,3 MJ już niekoniecznie :P Ale generalnie wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne. Przejechałem trochę na autostradzie trochę po mieście i fajnie się to turla :) Ale cóż! 85% przebiegów moich to miasto i korki a jak już jadę w trasę to przeważnie w góry :) Więc zwyciężył mułowaty 1,4 16V z LPG.
Wysoki moment obrotowy jakim dysponuje silnik diesla naprawdę daje radość z jazdy:smile:
Ok, rozumiem, że diesel ma niskie obroty maksymalnego momentu i większy moment, ale mimo wszystko trochę dziwi mnie, że zgodnie z danymi katalogowymi przyspieszenie od 0 do 100km/h dla silników 1.3 i 1.4 jest praktycznie takie samo (różnica rzędu 0.2s), a mimo to diesel sprawia wrażenie bardziej żwawego.
dizel do miasta się kompletnie nie nadaje i to sam sprzedawca mi potwierdził że jak nie chcę mieć problemu z DPF czy tam czymś innym (nie znam się) to żebym dizla odpuścił.
Pytanie co będzie nadawać się do miasta po 1 stycznia 2018 roku? Przypominam, że DPF-y lub jak kto woli GPF-y mają być już we wszystkich silnikach benzynowych, a dla nowych modeli już od 1 września bieżącego roku. Może rower :)
Eeetam, jak Cię stać na buty to Cię stać na sznurówki :)
krowka1978
22-03-2017, 19:45
Pytanie co będzie nadawać się do miasta po 1 stycznia 2018 roku? Przypominam, że DPF-y lub jak kto woli GPF-y mają być już we wszystkich silnikach benzynowych, a dla nowych modeli już od 1 września bieżącego roku. Może rower :)
Pierwszy z ideą zapewne wyskoczył wieśwagen (jakiś czas temu czytałem, że do swoich dziadowskich TSI będą montować GPF/DPF - okazało się, że przy bezpośrednim wtrysku benzyny jest sadza, sprawę nagaru w komorze spalania tego wynalazku pominę milczeniem). Wszystko pod publiczkę po aferze spalinowej.
slawcio74
22-03-2017, 19:45
rochę dziwi mnie, że zgodnie z danymi katalogowymi przyspieszenie od 0 do 100km/h dla silników 1.3 i 1.4 jest praktycznie takie samo (różnica rzędu 0.2s), a mimo to diesel sprawia wrażenie bardziej żwawego.
Możesz odnosić tylko takie wrażenie .... jak pogonisz nasze mułowate 1,4 do 5 tyś. obrotów to zaczyna robić się ciekawie, oczywiście przedtem nauszniki na uszy :smile:. Ale za to go kochamy :tongue
Możesz odnosić tylko takie wrażenie .... jak pogonisz nasze mułowate 1,4 do 5 tyś. obrotów to zaczyna robić się ciekawie
Zapewne masz rację. Dotychczas bardzo mało jeździłem sadzomiotaczami.
marnyd4d
22-03-2017, 20:41
Możesz odnosić tylko takie wrażenie .... jak pogonisz nasze mułowate 1,4 do 5 tyś. obrotów to zaczyna robić się ciekawie, oczywiście przedtem nauszniki na uszy . Ale za to go kochamy
Wydaje mi się że nawet jak byś kręcił tipo z silnikiem benzynowym do tak wysokich obrotów to i tak tipo z dieslem było by szybsze:smile:
Diesel czy benzyna największą frajdę sprawia TURBINA !!! :)
rafal_rx
22-03-2017, 21:54
daje około 3000pln różnicy w paliwie Jeśli mogę się wtrącić, realnie przy obecnych cenach paliwa to będzie ok. 2500-2650. A więc po czterech latach dychacz więcej w cenie zacznie się zwracać. Tylko, że przebieg osiągnie 120kkm.:lalala:
bo poniżej 2 tys to nie zdrowo dla koła dwumasowego, a powyżej 3.5 tys juz nie jedzie. Jak ktoś lubi klekot warunkowo na trase.Poniżej 2k to przede wszystkim potrafi objawić się przeogromna turbodziura. Jechać spokojnie się da już od wspomnianych 1,5k, lecz wciskać do podłogi nie ma sensu. I rzeczywiście, jazda za kimś, kto nie może się zdecydować, czy jechać 70, czy 90km/h, mając na pokładzie skrzynię szóstkę, to może być mordęga.
krowka1978
22-03-2017, 22:13
Poniżej 2k to przede wszystkim potrafi objawić się przeogromna turbodziura. Jechać spokojnie się da już od wspomnianych 1,5k, lecz wciskać do podłogi nie ma sensu. I rzeczywiście, jazda za kimś, kto nie może się zdecydować, czy jechać 70, czy 90km/h, mając na pokładzie skrzynię szóstkę, to może być mordęga.
W 1.4 MA Turbo turbodziura praktycznie nieodczuwalna. Silnik ładnie ciągnie od 1500 obrotów. Gdy chce się "poszaleć", to trzeba troszkę ponad 2000 obrotów pociągnąć. Moim na 6 spokojnie można jechać od 70km/h, przy delikatnej jeździe przyspieszenie odpowiednie, jednak aby lepiej przyspieszyć trzeba zredukować. Od 1750obr morda się śmieje, czuć działające turbo, na odpowiednim biegu i mokrym asfalcie mruga kontrolka trakcji przy przyspieszaniu, często na trójce :smile:
Pierwszy z ideą zapewne wyskoczył wieśwagen
Tu nie chodzi o wieśwagena ale o urzędników z Unii Europejskiej, którzy przeforsowali ustawę na podstawie której wszystkie silniki benzynowe od 1 stycznia 2018 roku muszą mieć GPF-y
Nieciekawie...No to muszę się pośpieszyć z zamówieniem swojego, żeby jeszcze mi tego nie wpakowali :cool:
krowka1978
23-03-2017, 07:30
Tu nie chodzi o wieśwagena ale o urzędników z Unii Europejskiej, którzy przeforsowali ustawę na podstawie której wszystkie silniki benzynowe od 1 stycznia 2018 roku muszą mieć GPF-y
Myślę, że VW i Makrela maczali w tym paluchy, dlatego tak napisałem.
Diesel czy benzyna największą frajdę sprawia TURBINA !!! :)
Największą frajdę sprawia silnik z odpowiednią liczbą cylindrów. Czyli co najmniej 6 :cool:
krowka1978
23-03-2017, 11:35
Największą frajdę sprawia silnik z odpowiednią liczbą cylindrów. Czyli co najmniej 6 :cool:
Ja wypowiem się przewrotnie, co już nikogo nie powinno dziwić :tongue Jeszcze lepsze parametry mają auta, które nie mają silnika spalinowego, a elektryczny - Tesla S :tongue
Ja wypowiem się przewrotnie, co już nikogo nie powinno dziwić :tongue Jeszcze lepsze parametry mają auta, które nie mają silnika spalinowego, a elektryczny - Tesla S :tongue
Skoro mówimy o przyjemności z jazdy, to porównaj dźwięk 8-cylindrowca z Teslą :mrgreen:
Elektryczny pewnie będzie mój następny samochód. A jeszcze kolejny będzie taki, że będę wsiadał z otwartą butelka browara na tylną kanapę, mówił dokąd ma jechać i nawet alzheimer ani inny parkinson nie będzie przeszkadzał.
krowka1978
23-03-2017, 13:13
Skoro mówimy o przyjemności z jazdy, to porównaj dźwięk 8-cylindrowca z Teslą
Fakt, szczególnie dźwięk silnika V8 Scanii :food:
A jak sprawa się ma z wyciszeniem? Klekot jest głośniejszy?
Po powrocie z 1.3 do mojego 1.4 pierwsze wrażenie to: "o! jak tu cicho!". Czyli jednak różnica jest, zwłaszcza przy prędkościach miejskich.
Ja jestem ciekaw jaka będzie różnica po przesiadce z poloneza do tipo :cool:
Michajłow
24-03-2017, 14:52
Ja jestem ciekaw jaka będzie różnica po przesiadce z poloneza do tipo :cool:
W Bravo 1.6 Multijet jest dużo ciszej niż w Polonezie Caro Plus więc zapewne w Tipo też będzie ciszej. Jednak Polonezy to wyjątkowe samochody i nie zwracajmy uwagi na takie aspekty :lol:
pelikan1
24-03-2017, 15:01
:dzialko::dzialko:Polonez będzie zrywniejszy.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.