Hej,
Znajoma przymierza się do zakupu nowego mini autka i między innymi patrzy na Pande. Auto ma być proste w obsłudze i nie drogie w eksploatacji. Czy o tym silniku 1.2 69 KM można powiedzieć, że ma takie cechy?

Auto chce kupić nówkę sztukę nie śmiganą, więc używanego nie chce.

Prosiłbym o opinie kolegów z zaprzyjaźnionego działu Panda:)

Witam
Moja teściowa ma właśnie jej poprzedniczkę z tym silnikiem (auto mam w opisie), od nowości i jak narazie śmiga bez problemów co zrobiłem w aucie tylny wydech i konserwację podwozia, wymiana świec, wiadomo płyny, oleje, filtry. Ceny części przystępne i wszędzie dostępne sklepów fiatowskich wystarczająca ilość żeby się zaopatrzyć we wszystko co potrzeba do obsługi.Dużo plastiku w środku, łatwy w utrzymaniu czystości. Blacha ocynk także problemów z korozją nie ma żadnych. Silniczek mały żwawy jak na potrzeby kobiety wystarczający moim zdaniem wszędzie się dojedzie,i zmieści na parkingu, mało pali,miejsca pod maską dosyć, do bagażnika torebka się zmieści bez problemu:). Jak wiadomo nie jest to wóz klasy premium :) dlatego jego materiały oraz ich spasowanie daje wiele do życzenia, ale czego więcej potrzeba kobiecie aby się przemieszczać ?. No chyba że jest zwolenniczką marki i wykonania i prędkości to niech zagląda za Maserati :) (żart).
Co do porównania jej z nową pandą to nie za bardzo odpowiada mi jej sylwetka taka za bardzo uładniona pozaokrąglana wszędzie w środku także. Materiały w środku może i troszkę lepszej jakości ale gorzej spasowane, poza tym wszystko jak w jej poprzedniczce, gorzej spasowane nadwozie (części ruchome drzwi, maska,tylna klapa), niż w jej poprzedniczce, uszczelki słabej jakości oraz złe a nawet niekiedy bardzo nie dobrze spasowane co do wnęk nadwozia co skutkuje częstymi przedmuchami powietrza z zewnątrz podczas jazdy. Silnik moim zdaniem nic się nie zmienił w eksploatacji nie będzie drogi w porównaniu do innych. Przeglądy okresowe w ASO jak dla mnie bardzo ale to bardzo drogie i naciągane( wgląd do faktur mojej teściowej), dlatego na tej podstawie moje stwierdzenie.
Moim zdaniem jej poprzedniczka była lepsza pod względem wykonania, jest to autko dla kobiety, małe zwinne, mało palące, wszędzie dojedzie gdzie potrzeba, torebka z zawartością się zmieści do bagażnika:), także wybór należy tylko do jej kupującego, czego oczekuje od danego modelu. Warto by przejechać się i jedną i drugą i dobrze się im przyjrzeć i pod uwagę wziąć także inne małe autka obecnie produkowane na rynku i dopiero wtedy podjąć decyzję o kupnie malucha. Ale moim zdaniem autko nie zawodne, nie skomplikowane w swoim segmencie.

Dziadek mój jeździ już 2-gą Pandą z rocznika 2008 i chwali sobie bardzo autko. Tanie w ekspolatacji, kupa części (jak kolega wyżej pisał). Z mankamentów to przeszkadza mu brak regulacji kierownicy w jego wersji, ale to akurat zawsze można jakoś zniwelować. Auto proste w manewrowaniu, wszedzie się zmieści i dosyć pakowne. W 4 osoby da rade pojechać gdzieś ;)

Ja kupiłem żonie taka Pande w 2014r w wersji Lounge, w tej chwili ma przejechane około 33000, i jak na razie bezobsługowa:)) Mieliśmy tez poprzednia z 2004 roku, i naprawde widac przeskok w wykonaniu i wyposazeniu, ale i w cenie.
Spalanie srednie okolo 6l, silnik jest w sam raz, chociaz gdybym teraz kupował zastanowił bym sie nad tym 0,9, ludzie sobie chwala..
A i auto napewno nie bedzie miało czujnika cisnienia w oponach, HILL HOLDER, oraz ASR. Mimo ze w ofercie Fiat podaje ze jest.

w tym segmencie jesst to bezkonkurencyje auto (oczywiście moim zdaniem) problemem jest tylko sam wygląd auta, niektórym się po prostu nie podoba. Osobiście nie mam nic przeciwko tej konstrukcji. W swoim życiu jeździłem 3 pandami i z każdej byłem zadowolony

Miałem pandę 3 przez 4,5 roku i zrobiłem nią nieco ponad 55kkm i powiem tak - autko bardzo udane, ciche dynamiczne i oszczędne. Złego słowa o spasowaniu wnętrza czy karoserii nie mogę powiedzieć! Jeśli ta Pani szuka samochodu głównie do miasta i okazjonalnie na trasę to z nowej Pandy będzie na 100% zadowolona. Pod jednym wszakże warunkiem - nie będzie oczekiwała przestronności auta segmentu D i osiągów Abartha 500 przy zużyciu paliwa na poziomie Audi A2 1.4 TDI Eco.
Z części eksploatacyjnych wyśmienitej tylko tarcze i klocki z przodu, olej 4 razy i raz świece (chociaż podobno nie trzeba było, ale ja co roku olej wymieniam a świece co 40kkm), gdyby nie to że żonie spodobało się Tipo to dalej śmigali byśmy Panda bardzo zadowoleni z tego faktu że ja mamy!

Zdecydowanie tak, nie drogie, proste w obsłudze auto, moc wystarczaja, a najważniejsze, że jest to czterocylindrowy silnik. Większość małych aut ma silniki od kosiarek ( 2-3 cylindry ).

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka