Zobacz pełną wersję : Jaki fotelik samochodowy w kategorii do 36kg do Tipo?
pelikan1
24-02-2017, 07:39
Chciałbym zamontować fotelik samochodowy w Tipo na tylnych siedzeniach bocznych. Z tego co pamiętam, przed zakupem fotelika należy gol przymierzyć w siedzisku czy wszystko gra. Dodam, że chciałbym zakupić fotelik przez Internet - zwyczajnie taniej ale przez Internet nie przymierzę a odsyłanie to zawsze kłopot dla kupującego i sprzedającego. Stad moje pytanie:
Jakich fotelików w kategoriach 15-36KG i 22-36KG używacie w swoich Tipkach?
Córka teraz ma już tzw. poddupnik teraz , ale w zeszłym roku używałem Kinderkraft Cocoon.Dobrze wykonany fotelik za dobre pieniądze i co najważniejsze dla mnie ma Isofix.
Regicide1
24-02-2017, 11:45
Polecam Cybex
pelikan1
24-02-2017, 13:08
Tipo ma dość mocno wyprofilowane siedzenia. Czy to w połączeniu z zagłówkami nie przeszkadza w montażu?
duzybobek
24-02-2017, 16:05
Ja posiadam maxi-cosi model tobi i nie było problemów. Tak to wyglada
http://cloud.tapatalk.com/s/58b03d8714fc4/IMG_20170224_150017.jpg?
http://cloud.tapatalk.com/s/58b03d747efcc/IMG_20170224_150030.jpg?
pelikan1
24-02-2017, 16:35
Tobi od Maxi Cosi jest chyba mniejszym fotelikiem. Chyba do 18 kg. Celuje w Recaro Milano lub Maxi Cosi Robi lub Kidfix (do 36kg). Ciekaw jestem czy są dużo większe?
duzybobek
24-02-2017, 16:56
No masz rację do 18. Ale jest to bardzo masywny fotelik. Najprościej będzie podjechać do sklepu pooglądać a później kupić na internecie. W sklepie można przymierzyć do auta fotelik bez problemu.
Wysłane z mojego ZTE BLADE V7 LITE przy użyciu Tapatalka
pelikan1
24-02-2017, 16:58
I tak chyba będę musiał zrobić. Jeden problem - mało wolnego czasu.
Córka teraz ma już tzw. poddupnik teraz , ale w zeszłym roku używałem Kinderkraft Cocoon.Dobrze wykonany fotelik za dobre pieniądze i co najważniejsze dla mnie ma Isofix.
Kolego. Ten fotelik ma stalowe mocowania isofix? Jest do 36 kg?
Tak ma stalowe mocowania isofix i jest
15-36kg.
Może ten link coś Tobie pomoże:
TESTY | Dziecko w Fiacie Tipo - foteliki i w?zki | Fiat Tipo (http://www.jedz-bezpiecznie.pl/Testy,Bezpieczenstwo_dziecka,Foteliki_i_wozki,Dzie cko-w-Fiacie-Tipo,Fiat-Tipo-sedan,20161115.php)
pelikan1
25-02-2017, 11:18
Bardzo pomocny artykuł. Dzięki za link. Trzeba jechać i przemierzać.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Fotelik chcę kupić w przyszłym tygodniu. Brakuje mi jeszcze bagażnika bazowego i gumowej maty do bagażnika. Odnośnie bagażnika - chcę kupić thule: łapy 754 + kit 1826. Mocowanie bagażnika w sedanie na skraju dachu. I tutaj mam wątpliwości. Czy łapy thule nie porysują lakieru? Używał ktoś?
duzybobek
25-02-2017, 13:57
Ja się zastanawiam nad montażem haka oraz nad platforma transportowa.
http://www.hossa.pl/bagaznik-thule-949-easybase.html
Bardziej uniwersalne a boksy widziałem za 150 e
Mam wrażenie że lakier w Tipo jest na tyle "delikatny" i podczas częstego zdejmowania/zakładania bagażnika dachowego jakieś ryski powstaną (kurz, ziarenka piasku pod łapami itd.). I to niezależnie od tego czy będzie to thule czy cruz.
Dlatego zdecydowałem się na montaż haka w salonie, koszt to 1150 zł z montażem plus 35 zł badanie techniczne. Później zakup platformy rowerowej na hak.
pelikan1
25-02-2017, 15:04
No fajna opcja. Sam się nad tym zastanowię.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
W którym salonie taka dobra cena?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
ttp://www.hossa.pl/bagaznik-thule-949-easybase.html
Bardziej uniwersalne a boksy widziałem za 150 e
Jak masz link do boks za 150 Euro pasujący do tej platformy to poproszę.
duzybobek
25-02-2017, 15:10
Gerade gefunden #ebaykleinanzeigen*https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/m-e-n-a-b-o-heckbox-fuer-fahrradtraeger/602437766-241-17428
Wysłane z mojego ZTE BLADE V7 LITE przy użyciu Tapatalka
Panowie a jeśli fotelik nie ma isofix to jak jest mocowany? Bo ja rozumiem że dziecko w foteliku takim 18-35 kg korzysta z pasów samochodu. To jak jadę bez dziecka to fotel tak sobie leży na siedzeniu nieprzypiety? Do czego jest ta kotwica za zagłówkiem?
Różnica w tym samym fotelu z i bez isofix to niemal 400 zł ;/
Panowie a jeśli fotelik nie ma isofix to jak jest mocowany? Bo ja rozumiem że dziecko w foteliku takim 18-35 kg korzysta z pasów samochodu. To jak jadę bez dziecka to fotel tak sobie leży na siedzeniu nieprzypiety? Do czego jest ta kotwica za zagłówkiem?
Różnica w tym samym fotelu z i bez isofix to niemal 400 zł ;/
Nie wiem o jakim foteliku mówisz, ale kotwica może służyć do zapięcia za zagłówek fotela samochodu. A jak masz Isofix a fotelik montowany jest tylko na pasy to pomyśl o dokupieniu specjalnych pasów, które kosztują mniej ok 80 zł a zapina się nimi wkoło fotelika i w isofix.
Nie wiem o jakim foteliku mówisz, ale kotwica może służyć do zapięcia za zagłówek fotela samochodu. A jak masz Isofix a fotelik montowany jest tylko na pasy to pomyśl o dokupieniu specjalnych pasów, które kosztują mniej ok 80 zł a zapina się nimi wkoło fotelika i w isofix.
Jakoś mam kłopot z wyborem tego ostatniego fotela. Wcześniejsze było dużo łatwiej wybrać.
Musi być jednak ten isofix bo innaczej mi to nie pasuje. Jak dziecko wyjmę to mam pusty fotelik przupinać pasami... Jednak ten ostatni fotelik kilka lat posłuży...
No niestety pasy muszą zostać. Nie wiem ile chcesz przeznaczyć i jakie foteliki masz na oku, ale zwróć uwagę, że w 15-36 kg są też takie foteliki, które możesz złożyć w kostkę i schować w bagażniku.
pelikan1
26-02-2017, 15:44
Jest Isofix - trzeba z tego "dobrobytu" korzystać. Co do wyboru sugeruję się https://fotelik.info/pl/testy/grupa:15-36/ocena/malejaco/index.html Plus przymiarki do foteli.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Roemer Kidfix XP SICT - brałbym ten... Ale jeszcze z ceną muszę się pogodzić...
Regicide1
26-02-2017, 16:40
Popatrz na ranking fotelików ADAC, na bezpieczeńśtwie nie ma co oszczędzać. Dobry fotelik kosztuje około 700 zł.
Z czegoś mniej kosztowego mogę polecić BabySafe Mastiff (ok 400-450 zł). Ma ochronę boczną w zagłówku i w bocznej części fotela oraz wewnątrz fotela jest stalowa rama konstrukcyjna, a nie sam styropian.
pietro84
01-03-2017, 16:04
ranking ADAC to niestety trochę jak testy i gwiazdki NCAP,
generalnie o ile to możliwe należy przewozić dziecko tyłem do kierunku jazdy (czyli w praktyce do 25kg), ja patrzę na szwedzki TEST PLUS ranking
ISO Fix to sprawa przede wszystkim wygody, zwłaszcza jak często fotelik zmienia auta - nie ma ryzyka złego montażu.
pelikan1
01-03-2017, 16:32
Które najlepsze według VTI do 36kg?
Popatrz na ranking fotelików ADAC, na bezpieczeńśtwie nie ma co oszczędzać. Dobry fotelik kosztuje około 700 zł.
Wierzyć w testy ADAC to jak ufać Gazecie Wyborczej. Przecież oni brali w łapę za lepsze miejsce w rankingu...
pietro84
01-03-2017, 18:08
Bilbarnstolar - Marknadsöversikter - Konsumentupplysning - NTF (http://ntf.se/konsumentupplysning/marknadsoversikter/bilbarnstolar/)
lista wg ntf , VTI robi testy to 25kg
pelikan1
01-03-2017, 19:30
Dzięki za link, o ile dobrze zrozumiałem: na czerwono --> źle, na zielono --> OK.
pietro84
02-03-2017, 11:47
tak,
włącz dodatkowo tłumaczenie googla - pod każdym modelem fotelika są dodatkowe info na temat testów zderzenia bocznego czy mocowań ISO
mnie w tym roku czeka zmiana na fotelik do 36kg i wstępnie wybrałem
BeSafe iZi Up X3
lub
Graco Nautilus
BeSafe jest regulowany do spania, z kolei Graco ma 5 punktowe pasy
Teraz używamy Graco Belogic do 25kg i BeSafe iZi go do 13 i z obu jesteśmy zadowoleni. Generalnie tym firmom najbardziej ufam.
pelikan1
02-03-2017, 19:54
W sobotę jadę do sklepu poprzymierzać foteliki. Jeśli coś kupię, dam info
pelikan1
05-03-2017, 16:12
26888
Jest, kupiony. Chociaż lepiej by przylegał z wyjętym zaglowkiem.
krowka1978
05-03-2017, 20:19
Mam wrażenie że lakier w Tipo jest na tyle "delikatny" i podczas częstego zdejmowania/zakładania bagażnika dachowego jakieś ryski powstaną (kurz, ziarenka piasku pod łapami itd.). I to niezależnie od tego czy będzie to thule czy cruz.
Jakoś z lakierem od bagażnika nic mi się nie stało w Kropku, żadnych rys itd., a lakier 891B czarny Crossover jest bardzo delikatny - nie boję się zakładać i wozić rowerów - baza Thule. Jeśli nie umyjesz dachu przed montażem, nie wyczyścisz łap, do tego nieprawidłowo zamontujesz, to będziesz miał rysy - no bo skąd ma się wziąć wtedy pod łapami piasek i kurz :?: Weźmie się z lenistwa i niechlujstwa. Tyle w temacie rysowania dachu przez gumowe łapy bagażnika.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
26888
Jest, kupiony. Chociaż lepiej by przylegał z wyjętym zaglowkiem.
Bo zagłówek trzeba przy czymś takim wyjąć, dzieciak z "komfortu" zadowolony nie będzie, za bardzo pionowa pozycja siedzenia.
26888
Jest, kupiony. Chociaż lepiej by przylegał z wyjętym zaglowkiem.
Co to za model kolego i jaka jest orientacyjna cena? Ma isofix?
pelikan1
07-03-2017, 08:36
750pln - Romer Kidfix II XP SICT.
Loczek30
07-03-2017, 09:04
Dobra cena, można dostać namiar na sklep?
pelikan1
07-03-2017, 18:30
Akpol Baby - sklep dla dzieci i niemowląt, foteliki samochodowe, wózki dziecięce - Akpolbaby (http://akpolbaby.pl/pl/)
Ja zakupiłem w ich sklepie stacjonarnym w Bydgoszczy. Od ceny wystawowej dali 20% upustu. Proponuję do nich zadzwonić i porozmawiać (są otwarci) zdaję się że przez neta też sprzedają
Loczek30
07-03-2017, 19:48
Dziękuję bardzo
W firmie Akpol, także zakupiłem fotelik Maxi Cosi - Tobi. Cena regularna 849 zł, udało mi się go kupić za 679 zł. Oddział Gdynia-karta stałego klienta plus upust.
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
pelikan1
08-03-2017, 22:59
Dzisiaj doszedł bagażnik bazowy. Zdecydowałem się na Thule. Jednak w mojej świadomości ta firma kojarzy się z jakością i wygodą.
Katatarina
25-06-2017, 23:16
Odświeżając temat trochę- możecie polecić dobry fotelik samochodowy do Tipka sedan dla 0-13 kg?
Wkrótce pojawi się nowy członek rodziny i trzeba zadbać o jego bezpieczeństwo. Wiem, że najlepiej podjechać do sklepu i poprosić o przymierzenie ale może ktoś z Was już coś przetestował w Tipo dla maluszków?
0-13 czyli nosidełko? Nasza corka jezdziła w maxicosi cabrio fix. Do tego mozna miec tez baze do latwoego montazu w aucie. Ja akurat uzywalem go bez bazy i tez po nabyciu pewnej wprawy bylo bardzo dobrze.
Fotelik latwo odsprzedasz bo sa bardzo popularne...
brylancik13
26-06-2017, 21:03
Recaro Young Profi Plus 0-13 kg
Recaro Young Profi Plus 0-13 kg
A ja kupilem ostatni fotelik (13-32) Recaro Milano. Gorszego badziewia nie widziałem. Cały lata i puka, jak jedzie bezndziecka to caly stuka i puka. Do tego ergonomia do kitu. Ma sie rozkladac i żeby to zrobic trzeba sie nameczyć. Nie polecam.
brylancik13
27-06-2017, 09:13
A czy ja poleciłem ten ktory kupiles?
Katatarina
27-06-2017, 21:51
Recaro Young Profi Plus 0-13 kg
Dzięki, za informację. Dobrze jest wiedzieć, że ktoś już coś przetestował.
Widziałam co prawda w instrukcji samochodu proponowany fotelik (Britax Baby Safe Plus), więc mam nadzieję, że też go ktoś do samochodu kiedykolwiek włożył i dopasował, ale ten z instrukcji jest strasznie drogi. Ten, który podałeś jest o połowę tańszy, więc już bardziej dla mnie dostępny :) Dzięki jeszcze raz :)
brylancik13
27-06-2017, 21:54
Oczywiscie Tipo posiada ISOfix, choc nie wiem czy wszystkie wersje wyposazenia, wiec takie rozwiazanie z bazą isofix bardzo ułatwia zapinanie dzidziusia w foteliku, nie trzeba korzystać z pasów samochodu. Jednak isofix to rozwiązanie droższe
Katatarina
27-06-2017, 21:56
Recaro Young Profi Plus 0-13 kg
Recaro Young Profi Plus 0-13 kg
Dzięki, za informację. Dobrze jest wiedzieć, że ktoś już coś przetestował. Używaliście na bazie isofix czy zapinaliście na pasy?
Widziałam co prawda w instrukcji samochodu proponowany fotelik (Britax Baby Safe Plus), więc mam nadzieję, że też go ktoś do samochodu kiedykolwiek włożył i dopasował, ale ten z instrukcji jest strasznie drogi. Ten, który podałeś jest o połowę tańszy, więc już bardziej dla mnie dostępny :) Dzięki jeszcze raz :)
bahamut24
05-07-2017, 12:02
Nie do 36 kg a 25 polecam ze swojej strony AVIONAUT GLIDER . Fotelik polskiej firmy ,mam wersje skóra + alcantara kupiony za 799zl z isofix. Posiada mozliwosc odchylenia do spania. Moj syn szybko w nim zasypia. Tapicerka przyjemna w czyszczeniu, haft syna szybko wymyty ;)
krowka1978
05-07-2017, 12:35
Oczywiscie Tipo posiada ISOfix, choc nie wiem czy wszystkie wersje wyposazenia, wiec takie rozwiazanie z bazą isofix bardzo ułatwia zapinanie dzidziusia w foteliku, nie trzeba korzystać z pasów samochodu. Jednak isofix to rozwiązanie droższe
ISOFix jest warunkiem do otrzymania homologacji auta - jest wymaganym elementem auta.
Na fotelikach iso nie warto oszczędzać, bo wiadomym faktem jest, że w tanim dziadostwie zrywają się fotele z uchwytów - zostają kikuty w mocowaniach.
Avionaut evoluair jest do 36kg i jest tańszy od glidera
Osobiście mam zdanie, że warto rozważyć foteliki RWF - tyłem do kierunku jazdy.
Są droższe, bo u nas jeszcze mało popularne... Tylko, że dużo bezpieczniejsze.
Krótki tekst dla zainteresowanych (+ hasło RWF w wiki):
fakty-i-mity-o-fotelikach-rwf (http://osiemgwiazdek.blogspot.de/2014/10/fakty-i-mity-o-fotelikach-rwf.html)
W dużym uproszczeniu - najtańszy fotelik tyłem będzie pi*drzwi 5x bardziej bezpieczny niż najlepszy przodem...
Oczywiście, nikt nie zakłada, że coś się stanie, ale...
Mogę polecić: Axkid Minikid 9-25kg (są też tańsze modele o ile dobrze pamiętam). Wożę go w swoim Tipo, także mieści się i jestem bardzo z niego zadowolony.
Co do fotelika to takiego samego używa kilku moich kolegów i również są zadowoleni.
Alu felg nie kupiłem, bagażnik dachowy to zwykłe belki stalowe z Cruza, ale jednak fotelik dla dziecka to imho nie jest rzecz, na której powinno się szukać
największych oszczędności.
Oczywiście, zdanie jest jak dupa, każdy ma swoje:). Polecam jednak zainteresować się tematem, a pewnie sami wyciągniecie wnioski.
W Łodzi jest taki popularny i polecany sklep z fotelikami, nazywa się 8 gwiazdek. Na centralnym miejscu wisi monitor z zapętlonymi crashtestami - można sobie pooglądać jak się zachowuje ciało dziecka w foteliku przodem do kierunku jazdy a jak tyłem.
Katatarina
05-07-2017, 20:24
W końcu stanęło na Britax Baby Safe Plus (kat. 0-13 kg), w sumie to samo co w instrukcji samochodu. Używany bo na nowy mnie nie stać. Analizowaliśmy różne możliwości i w końcu wybraliśmy ten fotelik ze względu na crash testy, w których wypadał bardzo dobrze.
Mam tylko nadzieję, że sprzedający mi nie nakłamał o jego stanie i przejściach, na razie jak próbowaliśmy testowo wyszarpać go z bazy po zamontowaniu na bazie isofix to się nam nie udało, ale wiadomo, że przy ewentualnym zderzeniu siła jest nieporównywalnie większa. Mam nadzieję, że nie będziemy żałować i że nie będziemy musieli testować tego fotelika w ogóle w żadnych niebezpiecznych sytuacjach.
bahamut24
05-07-2017, 22:57
Sorry ale uzywany fotelik to nieporozumienie. Nie wiadoma przeszlosc no i kazdy fotelik ma swoj termin waznosci. Wolalbym nowy kupic tanszy niz uzywany.
pelikan1
08-07-2017, 16:20
O terminie ważności nie słyszałem.
O terminie ważności nie słyszałem.
Na foteliku masz datę produkcji a w instrukcji powinien być termin "ważności". Co do kupowania fotelika używanego. Dla mnie za duże ryzyko. Mówi się, że nawet po stłuczce należy wymienić fotelik. Kupując używany nie znamy jego przeszłosci. Dlatego jak nie stać nas na drogi fotelik lepiej kupić tańszy, ale nowy. Takie jest moje zdanie.
Jechałem z córką (ona za mną w foteliku avionaut evoluair) i dziadek polędwicą wpasował mi sie w prawy tył. Nic nam sie nie stało tylko auto troche oberwało, polędwica skasowana. Dlaczego mam teraz zmienić fotelik? Co mu takiego sie stało, że juz się nie nadaje do użytku? Jaka jest podstawa tego co piszesz? Możesz podać źródło na ktorym się opierasz pisząc, że po kolizji trzeba wymienić fotelik? Czy sam to wymyśliłeś? Jezeli sam to może mi to jakos racjonalnie wytłumaczysz (podaj argumenty inne niż"bo tak")?
W dokumentacji do mojego fotelika nie ma żadnego terminu ważności.
Test fotelików do 36kg.
Może kogoś zainteresuje lub pomoże w wyborze.
Z gazetki MOTOR - czerwiec 2017.
28881
28880
Możesz podać źródło na ktorym się opierasz pisząc, że po kolizji trzeba wymienić fotelik?
Może i nie ma przepisów które to nakazują ale jeśli sami producenci to zalecają /bezpłatnie/ to chyba coś w tym jest - np: Program wymiany fotelików powypadkowych RECARO - RECARO (http://www.recaro-polska.pl/program-wymiany.html) - zawsze można mieć swoje zdanie i "olać" to zalecenie producenta - ryzykuję przecież tylko zdrowiem czy życiem swojego malucha - bo nie ma przepisów które mi to nakazują .
Jechałem z córką (ona za mną w foteliku avionaut evoluair) i dziadek polędwicą wpasował mi sie w prawy tył. Nic nam sie nie stało tylko auto troche oberwało, polędwica skasowana. Dlaczego mam teraz zmienić fotelik? Co mu takiego sie stało, że juz się nie nadaje do użytku? Jaka jest podstawa tego co piszesz? Możesz podać źródło na ktorym się opierasz pisząc, że po kolizji trzeba wymienić fotelik? Czy sam to wymyśliłeś? Jezeli sam to może mi to jakos racjonalnie wytłumaczysz (podaj argumenty inne niż"bo tak")?
W dokumentacji do mojego fotelika nie ma żadnego terminu ważności.
Tutaj dość dużo można poczytać i wyrobić sobie opinię - http://moto.trojmiasto.pl/Co-z-fotelikiem-samochodowym-po-wypadku-n111238.html (http://moto.trojmiasto.pl/Co-z-fotelikiem-samochodowym-po-wypadku-n111238.html)
Generalnie i mocno streszczając wychodzi na to, że fotelik nawet po niewielkiej stłuczce (i to bez dziecka w nim) może doznać uszkodzeń które spowodują, że nie zadziała tak jak powinien w momencie prawdziwej próby. Nie ma na to twardych dowodów w postaci ekspertyz, bo nikt takich nie zrobił w Polsce, pozostają słowa policji i producentów. Można im wierzyć albo nie, nasz wybór podobnie jak nasza odpowiedzialność za zdrowie i życie dziecka.
Ok, a jezeli to tylko marketing i naganianie sprzedaży? Gdyby to byla prawda to byłyby badania to potwierdzające, tak mi się wydaje. Nikt hojniej groszem nie sypnie od zatroskanego rodzica, któremu jeszcze można to i owo wmówić...
Powypadkowy foteli (taki co uległ uszkodzeniu) bezwzglenie należy wymienić - tu się zgodzę, ale nie profilaktycznie na zapas. No chyba że ktos ma taka ochotę - jego decyzje...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
@pawka, recaro wymienia tylko foteliki z widocznymi uszkodzeniami. Jak w kolizji fotelik nie doznał uszkodzeń to go nie wymieniają... Doczytaj na stronie, którą podałeś, zadzwon i dopytaj. Jak to się ma do mojego przypadku, zarzucasz mi w podtekście ze mogę olać zalecenia producenta i ryzykować życiem dziecka i dostajesz za to lajki, brawo lajkowicze. W moim przypadku fotelik nie ma żadnych uszkodzeń i co wg Ciebie mam wymieniać sprawny fotelik?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
@jaszy bardzo ciekawy materiał choć wiele w nim niedopowiedzeń. Fajny tez cytat: "Ze względu na bezpieczeństwo dziecka, jego zdrowie i życie, fotelik należałoby wymienić zawsze, kiedy dojdzie do zdarzenia drogowego i mamy uzasadnione przypuszczenie, że na skutek wypadku lub kolizji uszkodzone zostały elementy mocujące taki fotelik samochodowy - mówi kom. Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku." A co jak nie został uszkodzone? Mowa w artykule o tym ze aby ubezpieczyciel wyplacil kasę potrzeba przedstawić wkspertyze poroducenta potwierdzajaca uszkodzenie...
Dziwnym trafem piszą o dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeniach fotelików i ani słowa o dochodzeniu roszczeń z oc sprawcy. Dlatego, ze to artykuł opierający sie na materiałach prasowych gothara, moze nawet sponsorowany jak to często bywa w takich przypadkach.
Jaszy, dzieki za ten link, dzieki niemu rozszerze roszczenie do ubezpieczyciela sprawcy z jego oc o koszt wymiany fotelika, zobaczymy jaka bedzie reakcja :)
Niestety, ale na dziecku się nie oszczędza przez kupowanie używki. Lepiej tańszy i nowy fotelik. Foteliki są z tworzyw sztucznych, każde uderzenie może choćby naruszyć konstrukcje mocowań lub odkształcić plastiki. Tak samo w jest z pozostawianiem fotelików na słońcu na dłuższy okres ( nagrzewanie ich do +50 stopni), plastiki się odkształcają . Ta sama sytuacja tyczy się kasków rowerowych. Ten co jeździ wie, nigdy nie używa się kasku po jakieś wywrotce, mimo braku widocznych uszkodzeń. Jeżeli ktoś się chce oszukiwać i szukać badań, to oczywiście nikt mu nie zabroni. Każdy musi sobie sam przemyśleć temat. Aut też nie chcecie kupować powypadkowych, bo są mniej bezpieczne i awaryjne (szukajcie badań), a na fotelikach które nie kosztują jakieś fortuny oszczędzać i tłumaczyć sobie marketingiem.
Katatarina
03-08-2017, 17:47
Hmm.. no to mnie nastraszyliście tymi używanymi.. nie pomyślałam o wszystkich argumentach 'przeciw'..... ale patrząc po tych różnych tańszych opcjach to czasem nawet testów zderzeniowych nie mają.. też wtedy nie wiem czy są ok.
Hmm.. no to mnie nastraszyliście tymi używanymi.. nie pomyślałam o wszystkich argumentach 'przeciw'..... ale patrząc po tych różnych tańszych opcjach to czasem nawet testów zderzeniowych nie mają.. też wtedy nie wiem czy są ok.
Jedne mają inne nie mają. Fotelik fotelikowi nie równy, a cena na pewno nie jest wyznacznikiem bezpieczeństwa. Dlatego trzeba sprawdzać i na pewno nie kupować używanych to duży błąd, przede wszystkim duże ryzyko.
Ja korzystam z fotelika FOTELIK KID II ROMER 15-36kg i MAXI COSI RODI AP AIR PROTECT 15-36kg
Nasz maluch jeździ teraz w Recaro Optiafix 9-18 kg. Dobrze zwracać uwagę na funkcjonalność fotelika, żeby był stabilnie zamontowany w samochodzie, miał wysokie noty bezpieczeństwa w testach i oczywiście był wygodny dla dziecka co by się nie musiało męczyć w trakcie podróży.
TipoSedan
30-01-2018, 10:14
Szukam fotelika i chcieliśmy montowany przodem do kierunku jazdy (wydawało się nam, ze dziecko będzie mniej płakać) ale poczytałem trochę, że niebezpieczne i pozostają tylko montowane tyłem (ze względu na bezpieczeństwo, nawet jak dziecko będzie się musiało przyzwyczaić). Montowane tyłem z kolei są wyżej ale chyba Tipo jest tak wysokim i wielkim sedanem, że można śmiało chyba brać dowolny z tej listy i każdy wejdzie? https://allegro.pl/kategoria/foteliki-samochodowe-foteliki-251842?waga-dziecka=0-36%20kg&waga-dziecka=9-36%20kg&informacje-dodatkowe=Isofix&mocowanie-fotelika-wzgledem-kierunku-jazdy=ty%C5%82em%20do%20kierunku%20jazdy&order=qd Ktoś może ogarniał temat i może potwierdzić? Te najpopularniejsze z izofixem są dość tanie jak na montowane tyłem, dawniej były droższe, nie jest to dziwne i nie ma gdzieś haczyka?
przede wszystkim polecam kupić w sklepie stacjonarnym gdzie można przymierzyć, kupowałem ostatnio w Krakowie sam tyłem do kierunku w Krakowie , szczerze mogę polecić sklep , chyba znają się na rzeczy bo kolejka jak niegdyś za iphonami , centrumfotelikow.pl , panowie nawet mierzą kąt zamontowania , a fotelik polecam cybex sirona m2, jedyny minus to słychać go bez dziecka na dziurach , jak jest radio wyłączone
eleven111
31-01-2018, 15:31
fotelik polecam cybex sirona m2, jedyny minus to słychać go bez dziecka na dziurach , jak jest radio wyłączone
Jak słychać to albo fotelik źle zamontowany albo tandetnie wykonany ...
Jak słychać to albo fotelik źle zamontowany albo tandetnie wykonany ...
bzudra, kazdy fotelik wypinany dajacy mozliwosc ustawienia przod tyl bedzie slychalny bez obciazenia tym bardziej jeśli posda szyny do ustawienia kąta :)
eleven111
31-01-2018, 17:02
No nie wiem, natomiast na necie oceny też są średnie ;)
Jesli chcesz kupić fotelik dla większego dziecka np do 18kg to bym dodał uwagę dotycząca wysokości siedziska i problemów dźwigania malucha z tym związanych. My mamy 2 różne u żony i u mnie w aucie i ze względu na dość wysoko osadzone fotele w Tipo nasza 3 latka nie może się wspiąć na ten który mam w Tipo. U żony gdzie jest mniej zabudowany pod tyłkiem spokojnie usadzą się sama.
TipoSedan
01-02-2018, 09:39
przede wszystkim polecam kupić w sklepie stacjonarnym gdzie można przymierzyć, kupowałem ostatnio w Krakowie sam tyłem do kierunku w Krakowie , szczerze mogę polecić sklep , chyba znają się na rzeczy bo kolejka jak niegdyś za iphonami , centrumfotelikow.pl , panowie nawet mierzą kąt zamontowania , a fotelik polecam cybex sirona m2, jedyny minus to słychać go bez dziecka na dziurach , jak jest radio wyłączone
Dziękuję. Mówili Ci moze czym się rózni od tych najpopularniejszych osadzanych tyłem (https://allegro.pl/kategoria/foteliki-samochodowe-foteliki-251842?waga-dziecka=0-36%20kg&waga-dziecka=9-36%20kg&informacje-dodatkowe=Isofix&mocowanie-fotelika-wzgledem-kierunku-jazdy=ty%C5%82em%20do%20kierunku%20jazdy&order=qd) - róznica w cenie to ponad 1000zł, więc znaczna. Nie mam po drodze ale pewnie będę tam musiał pojechać.
kazdy fotelik wypinany dajacy mozliwosc ustawienia przod tyl bedzie slychalny bez obciazenia tym bardziej jeśli posda szyny do ustawienia kąta
To jest dopiero bzdura... dobrze wykonane nie maja takich wad...
[QUOTE=Qvadrat;315714]poproszę o przykład fotelika montowanego tyłem lub przodem z isofixem i bazą i zmianą konta nachylenia którego nie słychać do 2k :) kolejne bzdury
eleven111
01-02-2018, 20:43
Wstawię losowy fotelik i powiem ze go nie słychać. Jak zamierzasz to sprawdzić ? :)
poproszę o przykład fotelika montowanego tyłem lub przodem z isofixem i bazą i zmianą konta nachylenia którego nie słychać do 2k kolejne bzdury
O nie mój drogi, skoro plotę bzdury to Ty sobie jeździj z trzeszczącym badziewiem a ja będę jeździł z cichym porządnym, a Ty żyj w przekonaniu swego jedynie słusznego postrzegania świata
podziel się z nami jaki to fotelik jest niesłyszalny o parametrach takich jak napisałem ;) może komuś się przysłużysz na forum które jest od tego bo jak na razie w tym wątku za bardzo tego nie zrobiłeś - jeśli się na czymś nie znam lub nie szukałem wystarczająco długo o danym produkcie informacji to mam zasadę że się nie wypowiadam -jednak widzę że u Ciebie jest inaczej, nikt nie napisał że trzeszczy , tylko że słychać go na dużych dziurach bez obciążenia. Nie obrażam Cię więc tego samego oczekuję od Ciebie, tak na marginesie Cybex to nie jest badziewie, gdybym miał lpg w samochodzie pewnie stać było by mnie na fotelik taki jak ty za 5k :)
eleven111
02-02-2018, 14:25
eśli się na czymś nie znam lub nie szukałem wystarczająco długo o danym produkcie informacji to mam zasadę że się nie wypowiadam
Wydaje mi sie że o fotelikach twoja wiedza pochodzi jedynie z internetu tak jak i nasza wiec sam sie wypowiadasz na temat na którym sie nie znasz, łamiesz swoją zasade....
Sam przyznałeś że w wyborze fotelika korzystałeś z usług sklepu w którym cytuje " chyba sie znają" ;)
I potem próbujesz obrażać wykorzystując lpg... ja w przeciwieństwie do Ciebie słowa dotrzymam... i nie napisze :-)
bahamut24
02-02-2018, 16:11
Wprawdzie fotelik ktory uzywam jest do 25 kg ale nie kazdy wie ze fotelik ma "date przydatnosci" ktora w zakresie do 36 kg moze minac szybciej niz nasza pociecha osiagnie te kg.
Ze swojej strony polecam Avionaut Glider Royal produkcji Polskiej. Posiada certyfikat TUV , PIMOT i cos tam jeszcze. Nasz syn bardzo lubi w nim jezdzic, szybko zasypia w czasie jazdy ( gdy jest jego pora spania) , mozna regulowac kat polozenia siedziska. Wersja royal pokryta jest skóra i alcantara przez co latwo sie czysci. Cena rowniez przystepna. Firma malo znana u nas bo glownie foteliki ida na export a na tle przereklamowanych Recaro wypadaja calkiem swietnie .
eleven111
02-02-2018, 16:24
Mój synek zasypia w foteliku nawet jak nie jest jego pora spania ;) samochód + fotelik to po prostu magia na dzieci :D
bahamut24
02-02-2018, 17:22
Moj dwulatek lubi jezdzic i patrzec przez szybe a w dzien tylko raz spi chyba ze jest bardzo padniety 😀
Polecam sprawdzić sobie ranging ADAC, ewentualnie poczytać przed zakupem fotelika poradniki, o tym na co należy zwrócić uwagę https://sprzedajemy.pl/poradnik/rodzaje-fotelikow-samochodowych-jak-dostosowac-fotelik-do-wieku-i-wagi-dziecka-6bea9f-art2805 i wcześniej sto razy się zastanowić, żeby fotelik, który kupimy był na prawdę bezpieczny!!
bahamut24
27-06-2018, 14:14
"Ranging" adac jest finansowany miedzy innymi przez producentow fotelikow, nie ufalbym temu do konca.
maccacus
27-06-2018, 16:44
Ze swojej strony polecam Avionaut Glider Royal produkcji Polskiej.
Zobacz co się stanie z dwulatkiem w momencie wypadku przy foteliku montowanym przodem do kierunku jazdy (bez względu na ilość gwiazdek ADAC...):
https://www.youtube.com/watch?v=Sg5i9YInU64
I tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=udSaADVtr0A
Dziękuje do widzenia, swojej dwulatce tego nie zaaplikuje.
Tylko RWF możliwie jak najdłużej, najważniejszy jest TEST PLUS, ADAC tylko do kontroli zderzeń bocznych.
Ode mnie polecam szwedzki Axkid Minikid, jeden z największych RWF, starczy przy mniejszych dzieciach do 5-6 roku życia, w Tipolotach pięknie siedzi i nie kompresuje miejsca pasażera z przodu.
bahamut24
27-06-2018, 17:15
Nie da sie przewidziec wszystkiego. Co z tego ze masz fotelik RWF w aucie ktore ma 3* w testach.
maccacus
27-06-2018, 19:19
Po pierwsze nie rozumiem logiki, fotelik to pierwsza i najważniejsza linia obrony Twojego dziecka, tym bardziej w mniej bezpiecznym aucie może mieć znaczący wpływ na zdrowie i życie dziecka.
Po drugie 3* Tipo były już szeroko omawiane przez wielu ekspertów i jeśli rozbierze się na czynniki pierwsze nową metodologię EuroNCAP to wychodzi na to, że Tipo prezentuje dobry poziom bezpieczeństwa dla pasażerów a minusy zebrał za brak aktywnych systemów unikania kolizji oraz nie wystarczającą ochronę pieszych.
No a jak będę miał fotelik RWF i zatrzymam się i w tył wpakuje mi się jakaś gapa? Żaden fotelik nie zapewni pełnej ochrony, ma za zadanie za to ograniczyć najbardziej jak się da skutki wypadku. Każdy sobie teorie dorabia bazując na testach, artykułach, różnych bredniach i fachowych opracowaniach a i tak kupuje to na co go stać... bo lepiej tani niż żaden...
krowka1978
27-06-2018, 22:51
Nie da sie przewidziec wszystkiego. Co z tego ze masz fotelik RWF w aucie ktore ma 3* w testach.
Grande Punto miało 5, a teraz dostało 0 - skoro gwiazdkujesz, to wyjaśnij proszę ten fenomen.
brylancik13
27-06-2018, 23:01
Testy NCAP sie zmieniaja idac z biegiem czasu i postepem technologicznym, a same wymagania rosną do naprawde sporych. Mialem gdzies PDF z testami ncap Tipo i wyglada to tylko kiepsko bo wymagania sa spore a auto samo w sobie przyzwoite jesli chodzi o bezpieczenstwo
Robson_75
28-06-2018, 09:28
Posiadam fotelik Cybex Pallas 2-fix. Fotelik nie posiada wewnętrznych pasów, jest trzymany przez taka poduszkę, którą przypinamy pasem bezpieczeństwa. Jak mały podrośnie, to nie używa się wtedy poduszki, tylko przypina pasem. Myślę, że dokonałem dobrego wyboru ;) Przypinanie pasem jest trochę męczące, ponieważ trzeba sięgać za fotelik, by zapiąć pas.
maccacus
28-06-2018, 10:05
Niestety pomimo dobrej marki koncept z "poduszką" na brzuchu jest ślepą uliczką fotelikowej ewolucji. W Polsce był nawet przypadek gdzie dziecko w Pallasie zmarło wskutek wewnętrznych krwotoków jakie spowodował nacisk poduszki na trzewia w momencie zderzenia, i to przy stosunkowo nie dużej prędkości bo kierowca-tata wyszedł bez szwanku. Więcej o koncepcji "poduszkowców" tutaj: Foteliki samochodowe oczami sprzedawcy: Foteliki z poduszką? Bambuko, sorry bardzo. (http://osiemgwiazdek.blogspot.com/2013/01/foteliki-z-poduszka-bambuko-sorry-bardzo.html?m=1)
Serio wystarczy odrobinę poczytać i się zorientować aby zamiast markowego bubla wybrac dobry i bezpieczny fotelik, w końcu chodzi o życie i zdrowie dziecka.
W fotelikach jak ze wszystkim, byle kasę wyciągnąć... robi się kampanie, sponsoruje różne opracowania i wpisy po to tylko by na forach ludzie wstawiali linki i utwierdzało się w przekonaniu, ze drogie i markowe to najlepsze... ja kupuje foteliki, które pozytywnie przeszły testy w polskim PIMOT bo adac to ma wnuki na zamówienie. W przypadku rankingów awaryjności wielu producentów płaci by nie uwzględniać wszystkich danych o awariach ich aut, to inaczej z fotelikami?
maccacus
28-06-2018, 12:57
Ale tu chodzi o prostą fizykę. Foteliki montowane przodem do kierunku jazdy NIGDY nie dorównają tym montowanym tyłem. To tak jak z jazdą pociągiem, największe szanse na przeżycie i małe obrażenia mają pasażerowie jadący plecami do przodu, którzy w momencie zderzenia zostają wciśnięci w fotel a nie lecą do przodu. Gratis ochrona przed odłamkami które zamiast w twarz dziecka wbijają się w skorupę fotelika. Dziecko ma dodatkowo jeszcze bardziej niebezpieczne proporcje od dorosłej osoby, słabsze napięcie mięśniowe, dużo większa wagowo głowę w stosunku do reszty ciała i szyi która ją trzyma. Głowa dorosłego człowieka to jakieś 6% jego wagi, głowa dwulatka to jakieś 15-20%, przy zderzeniu bezwladność tego ciężaru jest bezlitosna. Dodatkowo Ty jako kierowca masz airbaga, dziecko nic. Badania pokazują że foteliki RWF zmniejszają ryzyko poważnego uszczerbku na zdrowiu i śmierci dziecka PIECIOKROTNIE w stosunku do fotelików montowanych przodem. RWF to nie fanaberie i wymysły bezglutenowców a kwestia tego czy dziecko przeżyje wypadek czy nie. Cena też nie musi być zaporowa, najtańsze sprawdzone RWF to ok 600 zł. Wybór należy do Was. Ja kupiłem markowy fotelik FWF swojego czasu (przecież córa miała już ponad rok, dzieciaki znajomych jeżdżą przodem... Co będzie gorsza cnie?), potem trafiłem na blog 8gwiazdek i tyłem.pl, poczytalem, poanalizowalem materiały niezależne, filmy z crashtestów i podjąłem decyzję bardzo szybko, sprzedałem tamten kupiłem fotelik tyłem. Chodzi o moje dziecko przecież.
giannini
28-06-2018, 13:21
To tak jak z jazdą pociągiem, największe szanse na przeżycie i małe obrażenia mają pasażerowie jadący plecami do przodu, którzy w momencie zderzenia zostają wciśnięci w fotel a nie lecą do przodu.
Gdyby to było takie proste jak piszą i tłumaczą producenci i sprzedawcy lobbujący foteliki RWF , wszystkie nowe wagony kolejowe bezprzedziałowe i wszystkie autobusy długodystansowe , projektowane by były z fotelami tyłem do kierunku jazdy. Wszak to tylko dla naszego bezpieczeństwa.
maccacus
28-06-2018, 13:59
Gdyby to było takie proste jak piszą i tłumaczą producenci i sprzedawcy lobbujący foteliki RWF , wszystkie nowe wagony kolejowe bezprzedziałowe i wszystkie autobusy długodystansowe , projektowane by były z fotelami tyłem do kierunku jazdy. Wszak to tylko dla naszego bezpieczeństwa.
Po pierwsze statystyka: ryzyko wypadku samochodowego jest kilkukrotnie większe niż pociągu. Po drugie pociągi i autobusy są projektowane pod osoby dorosłe, nie dzieci. Jak już wspomniałem wyżej, ciało osoby dorosłej jest dużo bardziej wytrzymałe w przypadku pozycji twarzą do kierunku jazdy i przy poprawnym zapięciu pasami, innymi słowy tam gdzie Ty nabawisz się naciągnięcia szyi i zwichnięcia kciuka uderzającego o kierownicę to Twoje kilkuletnie dziecko może przejść wewnętrzną dekapitację (rozciągnięcie kręgów szyjnych zrywające rdzeń kręgowy).
Po trzecie: naprawdę nie trzeba być profesorem fizyki aby zrozumieć jej podstawowe mechanizmy.
https://www.maniamamy.pl/2017/06/historia-jednego-wypadku.html - jeden samochód, dwoje dzieci, jedno FWF drugie RWF, polecam się zaznajomić w skali obrażeń jednego i drugiego.
Najbardziej niszczycielską siłą w momencie zderzenia czołowego jest bezwładność głowy dziecka, która bardzo często powoduje ciężkie urazy ze śmiercią i paraliżem od szyi w dół włącznie. Z resztą to zjawisko powoduje też ciężkie urazy i śmierć osób dorosłych jadących twarzą do przodu, to właśnie dlatego wymyślono poduszki powietrzne aby głowa nie leciała do przodu a oparła się na pneumatycznym worku. Kluczem do zapewnienia dziecku bezpieczeństwa jest taki jego transport, który zabezpieczenia jego szyję przed rozciągnięciem z siłą większą niż 122kg dla 3latka i 164kg dla 6 latka. Wartości te stały się podstawą do stworzenia szwedzkiego TEST PLUS, który weryfikuje te wskaźniki dla fotelików.
Jak do tej pory ŻADEN fotelik montowany przodem nie przeszedł pozytywnie TEST PLUS, choć jest on dobrowolny i każdy może do niego przystąpić. Po prostu biorąc pod uwagę prędkość, charakter wytracania prędkości przy zderzeniu i masę głowy dziecka jest to z punktu widzenia fizyki niemożliwe do przeskoczenia przy klasycznym fotelu FWF. Sytuacja z badań:
"Pewnie nigdy nie słyszeliście o czymś takim jak humor szwedzki ale możecie mi wierzyć, że u tych gości poczucie humoru jest na całkiem zacnym poziomie. Kiedyś tak dla żartu przetestowali fotelik z osłoną tułowia, znany, lubiany i głośno wychwalany, bo chcieli się troszkę pośmiać z adacowskich gwiazdek, które oczywiście fotelik uzyskał w dobrej liczbie (wtrące się: chodzi tu o Cybex Pallas, o którym mowa była kilka postów wyżej). Wsadzili 3 letniego manekina, zapięli jak należy i sprawdzili na ile magiczna poduszka przy brzuchu robi robotę przy zderzeniu na poziomie 56 km/h.
Nie robi wcale. Już podczas pierwszego zderzenia szyja manekina była rozciągana z siłą 194 kg czyli prawie o 50% większą niż zalecane. Taki obrót sprawy spowodował, że kierownik testów tego dnia zakończył robotę i poszedł na ryby, bo głupotami to on się zajmować nie będzie. Pewnie zrobiłbym to samo. Wyniki oczywiście podano do publicznej wiadomości (https://svenska.yle.fi/artikel/2012/10/18/hur-saker-ar-bilstolen, a sprawę uznano za zamkniętą. W taki oto piękny sposób zakończyła się kariera poduszkowców w Skandynawii."
Nie, nie jestem oszołomem, ale poświęciłem ładnych kilka tygodni na studiowanie tego tematu a jako, że z wykształcenia jestem biologiem nie biorę niczego za fakt póki tego dogłębnie nie sprawdzę. Wybór każdy ma swój, dodam tylko, że w Szwecji i Norwegii 90% dzieci do 5 roku życia jeździ tyłem. Nie, nie ma tam nakazu czy przepisu, powód jest prosty i logiczny: TAK JEST BEZPIECZNIEJ.
A u nas nie raz, nie dwa widziałem w aucie łupinki z kilkumiesięczniakami zapinane przodem, "bo mi dziecko płacze jak jedzie tyłem". Ja pierd.....
Ale tu chodzi o prostą fizykę. Foteliki montowane przodem do kierunku jazdy NIGDY nie dorównają tym montowanym tyłem. To tak jak z jazdą pociągiem, największe szanse na przeżycie i małe obrażenia mają pasażerowie jadący plecami do przodu, którzy w momencie zderzenia zostają wciśnięci w fotel a nie lecą do przodu. Gratis ochrona przed odłamkami które zamiast w twarz dziecka wbijają się w skorupę fotelika. Dziecko ma dodatkowo jeszcze bardziej niebezpieczne proporcje od dorosłej osoby, słabsze napięcie mięśniowe, dużo większa wagowo głowę w stosunku do reszty ciała i szyi która ją trzyma. Głowa dorosłego człowieka to jakieś 6% jego wagi, głowa dwulatka to jakieś 15-20%, przy zderzeniu bezwladność tego ciężaru jest bezlitosna. Dodatkowo Ty jako kierowca masz airbaga, dziecko nic. Badania pokazują że foteliki RWF zmniejszają ryzyko poważnego uszczerbku na zdrowiu i śmierci dziecka PIECIOKROTNIE w stosunku do fotelików montowanych przodem. RWF to nie fanaberie i wymysły bezglutenowców a kwestia tego czy dziecko przeżyje wypadek czy nie. Cena też nie musi być zaporowa, najtańsze sprawdzone RWF to ok 600 zł. Wybór należy do Was. Ja kupiłem markowy fotelik FWF swojego czasu (przecież córa miała już ponad rok, dzieciaki znajomych jeżdżą przodem... Co będzie gorsza cnie?), potem trafiłem na blog 8gwiazdek i tyłem.pl, poczytalem, poanalizowalem materiały niezależne, filmy z crashtestów i podjąłem decyzję bardzo szybko, sprzedałem tamten kupiłem fotelik tyłem. Chodzi o moje dziecko przecież.
Tu dużo zależy od sytuacji, jeśli dostaniemy w dupę samochodu to lepszy będzie FWF, jeśli w przód to oczywiste ze RWF. Trudno przewidzieć jaka sytuacja nas spotka...
według tego co piszesz wystarczy dobra czołówka i okazuje się że RWF się nie nadaje...
maccacus
28-06-2018, 15:19
Tu dużo zależy od sytuacji, jeśli dostaniemy w dupę samochodu to lepszy będzie FWF, jeśli w przód to oczywiste ze RWF. Trudno przewidzieć jaka sytuacja nas spotka...
Nie oczywiste. Gdyby auta nie miały stref zgniotu a zachowywały się jak kule bilardowe, to owszem, prędkość 50km/h (i energia z tym związana) z auta wjeżdżającego oddane zostałoby autu uderzanemu w dupe 1:1. Ale auta są puszkami, składają się w dość kontrolowany sposób w związku z czym auto uderzone w kufer nigdy nie zostanie rozpędzone w tak samo krótkim czasie i do takiej samej prędkości co auto uderzające bo energia zostanie rozproszona. Odbije się owszem, odjedzie może na kilka metrów z prędkością X i przyspieszeniem Y ale będą to relatywnie dużo niższe siły i przeciążenia niż dla auta uderzającego. Choć oczywiście FWF w tym i tak dużo mniej niebezpiecznym zdarzeniu jakim jest najechanie na Twój kufer sprawdziłby się lepiej. Tu jednak warto pochylić się nad statystyką:
Jakieś 65% aut w czasie wypadku uderza maską, 25% bokiem a tylko 10% pojazdów ma zmasakrowany kufer. Więc lepiej zabezpieczyć się na circa 90% sytuacji (65% przód +25% bok) czy na te 10% tyłem?
To co jest jeszcze smutne to, że nie wszystkie firmy mają dostęp do tego żeby brać udział w testach ADAC. Dla tych firm, które są nakierowane na rynek polski jest to praktycznie niemożliwe, bo potrzebny udział w niemieckim rynku lub ewentualnie chyba baaardzo duża kasa i firm po prostu nie stać mimo, że fotelik może być równie bezpieczny jak ten co uzyskał dużo gwiazdek w tym teście.
Ja mam roczną córe i fotelik Axkid Minikid czarny umiejscowiony na tylnym prawym fotelu, tyłem do kierunku jazdy. Kosztował sporo ale powiem wam że jakość wykonania i stopień sztywności tego fotelika powala na kolana.
Są rzeczy na których warto zaoszczędzić lecz moim zdaniem na foteliku nie warto. Fakt że akurat ten fotel jest dla dzieci do 25 kg ale i tak nie zamieniłbym go na żaden inny. Dzieci do dwóch lat powinny bezwzględnie jeżdzic tyłem.
Trzeba tylko wiedzieć że po zamontowaniu tego fotela z przodu dla pasażera jest bardzo mało miejsca i zmieszczą się tam tylko niskie osoby z krótkimi nogami.
maccacus
28-06-2018, 22:04
Ja mam roczną córe i fotelik Axkid Minikid
Trzeba tylko wiedzieć że po zamontowaniu tego fotela z przodu dla pasażera jest bardzo mało miejsca i zmieszczą się tam tylko niskie osoby z krótkimi nogami.
Mam ten sam fotelik w Tipo SW i miejsce pasażera mam w pełni funkcjonalne, sam przy 182cm wygodnie mogę na nim usiąść a kolanom jeszcze do schowka brakuje. Spróbuj pokombinować z montażem, jak chcesz machnę Ci jutro foto jak to u mnie wygląda.
Wcześniej miałem go w Octavii II i nowej Fabii. W Tipo jest zdecydowanie najwięcej przestrzeni dla Minikida.
Mam ten sam fotelik w Tipo SW i miejsce pasażera mam w pełni funkcjonalne, sam przy 182cm wygodnie mogę na nim usiąść a kolanom jeszcze do schowka brakuje. Spróbuj pokombinować z montażem, jak chcesz machnę Ci jutro foto jak to u mnie wygląda.
Wcześniej miałem go w Octavii II i nowej Fabii. W Tipo jest zdecydowanie najwięcej przestrzeni dla Minikida.
Chętnie zobaczę bo mój montował mi sprzedawca z taką specjalna podstawką ze styropianu/ pianki pod ten pręt co lezy na fotelu żeby fotelik był bardziej połozony.
Jak możesz to pstryknij to sobie porównam.
szutawaldemar
29-06-2018, 06:46
Foteliki tyłem to również marketing, granie na uczuciach rodziców, którzy w trosce o dzieci są w stanie płacić ponad 2 tys. za stelaż, trochę plastiku, styropianu i szmatki.
Robson_75
29-06-2018, 09:29
Jako posiadacz i "użytkownik" fotelika Cybex pallas specjalnie wczoraj posadziłem mojego 15 miesięcznego malucha w tym foteliku i nie widzę możliwości, by poduszka obejmowała tylko okolice brzucha. U małego poduszka zaczyna już obejmować na wysokości ud, a kończy się prawie pod pachami. Nie ma też jakichkolwiek szans, by mały wydostał się lub wypadł z fotelika gdyby auto dachowało. Realnie jak dziecko podrośnie, to poduszki nie da rady używać, ponieważ nie będzie szans włożenia jej w prowadnice. Ale to tylko moje osobiste spostrzeżenia. Uważam, że nie ma fotelików idealnych, każde rozwiązanie ma swoje plusy jak i minusy, tak jak i statystyka, co z tego, że statystycznie więcej jest wypadków czołowych, jak rzeczywistość może być całkiem inna. Dobrze, że jest wybór i każdy może znaleźć coś dla "siebie".
Na tym polega marketing, pół biedy jak produkt przynajmniej dobry i spełnia swoje zadanie tak jak foteliki rwf, gorzej jak uderzają w sumienia rodziców i buble wciskają...
Mam fotelik na 3 grupy wiekowe, w 1 grupie przypięty jest pasami tak ze ani drgnie a dziecko pasami z fotelika. W 2 i 3 grupie trzeba będzie przypinać dziecko razem z fotelikiem pasem z auta ale żeby na plecy dziecka w razie czego nie napierał fotelik, to przypnę go specjalnym pasem do isofixa, który będzie trzymał fotelik na miejscu przy fotelu cały czas, z dzieckiem i bez.
maccacus
30-06-2018, 12:43
Foteliki tyłem to również marketing, granie na uczuciach rodziców, którzy w trosce o dzieci są w stanie płacić ponad 2 tys. za stelaż, trochę plastiku, styropianu i szmatki.
Axkid Wolmax - 1100zł, Joie Every Stage - 700-800 zł, Diono Radian 600-700zł. Uważany za jeden z najbezpieczniejszych Axkid Minikid 1500 zł. Pozdrawiam 😉
Ciekawe masz rozumowanie z tym kawałkiem szmatki i styropianu. Samochodowe opony to też kawałek gumy i prosta jak na dzisiejsze standardy technologia a komplet potrafi kosztować 1500 zł. Koszt wyprodukowania fotelika to nie tylko koszt materiałów, to także cały proces projektowy, setki testów, i drakońska kontrola jakości bo szanowani producenci muszą zmniejszyć do minimum ryzyko wpadki produkcyjnej (np. wadliwy materiał pasów czy kiepska partia pianki styropianowej nie trzymająca właściwości) a to kosztuje.
szutawaldemar
02-07-2018, 08:02
Axkidy zajmują tyle miejsca że minimum to superb, joie nie widziałem. Diono ma normalną cenę, tylko że znów trzeba mieć vana. Poza tym rwfy, oprócz tych najmniejszych nie powinny być montowane za siedzeniem pasażera, bo zasłaniają całą boczną szybę w aucie, a nie muszę mówić że widoczność przez tą szybę to kwestia BEZPIECZEŃSTWA. Poza tym pasażer też powinien mieć niezbędne minimum komfortu w trasie chociażby w postaci wygodnie ustawionego fotela. Generalnie upierając się na fotel tyłem do auta kompaktowego, mocowany na isofix przebijamy barierę 2000 złotych.
Za komplet opon płaciłem i ponad 2000 złotych, na szczęście człowiek uczy się na błędach, dostrzega że nie potrzebuje wszystkiego czym chce się go uszczęśliwić i z wiekiem mądrzeje. Co nie zmienia faktu że jest pewna różnica pomiędzy kosztami produkcji opon i fotelika. Co w foteliku można drakońsko kontrolować? Tam jest kilkanaście elementów ruchomych, prostych jak budowa cepa, do tego oczywiście styropian i szmatka :) Największym kosztem może być zaliczenie testu plus, bo to rzeczywiście jest gwarantem dobrej sprzedaży.
Teraz ostatnio głośno jest o tych pasach smar kid belt, zastanawiam się czy to dobre rozwiązanie dla większego (10 lat) dziecka? Ma testy zderzeniowe, certyfikaty itp. sama nie wiem co mam o tym myśleć.
Spełnia wymagania przepisów, więc mandatu się nie dostanie. Na pewno lepsze to niż calkowity brak czegokolwiek. Producenci fotelików oczywiście odradzają.
Bardzo dobre dla taksówkarzy, którzy mogą wozić zgodnie z przepisami dzieciaki [emoji16]
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
maccacus
19-02-2019, 23:05
Axkidy zajmują tyle miejsca że minimum to superb, joie nie widziałem.
Mam Minikida, siedzi bez problemu w Tipo a miejsca z przodu full więc nie wiem skąd masz te dane.
Poza tym rwfy, oprócz tych najmniejszych nie powinny być montowane za siedzeniem pasażera, bo zasłaniają całą boczną szybę w aucie, a nie muszę mówić że widoczność przez tą szybę to kwestia BEZPIECZEŃSTWA.
Że co? Miałem go zamontowanego z boku za pasażerem i widoczność do tyłu jest ok w bocznej szybie drugich drzwi.
Poza tym pasażer też powinien mieć niezbędne minimum komfortu w trasie chociażby w postaci wygodnie ustawionego fotela.
Wygodnie czyli wyłożone oparcie w pozycji półleżącej? Zgadzam się, wtedy będzie problem z miejscem nie tylko z RWF zamontownym na kanapie ale i kimkolwiek przewożonym na tejże kanapie z tyłu. Tyle tylko, że taka pozycja pasażera z przodu może i wygodna jest, ale z bezpieczeństwem nie ma nic wspólnego. Bezpiecznie to plecy jak najbliżej pionu (w granicach rozsądku oczywiście) - wtedy pasy bezpieczeństwa i airbag bedą pracowały najbardziej efektywnie. Jak widzę niektórych driverów wyłożonych w fotelach jak w leżakach na kanaryjskim hotelu to tylko mi się śmiać chce.
Co w foteliku można drakońsko kontrolować? Tam jest kilkanaście elementów ruchomych, prostych jak budowa cepa, do tego oczywiście styropian i szmatka :) Największym kosztem może być zaliczenie testu plus, bo to rzeczywiście jest gwarantem dobrej sprzedaży.
To jest Twoje zdanie, być może zdrowie Twoich dzieci - każdy ma do tego prawo i jeśli przepisy nie stanowią inaczej róbta co chceta. A że przepisy dotyczące przewożenia dzieci w Polsce jak i UE są niesamowicie uproszczone i mało rygorystyczne, to już inna para kaloszy.
A odnośnie Smart Kit Belta o który pytała koleżanka adela32 - jakąś tam homologację ma ale te "homologacje" bez problemu dostaje zarówno markowy fotelik jak i chińskie niewiadomo co z Tesco za 150 zł z poddupnikami włącznie... więc wnioski co do jakości tej homologacji łatwo wyciągnąć. Żadnych innych konkretnych testów to ustrojstwo nie ma. Co więcej w przypadku fotelików nie chodzi tylko o zabezpieczenie na wypadek uderzenia czołowego, wtedy ten SKB się jakoś sprawdza bo poprawia prowadzenie pasów na mniejszym ciele dziecka, ale takich zderzeń jest mało. Najczęściej są to wypadki czołowo-boczne gdzie w momencie zderzenia dochodzi do rotacji auta i przeciążeń bocznych - tutaj SKB leży na całej linii bo nie zapewnia żadnego podparcia bocznego w postaci zagłówków, boczków dla lecącego na drzwi dziecka. Może dojść do poważnych naderwań szyi, uszkodzeń czaszki uderzającej o boczki. Jako awaryjna opcja w taxi czy coś to spoko, od biedy. Ale napewno nie jest to alternatywa dla fotelików jak próbuje się reklamować ten produkt.
bahamut24
20-02-2019, 00:21
To ześ się Panie naprodukował, z zeszlego roku post szutawaldemara.
Tak tylko jeszcze dodam ze są poddupniki czy tam podstawki na isofix spod pupy nie odjada.
poddupniki działają podobnie jak ten SKB, tylko, że poddupnik podnosi całe ciało, aby bardziej wpasowało się w pasy bezpieczeństwa, natomiast SKB obniża prowadzenie pasa, tak aby bardziej pasowało.
Co do fotelików, to moja córcia ma RWFa Britaxa obrotowego (żona ma 3-drzwiowe auto, więc wożąc w nim musi mieć obrotowy, aby dziecko umieścić w foteliku)
Przy zakupie zwracałem głównie uwagę na zabezpieczenia przed zderzeniami bocznymi. Miał być GB Vaya, ale ze względu na sposób obracania wygrał Britax, pomimo, że Vaya jest lepsza.
Co do komentarzy na temat sensu używania RWFów i drogich fotelików każdy uważa jak chce.
Ja staram się zabezpieczyć moje dziecko najlepiej jak mogę licząc, że nigdy z tych zabezpieczeń skorzystać nie będę musiał.
szutawaldemar
20-02-2019, 09:06
Podsumowując najbezpieczniej nie jeździć samochodem. A kiedy przewozimy dzieci oddelegowujemy kogoś (może być żona) żeby szła przed autem wymachując czerwoną chorągiewką. A na poważnie każdy ma swój złoty środek, najgorzej jest popadać w skrajności.
bartusssp
20-02-2019, 15:38
Z tymi skrajnościami i przesadnym bezpieczeństwem to jest tak jak na tych pseudo dokumentalnych programach na tv...n i disco...ry. Wyburzają jakieś ruiny na pustkowiu, a grodzą teren na kilka kilometrów wkoło żeby kogoś cegła z drewnianej chaty w głowę nie uderzyła. Przeważnie nikogo nie uderza bo to pustkowie i żywego ducha, ale jaki dramatyzm, gdyby jednak uderzyła. Prosta rzecz urasta do mega problemu, a jakie to ekstremalne podróżować pół leżąc , przyjechać do domu i opowiedzieć kobicie ile to złego mogło przytrafić się po drodze.
A iluż to budowlańców chodziło bez kasku po budowie bo przecież cegły nie spadają i jednak spadła...
Byli już tu tacy o się chwalili ze nie zapinanaja pasów jak jeżdżą po swoim małym mieście o co się stanie...
Nic się nie stanie dopóki się nie stanie, wtedy bieda i podwójna bieda jak się miało wyjebane na bezpieczeństwo...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Ja tu znowu sprowadzę dyskusje do poziomu portfela, bo jak ktoś ma kasę i świadomość to kupuje drogie foteliki i uzasadnia to sobie i innym ze tak jest bezpieczniej i nie sposób odmówić mi racji, a jak kto kasy nie ma albo żałuje to kupuje tańsze albo najtańsze albo szuka alternatyw i tłumaczy to sobie tym ze nic się nie stanie i nie ma roznicy wiec po co przepłacać...
Ja tak to widzę, może tak nie jest ale trudno doszukać mi się sensu innego niż ten w niektórych wypowiedziach.
Ech...
maccacus
20-02-2019, 16:26
szutawaldemar, bartusssp nie wiedziałem, że warto chwalić się ignorancją w zakresie bezpieczeństwa. Może jeszcze dorzućcie słynne "a kiedyś to dzieci bez fotelików jeździły, matka Cie na kolanach ze szpitala wiozła a teraz wymyślajo, straszo..." - koronny argument.
Nie chce mi się już dalej strzępić języka gdy zamiast rzeczowych argumentów snujecie sobie jakieś domysły na zasadzie "wydaje mi się, że...". Tak jak mój znajomy, który się zdziwił, że kupiłem jakiś dziwny fotelik z dziwnego sklepu, on ma z tesco, "jeździ powoli, ostrożnie, tylko 5 km do pracy". I co? Sam Bóg mu zagwarantował, że na tych 5 km do pracy nie wywali w niego zaspany kierowca wracający z nocnej zmiany? Kolega Qvadrat wyżej doskonale Waszą logikę podsumował.
Jak chcecie, kliknijcie, poczytajcie, Norwegowie w 2015 roku mieli pierwszy raz rok, w którym ŻADNE dziecko w wieku do 10 lat nie zginęło w wypadku drogowym, m.in. dzięki cyt.:
Po drugie mali Norwegowie podróżują w fotelikach ustawionych tyłem do kierunku jazdy aż do czwartego roku życia.
KLIK: W tym roku w wypadkach w Norwegii nie zginęło ani jedno dziecko - brd24.pl (http://www.brd24.pl/spoleczenstwo/wypadkach-norwegii-zginelo-dziecko/)
Więc, gdy w takiej Norwegii, gdzie wypadków komunikacyjnych ogółem jest relatywnie mało w porównaniu do Polski, rodzice i tak troskliwie dbają o bezpieczeństwo dzieci (osiągając w końcu wielki sukces w postaci zerowej liczby ofiar śmiertelnych) to dziwi mnie, że w takiej Polsce, gdzie czasem strach jechać w trasę, ludzie wciąż tak ignorują i bagatelizują temat. Dla mnie koniec dyskusji, nie mam zamiaru się kopać z koniem. Materiałów w necie jest mnóstwo, od trudnych w odbiorze badań naukowych po łatwo przystępne felietony, chcecie poczytajcie, nie chcecie to olejcie temat i cieszcie się ze nie ulegliście tej podłej modzie na RWF. Obyście nigdy nie musieli testować swoich poglądów na własnej rodzinie.
https://moto.wp.pl/tanie-urzadzenie-ktore-ma-zastapic-fotelik-eksperci-maja-watpliwosci-6265493335414401a
ten smart kid belt to ściema, nie mają żadnego polskiego atestu. Co ciekawe nigdzie nie ma crashtest boczny z tym niby bezpiecznym zapięciem. Czemu w swych pseudo testach nie pokażą fotelika z isofix? no cóż reklama dźwignią handlu a pożyteczni idioci łykają każdą bujdę jak pelikany.
bahamut24
20-02-2019, 20:30
Ciekawe ile osob przestrzega terminu ważności fotelika od daty wyprodukowania... ten smart kid belt jest dobry ale do taxi albo podrozy autokarem, moze przy starszym dziecku (>10lat) tez sie sprawdzi
szutawaldemar
20-02-2019, 20:52
szutawaldemar, bartusssp nie wiedziałem, że warto chwalić się ignorancją w zakresie bezpieczeństwa
W którym miejscu chwalę się ignorancją?
Nie chce mi się już dalej strzępić języka gdy zamiast rzeczowych argumentów snujecie sobie jakieś domysły na zasadzie "wydaje mi się, że..."
No właśnie...
I co? Sam Bóg mu zagwarantował, że na tych 5 km do pracy nie wywali w niego zaspany kierowca wracający z nocnej zmiany?
...teoretyzujesz.
Chyba się powtórzę, ale napiszę po raz kolejny: Sam używam jednego fotelika tyłem oraz jednego przodem, wiem jakie korzyści daje RWF, ale nie jestem wojującym wyznawcą stosowania fotelików tyłem. Potrafię dostrzec wady takich fotelików, wyżej opisałem te które dostrzegłem. Taki fotelik ogranicza miejsce za pasażerem, zasłania boczną szybę, oraz ogranicza miejsce na nogi w przypadku starszych dzieci. Jest bezpieczniej podczas zderzenia czołowego, zwłaszcza w przypadku mniejszych dzieci, ale wiążą się z tym również niedogodności, o których warto wspomnieć.
bartusssp
20-02-2019, 23:16
Ja napisałem z przymrużeniem oka że teraz takie czasy że ze wszystkiego robi się problemy, a wyjście do klopa to ekstrmalna przygoda. Ja podchodzę do życia tak : ktoś powie mogło się stać, albo zdarzyć. Ja mówie, ale o czym mowa nie zdażyło się. Ciekawe czy do tych drogich fotelików i ich montażu ktoś przeczytał instrukcję. Czy montował na czuja. To też nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem.
przeczytałem :D, z resztą wszystkie instrukcje czytam, jak coś nowego kupuję.
No i oczywiście kupowałem fotelik w sklepie stacjonarnym, więc wcześniej prawie półtoragodzinna pogadanka (oraz przymierzanie do samochodu kilku modeli)z pracownikiem sklepu i szkolenie z montażu, demontażu i bieżącej obsługi fotelika :D
Teraz ostatnio głośno jest o tych pasach smar kid belt, zastanawiam się czy to dobre rozwiązanie dla większego (10 lat) dziecka? Ma testy zderzeniowe, certyfikaty itp. sama nie wiem co mam o tym myśleć.
Smart kid belt umożliwia dopasowanie pasów samochodowych do wzrostu dziecka i to na pewno zwiększa bezpieczeństwo podczas podróży, w tym wypadku pasy są tak samo bezpieczne, jak pasy, którymi my się przypinamy podczas jazdy. W trosce o dzieci warto pomyśleć o dobry foteliku, wiadomo, że takie pasy go nie zastąpią, ale w awaryjnych sytuacjach mogą się przydać. Z drugiej strony z własnego doświadczenia wiem, że dzieciaki 10-11 letnie po prostu nie chcą jeździć już w fotelikach dla dzieci.
Maria332
19-04-2019, 13:26
W tej grupie wagowej foteliki Maxi Cosi Rodifix Airprotect mają bardzo dobrą opinię. Są mocowane na ISOFIX, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo oraz airprotect dodatkowo niweluję ryzyko urazy głowy.
My kupiliśmy z mężem dla naszej pociechy i jesteśmy zadowoleni.
W tej grupie wagowej foteliki Maxi Cosi Rodifix Airprotect mają bardzo dobrą opinię. Są mocowane na ISOFIX, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo oraz airprotect dodatkowo niweluję ryzyko urazy głowy.
My kupiliśmy z mężem dla naszej pociechy i jesteśmy zadowoleni.Jak testy zderzeń bocznych?
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
krowka1978
19-04-2019, 14:06
Jak testy zderzeń bocznych?
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Przecież można samemu znaleźć :tongue
https://www.youtube.com/watch?v=o5PlIE2ObOM
https://www.youtube.com/watch?v=Tc2_RLc-9O8
Opis od producenta
https://www.maxi-cosi.com/pl-pl/foteliki-samochodowe/foteliki-dla-starszakow/wyniki-testow-adac-rodifix-airprotect.aspx
ADAC
https://www.adac.de/infotestrat/tests/kindersicherung/kindersitz-test/detail.aspx?KisiID=431&nc=True&info=MAXI-COSI+Rodifix+Airprotect+(Isofix)+(bgl.+B%u00e9b%u0 0e9+Confort+Rodifix+Airprotect)&ergo=Tr
Swoją drogą jeden taki mam, drugi pewnie za rok. Na brak wygody młody nie narzeka.
Maria332
19-04-2019, 14:08
Dobra ocena 4 gwiazki w testach ADAC czyli fotelik moze się poszczycić naprawdę wysokim poziomem bezpieczeństwa. Zresztą jak większość fotelików Maxi Cosi, z róznych kategorii wagowych.
https://www.maxi-cosi.com/pl-pl/foteliki-samochodowe/foteliki-dla-starszakow/wyniki-testow-adac-rodifix-airprotect.aspx
bahamut24
19-04-2019, 15:26
Ten maxi cosi dobrze pasuje do kanapy tipo? Obecnie mam avionaut glider do 25kg jest sens zmieniac? Syn ma 3.5 roku i ok 19kg
nightingale79
19-04-2019, 15:26
Też mam jeden maxi cosi ale dla mniejszych dzieciaków. Jak dla mnie rewelacyjny.
brylancik13
19-04-2019, 17:58
Ten maxi cosi dobrze pasuje do kanapy tipo? Obecnie mam avionaut glider do 25kg jest sens zmieniac? Syn ma 3.5 roku i ok 19kg
Z racji wieku, nie patrząc na wagę twoje dziecko powinno jezdzic w foteliku szelkami, oczywiscie dla bezpieczenstwa. Ja bym pozostał jeszcze przy poprzednim
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.