Witajcie
Czy ktoś z Was (choć skoro nie napisaliście postu to zakładam, że u Was wszystko w porządku) zauważył, że jak słucha muzyczki z jakimś fajnym basem to gdzieś coś mu buczy i to nie jest głośnik?
Wyłączyłem loudness zmniejszyłem lekko basy w korektorze dźwięku a gdzieś w drzwiach od kierowcy(takie mam wrażenie) coś mi burzy, trzeszczy.
Można powiedzieć, że jestem audiofilem i wkurzam się kiedy owe buczenie występuje. Problem w tym, że to coś wpada w rezonans tylko na głośności 14 i 15 i 16. Jak jest mniej tego nie słychać a jak już jest głośniej to muza zagłusza brzęczenie tego czegoś. Sęk w tym, że słucham muzy w tym właśnie zakresie 14-16.
Nie jest to wina plików mp3. Coś ewidentnie buczy/trzeszczy/skrzypi
Zastanawiam się co mam zrobić bo jak wpadnę do ASO to zakładam, że ciołki matołki nie będą słyszeli owego buczenia.

Nie masz nic w boczkach drzwi wlozonego co moze stukac?

Wszystko przez ten czerwony kolor !!! A nie mówiłem ??? :D :P ;)

A tak na poważnie to sprawdź czy drzwi są dobrze złożone. Może gdzieś coś jest nie dokręcone :) Jakiś turecki paparuch złośliwie nie dokręcił jak zobaczył na zamówieniu że to Twoje :P

Może też być też tak, że poprzez drgania jakaś wiązka kabli styka się z elementem boczku/metalu, czy cholera wie czego i jest wprawiane coś w ruch i powstają te drgania/ buczenie, więc z zewnątrz drzwi mogą być dobrze spasowane, a w środku może być np nadmiar kabla, który z czymś się styka.