Zobacz pełną wersję : Seicento 1.1 spi problem po wyjechania paliwa do zera
Zacznę od początku tej historii jakiś czas jeździłem na rezerwie i pojechałem do roboty auto stało na parkingu jakieś 2 tyg. pomyślałem jak wrzucę zatankuje. Po 2 tyg. seil odpalił ale tylko na ok. 15sec i zgasl trochę go brusilem na stacyjce ale to nic nie dawało ściągałem auto do garażu podladowalem akumulator wymontowalem zaślepkę do pompy paliwa pod kanapa odłączyłem przewód że strzałka czerwona i chyba z 20 min się tak bawiłem zalanczajac zapłon i gaszac pompa chodzi bo słyszę jak się przekręca kluczyk a paliwo z przewodu przy pompie nie chce lecieć paliwo jest pół baku nawet wymontowalem ta pompę i czyscilem to sitko na dole hmmm jakieś pomysły jeszcze ??
sandamiano
23-02-2017, 12:49
Nałóż na wyjście pompy wężyk i spróbuj trochę zassać aż pojawi się w wężyku ale bez kluczyka - możliwe że zawór jakiś się zawiesił a są tam dwa zawory w pompie . Czasami tak jest w SC że po wyjechaniu paliwa pompa musi być zalana bo sama ma trudnośći z ruszeniem. Jednak też możliwe przytarcie bez paliwa ale to chociaż trochę by podawała jeśli słychać że się obraca
Artur45672
23-02-2017, 17:33
W cinquecento nie ma tego problemu, ale wymyślili.
lorak06073
23-02-2017, 19:38
Zdejmij klemę z aku na 5 min.
Auto juz odpala cudowalem pol dnia kleme odlanczalem napiecie sprawdzalem oraz czy iskra jest filtr paliwa wymienilem ale nie dawalo mi to spokoju ze ta pompa pracuje ale z wylotu paliwo nie leci. I se mysle pewnie sie zatarla wiec olx i w okolicy gosciu akurat sprzedawal uzywke orginal za 80zl pojechalem kupilem zalozylem i paliwo po przelreceniu kluczyka na. Wylocie leci zakladam wezyk i odpalil od pierwszego
Artur45672
23-02-2017, 22:29
Takie urządzenie, że pewnie już bez paliwa będzie palił.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.