Witajcie. Zacząłem jeździć staruszkiem i same problemy. Pacjent HGT 2.0 147KM
Z prawej strony coś jęczy, rzęzi...kij wie jak to nazwać, trochę tak jakby pompa wspomagania ale dużo głośniej, coraz głośniej ze wzrostem obrotów i bez wzgledu czy jadę czy stoję. Pompę bym wykluczył bo nie ma żadnej reakcji na kręcenie kierownica po za tym dźwięk jest zbyt jednostajny.
Pompa oleju? ostatnio zacząłem dolewki 15w zamiast 10w ale na cisnienie oleju to to za głośno jęczy...
Pompa wody? fakt ostatnio temp rośnie tylko do 1/3 skali dopiero jak postoje dłużej to do normy ale założyłem ze to termostat bo grzanie tez słabe.

Wymieniony był pasek i rolka, ten od wału do pompy. Poprzedni zaczął w pewnym momencie piszczeć i pękł. (z resztą co roku wymieniam średnio rolkę i pasek bo ostatnie 5 rolek się zatarło i stopiło bez względu czy kosztowały 25 zł czy 250zł choc te tańsze wytrzymywały dłużej)

Macie jakieś pomysły?

mialem podobnie przed remontem swojego silnika i winna byla pompa wody. po wymianie rozrzadu i pompy cisza, a ten dzwiek w moim przypadku bylo bardziej bym powiedzial jeczenie.

Chyba jednak pompa wspomagania tylko. Po zdjęciu paska napędzającego osprzęt cisza jak makiem zasiał. Tylko dziwi mnie że pompa nie reaguje na ruchy kierownica tzn dzwiek się nie zmienia. Jeszce musze sprawdzić alternator i sprężarkę klimy choć ta teoretycznie ma sprzegło...

https://www.youtube.com/watch?v=A5H8fTB3WPI mówisz o czyms takim?