Cześć.

Panowie, mam taki problem z swoim BRAVO.
Rano samochód odpala mi bez problemów, ale jak przejadę krótki odcinek drogi 2-3 km, zgaszę go i po jakimś czasie znowu chcę odpalić, to mam problem.
Muszę go kręcić rozrusznikiem kilkanaście razy żeby zaskoczył.
Co to może być? Czy jakiś automat od świec się blokuje i dostaje mylną informację, że silnik jest nagrzany i nie załącza mi ich?

na pierwszy ogień CPW.

A akumulator dobry?

Akumulator dobry, kręci silnikiem jak szalony :)

Mam to samo w moim Stilo. Błędów w sterowniku brak. Mimo wszystko przy najbliższej wymianie oleju wymienię czujnik profilaktycznie. Dodatkowo mam jakiś problem z rozrusznikiem. Pierwsze kręcenie mimo naładowanego nowego aku jest dość ociężałe. Prawdopodobnie czeka mnie regeneracja.

Bardzo mozliwe ze swieca lub siwiece sa na wykonczeniu. U mnie 1 byla blisko smierci i rano w mrozy silnik odpalal od strzala a po lekkim nagrzaniu(temp cieczy ponizej 50 stopni C) musialem dosc dlugo krecic zeby odpalil. W koncu swieca padla w ostatnie duze mrozy, wymieniona i terazz problemu z odpalaniem nie ma nigdy.

Sent from my SM-G7105 using Tapatalk

Ciekawy trop. A miałeś podwyższone spalanie, osmolony wydech i gryzące spaliny?

Spalanie raczej w normie. Co do wydechu to raczej yez sie nic nie zmienilo. A spaliny.. coz nie wachalem ale chyba tez w normie:)

Sent from my SM-G7105 using Tapatalk

Jakie świece wybrałeś? Beru, Bosch czy Denso?

Beru.

Sent from my SM-G7105 using Tapatalk

Mam podobny problem z moim bravo z tym że mam silnik benzynowy. Raz pali na dotyk innym razem musi kilka razy zakręcić rozrusznikiem. Nie ma znaczenia czy silnik ciepły czy zimny... Aku, świecie i rozrusznik po regeneracji i dalej nic, zostały tylko cewki ale szkoda kasy żeby tak wymieniać wszystko po kolei... poza tym żadnych innych dolegliwości

Moze to byc czujnik polozenia walu, jak to juz zostalo zauwazone przez kogos wczesniej.

Sent from my SM-G7105 using Tapatalk

Jeżeli byłby to CPW, to czy podczas jazdy nie powinien silnik przerywać?

Czujnik zmieniony. Kupiłem BOSHA, zresztą poprzedni tez był tej firmy.
Na czujniku było troszkę opiłków i olej, dziwne, że był olej, bo nic mi nie ubywa.
Za parę dni okaże się czy to była wina czujnika.

Wymiana czujnika pomogła ?