Witam.
Mam pewien problem z moim Tipkiem: od pewnego czasu samochód podczas jazdy zachowuje się niestabilnie. Tzn pływa na boki i cały czas muszę mocno trzymać kierownicę. To, że jest bardzo czuły na boczne podmuchy przy prędkościach autostradowych to inna sprawa. W serwisie stwierdzili że jest ok, jedynie sprawdzili ciśnienie w kołach. Macie coś podobnego?
Przemo

Może masz nie Tipo ale Mercedesa klasy E? Ostatnio głośno było o sprawie jednego dziennikarza, którego Merc uciekał z drogi powyżej 120. A serio obserwuj opony czy równo się zużywają. Ile auto ma przejechane?

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Może masz nie Tipo ale Mercedesa klasy E? Ostatnio głośno było o sprawie jednego dziennikarza, którego Merc uciekał z drogi powyżej 120. A serio obserwuj opony czy równo się zużywają. Ile auto ma przejechane?

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

W tym momencie mam przejechane 9050 km. Opony Dębica Frigo HP2 205/55 r 16. Podejrzewam, że to może być ich wina. Nie mam porównania do letnich - przejechałem na nich 3 km :)
Skąd moje podejrzenia? Moja żona śmiga Xsarą i jak ją kupiliśmy, na zimę założyliśmy jakieś opony Michelin (zimowe - były z autem) które wulkanizator określił jako "miękkie" a objaw był taki, że samochód na drodze żył swoim życiem (nosiło go na boki że szok!). Wywaliłem je i teraz jeździ na Barumach i jest ok.
Myślicie, że nowe opony też mogą mieć jakąś wadę? Kierownica nie bije, żadnych podejrzanych drgań z kół też nie czuć. Aaaaa, objaw ten występuje od czasu do czasu.

Ja gdy odebrałem auto zauważyłem że kierownica nie jest idealnie ustawiona na wprost. Po kilku dniach od odbioru auta zgłosiłem ten problem w serwisie i okazało się że zbieżność prawego przedniego koła nie mieściła się w normach producenta. Po ustawieniu zbieżności kierownica jest ustawiona prawidłowo. Sugeruję żebyś pojechał do ASO i poprosił o sprawdzenie geometrii zawieszenia. Przyrządy pokarzą wszystkie nieprawidłowości. Zrób to jak najszybciej bo szkoda opon jeśli geometria jest nieprawidłowa

W jaki sposób ustawili kierownicę na wprost? Jeśli "na oko", a nie przy pomocy czujnika kąta skrętu, ewentualnie z jego kalibracją, to lipa.

Swoją drogą opony mogą być jak najbardziej winne, przykład Fuldy, o której pisałem.

Na oko to sobie można zegarek ustawić a nie geometrie. U mnie ustawili geometrie przy pomocy przyrządów 3D

Na oko to sobie można zegarek ustawić a nie geometrie. U mnie ustawili geometrie przy pomocy przyrządów 3D

Chodziło mi o ustawienie koła kierownicy idealnie na wprost przed sprawdzeniem i ewentualnym ustawieniem geometrii.

Myślicie, że nowe opony też mogą mieć jakąś wadę? Kierownica nie bije, żadnych podejrzanych drgań z kół też nie czuć. Aaaaa, objaw ten występuje od czasu do czasu.
Jakaś usterka zawieszenia, popsuta geometria (od przywalenia w krawężnik, wpadnięcia w dużą dziurę) lub wada fabryczna/uszkodzenie opony. To ostatnie, moim zdaniem, najbardziej prawdopodobne. Oczywiście, że nowe opony mogą być felerne, nawet te z wyższej półki niż Dębica.

Jakaś usterka zawieszenia, popsuta geometria (od przywalenia w krawężnik, wpadnięcia w dużą dziurę) lub wada fabryczna/uszkodzenie opony. To ostatnie, moim zdaniem, najbardziej prawdopodobne. Oczywiście, że nowe opony mogą być felerne, nawet te z wyższej półki niż Dębica.

Zimówki też na mokrej nawierzchni będą "nosiły". Ja mam Klebery ultragrup hp3 i przy opadach deszczu niestety aquaplaning występuje (w końcu to opona zimowa na śnieg a nie na deszcze.

Co do stabilności jazdy to dziś jechałem 170 i naprawdę dobre miałem odczucia.

To co napiszę poniżej, wydaje się być nieprawdopodobne ale...
Otóż dziś wybrałem się do rodziny - wyjazd ok 16, temperatura otoczenia ok 1 stopień, asfaltu na pewno więcej. Tańczył jak głupi - non stop kręciłem kierownicą lewo-prawo takie ruchy po ok 2-3 cm, jak w jakimś zdezelowanym lumpie...
Wracałem tą samą drogą i... nic! Prosto jak po szynach! Jedyna różnica: temperatura, -6 stopni. Nawet żona zauważyła, że jest lepiej.
Przychodzi mi na myśl, że powstała różnica ciśnienia w oponach to powoduje, choć przy takich różnicach temperatur nie powinno tak tego się odczuwać.
Przypomniałem sobie, że jak ostatnio wracałem z Gdańska to miałem podobnie: im dłużej (później) jechałem, tym lepiej prowadził się samochód. Jak wyjeżdżałem było ok 0 stopni, jak dotarłam do domu było później - 10.
Nie wiem co o tym myśleć. Pozdrawiam

Jak były silne wiatry nad morzem w tym roku a BYŁY :) to potwierdzam że Tipko rzucało na boki i to mocno a bravka juz inaczej szła . Jednak szerokośc , wysokosc itd tipko odczuwa boczny wiatr , tak że 90 km/h to raczej dużo jak sztorm od morza idzie ;)

Opony zimowe + niewłaściwe ciśnienie = niestabilna jazda na wprost. Warto pamiętać, że opony zimowe wymagają większego ciśnienia niż letnie. Pozdrawiam :)

Opony zimowe + niewłaściwe ciśnienie = niestabilna jazda na wprost.

Niekoniecznie. Może być dobre ciśnienie, geometria i zbieżność ok, a auto nie będzie jechało prosto, bo opony są do :dupa: Sam się o tym przekonałem.

Zmieniłem tydzień temu koła na letnie i skończyła się niestabilna jazda. Jak było zupełnie sucho i temperatura koło 8-10 stopni to zimówki mi tańczyły. Jak spadł deszcz to na wodzie pływały tak że ciężko było jechać prosto! Za ciepło już jest na zimówki :) Tak naprawdę to zimówka nie jest na ujemną temperaturę tylko na śnieg :D

zimówki mi tańczyły. Jak spadł deszcz to na wodzie pływały
Hmm... Moje Fuldy Kristall Montero 3 przy obecnych warunkach zachowują się nadal przyzwoicie. A śniegiem jeszcze koło Wielkanocy sypnie - zobaczysz ;-)

Hmm... Moje Fuldy Kristall Montero 3

No OK zgadzam się :) Ja mam Dębica Frigo 2 więc pewnie są zdecydowanie gorsze od Fuldy :) W testach wykazują wyjątkowo dobre parametry na śnieg i chyba tym się zasugerowałem zamawiając je u dilera. Alternatywnie miałem do wyboru Apollo więc wybrałem Dębicę :)
Wielkanoc w tym roku jest tak wyjątkowo późno że jak wtedy sypnie śniegiem to już tylko koniec na świata czekać :P

Ja już w drugim samochodzie używam Uniroyal MS Plus 77. To są właśnie takie opony na błoto pośniegowe i deszcz. Myślę, że dobre na nasze zimy. Do tej pory nie narzekam :)