Witam, planuje wymienić w swoim Stilo 3d 2003 rok głośniki.
Ogólnie rzecz biorąc te fabryczne nie są złe, niestety przy temperaturach bliskich zera i poniżej, potrzebuje sporo czasu, około 20 minut żeby przestały trzeszczeć i piszczeć przy umiarkowanym poziomie "bass" i "treble". W lato wszystko bez problemu działało, chyba że warto najpierw komuś zlecić spojrzeć w "instalacje" tzn kable, głośnik czy wszystko w porządku?

Jak trzeszczą wszystkie głośniki na raz to przyczyna leży w radiu/końcówce mocy.

Jak trzeszczą wszystkie głośniki na raz to przyczyna leży w radiu/końcówce mocy.

w lato nie było takiego problemu...

w lato nie było takiego problemu...

Nie wiem czy to samo było u mnie bo nie pamiętam jakie były temperatury.Skrzeczało,piszczało zmieniłem radio i przestało.

Jeżeli w lato nie było problemów to tylko dowodzi na to że problem leży w radiu, elektronika po latach się zużywa (zimne luty, wyschnięte kondensatory itp)

Inna sprawa że w Stilo jest fabrycznie 6 głośników, nie ma opcji żeby nagle wszystkie wysiadły i nagle ożywały.
U ciebie obstawiam, zimny lut na płcie głównej radia albo brak dobrego styku masy w obwodzie radia.