PDA

Zobacz pełną wersję : falowanie obrotów i czarny dym



luk202
22-01-2017, 21:15
Witam.
Pojawił mi się problem - tzn. nie wiem od jak dawna go mam. Mianowicie na II biegu dałem gaz w podłogę i za sobą zobaczyłem czarny ogon. Na III biegu już mniejszy ale też puścił dymka. A na postoju zauważyłem, że obroty lekko falują. Nie wiem czy można to łączyć ze sobą. Zrobiłem dziś zapis korekt i ciśnienia paliwa. I wtrysk trochę odbiega, ale zastanawia mnie falowanie ciśnienia wraz z obrotami:przyczyna czy skutek?

patpac
22-01-2017, 21:45
Witam.
Pojawił mi się problem - tzn. nie wiem od jak dawna go mam. Mianowicie na II biegu dałem gaz w podłogę i za sobą zobaczyłem czarny ogon. Na III biegu już mniejszy ale też puścił dymka. A na postoju zauważyłem, że obroty lekko falują. Nie wiem czy można to łączyć ze sobą. Zrobiłem dziś zapis korekt i ciśnienia paliwa. I wtrysk trochę odbiega, ale zastanawia mnie falowanie ciśnienia wraz z obrotami:przyczyna czy skutek?

U mnie był to wtrysk, ale nie było falowania tylko bąki czarne, po wymianie ustało jedynie gdy mocno się depnie.

luk202
23-01-2017, 00:49
Właśnie dym pojawia się jak pedal w podłodze. Normalnie jest chyba ok.

bronx
23-01-2017, 09:14
Za pewne masz egr działającego, stąd pierwszy wytrysk rozjechany.
Do dymienia wykonaj logi dynamicze na 3 biegu.
Falowanie może wynikać z racji padania wtrysku.

Nagrzej auto do 80-90st. Powyłączaj wszystko, nic nie dotykaj.
Loguj zmierzona ogólna dawka paliwa przez ok 2min.

luk202
23-01-2017, 09:27
Za pewne masz egr działającego, stąd pierwszy wytrysk rozjechany.

egr mam OFF.
czyli dwa logi:

- Log dynamiczny tzn. 3 bieg i pedał w podłogę, tak? (obroty, pedał, ciśnienia doładowania i masa powietrza, dawka paliwa)
- drugi na postoju z dawką paliwa?

bronx
23-01-2017, 10:30
tak:
3 bieg i od ok 1800rpm gaz w deskę to co piszesz + zmierzone ciśnienie paliwa.

luk202
31-01-2017, 00:59
Wracam do tematu. Efekt czarnego dymu jest jakby mniejszy i falowanie obrotów ustało. Teraz cały czas są "sztywne".
Zacząłem robić logi ale niestety, bateria w laptopie się sypie i wystarcza na krótki zapis jazdy po mieście. Jeśli ktoś mógłby zerknąć i się wypowiedzieć - będę wdzięczny. Wg mnie turbo przeładowuje trochę.
https://drive.google.com/file/d/0B5QrMTiVJEkEYzRsdzNVSmV5UUE/view?usp=sharing



Natomiast dziś się trochę pobawiłem zmienną w turbo i tak:
1. jak zaciągnę wężyk od gruchy to słyszę jak coś tak się rusza i trzyma podciśnienie. Natomiast N75 po włączeniu silnika zaciąga w miejscu podłączenia gruchy a po zwiększeniu obrotów pod 3 tyś. to wyraźnie podciśnienie się zwiększa. - można uznać że jest ok?
2. po tym jak poruszam, puknę w N75 to fura zbiera się właściwie od początku bez skoków mocy. Wystarczy, że przymulę silnik to i dół robi się słabszy i powyżej 2 tyś. mam skoki mocy, a jak trochę dynamiczniej go potraktuję to robi się bardziej wyrywny.
Po tych wszystkich spostrzeżeniach stawiam na zacinający się zawór - przyciera się i trzeba go zmusić do działania.
Czy dobrze główkuję, czy raczej błądzę we mgle? ;-)

maka131
31-01-2017, 03:40
Idziesz w dobra stronę. Ale nie przyciera sie zawór czy gruszka. To przyciera sie regulacja zmienna geometria. Znajdź na youtube filmy o czyszczeniu turbin, zobaczysz co się blokuje.

bronx
31-01-2017, 11:05
Zrób logi to wyjdzie jak doładowanie się kształtuje.
Z tego co zrobiłeś nie da się nic powiedzieć poza tym że doładowanie powinno się szybciej zbierać do wartości oczekiwanej.

Ono może odpowiadać za dymienie jak najbardziej.

luk202
31-01-2017, 13:37
Logi muszę odłożyć na później. Jak dojechałem do miejsca gdzie mogłem się bujnac to komp zrobił out. Bateria nie trzyma. Zastanawia mnie to, że jak postukam w zawór to jakby auto lepiej się zbierało. Może to tylko autosugestia.