piotrekwedel
19-01-2017, 22:48
witam,
mam problem ze swoim seiem, otóż na biegu jałowym obroty podchodzą mi do około 3tys po czym komputer odcina paliwo spadają i znów do góry.
Wymieniłem kompletną przepustnice z sprawnego auta i sprawdziłem podciśnienia. wszystko ok.
Załamany brakiem rezultatów wypiąłem przewód podciśnienia z mapsensora i obroty na 900. Wydaje mi się, że czujnik jest sprawny bo bardzo wyraźnie silnik reaguje na podciśnienie. Zastanawia mnie natomiast umiejscowienie wężyka, jest on poprowadzony od przewodu do serwa i to jeszcze przez jakiś dodatkowy zaworek kierunkowy. Na sensorze jest wiec cały czas ogromne podciśnienie co by wyjaśniało problemy.
Jak powinno być to podłączone?
mam problem ze swoim seiem, otóż na biegu jałowym obroty podchodzą mi do około 3tys po czym komputer odcina paliwo spadają i znów do góry.
Wymieniłem kompletną przepustnice z sprawnego auta i sprawdziłem podciśnienia. wszystko ok.
Załamany brakiem rezultatów wypiąłem przewód podciśnienia z mapsensora i obroty na 900. Wydaje mi się, że czujnik jest sprawny bo bardzo wyraźnie silnik reaguje na podciśnienie. Zastanawia mnie natomiast umiejscowienie wężyka, jest on poprowadzony od przewodu do serwa i to jeszcze przez jakiś dodatkowy zaworek kierunkowy. Na sensorze jest wiec cały czas ogromne podciśnienie co by wyjaśniało problemy.
Jak powinno być to podłączone?