Zobacz pełną wersję : Croma 1,9 JTD 150 KM - brak mocy od 2000 obr.
KillFrenzy
12-01-2017, 10:36
Cześć Koledzy,
pierwszy raz na forum. Szybko się przedstawię, Wojtek, Cromę mam od zeszłego roku. Generalnie jest git.
Mam kłopot i prośba o radę.
Stan obecny:
1. pali na dotyk
2. nalatane 180 000
3. nie ma żadnych checków - pod kompa niepodpinany.
4. obroty nie falują
5. do 2000 obr jeszcze się jakoś zbiera
6. powyżej 2000 obr rozpędza się ale tylko na płaskim
7. jeździ gorzej niż poprzednia Primera P11 2.0TD
8. dodam, że klapy wirowe są wywalone, poprzedni właściciel usunął i są (zaspawane, zalutowane) O_o
Z ogólnego przeglądnięcia forów i youtubów. Stawiam taką tezę, brak góry wynika z tego że EGR zaciął się w pozycji otwartej i cały czas lecą spaliny na kolektor, elektrozawór działa więc nie wywala błędu.
Planuję w sobotę zdjęć EGR i sprawdzić jego zasyfienie, przy okazji założę zaślepki z dziurami. Wygląda na nigdy nieodkręcany (śruby nietknięte), co w zasadzie dziwi przy usuniętych klapach wirowych.
Czy dobrze główkuję? Możecie coś jeszcze poradzić?
Drugi problem to wycie (jak karetka), na zimnym silniku głośniej. W środku auta słyszalne, choć można słuchać normalnie radia, dmuchawa na połowie mocy zagłusza całkowicie.
Wycie w zakresie 1300-2000 obr. Potem przechodzi w charakterystyczny świst turbiny.
Obstawiam jakąś nieszczelność, albo overboost?
Jakie Wasze sugestie?
Znacie dobrych specjalistów od tego motoru w okolicach Starachowic, Kielc, Radomia?
CzarnyGD
12-01-2017, 11:00
Cześć Wojtek,
Z tym EGRem dobrze kombinujesz. Stan wewnątrz kolektora dolotowego może szybko ocenić wykręcając czujnik ciśnienia znajdujący się na kolektorze (od strony przegrody, przykręcony jedną śrubką).
Wycie to najprawdopodniej roszczelnienie na kolektorze wylotowym. Pewnie jedna ze szpilek puściła.
Powitać.
Czy wcześniej, jak było wszystko ok to też świstała? Nie zaszkodzi sprawdzić czy wszystkie rury, przewody są na swoim miejscu. Może coś spadło i pary brak lub idzie w "gwizdek".
Nie zaszkodzi sprawdzić czy wszystkie rury, przewody są na swoim miejscu. Może coś spadło i pary brak lub idzie w "gwizdek".
Tez obstawiam nieszczelność i stąd ten świst.
Mi mulił silnik (ale inaczej- na mniejszych obrotach) jak czujnik ciśnienia powietrza w kolektorze dolotowym był zabrudzony mieszanką sadzy i oleju (maź zaklejająca czujnik ciśnienia). Na pewno warto go wyczyścić profilaktycznie.
Druga rzecz to kup blaszkę na Allegro za 10 zł i całkowicie zaślep zawór egr. Wyjdzie Ci czy to on nawala. Obstawiam EGR (zacięty lub słaba sprężyna). Powietrze sprężone zamiast trafiać do cylindrów uchodzi przez EGR do kolektora wylotowego. Przy dokręcaniu EGR szpilki (M6) traktuj z wyczuciem (wskazany mały moment dokręcenia). Lubi zrywać się gwint w kolektorze aluminiowym, gdzie wkręca się szpilkę.
A trzecia to sprawdzić ten świst. Może na dolocie (za turbo) jest jakaś dziura i powietrze sprężone nie trafia we właściwej dawce do cylindrów.
Sprawć dolot do turbiny gruba rura czy jest cała lub sterowanie turbiną (elektrozawór turbiny)-jest przymocowany na chłodnicy po prawej stronie dochodzą tam 2 (jeśli dobrze pamiętam węzyki cieńkie ) lubią pękać
RafalWawa
12-01-2017, 22:43
Cześć Koledzy,
pierwszy raz na forum. Szybko się przedstawię, Wojtek, Cromę mam od zeszłego roku. Generalnie jest git.
Mam kłopot i prośba o radę.
Stan obecny:
1. pali na dotyk
2. nalatane 180 000
3. nie ma żadnych checków - pod kompa niepodpinany.
4. obroty nie falują
5. do 2000 obr jeszcze się jakoś zbiera
6. powyżej 2000 obr rozpędza się ale tylko na płaskim
7. jeździ gorzej niż poprzednia Primera P11 2.0TD
8. dodam, że klapy wirowe są wywalone, poprzedni właściciel usunął i są (zaspawane, zalutowane) O_o
Z ogólnego przeglądnięcia forów i youtubów. Stawiam taką tezę, brak góry wynika z tego że EGR zaciął się w pozycji otwartej i cały czas lecą spaliny na kolektor, elektrozawór działa więc nie wywala błędu.
Planuję w sobotę zdjęć EGR i sprawdzić jego zasyfienie, przy okazji założę zaślepki z dziurami. Wygląda na nigdy nieodkręcany (śruby nietknięte), co w zasadzie dziwi przy usuniętych klapach wirowych.
Czy dobrze główkuję? Możecie coś jeszcze poradzić?
Drugi problem to wycie (jak karetka), na zimnym silniku głośniej. W środku auta słyszalne, choć można słuchać normalnie radia, dmuchawa na połowie mocy zagłusza całkowicie.
Wycie w zakresie 1300-2000 obr. Potem przechodzi w charakterystyczny świst turbiny.
Obstawiam jakąś nieszczelność, albo overboost?
Jakie Wasze sugestie?
Znacie dobrych specjalistów od tego motoru w okolicach Starachowic, Kielc, Radomia?
z EGR-em - moim zdaniem źle kombinujesz. EGR zamknięy jest na niskich obrotach, a otwiera się na wyższych. Niedziałanie EGR to brak mocy "z dołu" a nie z góry ( jeśli EGR się nie domyka lub zatnie w pozycji otwartej), albo ..brak negatywnych objawów ( jeśli ktoś ma szczęście i EGR zatnie się w pozycji zamkniętej a komp tego nie zauważy - ja taki przypadek miałem u siebie w marei ;) )
Ten brak mocy z góry, w połączeniu ze świstem jednoznacznie wskazuje na jakąś nieszczelność w dolocie. Zwykle to ta gruba rura wchodząca na przepustnicę powietrza (klapę gaszącą), ale może też być gdzie indziej, włącznie z samym intercoolerem. łatwo to zweryfikować - hałas ewidentnie jest skorelowany z rozpędzaniem turbo ( jak dmucha to hałasuje, jak nie dmucha bo zdejmiesz nogę z gazu - to hałas ustaje).
Są jeszcze inne powody dla ktorych moga być problemy z mocą "u góry" - ale mniej prawdopodobne: przepływomierz powietrza, niedziałające turbo ( brak sterowania podciśnieniowego z powodu sparciałego wężyka albo uszkodzonego zaworu podciśnienia )..
jak nie pomoże sprawdzenie dolotu, to potrzebny MES + kabelek i trzeba posprawdzać co i jak.
z EGR-em - moim zdaniem źle kombinujesz. EGR zamknięy jest na niskich obrotach, a otwiera się na wyższych.
źle piszesz - im wyższe obroty tym egr bardziej się przymyka, jeżeli zatnie się w pozycji otwartej to właśnie od ok. 2000 będzie brakować mocy - wdmuchiwane będą spaliny z "gorącej" strony turbiny, przy rozruchu też jest całkowicie zamknięty
Wojtek - co widzisz w lusterku wstecznym podczas jazdy ew gdy jedziesz i wciśniesz gaz w podłogę - u mnie przy niedomykającym się egr pojawiał się czarny dym, po zaślepieniu i wyprogramowaniu efekt "starych" diesli znikł
KillFrenzy
12-01-2017, 23:57
Czy wcześniej, jak było wszystko ok to też świstała?
Ten świst mam od samego kupna. Może był mniejszy, ciężko powiedzieć. Trochę olałem temat, bo zdarzało mi się słyszeć inne diesle, Ople, Alfy, nawet jakie VW, które też wyły. Pomyślałem, że ten typ tak ma.
Wojtek - co widzisz w lusterku wstecznym podczas jazdy ew gdy jedziesz i wciśniesz gaz w podłogę - u mnie przy niedomykającym się egr pojawiał się czarny dym, po zaślepieniu i wyprogramowaniu efekt "starych" diesli znikł
jaro190 właśnie nie kopci bardzo, puści bąka. Planuję zmniejszyć przepływ spalin przez EGR tą blachą z dziurami.
Koledzy,
zacznę od EGR, potem dolot. Zobaczymy co się będzie działo.
Z wyciem jest tak, że około 2000 i powyżej już nie wyje tylko świszczy jak tradycyjna turbina.
Da się dobrze oglądnąć dolot od góry? Odezwę się po weekendzie jak mi poszło.
Przytarty egr da dymka przy ruszaniu np z pod swiatel, jak i może dać przy depnięciu.
Ten świst czasami powiązany jest z pracą tuebiny z zmienną geo.
Wiecie co powiem ?? :)
LOGI :)
to czekamy
Mi mulił silnik (ale inaczej- na mniejszych obrotach) jak czujnik ciśnienia powietrza w kolektorze dolotowym był zabrudzony mieszanką sadzy i oleju (maź zaklejająca czujnik ciśnienia). Na pewno warto go wyczyścić profilaktycznie.
Druga rzecz to kup blaszkę na Allegro za 10 zł i całkowicie zaślep zawór egr. Wyjdzie Ci czy to on nawala. Obstawiam EGR (zacięty lub słaba sprężyna). Powietrze sprężone zamiast trafiać do cylindrów uchodzi przez EGR do kolektora wylotowego. Przy dokręcaniu EGR szpilki (M6) traktuj z wyczuciem (wskazany mały moment dokręcenia). Lubi zrywać się gwint w kolektorze aluminiowym, gdzie wkręca się szpilkę.
A trzecia to sprawdzić ten świst. Może na dolocie (za turbo) jest jakaś dziura i powietrze sprężone nie trafia we właściwej dawce do cylindrów.
Czyli najlepiej raz w roku czyścić profilaktycznie EGR i ten czujnik.
Najlepiej go zaślepić raz, porządnie na całe życie.
KillFrenzy
14-01-2017, 19:15
Czołem Koledzy,
dwie sprawy:
1. Jest update EGR i czujnik doładowania:
- EGR, sprawny, trochę nalotu, elektromagnes chodzi sprawnie, zawór też, przyślepiłem tą blachą z dziurami
262502625226251
- czujnik doładowania był zalepiony, wyczyściłem
26253
- poskładałem i w drogę
Efekt, objawy nie ustały. Nadal nie zbiera się prawie od 2000 obr. oraz nie kręci powyżej 3000 obr. nawet na jałowym więc tryb awaryjny. Najgorsze, że check się nie świeci.
2. Piszcz za pierwszym razem pominąłem jeden fakt myśląc, że jest bez znaczenia. Mianowicie:
- kupiłem auto z chip boxem (marka Chip Race) - nie wiedziałem o nim do momentu wyjęcia akumulatora, tam był schowany.
zdjęcie chipa
26254
- auto z chip boxem zapi....er.....dala
- pomyślałem, że to jakiś szajs z rezystorem więc wywalę i wtedy pojawiły się kłopoty już opisane
Dziś po czyszczeniu EGR i czujnika:
1. auto bez boxa jeździ jakby w trybie awaryjnym
2. z boxem znowu zapi....er.....dala, na dodatek kręci ładnie w całym zakresie obrotów.
Wniosek: z boxem jeździ pięknie, bez coś mu dolega. Aha, auto nie kopci, ani z boxem, ani bez boxa, a przynajmniej nie zauważyłem jakiejś chmury dymu.
Poczytałem o tym Race Chip i wygląda, że nie jest to jakiś szajs za 50 pln z allegro, który oszukuje kompa. Co ciekawe, na stronie producenta piszą, że dają gwarancję na części auta po zakupie, więc chyba to w miarę bezpieczne. Patrząc na podłączenie, to z jednej strony do listwy a drugi przewód leci gdzieś za kolektor, nie bardzo mogę namierzyć.
Stawiam tezę, że to pudełko, w jakiś sposób modyfikuje mapę, a nie oszukuje kompa i w rezultacie bez niego auto działa w trybie awaryjnym.
Umówiłem się z elektronem na następny tydzień na kompa, powiem co mnie trapi i zobaczymy co to jest ten Race Chip.
Pytanka do Was:
1. Czy macie doświadczenia z Race Chip?
2. Czy jazda z tym jest bezpieczna?
3. Co ewentualnie zrobić, żeby usunąć?
4. Najważniejsze, przestać histeryzować, cieszyć się jazdą i dać Wam święty spokój? :cool:
Wydaje mi sie, ze raczej modyfikuje wskazania czujnikow. Ale niewiem co Ty tam masz. Wypiecie nic nie da. Trzeba zdemontowac cala wiazke i wpiac jak bylo oryg. Powinno byc plug&play.
Ech napisane jest już o box-ach wystarczająco, poszukaj.
Przez box przechodzą czujniki i przekłamuje, jak odepniesz boxa wiązką do stanu pierwotnego musi być podłączona, bo tak jesteś bez czujników i ecu działa prawidłowo waląc błędami.
croma 1,9 150km manual
podepnę się pod temat bo w sumie mam te same słowa kluczowe co w wielu tematach, a nie chcę zakładać kolejnego:
przepływomierz, egr, świst, brak mocy, odpalanie
pierwszy problem pojawił się nagle, na początku mrozów, kiedyś raz odpalił i był na maxa słaby, ledwie można było ruszyć, na półsprzęgle, dochodził do ok 2200obr i ogień jak wcześniej
pojeździłem tak ze 3 dni i wpadł w checkengine, czyli tak samo słaby z dołu, plus limit obrotów 3000obr
zdjałem egr, przeczyściłem, nie był w złym stanie, trochę sadzy
chwilę pojeździł ok, ale wrócił do stanu dwa linijki wyżej
poczytałem forum, wypiąłem wtyczkę przepływomierza - bazinga! jeździ bez problemu, chociaż wydaje mi się że pali dużo więcej i nie ma kopa jak wchodzi turbo tylko bardziej równomiernie przyspiesza
pojeździłem tak kilka dni, checkengine zniknął
wpiąłem przepływkę, znów checkengine, ale wkręca się na obroty zupełnie normalnie, ma moc, czuć jak turbo wchodzi, za to pojawia się ciekawy objaw: przy delikatnym przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem, w okolicach 2000obr szarpie delikatnie i słychać świst który brzmi zupełnie jak klasyczny blow-off
przy odpiętej przepływce zero szarpania i zero dźwięków blow-offa
poza tym bardzo słabo odpala, długo kręci, czasami dwukrotnie długo trzeba kręcić aż załapie [ten problem pojawił się od pierwszych silnych mrozów]
diagnostyki [jeszcze] nie robiłem, nie znam sensownego mechanika od Fiatów w Bydgoszczy [help?], poza tym lubię wyeliminować część pracy zanim do niego pojadę
pojawia się ciekawy objaw: przy delikatnym przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem, w okolicach 2000obr szarpie delikatnie i słychać świst który brzmi zupełnie jak klasyczny blow-off
Mam to samo, ale bez błędów. Też będę szukać przyczyny. W planach wyczyszczenie EGR, ale obecnie cierpię na chroniczny brak czasu. Czytałem, że to może być on, ale Ty już to robiłeś, więc u Ciebie teoretycznie odpada takie rozwiązanie.
Strzelam: zawór overboost / zmienna geometria
Jak można w prosty sposób sprawdzić zawór sterowania geometria n75?
Kulą szklaną, tak jak wyżej szukają usterki...
Wpierw log, po ciśnienie doładowania będzie widać co się dzieje ( czyli zmienna-sterowanie N75)
Prawda taka że najłatwiej go podmienić, bo statycznie może działać prawidłowo ale dynamicznie się może blokować.
W sobotę zrobiłem wiosenny lifting. Założyłem blachę pod egra i wyczyściłem czujnik doładowania, a przede wszystkim rozebrałem i rozruszałem zawór N75. Efekt - na trasie banan nie schodził mi z gęby ;-). Właściwie żadnych szarpnięć przy 2krpm. Czasem tylko losowe lekkie szarpniecie no i powyżej 3kprm już bardziej dokuczające ale z tendencją zanikającą. Stawiam na zmienną. Ale jest o niebo lepiej ;-)
Maro Łoo JTD
10-04-2017, 00:07
u mnie podobne objawy, jutro zaczynam grzebanie.
Naprawiłeś dolegliwości? Moja właśnie robi dokładnie tak jak opisujesz, egr wstawiłem nowy i żadnej różnicy.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.