Zobacz pełną wersję : Problemy z zapalaniem przy niskich temperaturach
Witam! Bujam się z tym od nowości (2011). Przy temperaturze zewnętrznej (stoję pod chmurką) poniżej minus 6 stopni odpala mi za 6...8 razem (po 3-4 sekundy).
Rozrusznik kręci pięknie, słychać pompę lecz silnik nie próbuje nawet zaskoczyć - i nagle za za ostatnim kręceniem odpala od dotknięcia).
Ostatnio przy minus 20 stopniach próbowałem 15 razy i nie zaskoczył ani razu. Po godzinie następne 15 prób i również nic. Po dalszej godzinie zaskoczył za 5 razem (w międzyczasie zgasły wszystkie kontrolki, częściowo się zresetował i strzelił w filtr powietrza).
Podobno wymieniano mi już wszystkie czujniki (gdy był na gwarancji) i nie pomogło).
Czy może ktoś spotkał się z taką sytuacją?:confused:
Pozdrawiam
Punto EVO 1,4 8V S&S.
krowka1978
19-01-2017, 09:40
Trzeba podłączyć do kompa.
Brak błędów
tu może być kilka przyczyn, a jak jest ciepło to pali ?
zobacz czy przepustnica nie przymarza (bo może być padnięta), następny punkt to pompa paliwa, cewki zapłonowe (sa zespolone), kable zapłonowe..itd. i najwazniejsze doładuj akumulator bo napisałeś że zgasły kontrolki czyli że jest juz wyładowany.
a zaraz to on juz na gwarancji tak szwankował??? uuu... to niedobrze bo to neikoniecznie tylko czujniki moga to byc wiazki kabli albo i sam ECU :-(
Od temperatury -5'C w górę pali od pierwszego razu.
Wymieniono mi ostatnio zawór zwrotny na pompie.
Dzisiaj rano było -9'C i zapalił od drugiego razy (postęp).
Akumulator był jeszcze w dobrym stanie - szybko kręcił (kontrolki zgasły wniej więcej w połowie prób odpalenia - potem zmowu świeciły).
Pod koniec dał "strzała" w filtr powietrza).
Problemy są od początku lecz ostatnie dwie zimy były z wyższymi temperaturami, a wcześniej tylko kilka dni było poniżej -10'C więc trudno zidentyfikować problem.
Czujniki wszystkie podobno były wymienione.
Zobaczę jak przyjdą temperatury (mam nadzieję) poniżej -10'C.
no to nie zazdroszcze, bo ewiedentnie cos nie lubi niskich temperatur(mój to odpalał nawet przy -28, mniej nie było, a mam takeigo samego cudaka z maja 2011) musisz nie dość że poczekać aż przyjda mrozy to jeszcze grzebać przy tym jak jest zimno :-(
wymienili zawór zwrotny na pompie, ciekawe czy najpierw zmierzyli jakie jest ciśnienie, bo by wyszlo ze tego nie tzreba wymieniać.
a własnie kiedyś w moim cienkościęto 700 przy dużych mrozach był problem z odpałem bo zamarzała odma (odpowietrzenie skrzyni korbowej), co prawda całkowicie inny silnik ale zajrzyj tam to tylko jeden wężyk pomiędzy obudowa filtra powietrza a pokrywą zaworów, może tam się zebrał jomanez i zamarza...choć nie wiem dlaczego miałoby to miec wpływ na odpał... niemniej cienki z tego powodu nie odpalał aż tego nie wyczyszczono.
tak myśle co może być wrażliwe na odpał na mrozie... może on na czas odpału nie podaje odpowiedniej mieszanki (ECU tym steruje), gdybyc miał możliwość podmiany z innego aby to sprawdzić na mrozie, ewentualnie źle odzczytuje temperature i robi to co powyżej napisane.
tak jak napisałem idelanie mieć taki drugi sprawny i gdy się problem pojawi podmieniać aż znajdzie przyczynę.
nie wiem czy po podpięciu do kompa możesz zobaczyć parametry pracy przy odpale, tj temperatura, cisnienie, katy zapłonu i inne... (MES z tego co wiem ogarnia dużo parametrów i robi pomiar w czasie rzeczywistym)
w ogóle to jakieś jaja że ASO tego na gwarancji nie ogarneło, widocznie czekali aż minie gwarancja... ale jeżeli wszystko u nich robieś to pisz do fiata ze powinni sie nadal tym zajmować, przecież w makaroniarni też są zimy.
Dzisiaj -6'C - zapalił za 2 razem.
Na gwarancji był zostawiany w ASO na zewnątrz i podłączany pod komputer - tyle tylko że ostatnio (kilka lat) jest problem w kraju z niskimi temperaturami.
Będę chciał podmienić ECU i pojeździć przez pewien czas. Nie wiem tylko jak do tego ma się IMO.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.