PDA

Zobacz pełną wersję : Tipo 1.4 Nie zapalił



leinad
09-01-2017, 17:42
No i stało się. Próbowałem rano odpalić auto i nie udało mi się. Przekręciłem kluczyk, puściłem natychmiast. Rozrusznik się kręcił, silnik też ale niestety auto odpalić nie chciało. Trudno mi powiedzieć co było nie tak ale moim zdaniem całość obracała się za wolno, jakby brak prądu czy inna cholera.

Parkuje w garażu gdzie panuje temperatura 2-3 stopnie. Jestem dziś umówiony że auto zostawię na noc w ASO. Rano podejmą próbę rozruchu i zobaczymy. Dziś też długo pracuję, więc tym razem zrobię rozruch z włączonym telefonem.

Aby tego wszystkiego było mało uszkodziła mi się kamerka/rejestrator - totalnie zdechła. Może jakieś przebicie? Dziwna sprawa albo przypadek ;-)

ZAFFERANO
09-01-2017, 17:48
A kombinowałeś coś z elektryką ? Czy masz wszystko fabrycznie tak jak trzeba ? Jeśli robiłeś jakieś wpięcia czy podłączenie akcesoriów z instalacji to może gdzieś zrobiłeś jakieś zwarcie ? :/

leinad
09-01-2017, 17:50
Jeśli za "kombinowanie" nie uznać że wpiąłem kamerkę do gniazdka zapalniczki w tunelu środkowym... To nic nie ruszałem.

Stawiam na rozrusznik albo akumulator o zbyt małym prądzie rozruchowym.

ZAFFERANO
09-01-2017, 17:55
No rozumiem! Mnie chodziło o jakieś wpinanie się w kable z dodatkowymi gniazdami itp.
No to faktycznie coś jest nie halo :/

leinad
09-01-2017, 17:59
No rozumiem! Mnie chodziło o jakieś wpinanie się w kable z dodatkowymi gniazdami itp.
No to faktycznie coś jest nie halo :/

Trochę się martwię, że to będzie usterka z tych co występują od czasu do czasu... Ale może jak teraz wsiąde po 10 godzinach w pracy do niego to też tak zakaszle - OBY ;-)

marnyd4d
09-01-2017, 18:14
Najlepiej byłoby żeby podczas próby porannego odpalenia w ASO też wystąpił ten problem bo wtedy serwis przyłoży się do diagnozy. Coraz więcej kwiatków wychodzi w tym aucie:red_kartka::red_kartka:

leinad
09-01-2017, 20:44
No i jak odpaliłem po 10h na mrozie wszystko było Tip-top... ;)

slawcio74
09-01-2017, 20:48
Bo najpierw musisz zawsze go pogłaskać po lewym reflektorku i troszkę z nim pogadać ,np "dobry Tipuś , dobry , Pan lubi swojego Tipusia !!! Ja tak robię i pali za dotknięciem!

ZAFFERANO
09-01-2017, 20:52
A jak to nie pomoże to trzeba mu powiedzieć: "Ty złomie bo Cię odeślę do Turcji gdzie cię jakiś turas będzie pukał w rurę". :)

leinad
09-01-2017, 22:42
No nic. Stoi teraz w ASO na placu. Rano będą uczeni w piśmie magowie go odpalać. Zgłosiłem pukanie przy odpalaniu i incydent z tym nieodpalaniem. Mam nadzieję że coś zauważą ;-)

Na szczęście kamera zaczęła działać. To przez ten brak demokracji te awarie i ten mróz...

krowka1978
09-01-2017, 22:58
No nic. Stoi teraz w ASO na placu. Rano będą uczeni w piśmie magowie go odpalać. Zgłosiłem pukanie przy odpalaniu i incydent z tym nieodpalaniem. Mam nadzieję że coś zauważą ;-)

Na szczęście kamera zaczęła działać. To przez ten brak demokracji te awarie i ten mróz...

Zgłosiłeś pukanie przy odpalaniu:?: Dla sprawdzenia ASO :?: Na forum już jest temat wyjaśniony - nie trzyma się kluczyka w pozycji AVV do momentu odpalenia, wystarczy cyknięcie, a komp sam odpala - w instrukcji są błędy :!: Chyba, że inne pukanie :?:

leinad
09-01-2017, 22:59
Zgłosiłeś pukanie przy odpalaniu:?: Dla sprawdzenia ASO, czy jaja sobie robisz:?: Na forum już jest temat wyjaśniony - nie trzyma się kluczyka w pozycji AVV do momentu odpalenia, wystarczy cyknięcie, a komp sam odpala - w instrukcji są błędy :!:

Mądralo. Mi się tak pochrzaniło z tym odpalaniem jak tak próbowałem odpalić. Dziś mi powiedziano w ASO, że nie powinno się tak odpalać jak piszesz.

Kolejny debilny ficzer. Jak już przekręcę kluczyk to choćby się paliło to będzie kręcił. Jak dziś rano. Słysze że zarzyna rozrusznik i nie mogę tego dramatu przerwać bo komputer steruje i ma wyjebane ze klucz przekręcam na wyłącz...

mis888
09-01-2017, 23:10
Kolejny debilmy ficzer.
A można po polskiemu?

leinad
09-01-2017, 23:12
Kolejne rozwiązanie mające umożliwić prowadzenie samochodu niepełnosprawnym umysłowo.

mis888
09-01-2017, 23:24
1. Przekręcenie kluczyka do pozycji stop nie zatrzymało rozrusznika?
2. Czy dłuższe przytrzymanie kluczyka w pozycji rozrusznika deaktywuje funkcje sterowania rozrusznikiem przez komputer i "oddaje" władze kierowcy o tym jak długo ma kręcić?
Jakich argumentów użyli a ASO, gdy powiedzieli że tak nie powinno sie odpalać? Jeżeli na 2 pytanie nie byłoby twierdzącej odpowiedzi, to ich wypowiedz nie ma sensu.

leinad
09-01-2017, 23:27
Dopytam jeszcze jutro. Dziś byłem na tzw. "wkurwie" ;-)

JackTheNight
09-01-2017, 23:30
Słysze że zarzyna rozrusznik i nie mogę tego dramatu przerwać bo komputer steruje i ma wyjebane ze klucz przekręcam na wyłącz...
Albo Ecu wyłącza rozrusznik, tylko że bendix się zacina i się nie cofa. Czyli może to być usterka rozrusznika lub przymarza rozrusznik i sprężyna nie ma siły cofnąć bendixa. Ale żeby w nowym aucie to było - to aż nie do pomyślenia.
Kiedyś w Fiacie Uno tak miałem ale to był już stary fiat.

leinad
09-01-2017, 23:34
Albo Ecu wyłącza rozrusznik, tylko że bendix się zacina i się nie cofa. Czyli może to być usterka rozrusznika lub przymarza rozrusznik i sprężyna nie ma siły cofnąć bendixa.

Parkuje w garażu gdzie temperatura na plusie. Poza tym jakby miał przymarzać skoro tam gdzie pracuje bendix wody być nie powinno...
Mam taką teorie że to akumulator ma za niski prąd rozruchowy. Może już go szlag trafia... Takie objawy to ja miałem właśnie gdy akumulator był do wymiany. Zobaczymy co powiedzą ;-)

JackTheNight
09-01-2017, 23:37
Słaby akumulator to teoretycznie nie powinno się dać uruchomić silnika.
Ktoś pisał wcześniej że ASO wymienia rozrusznik.
No ciekaw jestem co odpowie ASO - daj znać :) i obawiam się że ASO powie TTTM :(

leinad
09-01-2017, 23:42
Też się obawiam. Aczkolwiek jeśli tak powie to mi za każdym razem stuka. Biore wtedy mechanika ze sobą i niech odpowie co to puka. Jak TTTM proszę na piśmie i używam aż zepsuje na amen.
Właśnie w tych nowoczesnych autach to nie do konca z tym akumulatorem jest że nie ma siły i ewidentnie widać że do wymiany.

mis888
09-01-2017, 23:47
Ciekawe jak to całe sterowanie rozrusznikiem przez komputer ma sie do "awaryjnego opuszczania przejazdu kolejowego" lub innych tego typu zagrożeń. Dla wyjaśnienia chodzi mi o jazdę autem na samym rozruszniku, czasem na ruchliwym skrzyżowaniu może sie przydać gdy jest sie samemu a wszyscy trąbią (sienka dała rade bez problemu)

JackTheNight
09-01-2017, 23:50
nie da się mis888, bo aby rozrusznik włączyć to trzeba wcisnąć sprzęgło.

mis888
10-01-2017, 00:02
Ale potem można je puścić, pytanie czy komputer wtedy wstrzyma rozrusznik czy nie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Chodzi tylko i wyłącznie o sytuacje w której silnik nie chce zapalić a trzeba spierd...

krowka1978
10-01-2017, 00:22
Mądralo. Mi się tak pochrzaniło z tym odpalaniem jak tak próbowałem odpalić. Dziś mi powiedziano w ASO, że nie powinno się tak odpalać jak piszesz.

Kolejny debilny ficzer. Jak już przekręcę kluczyk to choćby się paliło to będzie kręcił. Jak dziś rano. Słysze że zarzyna rozrusznik i nie mogę tego dramatu przerwać bo komputer steruje i ma wyjebane ze klucz przekręcam na wyłącz...

To ponownie ja "Przyjemniaku" :swiety: Może byś trochę kultury osobistej zachował? Jeśli masz gdzieś rady forumowiczów, którzy źle nie chcą, to po co wylewasz żale? Od razu jedź do ASO :!:
Jako, że nie jestem kompletnym chamem i prostakiem, a już niewiele brakuje, pozwoliłem sobie bez czyjegoś pozwolenia coś napisać.

Co oznacza "przekręcam na wyłącz":?: Jeśli ECU nadal miał zasilanie, to oznacza, że nadal był włączony zapłon, czyli nie było pozycji Stop (fizycznie może i była, ale elektrycznie nie). Równie dobrze może być problem z bendiksem (pod warunkiem, że zapłon był włączony, wtedy silnik pracował, bendiks się nie cofnął - wtedy naciska na "włącznik" silnika rozrusznika), lub ze stacyjką, ale w ASO im to trzeba powiedzieć, bo na to sami nie wpadną i pół auta rozbiorą.
Słuchaj tych "mądrali" z ASO, to daleko zajedziesz :!: W moim przypadku nie potrafili odróżnić 500L od 500X, stały obok siebie i pytali "który to" :sciana:. Czego więcej wymagać, skoro łap podnośnika nie potrafią podłożyć :mad:

Z samokręcącym rozrusznikiem miałem raz doświadczenie w GP, gdy przez swoją głupotę rozładowałem AKU. Po puszczeniu kluczyka z pozycji AVV rozrusznik ponownie "ożywał" ledwo krecąc - jednak aku był totalnie padnięty, silnik nie odpalił :!:

leinad
10-01-2017, 00:48
Nie miałem jeszcze złych doświadczeń z ASO... Też żadko tam serwisuje auta (tylko na gwarancji) i to nie dlatego że im jakoś nie ufam. Lubię sam robić przy samochodach (uważam że mimo tego że laik to dla siebie zrobię lepiej niż ktokolwiek) a drugie to mnie nie stać bo ASO drogie;)

krowka1978
10-01-2017, 01:43
Ja z ASO miałem nieprzyjemności (z GP), w 500X też mi źle podłożyli podnośnik, pisałem o tym na forum. Tylko chwilę przy aucie nie byłem. Po moich doświadczeniach w życiu auta samego nie zostawię w ASO. GP serwisuję razem z sąsiadem, z 500X będzie tak samo.

leinad
10-01-2017, 11:38
Miałem telefon z ASO.

Oczywiście auto rano odpaliło bez problemu. W komputerze zapisał się błąd związany z zapłonem jednego cylindra. Obiecali wymienić cewkę i świece. Jutro odbiór;)

ZAFFERANO
10-01-2017, 11:48
No i sprawa rozwiązana :D Bardzo ładnie z ich strony. W Skodzie by skasowali błąd i powiedzieli że nic nie widzą :P

leinad
10-01-2017, 12:04
No i sprawa rozwiązana :D Bardzo ładnie z ich strony. W Skodzie by skasowali błąd i powiedzieli że nic nie widzą :P

Nigdy mnie w tym ASO jakoś nie oszukiwali że nic nie widzą...
Zobaczymy czy to rozwiąże problem stukania podczas rozruchu.

f.lukas
10-01-2017, 12:38
Ja odpalałem zawsze tak, że puszczam kluczyki po odpaleniu samochodu, ale że coś tam zagruchotało w mrozy to postanowiłem odpalić po "waszemu", ale i to nie pomogło więc tu nie ma reguły i nie jest to wytłumaczenie tych stuków.

marnyd4d
10-01-2017, 13:39
Miałem telefon z ASO.

Oczywiście auto rano odpaliło bez problemu. W komputerze zapisał się błąd związany z zapłonem jednego cylindra. Obiecali wymienić cewkę i świece. Jutro odbiór;)

U mnie kiedyś pojawił się błąd silnika i komputer zapamiętał następujący błąd: PRZERWA W ZAPŁONIE NA PIERWSZYM I CZWARTYM CYLINDRZE niestety panowie z ASO skasowali tylko błąd i nie szukali przyczyny. Chyba trafiłeś na dobry serwis skoro tak profesjonalnie podeszli do sprawy.

leinad
11-01-2017, 23:33
Auto odebrałem. "Wymiana cewki i świecy 4 cylindra." Panowie twierdzą, że coprawda auto im rano zapaliło bez jęknięcia ale w komputerze był zapisany błąd o jakichś problemach z cewka i brakiem iskry na cylinder.
Ponoć stukniecie przy rozruchu mogło z tego wynikać i mam obserwować co będzie dalej.

Co do odpalania powiedziano mi że można tak i tak (tradycyjnie i tylko przekręcając na chwilę klucz). Na razie tyle. Jak coś nowego się pojawi to napiszę tutaj.

Z pracy ASO (Carservice Piaseczno) na tę chwilę jestem zadowolony. Jak pisałem wcześniej nowe auta zawsze u nich serwisowałem i nigdy nie próbowali mnie spławić...

dziadeck
12-01-2017, 10:01
Daj znać czy stukniecie ucichło po tej naprawie, jeżeli to byłoby to, to z gotową diagnoza można jechać do ASO.

Zadzwoniłem do ASO i opisałem im problem, stwierdzili że to dźwięk popychaczy, zimny gęsty olej , będzie wiosna będzie cisza.

marnyd4d
12-01-2017, 10:04
Ja też czekam na twoją opinię:smile:

Robs
12-01-2017, 10:30
dziadeck w Punto też w zimne dni miałem przy pierwszym rozruchu takie dźwięki, więc to może być to.Nic się złego z tego powodu nie stało przez 9 lat.W Tipo też zdarza się pojawiać choć rzadziej i odpalanie na dotyk trochę niweluje ten odgłos.

leinad
12-01-2017, 13:00
dziadeck w Punto też w zimne dni miałem przy pierwszym rozruchu takie dźwięki, więc to może być to.Nic się złego z tego powodu nie stało przez 9 lat.W Tipo też zdarza się pojawiać choć rzadziej i odpalanie na dotyk trochę niweluje ten odgłos.

Wykluczyłbym popychacze. Tez miałem Grande Punto 1.4 8V, które charakteryzowała głośna praca popychaczy na zimnym. Ale tamten dzwięk był inny. Przede wszystkim nie pojedynczy a słychać go było kilkanaście sekund rytmicznie po uruchomieniu, bardziej taki piskliwy szum a nie pukanie.
Będę obserwował i jutro dam znać tutaj.

krowka1978
12-01-2017, 15:06
dziadeck w Punto też w zimne dni miałem przy pierwszym rozruchu takie dźwięki, więc to może być to.Nic się złego z tego powodu nie stało przez 9 lat.W Tipo też zdarza się pojawiać choć rzadziej i odpalanie na dotyk trochę niweluje ten odgłos.

O tym fakcie jest zapis w instrukcji :wink: Swoją drogą im jest starszy olej, tym większa jest w GP predyspozycja do klekotu. Klekot nie pojawia się tylko i wyłącznie przy zimnej pogodzie.

leinad
12-01-2017, 21:53
Niestety puknięcie przy odpalaniu zimnego silnika występuje nadal. I nie ma znaczenia jak odpalam (czy trzymam klucz czy nie).

Z pozytywów muszę powiedzieć że ta cewka naprawdę musiala być wadliwa bo teraz rozruch jest znacznie szybszy. Wystarczy muśnięcie kluczykiem.

To pukanie to trochę trud a sprawa. Nie występuje ciągle tylko w określonych warunkach. Chyba poczekam aż się konkretniej uszkodzi...

slawcio74
12-01-2017, 22:21
leinad moim zdaniem nie ma co za mocno tego tematu rozkminiać , tak jak piszesz , poczekaj , jeśli jest to nieprawidłowość , wada , to za chwilę to wyjdzie. Teraz ci magicy w aso będą wymieniać na oślep i tyle. A może po prostu "ten typ tak ma" i w zimę , w mrozy będziemy to po prostu słyszeć, może taka jego uroda. Jeśli to nie będzie wpływać na nic innego to będziemy z tym jeździć 10 lat i tyle.....

leinad
12-01-2017, 22:41
Slawcio. ASO u mnie w mieście jak już pisałem nie uchyla się od napraw, ale rozumiem ich że muszą sami zobaczyć że coś jest nie w porządku. Tymczasem ta przypadłość raz jest raz nie ma. I nawet nie widzę sposobu aby pokazać ją w serwisie.

Może to normalny odglos pracy rozrusznika. A jeśli to jakaś wada to jak piszesz w końcu się pogłębi albo do końca zepsuje;).

Oby tylko takie "awarie" miało to auto.

tedybear
12-01-2017, 22:49
powiem Wam, że ja to tak wszystko staram się organoleptycznie. Jak miałem w swoim mondku wycieki i nie wiedziałem co to sam dochodziłem smakowo co to.
Paluch do zbiornika z płynem chłodniczym i już wiem że ma słodki posmak. Jechałem do mechanika i mówiłem co cieknie. Płyn hamulcowy jest bardzo cierpki itd. itp.
Ja bym zrobił tak - rano z 2 mi osobą bliższą mniej lub bardziej idziemy do auta, ona wsiada za kiero ja otwieram maskę i stoję na środku i nasłuchuję
Już samo stwierdzenie czy stuka na prawo czy na lewo dużo pomoże. Na 2 dzień czy 2 raz można skupić się na wybranej części silnika i tutaj znów nasłuchiwać aż znajdzie się co to i gdzie stuka. Jeśli rozrusznik jest po lewej stronie a kulki w garze są z prawej strony to już wiemy, że to nie rozrusznik.
Na zasadzie wykluczenia.

leinad
14-01-2017, 18:51
No i temperatura trochę wzrosła i dzwięku nie ma... Ciekawe...

slawcio74
14-01-2017, 19:33
No i temperatura trochę wzrosła i dzwięku nie ma... Ciekawe...

Zastanawiam się czy to coś lekko luźnego nie jest i przy mrozie kurczy się ( współczynnik alfa ), dostaje luzu i dzwoni . Przy niskich temperaturach przy rozruchu silnik też mocniej zabuja , i to coś "jebut" o coś obok ... Mi wydaje się że to nie w silniku , to jakaś osłonka , obudowa , to jakaś bzdura . Zwróćcie uwagę np. na zbiornik od płynu chłodzącego . Chwyćcie go i poruszajcie . Wyraźnie stuka i ma luz na plastikowych zaczepach . Upatruję ta naszą "kulkę w garnku" na takich "pierdołach" , niedbałościach w montażu . Ja tym się jakoś nie przejmuję, mam przeczucie że to mało istotne .

tedybear
14-01-2017, 20:18
Panowie może i nieistotne może i bardzo istotne. Gdyby mi to stukało to zrobiłbym tak jak opisywałem wcześniej. Drogą nasłuchową, łeb w maskę, ucho przeczyszczone, żona kręci a ja pod maską nasłuchuję ska dźwięk nadchodzi. I tyle.

leinad
14-01-2017, 21:59
Panowie może i nieistotne może i bardzo istotne. Gdyby mi to stukało to zrobiłbym tak jak opisywałem wcześniej. Drogą nasłuchową, łeb w maskę, ucho przeczyszczone, żona kręci a ja pod maską nasłuchuję ska dźwięk nadchodzi. I tyle.

Jak moja żona zacznie kręcić to mnie jeszcze przejedzie ;-(

ZAFFERANO
14-01-2017, 22:31
Dokładnie! Żony niech kotlety tłuką a im dalej są od samochodu to lepiej i dla Tipków i dla nich samych ;)

Andy1111
15-01-2017, 00:49
Witam.
Ja uważam, że ten dźwięk tak jak ktoś już pisał, pochodzi od próby podwójnego lub potrójnego zasprzęglenia zębatki podczas zasprzęglania przez bendiks. Wynika to z dużego oporu wewnętrznego akumulatora o stosunkowo małej pojemności w niskiej temperaturze (prawo Ohma dla całego obwodu) co przekłada się na za małe natężenie podczas zimnego rozruchu i dużego oporu mechanicznego stwardniałego oleju. Można to łatwo sprawdzić zabierając na noc akumulator do domu lub zakładając inny ciepły o większej pojemności na ten pierwszy zimny rozruch. Nie powinien wtedy pojawiç się ten dziwny dźwięk. Ponieważ wg mnie jest to bez specjalnego znaczenia, nie chce mi się tego sprawdzać, chyba że rzeczywiście kiedyś by nie odpalił "od kopa".
Ale mogę się oczywiście mylić-trzeba by sprawdzić.

Adasiek
06-04-2021, 21:28
Witam

Tu opisałem przyczynę w moim Tipku. Pozdrawiam.

https://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/stuki-z-rozrusznika-podczas-zapalania-35208/17