Witam
Mam takie pytanie do szanownych forumowiczów , mianowicie sprawa wygląda tak . Miałem problem z cieknącym olejem leciało po kolektorze i przepalona zapach oleju dostawał się do kabiny , wymieniłem uszczelkę pokrywy zaworów jakieś dwa miesiące temu u mechanika, teraz znów to samo auto stało trzy dni dziś go ruszyłem i po przejechaniu paru kilometrów znów ten zapach ale i dym w środku.Teraz pytanie czy to możliwe że uszczelkę już szlak trafił ,czy cieknie gdzie indziej ? Dodam że zaciek z oleju jest w tym samym miejscu ,a i silnikjaki posiadam to 1.8 16 v 140 .Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

Wita
Możliwe że uszczelkę szlag trafił jak najbardziej, moim zdaniem przyczyną wycieków oleju może być nie sama uszczelka ale jej prawidłowy montaż, czy mechanik naprawdę się przyłożył kiedy ją wymieniał czy zrobił to na szybko, jak i jakość tej uszczelki. Chodzi szczególnie o to aby jak wszyscy wiemy przy wymianie tej uszczelki powierzchnie styku głowicy z pokrywą były naprawdę czyste ze starych resztek uszczelki i odtłuszczone, ważne jest też odpowiednie dokręcenie samej pokrywy zaworowej aby nie za mocno i nie za słabo z odpowiednią ilością Nm dokręcić żeby uszczelka się nie odkształciła lub podwinęła bo wtedy cała robota na marne jest i efekt taki jak u kolegi. Przedostawanie się oleju na rozgrzane podzespoły silnika i w efekcie spalanie, dym i nieprzyjemny zapach spalonego oleju silnikowego w kabinie. Ja otworzył bym maskę i rozgrzał bym silnik na wolnych obrotach a następnie obserwował z kąd wydostaje się zapach spalonego oleju oraz dym, w ten właśnie sposób będzie można zlokalizować szybko ewentualne wycieki. Na pewno nie tylko jest jeden wyciek ale przypuszczam że jest także gdzieś indziej i to wcale nie mały.
Z mojego doświadczenia przy wymianie uszczelki pod pokrywą zaworową warto użyć uszczelki Victor Reinz które jak uważam są obecnie najlepszymi na rynku z którymi nie ma problemów, co prawda cena jest dość wysoka ale akurat na tym nie ma co oszczędzać aby mieć spokój.