krzychu86
06-01-2017, 00:45
Witam, tak samo jak zima zaskakuje drogowców, tak samo i po raz kolejny mnie zaskoczyła. Mam coroczny problem z klamkami nie mogę wejśc do samochodu, ponieważ nie ruszę klamki, tak są zamarznięte. Dziś musiałem jechać na przegląd to przez bagażnik wszedłem do auta otworzyłem tylne drzwi od środka, nastepnie poprzez tylne przednie. Drzwi od wewnątrz otwierają sie normalnie natomiast od zewnątrz nie da rady żadne psnikanie odmrażaczami nic nie dało. Według serwisu fiata mam wigoć pod tapicerką drzwi trzeba zdjąć boki drzwi wyczyścić i nasmarować linki. Usługa u nich bardzo droga a żeby samemu sie pobawić nie mam ogrzewanego garażu a przy minus 16 nie mam zamiaru nic robić na zewnątrz.
Drugi problem to znalazłem kość dość potężną pod maską. szczur , kuna czy jakies inne cholerstwo?? podryzione kabelki.. jak wytepić zwierzynę?
Drugi problem to znalazłem kość dość potężną pod maską. szczur , kuna czy jakies inne cholerstwo?? podryzione kabelki.. jak wytepić zwierzynę?