PDA

Zobacz pełną wersję : Wgnieciony próg w ASO podczas przeglądu



Strony : [1] 2

Kichu1985
03-01-2017, 10:43
Cześć,

mam nieprzyjemną sprawę. Podczas pierwszego przeglądu w ASO źle podstawiono łapy od podnośnika co poskutkowało wgniecionym progiem jak na zdjęciach. Zauważyłem wgniecenie 2 dni po przeglądzie. Nikt mnie o tym oczywiście nie poinformował i pojechałem z reklamacją następnego dnia roboczego do ASO. Przez szybę w poczekalni w trakcie przeglądu widziałem ze auto na podnośniku odbyło 2-3 próby podniesienia i opuszczenia zanim zostało ostatecznie podniesione ale nie myślałem w pierwszej kolejności, że w ASO mogą źle łapę przystawić pod auto..... W środę czyli jutro mam ponownie jechać do nich i ustalić warunki reklamacji. Prośba do Was : Jakie powinny być roszczenia z mojej strony - czego mogę oczekiwać za poniesioną szkodę? Czy klepać co może spowodować zniszczenie zabezpieczenia antykorozyjnego? Nie wiem jaka decyzja będzie ze strony ASO ale nie chciałbym wyjść na frajera. Bardzo proszę o Wasze rady !

krowka1978
03-01-2017, 11:42
Jakoś mnie to kur.a nie dziwi :mad: Dodatkowo widać, jak w poważaniu mieli znaczniki podnośnika. Umyj to i sprawdź jak wygląda lakier i "guma" zabezpieczająca - czy się nie odkleiła. Podobną akcję, na szczęście na mniejszą skalę, miałem z moim 500X w Reiski Auto w Bydgoszczy, gdzie dwóch inteligentów nie zastosowało podkładek na łapy podnośników (zamontowane są plastikowe progi, do tego do rantów przyspawane ich mocowania), no i łapą wygięli jeden z uchwytów (w miarę naprostowali). Wystarczyło, że nie było mnie przy aucie podczas podnoszenia :mad: Potem jeszcze przestawienie geometrii i auto jechało w prawo przy kierownicy na wprost... Tylko, że ja to wszystko na miejscu widziałem i od razu zgłosiłem, geometrię następnego dnia - napisałem o tej sytuacji w wątku 500X. Najbardziej mnie rozwalili tekstem, że pewnie pogięli we wszystkich 500X, że nikt samochodu nie ogląda, dlaczego nie powiedziałem o podkładkach (żałosne), tyle że w moim na przeglądzie 0 podkładki podłożone były, przy poprawkach partaniny podkładki podłożono - geometria jest ponownie ok, uchwyt listwy ujdzie.
Trudno mi powiedzieć, klepanie odpada, bo uszkodzą, nawet jeśli od wewnątrz wypchną (przez otwory rewizyjne, jeśli się da), to poodbijają i będzie korozja. Wygięli przetłoczenie, trudna sprawa, w takim przypadku miałem w Grande Punto zakwalifikowany błotnik do wymiany z powodu "uszkodzenia przetłoczenia technologicznego błotnika" po kolizji (nie z mojej winy). W tym przypadku walczyłbym o jak największe korzyści finansowe przy przeglądach, jednak z drugiej strony nie chce się jechać do czegoś takiego jak to ASO... Może warto wyciągnąć rekompensatę finansową. Na pewno nie zaszkodzi poinformować FCA Polska, gów.o zrobią, ale to ASO samo się wtedy do Ciebie odezwie. Ogólnie dobrego rozwiązania nie znam. Gdyby sądy działały jak należy, to wszystko by było łatwe. Tu akurat mam doświadczenia z serwisem Torital z Torunia, pamiątkę ich "fachowego trzykrotnego lakierowania" błotnika widać do dziś, wtedy Fiat Auto Poland tylko pisał do nich, że mają zrobić, ale że prawo nie jest po stronie klienta, to po okresie dwóch lat mogli legalnie się wypiąć na partackie położenie lakieru i to zrobili. Więcej mnie już tam nie widzieli i nie zobaczą.

W moim przypadku od Reiskiego dostałem zniżkę na pierwszy przegląd, całe 50zł za dodatkowy przyjazd z ich winy(za paliwo) i niby gratis serwis klimy, który jednak sam sobie zrobię, mam porządny ozonator, oni chcą lać chemią, wolę sam wymienić filtr i wyozonować, niż ktoś ma mi coś wyrwać/porysować.

PS. W ASO potrafią wszystko zjeb.ć, trzeba wszystkiemu się przyglądać, nawet elementom, które teoretycznie ruszone nie były :!: Normą jest podchodzenie do plastików z wkrętakami, a nie dedykowanymi narzędziami - zawsze w tym momencie było z mojej strony, że tak robić nie będziemy. Piszę z własnego doświadczenia.

miszko
03-01-2017, 12:06
Jako, że już opuściłeś ASO to mogą teraz jedynie aktem dobrej woli wziąć winę na siebie. Mogą też obrać taktykę, że sam sobie wgiąłeś. Czy są może tam kamery na część warsztatową? Co do wgniecenia to da się to zrobić, ale wymagana jest interwencja blacharza i zapewne cały próg do malowania, aby było zgodnie ze sztuką. Nie wiem jak w Tipo, ale w innych Fiatach od strony wnętrz są przepusty do środka progów zaślepione. Gdyby tak było można zrobić inspekcję środka jakimś endoskopem i zobaczyć czy wewnętrzne zabezpieczenie jest dobre czy coś się uszkodziło.

leinad
03-01-2017, 12:16
Ale masakra. Przestroga dla każdego aby auto obejrzeć przy odbiorze.

largo
03-01-2017, 12:21
Sprawa do wygrania, ewidentnie widać miejsce wgniecenia od podnośnika, nie ma zarysowan sam jakbyś to sobie zrobił podczas jazdy były by otarcia, nie gadaj z pracownikami serwisu tylko z szefem,napisz skargę, zrobili Ci dziadostwo wiec niech to naprawiają na własny koszt.

krowka1978
03-01-2017, 13:14
Ale masakra. Przestroga dla każdego aby auto obejrzeć przy odbiorze.

Ilu znasz ludzi, którzy kładą się pod samochód podczas odbioru? Ja znam jedną, siebie :roll: Najlepiej stać przy autku, jak się chce, to się da :!:

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Sprawa do wygrania, ewidentnie widać miejsce wgniecenia od podnośnika, nie ma zarysowan sam jakbyś to sobie zrobił podczas jazdy były by otarcia, nie gadaj z pracownikami serwisu tylko z szefem,napisz skargę, zrobili Ci dziadostwo wiec niech to naprawiają na własny koszt.

Uszkodzenie mógł zrobić np. "gumiarz", też mają podnośniki kolumnowe... Po wyjechaniu z ASO trudno będzie udowodnić, a monitoring, jeśli jest, może nagle okazać się uszkodzony. Swoją drogą na monitoringu progu widać nie będzie, o ile cokolwiek będzie widać.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Co do wgniecenia to da się to zrobić, ale wymagana jest interwencja blacharza i zapewne cały próg do malowania, aby było zgodnie ze sztuką. Nie wiem jak w Tipo, ale w innych Fiatach od strony wnętrz są przepusty do środka progów zaślepione. Gdyby tak było można zrobić inspekcję środka jakimś endoskopem i zobaczyć czy wewnętrzne zabezpieczenie jest dobre czy coś się uszkodziło.
Dostęp jest na pewno od zewnątrz, właśnie obok widać zaślepkę otworu inspekcyjnego :wink:

marnyd4d
03-01-2017, 16:23
Naprawdę to jest jakaś żenada. Po okresie gwarancji sam wszystko będę robił przy swoim aucie bo jak widać ASO to samo zło i szkoda sobie psuć nerwy na takich gamoni

leinad
03-01-2017, 16:58
Naprawdę to jest jakaś żenada. Po okresie gwarancji sam wszystko będę robił przy swoim aucie bo jak widać ASO to samo zło i szkoda sobie psuć nerwy na takich gamoni


W sumie to dziwię się że tak słabo te ASO działają. Z moim poprzednim autem, jak było na gwarancji to nic złego nie zrobili i zwykle w miarę profesjonalnie podchodzili do sprawy.
Unikam ASO ze względu na cenę usług. Samo diagnozowanie usterek już kosztuje kilka setek, co w przypadku G Punto, którym smigałem wczesniej oznaczało, że jak miałem 2 podejrzane elementy do wymiany to taniej mi wychodziły je po prostu kupić i wymienić samemu. Ale żeby partaczyli to si osobiście nie spotkałem.

Jak pokazuje doświadczenie kolegi trzeba miec oczy szeroko otwarte.

kjk
03-01-2017, 16:59
Naprawdę to jest jakaś żenada. Po okresie gwarancji sam wszystko będę robił przy swoim aucie bo jak widać ASO to samo zło i szkoda sobie psuć nerwy na takich gamoni
Myślałem, że przez ten szereg lat, gdy nie korzystałem z usług ASO, coś się zmieniło. Miałem już kiedyś przygody (nie tylko u Fiata, ale również) typu:
* 0.5l oleju powyżej maksimum gratis
* dodatkowe 0.5 atm powietrza w jednym kole
* trzykrotna wymiana linki hamulca ręcznego, w sytuacji gdy należało wymienić cylinderek
* zdiagnozowanie potrzeby wymiany sterownika silnika (3kzł + instalacja) gdy awarii uległ przepływomierz powietrza.

marnyd4d
03-01-2017, 17:04
Jak ktoś ma dużą wiedzę w zakresie mechaniki i trochę gotówki to otwiera swój warsztat a nie pracuje w aso.

kjk
03-01-2017, 17:42
Jak ktoś ma dużą wiedzę w zakresie mechaniki i trochę gotówki to otwiera swój warsztat a nie pracuje w aso.
Mam od paru lat zaufanego majstra, u którego zostawiam samochód i spokojnie idę do pracy. Ma tylko jedną wadę: jest naprawdę niewiele tańszy niż ASO.....

marnyd4d
03-01-2017, 18:15
To jest jego zalet. Po prostu chłop wie co potrafi i żąda za to godziwego wynagrodzenia.

krowka1978
03-01-2017, 18:40
Naprawdę to jest jakaś żenada. Po okresie gwarancji sam wszystko będę robił przy swoim aucie bo jak widać ASO to samo zło i szkoda sobie psuć nerwy na takich gamoni

Przewrotnie zapytam. Wiesz jaki jest okres gwarancji?

marnyd4d
03-01-2017, 18:54
dwa lata z tego co wiem

Marcin_2_1
03-01-2017, 19:33
Ja odbierając auto tydzień temu specjalnie dałem zimowe opony żeby "specjaliści" w ASO wymienili mi je na aluminiowe felgi. Wczoraj wyjechałem z myjni, patrzę a tam każda felga porysowana, podczas wywazania kół felgi przymocowali do maszyny bez żadnego zabezpieczenia, czyli pierścień dociskajacy metalowy stykal się bezpośrednio z felga... wiadomo że przy dociskaniu się to porysuje. Myślałem że ASO się wykpi, bo już po wymianie opon nie sprawdziłem czy nic nie porysowana, z resztą kto by się spodziewał jak odbiera się nowe auto, jednak jestem umówiony w przyszłym tygodniu na ponowne lakierowanie proszkowe felg. Ciekawe jak to będzie wyglądać, na pewno jeśli będzie coś nie tak zarządam nowych felg.

tedybear
03-01-2017, 20:20
Marcin ale ja bym zażądał nowych felg a nie malowanych. Nowe to nowe!

Marcin_2_1
03-01-2017, 20:32
Obawiam się tylko że jeśli warsztat może je naprawić, a mają swoją lakiernie, to nie muszą ich wymienić na nowe. Proszkowo malowane felgi to takie jak wychodzą z fabryki. Zobaczymy jak to wyjdzie

ZAFFERANO
03-01-2017, 20:35
Zobaczymy jak to wyjdzie

Zapewne spier..lą to malowanie jak wszystko :) Jak czytam w ostatnich dniach na forum o felgach progach cewkach i tym co wyprawiają ASO to mam wrażenie że tam może pracować każdy :(

tedybear
03-01-2017, 20:39
Marcin masz nowe auto i masz prawo mieć nowe felgi a nie malowane. poza tym zakładam, że starego lakieru nie ściągną więc będzie grubsza warstwa.
Zakładam, że tak właśnie zrobią, a jak zrobią Ty masz prawo zażądania nowych felg bo Twoje porysowane nie zostały doprowadzone do stanu podczas zakupu czyt. odpowiednia warstwa lakieru zgodna ze specyfikacją.

Marcin_2_1
03-01-2017, 20:57
No właśnie dlatego poczekam, aż naprawią. I wtedy podejmę decyzję co dalej.

krowka1978
03-01-2017, 21:01
dwa lata z tego co wiem

Słyszałeś jeszcze o gwarancji na lakier i perforację? :) One trwają trochę dłużej/znacznie dłużej po spełnieniu warunków przeglądu w ASO :P FIAT normalnie daje 3 lata na lakier i 8 na perforację (12 na Scudo).

tedybear
03-01-2017, 21:03
krowka a dlaczego nie będzie miał? Oczywiście, że będzie miał bo to było i będzie robione przez ASO zgodnie z wytycznymi FCA.

krowka1978
03-01-2017, 21:05
No właśnie dlatego poczekam, aż naprawią. I wtedy podejmę decyzję co dalej.

Bądź świadom tego, że lakier po pewnym czasie może zejść, jeśli źle zrobią. Na felgi nakładana jest również warstwa bezbarwna.

Kichu1985
04-01-2017, 14:40
Byłem w ASO i rozmowa z kierownikiem serwisu wyglądała tak, że podnieśliśmy auto na podnośniku i ewidentnie było widać, ze to od źle podstawionej łapy - wgniecenie pasowało w miejsce uszkodzenia. A pomimo tego kierownik robił ze mnie głupka i mówił ze wg Niego nie ma 100% pewności ze to się stało u nich .... Ale w ramach dobrych relacji z klientem weźmie i mi to naprawi chociaż nie poczuwa się do tego. Zapytałem czy da mi gwarancję na tą naprawę. Powiedział, że FIAT daje 8 lat, na co ja powiedziałem, że tak ale wówczas jak serwisuje systematycznie auto w ASO. A co będzie jak przestane i za rok lub dwa w miejscu naprawy pojawi się korozja ? Cisza.
Umówiłem się na naprawę na wtorek. Odbiór auta miałby odbyć się w środę po południu. Miałbym otrzymać auto zastępcze ale po przyjeździe do domu tak się zdenerwowałem, że zgłosiłem szkodę z AC z regresem na OC sprawcy.
Boję się naprawy przez ich "wykwalifikowany personel" gdzie kierownik robi mi łaskę i najlepiej wmawia że to u nich się nie stało. Nawet jeżeli przyjdzie mi zapłacić za AC więcej - trudno, ale liczę że pójdzie to z polisy ASO a ja zniżek nie stracę.

Błędy zdarzają się każdemu ale boli mnie to, że nie przyznali się do winy i najlepiej chcą mi wmówić, że to nie u nich. Jakby kierownik serwisu nie był pewien to by ze mną dalej nie rozmawiał o bezpłatnej naprawie.

No i jak już piszę: odradzam Auto-Mobil Wejherowo! :)

ZAFFERANO
04-01-2017, 15:15
Normalnie dramat. Włos się jeży na głowie :( Zamiast przeprosić wziąć na klatę i zrobić a żeby klienta udobruchać to jeszcze gratisa dać to oni takie jaja odpier....lają :) Ciekawe czy właścicieli Jeepa Grand Cheerokie za 250 tyś. też tak traktują czy może już inaczej ? Nie do wiary to wszystko :roll:

krowka1978
04-01-2017, 15:42
Normalnie dramat. Włos się jeży na głowie :( Zamiast przeprosić wziąć na klatę i zrobić a żeby klienta udobruchać to jeszcze gratisa dać to oni takie jaja odpier....lają :) Ciekawe czy właścicieli Jeepa Grand Cheerokie za 250 tyś. też tak traktują czy może już inaczej ? Nie do wiary to wszystko :roll:

Wszyscy są dobrze traktowani do momentu odbioru nowego auta :!:

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


krowka a dlaczego nie będzie miał? Oczywiście, że będzie miał bo to było i będzie robione przez ASO zgodnie z wytycznymi FCA.

No to Ci napiszę, że z własnego doświadczenia (z Torital Toruń) wiem, że jest inaczej. Do tego dochodzi polskie prawo i lipa. Za nałożony lakier FCA nie odpowiada, ewentualne poprawki tylko po stronie ASO, które to robiło :!: Żeby nie było za dobrze. Standardowa gwarancja na lakier ma 3 lata. Lakier położony w ASO jest już rozliczany na innych zasadach. Masz dwa lata "gwarancji", w tym okresie będą Ci poprawiać lakier, kłaść ponownie, ale jest jedno ale. Po dwóch latach od pierwszej naprawy koniec "gwarancji" - zgadza się, owa "gwarancja nie przedłuża się na nowo od momentu poprawki :!: Wątpię, że to się zmieniło.

largo
05-01-2017, 14:59
Marcin ale ja bym zażądał nowych felg a nie malowanych. Nowe to nowe!

zgadzam sie ja bym tego nie popuścił

leinad
05-01-2017, 16:17
[...]po przyjeździe do domu tak się zdenerwowałem, że zgłosiłem szkodę z AC z regresem na OC sprawcy.
Boję się naprawy przez ich "wykwalifikowany personel" gdzie kierownik robi mi łaskę i najlepiej wmawia że to u nich się nie stało. Nawet jeżeli przyjdzie mi zapłacić za AC więcej - trudno, ale liczę że pójdzie to z polisy ASO a ja zniżek nie stracę.

Obyś sie nie przeliczył. Nie rozumiem czemu zgłosiłes to jako szkodę skoro zaproponowali, że naprawią ten próg. Nic więcej chyba nie uzyskasz niż naprawę... Chyba że chcesz to robić gdzie indziej (inne ASO lub Mietek). ASO nie musi mieć ubezpieczenia. Kiedyś w sklepie budowlanym (gdzie mozna wjezdzać samochodem) na moje auto spadła paleta towaru z regału. Okazało się, że sklep nie ma żadnej polisy ubezpieczeniowej. Oczywiscie problemu nie robili zapłacili za naprawę gotówką w kasie ;-)

Michajłow
05-01-2017, 18:44
Standard w ASO... w moim Bravo na pierwszym przeglądzie też próg tyle, że z tyłu został delikatnie wgnieciony.

Marcin_2_1
05-01-2017, 19:50
Ja nie wytrzymałem i zgłosiłem swoją sprawę felg na infolinii Fiata, że kupiłem nowe auto po to że, ma być nowe a nie po naprawach lakierniczych. W przyszłym tygodniu mam mieć oficjalne stanowisko z centrali, czy warsztat ma je wymienić czy może naprawić.

Leszek_70
08-01-2017, 18:17
Przydały by się jakieś fotki uszkodzenia bo tak to niestety z opisu kolegi nikt nic konkretnego nie doradzi, jak to rozwiązać w miarę sensownie.

wpfiat
08-01-2017, 18:18
Elementy maluje się po całości, czasami maluje się do odciecia, ale skoro to drzwi to całe. Zwykły blacharz-lakiernik by wziął około 300zl, ale gdy zrobią to w ASO to pewnie przekroczy 500zł.

krowka1978
08-01-2017, 18:22
Witam forumowiczów. Niestety moje Tipo miało nieprzyjemną przygodę w garażu i mam lekko obtarte drzwi. W jednym miejscu jest minimalne (na wielkość malutkiej dłoni) wgniecenie i potrójna ryska ale bardzo płytka, i w drugim miejscu tak na pół paznokcia zdarty lakier plus kilka ledwo widocznych rysek (bardziej smug). Zastanawiam się nad skorzystaniem z AC (mam pakiet dealerski), ale obawiam się że wycenią na poniżej 500 zł (taką mam franszyzę) i nic z tego nie będzie. Poza tym ile może nie ma sensu robić sobie szkodowej historii dla takiej kwoty.
I tu moje pytanie do bardziej obeznanych, żeby mnie nie oszukali w ASO - ile naprawa czegoś takiego może kosztować? I jakie są opcje - czy idzie to jakoś podszlifować i zalakierować (ryski są płytkie) żeby nic nie było widać czy trzeba od nowa malować całe drzwi (wtedy wyszłoby chyba już mocno drogo). No i pozostaje to lekkie wgniecenie do wyprostowania. Czego mogę się spodziewać i ile rozsądnie powinienem zapłacić? Pozdr

Twój post nie dotyczy tematu wgniecionego progu. Powinieneś założyć odpowiedni temat, w odpowiedniej kategorii - masz kilka do wyboru. Inaczej robi się śmietnik - są informacje, ale nie tam gdzie powinny.

Ps. Bez zobaczenia trudno cokolwiek powiedzieć. Dla jednego może być mała ryska, dla innego zupełnie odwrotnie.

Leszek_70
08-01-2017, 18:30
No jak nie więcej bo z tego co wiem to wliczają wszystko rozłożenie na czynniki pierwsze tych drzwi(ściągnięcie całych,demontaż boczku, szyby, i innych części w środku drzwi ewentualne wzmocnienia, i dopiero naprawa blacharska + robota, liczą na roboczo godziny to dopiero naciągają co tylko mogą to wliczają oczywiście w ramach tej naprawy. po prostu wszystkie najdrobniejsze szczegóły, wkręty,plastiki mocujące itd.). Wiem bo znam to z autopsji drzwi Pandy jak w opisie mojej teściowej stłuczka parkingowa. To jak aso wyliczyło wszystko jak zobaczyłem ten kosztorys to mi szczęka opadła, teściowa oddała do ASO szybciej niż zdążyłem zareagować i jej doradzić co i jak mogła by zrobić.

Kichu1985
12-01-2017, 11:47
Update: Wycofałem sprawę z AC ze względu na słabą wycenę szkody przez rzeczoznawcę: 453 PLN BRUTTO ( screen w załączniku) - nie wiem czy by starczyło na samego lakiernika. Auto trafiło we wtorek rano do ASO na naprawę progu. Miałem odebrać w środę ale może odbiorę dzisiaj albo jutro - Pan z serwisu nie mógł się określić. Póki co śmigam Lancia Ypsilon 1.2 2014 r :) 26218

lukasz.zst
12-01-2017, 21:17
Jakośś mnie to też nie dziwi

barci
10-03-2018, 21:26
Mam niestety taką samą wgniotke po wymianie opon dzis... Naszczescie do okolu otworu z gumką lakier nie odprysł... Pan oczywiscir powiedzial ze to nie on. Jak twoja wgniotka skonczyla? Ps z tylu tez mam wgniotke od ASO ale tak delikatną ze nie do roboty

Kichu1985
12-03-2018, 11:16
U mnie ASO dokonało naprawy na swój koszt. Póki co rudzielec nigdzie nie wyłazi ( o to bałem się najmocniej). Całość wygląda bardzo dobrze i nie mam do czego się przyczepić. Najbardziej zdenerwował mnie sam fakt, że na info o tym że uszkodzili próg od razu pada informacja ze to może ja uszkodziłem, a jak podeszliśmy pod podnośnik hydrauliczny i ewidentnie łapa idealnie pasowała do zaistniałej wgnioty to kierownik twierdził, że to i tak raczej u nich się nie stało..... ręce opadają. Czyli w sumie skończyło się to tak, że oni nie przyznali się do tego na 100% ale zrobili mi to na zasadzie "aby klient był zadowolony". Teraz mam sytuację że przy tych ostrych mrozach przednia szyba pękła mi samoczynnie w okolicy lusterka wewntrznego. ASO nie stwierdziło uderzenia kamienia/ zero odprwysków w miejscu uderzenia i zgłosili to do FCA polska - czekam na decyzję czy wymienią mi przednią szybę w ramach gwarancji. Obrazem pstryknięty nocą załączam. 31377

Kot66
12-03-2018, 21:58
Kichu1985...temat przedniej szyby zapodaj tu....
http://fiatklubpolska.pl/tipo-531/przednia-szyba-39639/
...bo moim zdaniem sa jakies slabe te szyby czolowe...z czego to zrobione??...

barci
13-03-2018, 17:58
Czyli na progu nie widać że cos bylo robione? a wiesz jak to było wyciagane? w jaki sposob?

MalcolmX
13-03-2018, 19:01
U mnie tydzień temu w ASO Krosno na Podkarpackiej identyczna sytuacja.

31391

Rafal79
13-03-2018, 22:11
Słabo z tym progiem.... Strasznie bym się wkurzył.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

MalcolmX
13-03-2018, 22:49
Najgorsze jest to, że tego nie warto robić bo przy "ich podejściu" to za 3 lata ruda się pojawi...
A w nowym aucie boli oj boli tym bardziej, że zrobili to w ASO i zataili.
Wysłałem pismo reklamacyjne - zobaczymy co oni na to.

Rafal79
14-03-2018, 01:15
Dla mnie to szok.... podejście ASO to kpina z klienta. Kupujesz u nich nowe auto za nie małe pieniądze serwisujesz jeszcze później a oni nie potrafią nawet dobrze użyć podnośnika. Z tego to widzę że ty nie pierwszy z takim problemem.... istna plaga to ASO. Walcz o swoje!!! Powodzenia

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

barci
14-03-2018, 15:22
Malcolm ja mam wlasnie identyczną wgniotke. Walczcie o swoje ja niestety mialem ten przypadek nie w ASO a mechanik ktory wymienial opony umył ręce. Zastanawiam sie tylko jak to wyciagnać? Wie ktoś moze jak cos takiego zrobic zeby nie rozwalic powloki oryginalnej?

MalcolmX
14-03-2018, 18:23
Pytanie czy warto ryzykować uszkodzenie powłoki lakierniczej jeśli nie jest bardzo widoczne?
Ja jadę we wtorek na oględziny i dyskusję, dam znać co wskórałem...

bibi
17-03-2018, 11:25
Szok co za partacze w tych ASO pracują... dlatego sam zmieniam koła do wulkanizatora jadę tylko po to by założył mi opony na felgi...

DamianoZaw
17-03-2018, 12:39
Aso.. A pisaliscie do Fiata żeby ich poinformować że aso dobrze samochodu nie potrafi podnieść? Jak mają takie podejście do podstawowej rzeczy to lepiej nie myśleć jak robią inne bardziej skomplikowane np Wymiana Oleju..

Kot66
17-03-2018, 14:28
:) dla tego tez sam zmieniam kola i nie podkladam zaby pod progi tylko tam gdzie uwazam ze wytrzyma na chwile zmiany kol :) temat...zaba w tipo...z tym ze teraz faktycznie podloze jakas drewniana lub gumowa podkladkie pod lape zaby jak bede zmienial na letnie kola :) ...cos za duzo w naszych tipkach tych gumowych elementow...progi,szyba przednia,lakier...nic tylko jak z jajkiem sie obchodzic :) ...

FiatPrime
17-03-2018, 15:36
U mnie też wgnieciony po lewej stronie. Tylko tyle razy był w ASO że głowa mała.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

tedybear
19-03-2018, 18:05
A u mnie auto bylo w ASO 3 razy na podnośniku i żaden prog nie został wgnieciony :)

jacek2
20-03-2018, 08:32
A u mnie auto bylo w ASO 3 razy na podnośniku i żaden prog nie został wgnieciony

Bo ty maz czerwony kolor:mad::palacz:

tedybear
20-03-2018, 10:20
czyli na czerwony uważają? Ja myślę i to zupełnie szczerze napiszę, że Oni wiedzą, że ja sobie nie dam w kaszę dmuchać - jak byłem raz w sprawie osłony to zbyli mnie twierdząc, że tylko diesle to moją a że inni koledzy co mają benzyniaki mają osłonę to niech się cieszą z błędu tureckiego pracownika co im to przez pomyłkę założył. Obiecałem im wtedy, że zrobię awanturę na górze i dopiąłem swego o czym poinformowałem ASO przy najbliższej okazji :)

Rafal79
20-03-2018, 10:40
Dodam tylko od siebie, że błędne podkladanie podnośników przez ASO to jedno a druga sprawa że progi są naprawdę z cienkiej blachy lub źle zaprojektowano strukturę progu.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

FiatPrime
20-03-2018, 10:42
One są takie specjalnie. Mniej ważą. Mniej pali.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

Rafal79
20-03-2018, 10:46
Dokładnie.... Mniejsza waga. Dlatego też nie są one tak wytrzymałe- i nie chodzi mi crash testy tylko właśnie odporność na przyłożenie podnośnika w nie odpowiednim miejscu.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

kartonik
20-03-2018, 10:50
@FiatPrime kupuj jak najszybciej tego Rumuna :wpysk:

marx30
20-03-2018, 11:03
Dziwnym trafem sztywność skrętna jest całkiem przyzwoita i dużo wieksza np. od Bravo.

FiatPrime
20-03-2018, 11:05
Mówisz tak jakby to miało jakiekolwiek znaczenie w aucie z zawieszeniem zestrojonym do jazdy po prostej.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

FiatPrime
20-03-2018, 11:39
Wykrakałemhttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20180320/f3535adec9958736d0b789b2b5b11695.jpg

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

marx30
20-03-2018, 12:03
No bo zaraz się zacznie lament, że pewnie z puszki po piwie zrobione bo patałachy z łapanki w ASO nie umieją podnosnika podlożyć. Od nastu lat do podkładania podnośnika są wskazane punkty bo juz dawno podbijanie aut szynami kolejowymi czy samochody na ramie wyszły z mody. Jedynie coś takiego wytrzymaloby punktowo taki ciężar.
Jakby to było forum astry to wszyscy by się całowali po fiutach że niemieckim inżynierom tak wspaniale udało się odchudzić auto, a że trochę trzeszczy to nic.

Ty masz wgniecenie w połowie długości auta, chyba nie trzeba tłumaczyć że ktoś kto tam podłożył podnośnik chyba obsługiwał go pierwszy raz w życiu. Ciekawe gdzie drugie ramie dał(bo jak sądze aso ma kolumnowy), pewnie pod tłumik.
Ale skoro taki przygłupy tam pracują to moje auto pojedzie na serwis oklejone kartkami na progu "Podkładać podnośnik w punktach fabrycznych, nie pod próg".

Zresztą to nie tylko ASO - podobną historię miałem przy zmianie opon w punto - widzę jak patafian podstawia ramie i musiałem go poprawić bo byłoby podobnie. Nie raz juz pisałem że to w wiekszości ludzi bez wyobraźni. Ci mądrzejsi nie robią za taką kasę w serwisach.

A zawieszenie w HB jest nie gorzej zestrojone do skrętów niż wielu konkurencyjnych aut (pokazywałem przykład A3 i wielu innych, Dacię grzecznie pominę ale wpisz "maniobra de esquiva" +dowolną markę). Oczywiście są też lepsze, usportowione ale bez przesady z tymi pretensjami.
Zresztą łap choc pewnei widziałeś:
https://www.youtube.com/watch?v=fekg75XbjBg
https://www.youtube.com/watch?v=rUIpiTcmWNs

FiatPrime
20-03-2018, 12:09
Nie. Krawężnik 20 minut temu xd

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

krowka1978
20-03-2018, 12:26
Dokładnie.... Mniejsza waga. Dlatego też nie są one tak wytrzymałe- i nie chodzi mi crash testy tylko właśnie odporność na przyłożenie podnośnika w nie odpowiednim miejscu.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Przecież to jest poszycie progu :!: To nie jest element strukturalny nadwozia :!: "Progi" dlatego nie wgniotły się dalej, bo oparły się o właściwy element strukturalny nadwozia, czyli o właściwy "próg".

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


No bo zaraz się zacznie lament, że pewnie z puszki po piwie zrobione bo patałachy z łapanki w ASO nie umieją podnosnika podlożyć. Od nastu lat do podkładania podnośnika są wskazane punkty bo juz dawno podbijanie aut szynami kolejowymi czy samochody na ramie wyszły z mody. Jedynie coś takiego wytrzymaloby punktowo taki ciężar.

Czy wiesz, że oznaczone punkty w części aut dotyczą tylko podnośników awaryjnych? Taka sytuacja ma miejsce w Grande Punto, 500X, Renku, Mito... Pod podnośniki żaba/warsztatowe są miejsca z przodu za kołami (łapa z dziurą), a z tyłu podłużnice (miejsce z otworami). Nie są to miejsca oznaczone strzałkami :!: W GP z tyłu podkładam pod "wahacz" belki, zamiast pod podłużnicę. W Tipo też z przodu jest łapa, a z tyłu identyczne miejsce na podłużnicy.

marx30
20-03-2018, 12:31
Przecież to jest poszycie progu :!: To nie jest element strukturalny nadwozia :!: "Progi" dlatego nie wgniotły się dalej, bo oparły się o właściwy element strukturalny nadwozia.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



Czy wiesz, że oznaczone punkty w części aut dotyczą tylko podnośników awaryjnych? Taka sytuacja ma miejsce w Grande Punto, 500X, Renku, Mito... Pod podnośniki żaba/warsztatowe są miejsca z przodu za kołami (łapa z dziurą), a z tyłu podłużnice (miejsce z otworami). Nie są to miejsca oznaczone strzałkami :!: W GP z tyłu podkładam pod "wahacz" belki, zamiast pod podłużnicę.
Miałem na myśli punkty głebiej pod podwoziem. Te które opisałeś, które zawsze są obdarte w nowych autach z konserwacji i tam sie podkłada łapy. Pod te zaznaczone strzałkami nigdy nie podkładam - tylko hydraulik i tylko podkładam w tych wskazanych powyżej

A dla potomnych tak z grubsza wygląda próg i zdziwko ze nie chce utrzymać ponad tony czy to na podnośniku czy na krawęzniku jest nie na miejscu.

https://jaktozrobilemwgarazu.pl/jak-wymienic-progi_1/

corneliusryan
22-03-2018, 00:16
Pytanie czy warto ryzykować uszkodzenie powłoki lakierniczej jeśli nie jest bardzo widoczne?
Ja jadę we wtorek na oględziny i dyskusję, dam znać co wskórałem...

Przy odbiorze mojego Tipo w Gdańsku zauważyłem niewielkie załamanie/wgniecenie na drzwiach.Widoczne tylko pod odpowiednim kątem na zewnątrz salonu.
Aso zaproponowało usunięcie tego bez ingerencji w lakier.
Było to robione tą metodą https://www.facebook.com/paniwgniotka/
Zostawiłem auto na 2 godz. zlikwidowali defekt w 100%. polecam.

MalcolmX
22-03-2018, 22:50
Byłem dzisiaj. Panowie ściągnęli fachowca od "odsysania wgnieceń". Załatwił problem.
Obiecali też nie pobierać opłaty za robociznę przy kolejnym przeglądzie, więc "do przodu".

tedybear
25-03-2018, 19:11
MalcolmX ja to bym na piśmie wziął że przegląd gratiś - wiesz amnezja to ciężka choroba

bahamut24
07-04-2018, 10:00
U siebie rowniez zauwazylem wgniecenie progu. Jednak mam problem bo jestem po przegladzie juz ok 3 tyg. Prog nie jest porysowany. Ewidetnie wina zlego podnoszenia. Chce dzisiaj podjechac do ASO ale czy mam szanse udowodnic im to? Co robic?

TipoSedan
07-04-2018, 11:30
U siebie rowniez zauwazylem wgniecenie progu. Jednak mam problem bo jestem po przegladzie juz ok 3 tyg. Prog nie jest porysowany. Ewidetnie wina zlego podnoszenia. Chce dzisiaj podjechac do ASO ale czy mam szanse udowodnic im to? Co robic?

Moze warto podawać które ASO, zeby omijać takich "speców" albo przed przeglądem im na to zwracać uwagę. Ja dzięki temu forum będę przed przekładką opon i przeglądem zawsze o tym mówił.

MalcolmX
07-04-2018, 13:22
U siebie rowniez zauwazylem wgniecenie progu. Jednak mam problem bo jestem po przegladzie juz ok 3 tyg. Prog nie jest porysowany. Ewidetnie wina zlego podnoszenia. Chce dzisiaj podjechac do ASO ale czy mam szanse udowodnic im to? Co robic?

Zdecydowanie zgłoś bezpośrednio do centrali Fiata + pisemną reklamację do ASO.

bahamut24
07-04-2018, 14:41
Bylem w aso spisalismy "kwitek" . W poniedzialek ma do mnie dzwonic kierownik jak przejrzy nagrania. Jak pojda w zaparte ze nie oni to zglaszam do FCA.

bahamut24
09-04-2018, 15:42
Niestety okazało się że nagrania tylko miesiąc są a na przegladzie bylem ponad miesiac temu wiec juz nagrania nie ma. Jutro mam podjechac i sprawdza czy lapy pasuja do podnosnika.

31712

Robs
09-04-2018, 15:51
Jakim trzeba być patałachem, aby tak uszkodzić próg?Ręce opadają.

bahamut24
09-04-2018, 15:53
Zdjecie dodaje dramaturgii w rzeczywistosci nie rzuca sie tak bardzo w oczy. Moge byc zly na siebie ze nie obejrzalem auta az tak bardzo dokladnie. Dam znac co jutro mi powiedza. Jak beda sie wypierac to pisze do FCA

bartusssp
09-04-2018, 16:02
Jak można być takim tłukiem bez wyobraźni, przecież wystarczy trochę popatrzeć co się robi, zanim się podniesie. Jak można zrobić klientowi takie coś. Mnie krew zalewa jak widzę tą młodzież i tych uczniów w serwisach, kompletni ignoranci i debile. Mistrzów co uczą zawodu też już chyba nie ma z prawdziwego zdarzenia. Jak chodziłem do technikum to pół roku piłowałem kloc żelastwa, żeby zrobić z niego młotek, dopiero później pozwalano nam ruszać poważniejsze pracę i narzędzia. No ale teraz mamy bezstresowe wychowanie, dyslekcję, dyskalkulję nie wiem nawet jak się to piszę i inne pierdoły kiedyś się było po prostu nieukiem. Zobaczycie jak oni wszyscy będą nam płacić emerytury. Jak mi córka za dwa lata takiego zięcia w spodniach gumkach do kostek i z czubem na głowie przyprowadzi to się załamię.

bahamut24
09-04-2018, 16:12
Akurat mnie nie wkurzylo najbardziej samo zdarzenie ale to jak mnie potraktowali. Wystarczylo przy odbiorze powiedziec ze takie cos sie stalo - zrozumialbym, moglo sie zdarzyc robil to czlowiek i bylaby inna gadka. Teraz musze sie klocic o swoje wiedzac ze to nie ja to zrobilem jak probuja sugerowac. Na szczescie od dolu nie jest porysowane.

Rafal79
09-04-2018, 17:58
Oglądam zdjęcie tego progu i jestem w totalnym szoku. Jeśli piszesz że to ASO ci tak zrobiło to do jasnej cholerny jak można było oddać klientowi tak uszkodzone auto. Masakra. To jest jakaś plaga z tymi ASO co wyprawiaja przy korzystaniu z podnośników. Zero poszanowania dla czyjeś własności.
[emoji36][emoji36][emoji36]
Wstaw zdjęcie z innego ujęcia

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

bahamut24
09-04-2018, 18:16
Mam tylko od dolu jeszcze . Jutro wstawie i dam znac co wyszlo z rozmowy .

Kot66
10-04-2018, 00:44
...kur...cy mozna dostac patrzac na tak razace niedbalstwo ze strony aso i brak poszanowania cudzej wlasnosci...wymienialem kola z zimowych na letnie w ub.tyg. sam...i...za tym progiem w glebi tyl i przod jest specjalny uchwyt dla podnosnika i u mnie bylo widoczne tam podnoszenie jak bylem na przegladzie...ja zastosowalem drewniany klocek pod zabe i wszystko jest oki :)....to samo tyczy sie kurierow dostarczajacych przesylki w ub.roku zamowilem szybe przednia do moto...rece opadaja...ulamana czesc szyby karton widac ze byl przygnieciony ciezsza paczka...masakra...

ksys
10-04-2018, 10:18
Ja dodam od siebie, że jestem przerażony jakością materiałów użytych do produkcji tych progów, i martwię się jak się one poskładają w razie kolizji. przecież jest o jeden z ważniejszych elementów auta, a zrobiony z kartonu. Sam trochę zagiąłem progi w tych miejscach które są OZNACZONE jako miejsca do podnoszenia auta! Jak to się stało? nie wiem, żabą podnosiłem, i uważałem za drugim razem wiedząc, że parę miesięcy wcześniej zagiąłem drugą stronę.

krowka1978
10-04-2018, 11:26
Ja dodam od siebie, że jestem przerażony jakością materiałów użytych do produkcji tych progów, i martwię się jak się one poskładają w razie kolizji. przecież jest o jeden z ważniejszych elementów auta, a zrobiony z kartonu.

To co wygięte to poszycie progu... Sprawdź jak zbudowane są progi w autach i co odpowiada za konstrukcję, na pewno nie ta cienka blaszka.

kjk
10-04-2018, 11:41
jestem przerażony jakością materiałów użytych do produkcji tych progów
Progi to jeszcze nic. Dach, maskę albo drzwi bez problemu uszkodzisz gołą ręką. Polecam np. Ursusa C360 - blachę miał porządną! :mrgreen:

bahamut24
10-04-2018, 12:14
Wstawiam inne zdjecia
31735
31736
31737
31738

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Jestem po rozmowie z kierownikiem, wzieli na podnosnik,przykladali lape i mówią ze to nie moglo sie u nich stac bo zagniecenie jest w druga strone niz podlozona lapa
31739

jmarcinj
10-04-2018, 17:01
A gdzie parkujesz samochód? Jak na ulicy, to może wracał jakiś zazdrosny sąsiad po imprezie i sprzedał z kujawiaka :) Myślę, że ktoś butem mógł to zrobić... Blacha na drzwiach ugina się pod palcem :)

bahamut24
10-04-2018, 17:14
Na noc auto zawsze w garazu ale pod galeria i marketami jak stoi to nie wiadomo . Tylko to poszycie progu jest chyba bardziej twarde niz drzwi.
Szkode zglosze z ac i zrobie . Nic innego nie zrobie. Nagrania nie ma ( tylko 1 miesiac trzymaja) ale jest nauczka aby pod spod tez zajrzec po wyjezdzie z aso.

MalcolmX
10-04-2018, 19:24
Jestem po rozmowie z kierownikiem, wzieli na podnosnik,przykladali lape i mówią ze to nie moglo sie u nich stac bo zagniecenie jest w druga strone niz podlozona lapa

bzdura
u mnie było z tej samej strony
pisz od razu do Centrali Fiata

I przestroga dla innych - zawsze równolegle piszcie oficjalne pismo reklamacyjne do Centrali - oni uruchamiają odrębną procedurę - w mojej opinii znacznie skuteczniejszą

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Jak byłem na zapleczu to mieli taki podnośnik kolumnowy:
https://www.forumsamochodowe.pl/galeria/inne-zdjecia-motoryzacyjne-a53/warsztat-przeglad-naprawa-samochodu-podnosnik-kolumnowy-m29774.jpg

wystarczy podłożyć nieprecyzyjnie i łapa wgniecie się w tym miejscu
Historie, że to niemożliwe/nie pasuje jest bzdurą ponieważ ktoś podłożył w innym / niewłaściwym miejscu i stąd zagięcie
po prostu niedbalstwo

bahamut24
10-04-2018, 19:51
Dzieki za opinie. Napisze do FCA co mi szkodzi. Pewnie ze wzgledu na odlegla date od zdarzenia i tak po ptokach ale w aso beda wiedziec ze w kulki sie nie leci.

Podnosnik taki sam mieli

jmarcinj
10-04-2018, 20:08
Ostatnio, jak umawiałem termin pierwszego przeglądu, zapytałem się czy można być przy samochodzie w trakcie prac. Myślałem, że mnie wyśmieje, ale powiedział, że jak najbardziej :) moim zdaniem to jest jedyny skuteczny sposób weryfikacji ich pracy, także wykorzystujcie tą możliwość

Qvadrat
10-04-2018, 20:30
Mnie ostatnio nie wpuścili...

jmarcinj
10-04-2018, 20:50
Myślę, że w Białymstoku jest sporo ASO fiata, więc zawsze można zmienić :)

Rafal79
10-04-2018, 23:29
Patrząc na to wgniecenie obstawialbym na podnośnik.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Qvadrat
10-04-2018, 23:45
Myślę, że w Białymstoku jest sporo ASO fiata, więc zawsze można zmienić

Kulą w płot kolego, tylko jedno a najbliższe inne w Ełku - 90km...

bahamut24
11-04-2018, 00:11
Zglosilem reklamacje na stronie fiata , zobacze co odpisza. Podalem link do tego tematu i zdjecia mojego auta.

marx30
11-04-2018, 08:22
Patrząc na to wgniecenie obstawialbym na podnośnik.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
Ja też - łapa się ześlizgnęła i auto zawisło na ramieniu. Chyba że kolega zawisł na krawężniku.

bahamut24
11-04-2018, 08:57
Gdybym zawisl na krawezniku to by rysy byly a kierownik sam sie dziwil ze ich brak. Sugerowal ze to galezie albo bryly sniegu mogly zrobic.
Wgniecenie jest z lewej strony, od kierowcy a krawezniki przewaznie mamy z prawej strony.

marx30
11-04-2018, 09:17
To moje gdybanie na temat krawężnika jest jedynie teoretyczne. Naprawdę uważam że podnośnik. A kierownik zapewne był na szkoleniu gdzie na jednym ze slajdów było " Jak cię na czymś złapią za rękę to mów że nie twoja ręka". I sobie to wziął do serca. Bryły sniegu czy krasnoludki jeden ch..j - będzie wymyslał i teraz to się już do niczego nie przyzna.

bahamut24
11-04-2018, 09:58
Dlatego napisalem do FCA chociaz nie łudze się że cos pomoga , za pozno to zauwazylem . Moze powinienem sprawdzic czy na pewno olej wymienili i filtry? 🤣

marx30
11-04-2018, 10:11
Moze powinienem sprawdzic czy na pewno olej wymienili i filtry? 🤣
Nie zaszkodzi. Byłem świadkiem sewrwisowania corolli (służbowa) i olej "po wymianie" był czarniusienki. No ale to kobieta dawała do serwisu. Ja bym zrobił afere ale ani moje auto, ani moja firma za to nie płaciła...

bahamut24
11-04-2018, 10:34
Juz postanowilem ze przy kolejnym serwisie (wymiana opon i klima za tydzien) bede chcial byc osobiscie przy aucie.

bahamut24
11-04-2018, 12:10
Tak z ciekawosci jeszcze zapytam ile czasu od wyslania reklamacji czekaliscie na jakies info od FCA?

Kichu1985
11-04-2018, 14:36
Tak z ciekawosci jeszcze zapytam ile czasu od wyslania reklamacji czekaliscie na jakies info od FCA?

u mnie zgłoszenie reklamacyjne przedniej szyby 29 marca a sprawa wyjaśniła się w ten poniedziałek tj. 09.04.2018 - POZYTYWNIE :). Ale o tym napiszę jak już mi wymienią ją w ASO. Oczywiście będę patrzał na progi aby 2 raz mi nie zrobili tego samego.

bahamut24
11-04-2018, 14:54
Czyli standardowo do 2 tyg musza sie wypowiedziec. Dzięki.

slawcio74
11-04-2018, 19:07
Bahamut Reiski Cię tak urządził czy Autex ?

bahamut24
11-04-2018, 20:11
Reiski =/ autex omijam

MalcolmX
11-04-2018, 21:33
Tak z ciekawosci jeszcze zapytam ile czasu od wyslania reklamacji czekaliscie na jakies info od FCA?

kilka dni

krowka1978
11-04-2018, 21:58
Reiski =/ autex omijam

Reiski, tam mi wygieli uchwyt listwy progowej w pincecie, na moich oczach, gdy formalności załatwiałem. Do tego przestawili jeszcze poprawną geometrię... Kojarzę tam dwóch gości, którzy mają wiedzę. Jeden z nich poprawiał po kolegach papudrunach. Od tamtej pory jeżdżę do Autexa.

bahamut24
11-04-2018, 22:35
Mi tez geometria spierdolila po ostatnim serwisie teraz wiem czemu. Jak oceniasz autex?

Talarsw
12-04-2018, 06:15
Panowie wiecie moze w ktorym miejscu najlepiejbpodkladac podnosnik? Widzialem podspodem takie miejscs obok tych do "zabki" z dziura taka obłą. To jest dobre miejsce?

Kot66
12-04-2018, 09:24
:) tuz za progiem czyli do wewnatrz podwozia tuz przy nadkolu przod i tyl jest miejsce z otworem...podnosilem "zaba" podkladajac drewniany kolek...pozniej wstawie fote...pisalem wczesniej ze serwis z tego miejsca tez kozystal bo bylo widac slad od podnosnika :)

bahamut24
12-04-2018, 12:31
Z FCA dostałem dzisiaj
Szanowny Panie. Otrzymane zgłoszenie przesłaliśmy do wyjaśnienia i definitywnego załatwienia do serwisu REISKI AUTO w Bydgoszczy. Nie jesteśmy władni rozstrzygnąć spór opisany w zgłoszeniu. Prosimy oczekiwac na kontakt z serwisu i definitywne załatwienie sprawy. Z poważaniem: Mirosław Pietraszko.

Jestem pewny że serwis pójdzie w zaparte i nic nie ugram. Myślicie że powinienem rzeczoznawcę wynająć aby stwierdził od czego to uszkodzenie?

bartusssp
12-04-2018, 14:08
Z FCA dostałem dzisiaj
Szanowny Panie. Otrzymane zgłoszenie przesłaliśmy do wyjaśnienia i definitywnego załatwienia do serwisu REISKI AUTO w Bydgoszczy. Nie jesteśmy władni rozstrzygnąć spór opisany w zgłoszeniu. Prosimy oczekiwac na kontakt z serwisu i definitywne załatwienie sprawy. Z poważaniem: Mirosław Pietraszko.

Jestem pewny że serwis pójdzie w zaparte i nic nie ugram. Myślicie że powinienem rzeczoznawcę wynająć aby stwierdził od czego to uszkodzenie?

Ciężki temat. Myślę, że nawet jak rzeczoznawca stwierdzi, że to od podnośnika to jak im udowodnić, że to właśnie od ich podnośnika i u nich się stało.

marx30
12-04-2018, 14:18
Trzeba zatrudnić tych z "kryminalnych zagadek Miami". A na serio kasę zamiast do rzeczoznawcy zawieźć do wyciągaczy wgnieceń

bahamut24
12-04-2018, 15:07
I tak z ac bede robic, wstepnie w aso na 800 zl wycenili naprawe. Nie wnikam czemu tak duzo.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ciężki temat. Myślę, że nawet jak rzeczoznawca stwierdzi, że to od podnośnika to jak im udowodnić, że to właśnie od ich podnośnika i u nich się stało.

Nie bylem w zadnym innym warsztacie a serwisuje tylko u nich ,nawet kola wymieniam.

bartusssp
12-04-2018, 17:56
I tak z ac bede robic, wstepnie w aso na 800 zl wycenili naprawe. Nie wnikam czemu tak duzo.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



Nie bylem w zadnym innym warsztacie a serwisuje tylko u nich ,nawet kola wymieniam.

Ty wiesz, że to oni i oni też to wiedzą. Według mnie sprawa przegrana.

Talarsw
12-04-2018, 17:59
To zrob jak mozesz. Chyba wiem o ktorych mowisz ale wole miec pewnosc abym czegos nie zniszczyl.

bahamut24
12-04-2018, 19:09
Ty wiesz, że to oni i oni też to wiedzą. Według mnie sprawa przegrana.

Wiem ale chu*e nastepnym razem beda uwazac przynajmniej na moje auto.

slawcio74
12-04-2018, 20:03
Bahamut niestety mam podejrzenie że obecnie Reiski nie dba o to czy ty do nich wrócisz bo są zawaleni klientami. Niestety doświadczyłem tego osobiście ...

ksys
13-04-2018, 11:04
Kolego, zapytaj w firmie co wyciągają takie rzeczy, bo może wyjdzie taniej niż zwyżka z AC za to że serwis robi.

bahamut24
13-04-2018, 11:33
Prog i tak do malowania bo lakier popekal. Zwyzki z ac dowala ze 20% pewnie czyli jakies 300 zl.

slawcio74
13-04-2018, 20:14
20% ale być może ze na 2 lata , dowiedź się, wyciągnięcie tego progu + malowanie nie będzie drogie.

bahamut24
13-04-2018, 20:48
Nie bede latal i szukal. Zglaszam z ac i bez pier*olenia sie. Moze mam ubezpieczenie znizek wykupione ^^

Qvadrat
13-04-2018, 23:00
No i jak zrobi w aso to zachowangwarancje 8 lat na lakier i perforacje czy to tam...

krowka1978
13-04-2018, 23:26
No i jak zrobi w aso to zachowangwarancje 8 lat na lakier i perforacje czy to tam...

8 lat na lakier? Od kiedy? Fabryczna gwarancja na lakier ma 3 lata. Na lakier progu to będzie co najwyżej dwa lata i to tylko w serwisie, w którym polakierują. Jeśli lakier popękał, to zapewne bałagan zrobił się również w profilu - o to też trzeba zadbać, bo korozja wyjdzie szybciej niż się myśli.

Hmm, jeszcze pytanie, w którym ASO? W tym samym, co spartaczyło? Ja na serwis do Reiskiego na pewno nie pojadę. Jak mi ktoś raz coś spieprzył, to do niego więcej nie jeżdżę.

Qvadrat
14-04-2018, 07:17
A perforacja czy jak to się nazywa? To nie jest na 8 lat?

Kot66
14-04-2018, 08:58
To zrob jak mozesz. Chyba wiem o ktorych mowisz ale wole miec pewnosc abym czegos nie zniszczyl.

...tyl 31798
31799
...przod 31800
31801
...i bez obaw o wgniecenie progu a tym z ASO to glowe tam wlozyc zeby widzieli gdzie maja podkladac podnosnik...

krowka1978
14-04-2018, 09:47
A perforacja czy jak to się nazywa? To nie jest na 8 lat?

Perforacja, czyli dziury, jest na 8.

Qvadrat
14-04-2018, 15:32
Czy ja dobrze widzę na tych miejscach do podnoszenia otarcia od łap podnośnika serwisowego?

Kot66
14-04-2018, 15:38
Czy ja dobrze widzę na tych miejscach do podnoszenia otarcia od łap podnośnika serwisowego?

...to nie moje otarcia...najwyrazniej od serwisowego podnosnika ktore zobaczylem przy wymianie kol z zimy na lato...coz....rece odpadaja jak sa traktowane pojazdy w serwisach...bedzie cieplej cos z tym zrobie...mniejsze zlo niz wgnieciny prog jak co u innych...

bahamut24
14-04-2018, 16:15
...to nie moje otarcia...najwyrazniej od serwisowego podnosnika ktore zobaczylem przy wymianie kol z zimy na lato...coz....rece odpadaja jak sa traktowane pojazdy w serwisach...bedzie cieplej cos z tym zrobie...mniejsze zlo niz wgnieciny prog jak co u innych...

Wszystko przed tobą ;-) Dostałem od FCA ,że z powodu braku dowodów nie mogą rozstrzygnąć sprawy ( byłem na to nastawiony) , k*rwą babilońskim z Reiskiego upiekło się :doublegun: zgłoszę sprawę z AC , zrobią i zapomnę.
Od teraz zawsze zajrzę pod auto i będę przy każdym serwisie osobiście , pierdo*ę tą ich kawę i poczekalnie.

Kot66
14-04-2018, 16:21
...tak delikatniej to...serwisantowi wlozyc dwa palce do nosa i sprowadzic go do parteru i pokazac mu gdzie co ma wlozyc a jak sie wypnie to osinowy kolek w odbyt zeby pamietal co ma zrobic...jestem sklonny odstapic od przegladow serwisowych auto jest na tyle proste ze te podstawowe wymiany moge sobie sam wykonac :)

kjk
14-04-2018, 16:36
Czy ja dobrze widzę na tych miejscach do podnoszenia otarcia od łap podnośnika serwisowego?
Już z fabryki takie wychodzą.

jmarcinj
14-04-2018, 20:53
Potwierdzam, mam takie same obtarcia od nowości.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Drodzy koledzy zauważyłem, że za progami jest specjalna konstrukcja ciągnąca się przez długość samochodu, która służy chociażby do podnoszenia samochodu przy pomocy lewarka. U mnie jest ona niemiłosiernie powyginana. Pewnie z założenia tak być nie powinno, ale wydaje mi się, że również tak wyjechało z fabryki, bo jest to zagumowane, nie ma żadnych odprysków, przecięć ani innych uszkodzeń, także chyba korozja się nie wkradnie. Moje pytanie brzmi : czy też tak macie? Co mogli zrobić na linii montażowej, że tak to powyginali? A może to ASO? :) W załączeniu foty

krowka1978
15-04-2018, 14:37
Wszystko przed tobą ;-) Dostałem od FCA ,że z powodu braku dowodów nie mogą rozstrzygnąć sprawy ( byłem na to nastawiony) , k*rwą babilońskim z Reiskiego upiekło się :doublegun: zgłoszę sprawę z AC , zrobią i zapomnę.
Od teraz zawsze zajrzę pod auto i będę przy każdym serwisie osobiście , pierdo*ę tą ich kawę i poczekalnie.

Uszkodzili auto i jeszcze za to im zapłacisz :?: Tak kuriozalne, że aż śmieszne. Ja do nich już nie jeżdżę, wolę Autex. Jeśli lubisz tego typu akcje, to Twoja sprawa, pieniądze, nerwy itd. W Autexie nie zdarzyło mi się coś takiego, jak uszkodzenie u nich auta.

bahamut24
15-04-2018, 15:38
Gdzie napisalem ze u nich zrobie auto bo jakos nie moge znalezc.

tedybear
15-04-2018, 17:21
KOT66 to zrobili Ci na przeglądzie w ASO W Szczecinie wtedy kiedy się spotkaliśmy?

Kot66
15-04-2018, 18:06
KOT66 to zrobili Ci na przeglądzie w ASO W Szczecinie wtedy kiedy się spotkaliśmy?

??...byc moze...nie wiem inni pisza ze z fabryki tak wychodzi...wczesniej nie zagladalem pod spod...jak bede w jakims ASO Fiata to rzuce sie na glebe i zobacze czy inne tak maja... :)

Talarsw
15-04-2018, 20:29
U mnie tez jest tak pozawijany ten prog bo byl podstawiony tam podnosnik i sie tak porobilo... Pierwszy raz w aucie tak sie stalo a roznymi jezdzilem...

krowka1978
15-04-2018, 23:02
Gdzie napisalem ze u nich zrobie auto bo jakos nie moge znalezc.

Z kontekstu Twojej wypowiedzi to wynika. Słowo "zrobią".


Wszystko przed tobą Dostałem od FCA ,że z powodu braku dowodów nie mogą rozstrzygnąć sprawy ( byłem na to nastawiony) , k*rwą babilońskim z Reiskiego upiekło się zgłoszę sprawę z AC , zrobią i zapomnę.

bahamut24
15-04-2018, 23:11
Mozliwe ze przez moja wypowiedz tak wynikalo, jednak na mnie juz nie zarobia tam.

tedybear
18-04-2018, 13:54
ja pod swój jeszcze nie wchodziłem - Jeśli Kocie mam to samo co Ty to znaczy że szczecińskie ASO tak zrobiło, choć Panowie konkretni i budzący zaufanie

Qvadrat
18-04-2018, 14:04
Podnosiłem sam żabą i na jeden z podpór tez mi się to zrobiło... musze grubsza gumę skombinować.

duskap
20-04-2018, 11:44
Mozliwe ze przez moja wypowiedz tak wynikalo, jednak na mnie juz nie zarobia tam.

Gwarantuję, że zniżek z AC stracisz gruuuubo ponad 800zł.
Miałem szkodę w Linei. Przy bezszkodowej jeździe ubezpieczenie wyszło 850zł. Po 1 szkodzie ponad 2 tys zł!
To ściema, że 20% się traci.

MalcolmX
20-04-2018, 17:47
Miałem szkodę w Linei. Przy bezszkodowej jeździe ubezpieczenie wyszło 850zł. Po 1 szkodzie ponad 2 tys zł!

Potwierdzam. AC się opłaca do pierwszej szkody. Kolega miał 2 szkody i AC mu wyliczyli z 1000 na 8000.
Tak więc dwa razy bym przemyślał przed skorzystaniem...

barci
20-04-2018, 18:28
Panowie nie oplaca sie... Nie wazne czy macie szkode na 500 zl czy 15 tys. Skladki pojdą w gore tak samo. Ja teraz zaplacilem 2600 pakiet ac/oc asistance tylko ze wlasnie mialem szkode na gruby hajs. I to moje pierwsze AC wiec nie mialem znizek i tak. A kolego wyzej tez nie masz racji wtedy sie zmienia ubezpieczyciela bo ten u ktorego miales szkode chce sie ciebie pozbyc. Mi benefia wyliczyla 6 tys a hestia tak jak wyzej.

MalcolmX
20-04-2018, 21:57
A kolego wyzej tez nie masz racji wtedy sie zmienia ubezpieczyciela bo ten u ktorego miales szkode chce sie ciebie pozbyc.

Znajomy szukał u innych i podobnie. Oni korzystają ze wspólnego centralnego systemu.

barci
20-04-2018, 22:28
To niech zmieni ubezpieczalnie bo sie nie znają mialem szkode teraz na 16 tys a AC. W ASO gdzie bralem pakiet dilerski benefia chciala 6 tys. Hestia w ASO 3600. A w innej ubezpieczalni 2600. Chyba ze twoj kolega ma zwyzki za wiek? Ja mam 27 nie skonczone prawo jazdy od 18. I samochod na siebie 6 lat. No chyba ze jeszcze mu podnieśli OC ? Pytales ? Bo jak uderzyl w kogos to zrozumiale. Aha i tipo mi wycenili na 38 tys. Z gwarancją tej kwoty przez rok. A kosztowalo 51 tylko ze z wyprz. Rocznika

giannini
20-04-2018, 22:33
W PZU wystarczy wykupić ochronę zniżek za 20 zł za rok. Jedna szkoda w roku niezależnie od wartości naprawy jest uważana za niebyłą. Koszt żaden.

Qvadrat
20-04-2018, 23:36
Ta szkda jest uważana sam niebyłą tylko w pzu i przez pzu, wpisują ja w rejestr i jak pójdziesz gdzie indziej policzyć składkę to oni widza te szkodę i wychodzi drożej, taki myk aby utrzymać klienta stosowany w firmach co nie maja najniższych stawek zazwyczaj

giannini
21-04-2018, 00:11
Ta szkda jest uważana sam niebyłą tylko w pzu i przez pzu, wpisują ja w rejestr i jak pójdziesz gdzie indziej policzyć składkę to oni widza te szkodę i wychodzi drożej,
Normalna rzecz. Płacisz w PZU i tylko tam obowiązuje ochrona. Chodzi o to żebyś został u tego ubezpieczyciela.

taki myk aby utrzymać klienta stosowany w firmach co nie maja najniższych stawek zazwyczaj
Ja na PZU nie narzekam , jak dobrze negocjujesz , to daje radę urwać jeszcze 200-300 zł z wyliczonej składki , a za samochód wiekowo starszy niż 25 lat to już w ogóle bez konkurencji. Wystarczy być członkiem automobilklubu. Za malucha w Warszawie , w tym roku płaciłem 130 zł za rok.

Qvadrat
21-04-2018, 07:20
Nieźle... czyli to PZU jednak daje radę :-)

jmarcinj
21-04-2018, 13:19
Potwierdzam, mam takie same obtarcia od nowości.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Drodzy koledzy zauważyłem, że za progami jest specjalna konstrukcja ciągnąca się przez długość samochodu, która służy chociażby do podnoszenia samochodu przy pomocy lewarka. U mnie jest ona niemiłosiernie powyginana. Pewnie z założenia tak być nie powinno, ale wydaje mi się, że również tak wyjechało z fabryki, bo jest to zagumowane, nie ma żadnych odprysków, przecięć ani innych uszkodzeń, także chyba korozja się nie wkradnie. Moje pytanie brzmi : czy też tak macie? Co mogli zrobić na linii montażowej, że tak to powyginali? A może to ASO? :) W załączeniu foty

Odpowiem sobie sam na to pytanie.
W trakcie przeglądu, gdy auto było już na podnośniku wszedłem zobaczyć postęp prac. Zobaczyłem, że łapy podnośnika są zamocowane właśnie w tych miejscach, które mam powyginane na zdjęciach.... Myślałem, że w fabryce tak zrobili, niestety to ASO.

ata
21-04-2018, 16:28
Myślałem, że w fabryce tak zrobili, niestety to ASO.
To jeszcze napisz w którym, żeby ludzie wiedzieli jakie ASO nie przeczytało (albo nie zrozumiało) instrukcji serwisowej.
Bo ja to widzę tak: jeśli nie wiedzą nawet jak podnieść samochód, to z wszelkimi poważniejszymi kwestiami może być tylko gorzej.

Qvadrat
21-04-2018, 16:50
To są miejsca do podkładania lewarka a nie serwisowego podnośnika.

jmarcinj
23-04-2018, 17:51
Niestety zrobili to w AUTO KRAKU, moim zdaniem najlepszym serwisie Fiata w Krakowie. Cóż, czasami pozory mylą....

wittorio007
27-07-2018, 08:40
Wątek dość rozbudowany i ja niestety zgłaszam się jako kolejny poszkodowany przez Aso z wygiętym dość mocno progiem
Auto odebrane z serwisu mechanicznego (1 wszy przegląd olejowy) w piątek. Wczoraj, w środę przypadkiem schylając się koło samochodu zauważyłem wgnieciony próg.
Załamka.
Dzwoniłem, gadałem z kierownikiem - na ten moment kulturka ale dam znać co będzie po ogledzinach - ciekawe czy będą się wypierać.
Człowiek kupuje nowy samohcód żeby nie było problemów a tu takie kwiatki. Te obiegowe opinie odnośnie ASO widać nie są przesadzone.

Ewidentnie widać, że łapa weszła za płytko i "troche" nie w tym miejscu co trzeba.
https://i.imgur.com/dyD0TBz.jpg
32999

Dam znać jak do sprawy podejdzie Carserwis na Łopuszańskiej.

krowka1978
27-07-2018, 08:50
Wszędzie partacze :mad: Na szczęście u mnie po gwarancji mechanicznej, resztę olewam. Auto będę serwisował sam - nie wyjedzie w gorszym stanie niż przed wjazdem na warsztat.
Takie przypadki tylko potwierdzają bezsens wykupowania rozszerzonej gwarancji (w tym wiele wyłączeń) i uzależnainie się od ASO. Małe prawdopodobieństwo awarii, a spapranie auta w ASO jak najbardziej możliwe.
Auto podczas odbioru zawsze się ogląda, nawet tam, gdzie nic nie było teoretycznie robione.

Łapa nawet pod rant nie była podłożona, papudrun tylko pod poszycie podstawił, widać to po zerwanej konserwacji z rantu.

miszko
27-07-2018, 09:21
Ja kiedyś pojechałem na wymianę wszystkich 4 opon na zupełnie nowe. Odebrałem auto, odjechałem i dopiero po dojechaniu do miejsca docelowego i wyjściu z auta spostrzegłem, że na wszystkich 4 felgach mam na rancie rysy na rantach felg od maszyny, która ściąga/naciąga opony na felgę. Sprawa ugotowana, gdyż nie zauważyłem tego przy odbiorze... Tak więc trzeba zawsze i to zawsze kontrolować to co ktoś zrobił.

mihauu
27-07-2018, 10:32
słuchajcie, jestem trochę w szoku widząc co się dzieje z tymi progami! tipo to będzie mój czwart samochód (trzeci od nowości) i przyznam szczerze nigdy nie spotkałem się z takimi wgniotkami na progach!

z czego to wynika? budowa auta? nietypowego miejsca na łapy? chcę niedługo zmienić felun na alu 16 i teraz pytanie - lepiej w aso przy odbiorze czy później podjechać do zaprzyjaźnionego wulkanizatora? no szok po prostu! będę musiał zwrócić uwagę przy odbiorze auta czy ma progi proste :mad:

marx30
27-07-2018, 10:37
słuchajcie, jestem trochę w szoku widząc co się dzieje z tymi progami! tipo to będzie mój czwart samochód (trzeci od nowości) i przyznam szczerze nigdy nie spotkałem się z takimi wgniotkami na progach!

z czego to wynika? budowa auta? nietypowego miejsca na łapy? chcę niedługo zmienić felun na alu 16 i teraz pytanie - lepiej w aso przy odbiorze czy później podjechać do zaprzyjaźnionego wulkanizatora? no szok po prostu! będę musiał zwrócić uwagę przy odbiorze auta czy ma progi proste :mad:
Z nietypowego miejsca na łapy. punkty podparcia są dużo powyżej progu. Jak pod łapy nie podłozysz dodatkowej podkładki to zanim łapa dojdzie do punktu podparcia wczesniej próg zawiśnie na ramieniu. Sam byłem u wulkanizatora i sie przygladałem i poprawiałem. Oczywiście on bez wnikania podjechał ramionami pod miejsca oznaczone trójkątami i chce podnosić. Pokazałem mu co i jak ale oczywiście foch. Tych ludzi nie zmienisz, jak cos się nauczyli 10 lat temu tak to będa robić az na własnej skórze (albo kieszeni) sie nie przekonają że czasem trzeba pomyśleć.

krowka1978
27-07-2018, 10:46
no szok po prostu! będę musiał zwrócić uwagę przy odbiorze auta czy ma progi proste
Po to będzie po ptakach. Trzeba stać jak kat w momencie podkładania łap.

mihauu
27-07-2018, 11:03
Po to będzie po ptakach. Trzeba stać jak kat w momencie podkładania łap.

tzn mam na myśli odbiór auta ‚nowego’ z salonu :) czy aby ktoś wcześniej nie majstrował

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Z nietypowego miejsca na łapy. punkty podparcia są dużo powyżej progu. Jak pod łapy nie podłozysz dodatkowej podkładki to zanim łapa dojdzie do punktu podparcia wczesniej próg zawiśnie na ramieniu. Sam byłem u wulkanizatora i sie przygladałem i poprawiałem. Oczywiście on bez wnikania podjechał ramionami pod miejsca oznaczone trójkątami i chce podnosić. Pokazałem mu co i jak ale oczywiście foch. Tych ludzi nie zmienisz, jak cos się nauczyli 10 lat temu tak to będa robić az na własnej skórze (albo kieszeni) sie nie przekonają że czasem trzeba pomyśleć.

czyli na standardowe łapy przed podnoszeniem muszą coś dodatkowo podłożyć, tak? chyba czaję o co chodzi...

Qvadrat
27-07-2018, 11:12
Te łapy w podnośniku są na gwincie i kręcąc tym okrągłym gumowanym elementem można go podnieć wyżej poziomu ramienia. Tylko komu się chce... lepiej podłożyc klocka ale i tego tez sie jak widać nie chce albo nie wie...

mihauu
27-07-2018, 11:35
...tyl 31798
31799
...przod 31800
31801
...i bez obaw o wgniecenie progu a tym z ASO to glowe tam wlozyc zeby widzieli gdzie maja podkladac podnosnik...

przejrzałem temat jeszcze raz od początku :mad:

czy wskazane na tych zdjeciach miejsca podparcia dają gwarancję sukcesu, że nie spier..lą progów?
chyba druknę te fotki (jeśli Kot nie ma nic przeciwko) i pokażę koleszkom od wulkanizatora gdzie mają ustawiać...

krowka1978
27-07-2018, 11:49
tzn mam na myśli odbiór auta ‚nowego’ z salonu czy aby ktoś wcześniej nie majstrował


Tym bardziej obejrzyj. Nowe auta podnoszone są podczas przeglądu 0.

marx30
27-07-2018, 12:47
tak sobie oglądam zdjęcia w tym wątku. Wiele z tych tipków nie ma osłony pod podwoziem. U mnie jest co dodatkowo komplikuje sprawę z przodu

Redzio
27-07-2018, 14:31
Chodzi Ci o osłony aerodynamiczne które mają tylko hatchbacki? są dwie, lewa prawa po środku samochodu?

marx30
27-07-2018, 15:39
Yeah. Moj wlasnie na podnosniku. Nie jest lekko. W miejsca fabryczne lapy podnosnika z aso nie wchodza. Przez nadkole i ten plastik. Auto stoi podparte pod progami ale nie na poszyciu tylko glebiej. Ramiona nie dotykaja progow lapy na gwincie wykrecone na maxa w gore. Na razie wszystko ok.

bartusssp
27-07-2018, 16:15
Ja też mam zaraz roczny przeglad najchetniej pojechalbym po pieczatke i zeby mi nic nie sprawdzali. Co do aso to tam nie ma nigdy winnych, a w malym warsztacie odpowiada za wszystko wlasciciel warsztatu i firmuje to wlasnym nazwiskiem. Myslicie ze mozna podbic przeglad bez wiezdzania na warsztat aso i bez ich grzebania w aucie ?

andijaw
27-07-2018, 17:02
Byłem na oględzinach czy i u mnie nie ma jakiejś niespodzianki. Póki co jest ok tylko nie rozumiem, a może rozumiem, ale o tym nie wiem jednej rzeczy. Te miejsca na zdjęciach Kot66 to są na podnośnik, a te zaznaczone trójkątami/strzałkami na progu to miejsca na lewarek?

marx30
27-07-2018, 17:08
Przeglad jest na sciezce diagnostycznej i nie wymaga podnosnika. Cale auto jedzie do gory na koncu na platformie

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Obylo sie bez strat. Zjecie z przylozonym podnosnikiem (do gory nogami)

krowka1978
27-07-2018, 17:23
Przeglad jest na sciezce diagnostycznej i nie wymaga podnosnika. Cale auto jedzie do gory na koncu na platformie
Tylko ja osobiście co innego widziałem, do tego jest to wymagane w instrukcji przeglądu 0.

marx30
27-07-2018, 19:05
O normalnym przeglądzie piszę. Gdy nie są ściągane koła podnośnik kolumnowy nie potrzebny

krowka1978
27-07-2018, 19:20
O normalnym przeglądzie piszę. Gdy nie są ściągane koła podnośnik kolumnowy nie potrzebny

Widzisz, pisałem o przeglądzie 0 (zero), czyli przed wydaniem auta. Wtedy gdy montuje się antenę i wszystkie graty z bagażnika ;-)

marx30
27-07-2018, 19:38
Tak czy inaczej podlozenie podnosnika z grubymi gumami odpowiednio wysoko wykreconymi pod progi-ten rant nie poszycie, nie powoduje zadnych uszkodzen. Pilnujcie tego i bedzie wszystko ok. Z tylu daloby sie podlozyc pod miejsca fabryczne, z przodu nie bo srednica łapy nie pozwala aby weszla miedzy plastik nadkola i plastikowa oslone.

Kot66
27-07-2018, 21:02
:) nie mam nic przeciw aby pokazac co i jak podnosic :) a te lewarki co mamy w standardzie to do rozchylania odbytu a nie podnoszenia pojazdu...no ale wiadomo jak sie gume zlapie czyms trzeba podniesc :) a zabe wozic stale to lekka przesada...osobiscie nie mialem odwagi kozystac z fabrycznego lewarka przy zmianie kół :) dobrze miec klocek drewniany taki 10x10x10cm i podkaldac go gdy uzywamy podnosnika zaby...ja zorganizowalem sobie taki klocek od palety :) jak widac wczesniej na fotach...aaa...jadac na przeglad polecam zabrac taki klocek i kolek osinowy... :)

bahamut24
27-07-2018, 21:25
Kot na przeglad 4 klocki trzeba miec ^^ ja prog juz mam naprawiony , roznicy nie widac po malowaniu

marx30
27-07-2018, 23:33
Kolejna fota dla potomnych

TipoSedan
29-07-2018, 16:48
Kolejna fota dla potomnych

Jaki przebieg? Nawet spoko to wygląda jak chodzi o rdzę.

marx30
29-07-2018, 19:31
10,5 tys km

TipoSedan
31-07-2018, 12:08
...tyl 31798
31799
...przod 31800
31801
...i bez obaw o wgniecenie progu a tym z ASO to glowe tam wlozyc zeby widzieli gdzie maja podkladac podnosnik...

Byłem dziś na przeglądzie gwarancyjnym i Pan powiedział, że nie może tam włożyć bo by ramieniem podnośnika uszkodził zewnętrzne poszycie - mieli podnośnik taki na gumach i śruba na której jest guma jest zwyczajnie za krótka. Jestem zadowolony bo zaczęli o czasie, Pan nawet porannej kawy nie pił (czekał aż się olej będzie wylewał) i ogólnie zrobił wszystko co mógł tym podnośnikiem ale niestety też kilkumilimetrowe zagłębienia;) (zostały również obok po Panu od wymiany opon - dziś zauważyłem). Pan dzisiaj mówił że wenątrz stal się lekko może zgiąć ale rdza nie wejdzie na pewno (najlepsze ASO w Krakowie wg ocen google, więc już nic nie mówiłem). Wrzucam zdjęcia przyłożenia gum - niestety jedna lekko dotykała zewnętrznej blachy ale nie opierała się na niej na oko nawet w 10 procentach - widać na fotce, więc zewnętrzna część pozostała prosta.

Co sądzicie o poniższym przyłożeniu?
33107331043310533106

(wszystkie podnośniki mieli takie i nie było szans podnieść na tych miejscach fabrycznych a wgięta została tylko ta wewnętrzna część progu i to dosłownie kilka mm)

Mówiłem Panu o progach wgniecionych i tych miejscach z dziurami używanymi na taśmie ale powiedział że by trzeba mieć specjalny podnośnik i że ogólnie wszyscy mają takie uniwersalne raczej. Prawda to? Zna ktoś jakieś aso, które ma taki pasujący do Tipo? (poza ramieniem te gumy by musiały mieć mniejszą średnicę, żeby wejść w miejsca z dziurami)

kastomat
31-07-2018, 12:21
Byłem dziś na przeglądzie gwarancyjnym i Pan powiedział, że nie może tam włożyć bo by ramieniem podnośnika uszkodził zewnętrzne poszycie - mieli podnośnik taki na gumach i śruba na której jest guma jest zwyczajnie za krótka. Jestem zadowolony bo zaczęli o czasie, Pan nawet porannej kawy nie pił (czekał aż się olej będzie wylewał) i ogólnie zrobił wszystko co mógł tym podnośnikiem ale niestety też kilkumilimetrowe zagłębienia;) (zostały również obok po Panu od wymiany opon - dziś zauważyłem). Pan dzisiaj mówił że wenątrz stal się lekko może zgiąć ale rdza nie wejdzie na pewno (najlepsze ASO w Krakowie wg ocen google, więc już nic nie mówiłem). Wrzucam zdjęcia przyłożenia gum - niestety jedna lekko dotykała zewnętrznej blachy ale nie opierała się na niej na oko nawet w 10 procentach - widać na fotce, więc zewnętrzna część pozostała prosta.

Co sądzicie o poniższym przyłożeniu?
33107331043310533106

(wszystkie podnośniki mieli takie i nie było szans podnieść na tych miejscach fabrycznych a wgięta została tylko ta wewnętrzna część progu i to dosłownie kilka mm)To jest to ASO na Zakopiance Automobile Torino? Przymierzam się do nich przejechać na pierwszy przegląd, auto kupiłem u innego dealera przy najdroższym w Krakowie ASO

Wysłane z mojego C103 przy użyciu Tapatalka

krowka1978
31-07-2018, 12:35
Mówiłem Panu o progach wgniecionych i tych miejscach z dziurami używanymi na taśmie ale powiedział że by trzeba mieć specjalny podnośnik i że ogólnie wszyscy mają takie uniwersalne raczej. Prawda to?
O nakładkach na łapy podnośnika to oni nie słyszeli? W 500X bez podkładek nie należy podchodzić, ale to robią i gną uchwyty itd

marx30
31-07-2018, 13:13
U mnie podnosili tak samo i nic nie pogieli. Tzn na oko bo z suwmiarka nie mierzyłem. Podnośnik podobny

tedybear
31-07-2018, 13:15
No to teraz pytanie. Skoro wszyscy piszemy to samo że wszystkie podnośniki kolumnowe nie dają rady z fabrycznym oznaczeniami to jak mamy to auto podnosić i czym? Przecież oznaczenia te na karoserii są po coś i po coś mają służyć. Polskie podnośniki są inne niż tureckie czy włoskie?

TipoSedan
31-07-2018, 13:26
To jest to ASO na Zakopiance Automobile Torino? Przymierzam się do nich przejechać na pierwszy przegląd, auto kupiłem u innego dealera przy najdroższym w Krakowie ASO

Wysłane z mojego C103 przy użyciu Tapatalka

Nie, myślałem że oni już nie mają ASO?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


U mnie podnosili tak samo i nic nie pogieli. Tzn na oko bo z suwmiarka nie mierzyłem. Podnośnik podobny

U mnie widać na oko a nie miałem nic ciężkiego w aucie ale to są wgłębienia na kilka mm dosłownie i jak to gumy to pokrywa ochronna nie jest porysowana, wydziabana itp. Dodatkowo to tylko ta wewnętrzna część a nie zewnętrzna jak u załoożyciela tematu, więc chyba można uznać, że to jest norma i OK ASO?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


No to teraz pytanie. Skoro wszyscy piszemy to samo że wszystkie podnośniki kolumnowe nie dają rady z fabrycznym oznaczeniami to jak mamy to auto podnosić i czym? Przecież oznaczenia te na karoserii są po coś i po coś mają służyć. Polskie podnośniki są inne niż tureckie czy włoskie?


Mnie ten Pan przekonywał że takie drobne wgniecenia są OK i zawsze będą a sądząc po wieku (50-60) doświadczenie pewnie ma i na pewno nie uczeń, bardzo pewnie to mówił i mu wierzę raczej, tylko się upewniam na forum bo tutaj ludzie rozkochani w tipkach i zwracają uwagę na takie detale.

Talarsw
31-07-2018, 13:42
Ja tez niestety ni widzialem nigdy podnosnika ktory da rafe siegnac w fabryczne miejsca. Kazdy podklada na ten rant gdzie lewarek fabryczny... Moze trzeba zrobic 4 klocki drewniane z nacieciem na rant aby wchodzil tam ładnie...

TipoSedan
31-07-2018, 13:55
Ja tez niestety ni widzialem nigdy podnosnika ktory da rafe siegnac w fabryczne miejsca. Kazdy podklada na ten rant gdzie lewarek fabryczny... Moze trzeba zrobic 4 klocki drewniane z nacieciem na rant aby wchodzil tam ładnie...

I to zawsze są takie okrągłe gumy jak na fotce? To chyba norma będzie. Olej zmieniałem u zaufanego mechanika zanim kupiłem nowe auto a w używanych to wiadomo, nawet się nie patrzy bo kto by się przejmował co i jak podłożą;)

Talarsw
31-07-2018, 14:04
No wszedzie widzialem okragle jak do tej pory... Nie przypominam sobie innych...

krowka1978
31-07-2018, 14:19
No to teraz pytanie. Skoro wszyscy piszemy to samo że wszystkie podnośniki kolumnowe nie dają rady z fabrycznym oznaczeniami to jak mamy to auto podnosić i czym? Przecież oznaczenia te na karoserii są po coś i po coś mają służyć. Polskie podnośniki są inne niż tureckie czy włoskie?

Przecież pisałem, na łapy kładzie się podkładki, czy w zależności od auta - adaptery. Najprostsze rozwiązanie.

Ps. Fabryczne oznaczenia strzałkami są do bagażnikowych podnośników, niekoniecznie muszą zgadzać się z warsztatowymi ;-)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Mnie ten Pan przekonywał że takie drobne wgniecenia są OK i zawsze będą a sądząc po wieku (50-60) doświadczenie pewnie ma i na pewno nie uczeń, bardzo pewnie to mówił i mu wierzę raczej, tylko się upewniam na forum bo tutaj ludzie rozkochani w tipkach i zwracają uwagę na takie detale.

Aż nie wiem co napisać. Dla niego też normą są pogięte uchwyty trzymające np. plastikowe progi, jak u mnie z jednym taki zrobił? :smile:

bartusssp
31-07-2018, 18:07
Próg to nie plomba, ani uszczelka gumowa która trzeba za kazdym razem zakladac nowa. To co po 20 podniesieniach ma byc caly pofalowany. Dla mnie to nie jest normalne.

barfor_tipo
31-07-2018, 19:49
Nie no - krew mnie właśnie zalała !!! To może napisać do Fiat Auto Poland aby wyposażył swoje autoryzowane serwisy w nakładki na podnośniki dedykowane do Tipo. Jeszcze moment i oleję ten cały przegląd roczny i całą gwarancję. Znając moje szczęście to pewnie jakiś zadowolony z siebie pracownik załatwi mi oba progi i z uporem maniaka będzie twierdzić, że tak było. Po wielkiej awanturze, stwierdzą, że z łachy mogą to naprawić. Potem drugi zadowolony z siebie młotem je wyprostuję a trzeci opier.........li je pędzlem. Bez uciążliwych kar dla ASO za zniszczenie mienia, nie ma co liczyć aby podchodzili do Naszej własności z należytą dbałością. Kur... ma spartolone popołudnie.

mihauu
31-07-2018, 20:11
odebrałem moje tipo i ...odpukać... progi całe. wymieniali mi w aso koła i miałem serce na ramieniu czy bedzie dobrze czy nie. na szczęście nie podnosili na podnośniku z ramionami tylko taka jakby płyta wysuwała się z podłogi, która mieściła się między 4 kołami. uff uff i jeszcze raz uff. następna wizyta przy przeglądzie za 15k km bo oponki mam wielosezonowe :D

Talarsw
31-07-2018, 21:16
No na takim podnosniku jest zawsze git bo maja klocki do podlozenia. Ten ramienny jest problemem.

SeA33
31-07-2018, 21:24
ASO w Bielsku ma najazdy na które wjeżdża auto i podnoszą do góry z tego co widziałem.

Talarsw
31-07-2018, 21:48
Gorzej jak trzeba wymienic amor czy tarcze

marx30
01-08-2018, 08:12
u wulkanizatora podłożyłem pod sanki z przodu a z tyłu w miejse fabryczne. Przy czym podłożenie pod sanki powoduje że ramie jest mocno wyciągniete.

krowka1978
01-08-2018, 10:53
u wulkanizatora podłożyłem pod sanki z przodu a z tyłu w miejse fabryczne.

Nie wolno podnosić auta za elementy zawieszenia.

Dilpak
01-08-2018, 11:13
Co jak co ale największe matoły są na jasnogórskiej w Krakowie tam nikomu nie polecam nawet koła zmieniać. Ja byłem tam na przeglądzie to po 3 dniach wracałem bo coś zepsuli z gazem. Banda kretynów tam pracuje.

TipoSedan
01-08-2018, 12:51
Próg to nie plomba, ani uszczelka gumowa która trzeba za kazdym razem zakladac nowa. To co po 20 podniesieniach ma byc caly pofalowany. Dla mnie to nie jest normalne.

Po tych gumach nie będzie cały pofalowany bo mają dość dużą średnicę (na oko ponad 10cm) - po prostu z tyłu i z przodu wewnętrzny rant się o dosłownie kilka mm zmniejszy na wysokość i przy krawędzi będzie minimalnie szerszy. Jak za parę lat tam rdza wejdzie to się coś będzie robić ale wydaje mi się, że nic nie zostało zdrapane z powłoki bo tam nic metalowego nie wystawało (sama guma na styku i siła rozłożona na ponad 40cm, choć to w sumie ponad tona nacisku... na szczęście chyba twarda stal jest tam użyta bo te zagłębienia są malutkie - w sumie napisałem o tym tylko po to, żeby się upewnić że to norma z tymi gumami i lekkimi nierównościami po tym).

giannini
01-08-2018, 13:01
Tak czytam sobie ten temat od początku i mam bardzo mieszane odczucia. Ja swojego Tipo podnoszę niezależnie , czy na podnośniku dwukolumnowym z czterema łapami , czy zwykłą żabą , ZAWSZE podstawiając pod próg wewnętrzny w miejscu na fabryczny lewarek (czyli głębiej pod strzałką). Robiąc różne roszady dobierając koła czy też przekładając zima-lato , nigdy nie udało mi się pogiąć progów , a podnosiłem na pewno kilkanaście razy.
Największe szkody poczyniłem podnosząc raz na fabrycznym lewarku jak złapałem gumę. Lewarek starł trochę baranka z rantu w miejscu podstawienia , ale to dlatego , że ma dość ostre metalowe krawędzie.
Nie wiem może Wasze są z papieru , a moje z tytanu wzmocnionego vibranium z tarczy Kapitana Ameryka :smile:, a może trafialiście na wyjątkowych debili w serwisach. Podstawiając żabę stosuję , stary patent i podkładam zwykły krążek do hokeja z twardej gumy.
Na dowód zdjęcia moich progów.
3311533116331173311833119

brylancik13
01-08-2018, 14:14
Ja podnosilem żabą przy zmianie kółek w miejscach z tasmy montazowej, szybko i bezproblemowo.

Podobnie mi sie wydaje ze to normalne i blacha sie pogdnie jesli bedziemy podnosic uzywajac jej za podparcie, odpowiednie ustawienie lap i powinno byc ok. Nie biore pod uwage partactwa w aso bo to inny problem

marx30
01-08-2018, 14:31
Nie wolno podnosić auta za elementy zawieszenia.
Zależy które i gdzie.

tedybear
01-08-2018, 14:45
A ja powiem Wam szczerze widziałem swoje auto w ASO chyba ze 3 razy na podnośniku kolumnowym (przy przeglądzie i przy wymianie sprężarki od klimy i przy diagnostyce klimatyzacji i u mnie wszystko wygląda w porządku. Czyżby GEZET Szczecin używał klocków?

krowka1978
01-08-2018, 15:33
Czyżby GEZET Szczecin używał klocków?
Albo starannie podkładają łapy :wink: W TIPO musowo klocków nie trzeba podkładać, ale jeśli po drodze są plastikowe progi itd, to już inaczej to wygląda.

Talarsw
01-08-2018, 21:36
Co sadzicie o tym miejscu podlozenia?33129
To jest przod... Taka blacha kwadratowa...

bibi
01-08-2018, 22:49
Ja tam podstawiam żabę

wittorio007
06-08-2018, 10:53
Ciąg dalszy mojej sprawy.
W piątek 3-08-2018 otrzymałem informację telefonicznie, że serwis nie poczuwa się do winy za wykonanie szkody w moim pojeździe.
W związku z tym zwróciłem sie na razie mailowo do Centrali Fiata z prośbą o informację jak instrukcja serwisowa nakazuje podnosić nasze Fiaty Tipo - czy wystarczą gumowe podkładki na podnośniki czy powinnby być stosowane odpowidnie adaptery.

Dodatkowo zwróciłem się do serwisu Fiata - Carservis o ponowne rozpatrzenie mojej sprawy oraz również o podanie informacji, jak według instrukcji serwisowej powinno się podnosić nasze Fiaty Tipo. Kierownik serwisu mechanicznego w rozmowie powiedział, że oni wszystkie samochody podnosza za pomocą podnośników kolumnowych bez jakichkolwiek adapterów - tylko na gumowe podkładki ;)



Jeśli chcecie będę dalej informował o kolejnych etapach.

Szary83
06-08-2018, 11:01
Jeśli chcecie będę dalej informował o kolejnych etapach.
Oczywiście!
Pamiętaj, że to może pomóc innym

bahamut24
06-08-2018, 11:08
wittorio007 kamery w aso maja?

jacek2
06-08-2018, 12:22
Tak czytam o tych progach i zdziwko mnie łapie..... Podnoszę swoje auto w miejscach przez siebie wybranych i nie są to progi, i nic mi się nie zapadło, ani podłoga, ani zawieszenie się nie zwichrowało- pomimo że za nie też podnoszę samochód, więc dziwi mnie ta przypadłość auta...(albo niewiedza podnoszących ludzi).

wittorio007
06-08-2018, 13:33
wittorio007 kamery w aso maja?
Mają w bramie wjazdowej na warsztat - ale mają kilka bram i akurat mój Tipo wjeżdżał inną bramą. Natomiast na hali napraw nie widziałem kamer i nie mówili że są.
Dobre i cąłkiem brawurowe były natomiast tłumaczenia Kierownika - że to ktoś mi cofnął hakiem albo elementem od haka ;) Dziwnie tylko lakier się nie uszkodził...

bahamut24
06-08-2018, 18:09
Mają w bramie wjazdowej na warsztat - ale mają kilka bram i akurat mój Tipo wjeżdżał inną bramą. Natomiast na hali napraw nie widziałem kamer i nie mówili że są.
Dobre i cąłkiem brawurowe były natomiast tłumaczenia Kierownika - że to ktoś mi cofnął hakiem albo elementem od haka ;) Dziwnie tylko lakier się nie uszkodził...

Poki sprawa swieza pisz do FCA, jak lakier nie ruszony to powinni uznac. Chociaz na swoim przypadku wiem jak kombinuja...

jmarcinj
28-08-2018, 17:07
Yeah. Moj wlasnie na podnosniku. Nie jest lekko. W miejsca fabryczne lapy podnosnika z aso nie wchodza. Przez nadkole i ten plastik. Auto stoi podparte pod progami ale nie na poszyciu tylko glebiej. Ramiona nie dotykaja progow lapy na gwincie wykrecone na maxa w gore. Na razie wszystko ok.

Kilkanaście postów wcześniej zamieściłem zdjęcia jak wyglądają te miejsca, gdy podłoży się pod nie podnośnik. Blacha niestety się tam dość mocno wygina. Wasze zdjęcia są zrobione od zewnątrz, ja wykonałem od wewnątrz. Nie wierzę, że tak wygięta blacha nie odniosła obrażeń na zewnętrznej warstwie ocynku pod gumą. Takie odkształcenia powodują ściskanie i ODBIJANIE warstwy ocynku od stali. Nawet jak na zewnątrz guma jest nieuszkodzona, pod spodem zrobił się syf, który wyjdzie po kilku latach. Podnośnik podkłada się TYLKO W MIEJSCA FABRYCZNIE DO TEGO WYZNACZONE.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Byłem dziś na przeglądzie gwarancyjnym i Pan powiedział, że nie może tam włożyć bo by ramieniem podnośnika uszkodził zewnętrzne poszycie - mieli podnośnik taki na gumach i śruba na której jest guma jest zwyczajnie za krótka. Jestem zadowolony bo zaczęli o czasie, Pan nawet porannej kawy nie pił (czekał aż się olej będzie wylewał) i ogólnie zrobił wszystko co mógł tym podnośnikiem ale niestety też kilkumilimetrowe zagłębienia;) (zostały również obok po Panu od wymiany opon - dziś zauważyłem). Pan dzisiaj mówił że wenątrz stal się lekko może zgiąć ale rdza nie wejdzie na pewno (najlepsze ASO w Krakowie wg ocen google, więc już nic nie mówiłem). Wrzucam zdjęcia przyłożenia gum - niestety jedna lekko dotykała zewnętrznej blachy ale nie opierała się na niej na oko nawet w 10 procentach - widać na fotce, więc zewnętrzna część pozostała prosta.

Co sądzicie o poniższym przyłożeniu?
33107331043310533106

(wszystkie podnośniki mieli takie i nie było szans podnieść na tych miejscach fabrycznych a wgięta została tylko ta wewnętrzna część progu i to dosłownie kilka mm)

Mówiłem Panu o progach wgniecionych i tych miejscach z dziurami używanymi na taśmie ale powiedział że by trzeba mieć specjalny podnośnik i że ogólnie wszyscy mają takie uniwersalne raczej. Prawda to? Zna ktoś jakieś aso, które ma taki pasujący do Tipo? (poza ramieniem te gumy by musiały mieć mniejszą średnicę, żeby wejść w miejsca z dziurami)

Czy oby ten najlepszy serwis to nie AUTO KRAK? Jeśli tak to dalej lecą w kulki. Po mojej skardze odpisali mi, że każdy pracownik zostanie odpowiednio przeszkolony do podnoszenia samochodu w miejscach wyznaczonych przez producenta. Tak nas niestety traktują.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Byłem dziś na przeglądzie gwarancyjnym i Pan powiedział, że nie może tam włożyć bo by ramieniem podnośnika uszkodził zewnętrzne poszycie - mieli podnośnik taki na gumach i śruba na której jest guma jest zwyczajnie za krótka. Jestem zadowolony bo zaczęli o czasie, Pan nawet porannej kawy nie pił (czekał aż się olej będzie wylewał) i ogólnie zrobił wszystko co mógł tym podnośnikiem ale niestety też kilkumilimetrowe zagłębienia;) (zostały również obok po Panu od wymiany opon - dziś zauważyłem). Pan dzisiaj mówił że wenątrz stal się lekko może zgiąć ale rdza nie wejdzie na pewno (najlepsze ASO w Krakowie wg ocen google, więc już nic nie mówiłem). Wrzucam zdjęcia przyłożenia gum - niestety jedna lekko dotykała zewnętrznej blachy ale nie opierała się na niej na oko nawet w 10 procentach - widać na fotce, więc zewnętrzna część pozostała prosta.

Co sądzicie o poniższym przyłożeniu?
33107331043310533106

(wszystkie podnośniki mieli takie i nie było szans podnieść na tych miejscach fabrycznych a wgięta została tylko ta wewnętrzna część progu i to dosłownie kilka mm)

Mówiłem Panu o progach wgniecionych i tych miejscach z dziurami używanymi na taśmie ale powiedział że by trzeba mieć specjalny podnośnik i że ogólnie wszyscy mają takie uniwersalne raczej. Prawda to? Zna ktoś jakieś aso, które ma taki pasujący do Tipo? (poza ramieniem te gumy by musiały mieć mniejszą średnicę, żeby wejść w miejsca z dziurami)

Poza tym kolego na drugim zdjęciu masz dziwny rudy wykwit na podłużnicy, przyjrzyj się temu.

TipoSedan
29-08-2018, 13:35
Tam ale wygląda na to, że prawie wszędzie mają takie podnośniki. Najlepsze że zwracamy uwagę na te kilkumilimetrowe wygięcia bo to nowe auto i widać jak na początku powinno być bo na początku jest równiutko (na oko oczywiście bo nie sprawdzałem suwmiarką). Jak bym za tą kasę kupił kilkuletnie Audi A8 to bym jak z poprzednimi używanymi nawet tego nie zauważył bo każde używane moje miało takie pofałdowania na kilka mm po poprzednim właścicielu i człowiek na kolejne wgniecenia nawet nie patrzył, więc ja jestem z nich ogólnie zadowolony a takie minimalne wgniecenia traktuje jako normalne eksploatacyjne zużycie (w poprzednich progi nie leciały a miały ponad 10 lat jak sprzedawałem, choć muszę zaznaczyć że przy używanych w ogóle na mało co patrzyłem i tak nie dbałem - może coś było ale próg nie odpadł:)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Podnośnik podkłada się TYLKO W MIEJSCA FABRYCZNIE DO TEGO WYZNACZONE.

Znalazłeś jakieś ASO lub mechanika, który tak podkłada w Krk? (dobrze wiedzieć na przyszłość)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Podnośnik podkłada się TYLKO W MIEJSCA FABRYCZNIE DO TEGO WYZNACZONE.

Znalazłeś jakieś ASO lub mechanika, który tak podkłada w Krk? (dobrze wiedzieć na przyszłość)

Poza tym kolego na drugim zdjęciu masz dziwny rudy wykwit na podłużnicy, przyjrzyj się temu.


Tzn zgłosić to do ASO i poprawią? Wy tak nie macie? (fotka robiona przy przebiegu kolo 5-6tys i ogólnie kilka takich miejsc puszczających rdzę już było ale myślałem że to normalne)

wittorio007
18-09-2018, 15:00
Zgłoszenie mojego wgniecionego progu do FCA zaskutkowało tym, że przekazali sprawę do Carserwisu a ci odpisali, że podtrzymują swoje wcześniejsze stanowisko iiiii to tyle. No cóż, 3 samochody w rodzinie już nie będa u nich serwisowane. Opinie w google widać nie są ani grama przesadzone.
Jeśli ktoś się będzie zastanawiał - odradzam korzystanie.

bahamut24
18-09-2018, 16:06
Zrob z ac i po bolu, gwarancja na perforacje bedzie dalej jezeli w aso zrobisz

tko17
18-04-2019, 17:04
U arabów też się progi wgniatają https://www.youtube.com/watch?v=nHyqZp4KeII

Talarsw
19-04-2019, 07:36
U nas po takiej naprawie sól miała by niezłe używanie...

jacekviola
30-05-2020, 11:26
odebralem swoje tipo we wotrek, tydzien temu
kilka dni temu spojrzalem pod spód... cholera, tez lekko wgniecione.
Pojechalem z ryjem do ASO ale niepotrzebnie - spojrzeli, uznali, umowili na termin z jakimś dolkarzem, przyjechalem, zrobili, jest ok

cholera, trzeba bedzie rpzed kazdą wizytą tlumaczyć im duzymi literami jak podkladac łapy :mad:

MarcinTipo
26-08-2020, 15:05
Witam.
Czytałem że ten próg jest plastykowy więc nie ma czego tu klepać a tylko wymienić położyć baranka i pomalować cały próg.
Pozdrawiam.
Marcin.

KOBRA
26-08-2020, 15:10
Czytałem że ten próg jest plastykowy
Gdzie takie głupoty wyczytałeś ?

nightingale79
26-08-2020, 15:11
na forum trabanta chyba

MarcinTipo
26-08-2020, 15:21
Witam.
To było tak że kolega z pracy popukał po progu i powiedział że plastyk, następnie wpisałem w google plastykowe progi fiat tipo i wyskoczyły zdjęcia, poczytałem i najprawdopodobniej tak już zostało weszło we mnie że nic nie zgnije
Dziękuję za naprowadzenie
Pozdrawiam.
Marcin..

VANT
26-08-2020, 20:20
qrde przeczytałem cały wątek i aż pobiegłem do samochodu sprawdzić. Na szczęście nic nie widać, albo zbyt brudne ;), ale niepewność była, zwłaszcza na urlopie 1000 km od domu....

jacek2
27-08-2020, 08:49
qrde przeczytałem cały wątek i aż pobiegłem do samochodu sprawdzić. Na szczęście nic nie widać, albo zbyt brudne , ale niepewność była, zwłaszcza na urlopie 1000 km od domu....
To ty na urlopie zajmujesz się takimi pierdołami???
Chłopie- odpoczywaj a nie myśl czy progi są plastykowe czy z blachy- oczywiście że z blachy, tylko takiej jak papier. Cienkiej i podatnej na wyginanie. Takie są teraz wozidła. Wypij piwo lub flaszkę- odpręż się i nie myśl o progach jeszcze na urlopie dodatkowo.;-)

BartekPL
29-08-2020, 18:02
Wczoraj przez własną nieuwagę przytarłem prawym tylnym progiem o wystający przydrożny głaz. Jak widać na załączonych zdjęciach, poszycie progu jest wepchnięte do środka, zwłaszcza przy jego dolnej krawędzi i od spodu, wgniecenie zaczyna się mniej więcej przy trójkątnym oznaczeniu do podnośnika. Powiedzcie mi, proszę, czy ASO będzie w stanie przywrócić stan prawidłowy bez wycinania, spawania, szpachlowania, itp.? Samochód jest na gwarancji, dlatego w pierwszej kolejności chcę to naprawić z AC w ASO, jednak już wstępnie przez telefon zostałem nastraszony, że progów się nie naprawia, tylko wstawia nowe, a koszt to kilka tyś. zlotych. Na razie nie mam możliwości jechać na oględziny do ASO, a sprawa nie daje mi spokoju.

malutki1989
29-08-2020, 19:56
progów się nie naprawia, tylko wstawia nowe,

Taka prawda. Jak chcesz, żeby potem nie gniło, to się wymienia cały element.

Żeby to wyciągnąć, to i tak lakier trzeba by zdjąć. To nie jest mała wgniotka na masce, którą można wyciągnąć beznarzędziowo.

giannini
30-08-2020, 00:30
Taka prawda. Jak chcesz, żeby potem nie gniło, to się wymienia cały element.
Jak żyję większej bzdury nie słyszałem. Co jest lepsze? Kilka punktowo zgrzanych podkładek do wyciągnięcia wgniecenia, czy rozwiercenie kilkudziesięciu zgrzewów, rozcięcie progu ze słupkami i ponowne spawanie. I to już nie będzie próg po ocynku i elektrokataforezie.

Qvadrat
30-08-2020, 06:46
elektrokataforezie.
Zaraz Cię powieszą za czarną magię i rzucanie zaklęć... ;-)

malutki1989
01-09-2020, 10:24
Jak żyję większej bzdury nie słyszałem.

Najwyraźniej za krótko żyjesz :P


Co jest lepsze? Kilka punktowo zgrzanych podkładek do wyciągnięcia wgniecenia, czy rozwiercenie kilkudziesięciu zgrzewów, rozcięcie progu ze słupkami i ponowne spawanie.

Tak by zrobił zwykły mechanik-blacharz. ASO się nie bawi w takie rzeczy. Dla nich to potem będzie, że "element był naprawiany, nie spełnia wymagań, itp.", a w razie czego nawet mogą gwarancji nie uznać.

Gdyby to było w moim aucie ja bym wg tego chyba nie ruszał, dobrze zabezpieczyć antykorozyjnie i jeździć dalej.

jacekviola
04-09-2020, 22:10
Wczoraj przez własną nieuwagę przytarłem prawym tylnym progiem o wystający przydrożny głaz. Jak widać na załączonych zdjęciach, poszycie progu jest wepchnięte do środka, zwłaszcza przy jego dolnej krawędzi i od spodu, wgniecenie zaczyna się mniej więcej przy trójkątnym oznaczeniu do podnośnika. Powiedzcie mi, proszę, czy ASO będzie w stanie przywrócić stan prawidłowy bez wycinania, spawania, szpachlowania, itp.? Samochód jest na gwarancji, dlatego w pierwszej kolejności chcę to naprawić z AC w ASO, jednak już wstępnie przez telefon zostałem nastraszony, że progów się nie naprawia, tylko wstawia nowe, a koszt to kilka tyś. zlotych. Na razie nie mam możliwości jechać na oględziny do ASO, a sprawa nie daje mi spokoju.

miałem podobnioe - wyciągnąl mi to dołkarz. Poprzez otwory rewizyjne.
Pierdzielił się z tym cały dzien ale zrobił - bez śladu.
problem polega na tym że jest to jeden z najbardziej znanych dołkarzy w PL który robi cuda - a niewielu speców chce to robic i potrafi to zrobić. To nie jest zwykłe wypchnięcie wgnioty na drzwiach.

No i jest w Katowicach.
Ale moim zdaniem warto poświęcić jeden dzień , przejechać się , poczekać , zwiedzić stolicę Śląska i mieć to z bani - bez cięcia, grzania itp

marx30
05-09-2020, 05:33
Ten na kolejowej? Na "D"?

jacekviola
05-09-2020, 11:43
na "D" ale już od dobrych kilku lat nie na Kolejowej

bartusssp
01-02-2021, 23:04
na "D" ale już od dobrych kilku lat nie na Kolejowej

Kolego mógłbyś wrzucić namiary na na tego speca, może na priv żeby nie było że to reklama. Z góry dziękuję

JackTheNight
02-02-2021, 00:19
Piszcie nazwy firm, które są godne polecenia, zrobiły fachowo swoją prace - takie posty są pomocne.

marx30
02-02-2021, 01:29
Dufał się zwie

jacekviola
02-02-2021, 10:08
Piszcie nazwy firm, które są godne polecenia, zrobiły fachowo swoją prace - takie posty są pomocne.

jasne.
A potem mnie ktos posądzi o kryptoreklamę.
Już tu widziałem parę gównoburz o to.
No way.
Kto się ma domyśleć to się domyśli albo dopyta na priv

bartusssp
02-02-2021, 14:53
Dufał się zwie

Dziękuje

jacekviola
02-02-2021, 14:56
Dziękuje

w takim razie dzwoń do samego szefa - nazywa się Daniel Rzyczniok. Tylko on robi te progi. Możesz się powołać na Jacka z brązowego Tipo :)

maurycy
02-02-2021, 15:55
Wczoraj przez własną nieuwagę przytarłem prawym tylnym progiem o wystający przydrożny głaz. Jak widać na załączonych zdjęciach, poszycie progu jest wepchnięte do środka, zwłaszcza przy jego dolnej krawędzi i od spodu, wgniecenie zaczyna się mniej więcej przy trójkątnym oznaczeniu do podnośnika. Powiedzcie mi, proszę, czy ASO będzie w stanie przywrócić stan prawidłowy bez wycinania, spawania, szpachlowania, itp.? Samochód jest na gwarancji, dlatego w pierwszej kolejności chcę to naprawić z AC w ASO, jednak już wstępnie przez telefon zostałem nastraszony, że progów się nie naprawia, tylko wstawia nowe, a koszt to kilka tyś. zlotych. Na razie nie mam możliwości jechać na oględziny do ASO, a sprawa nie daje mi spokoju.

Co to za wgniecenie :smile:. Jak będę miał dostęp do zdjęć to Ci wrzucę wgniecenie progu +po naprawie . Narazie nikomu nie zgłaszaj , a tym bardziej w ASO bo już będzie u nich w systemie że naprawiane .

bartusssp
02-02-2021, 21:32
w takim razie dzwoń do samego szefa - nazywa się Daniel Rzyczniok. Tylko on robi te progi. Możesz się powołać na Jacka z brązowego Tipo :)

Dzięki wielkie :)

tedybear
02-02-2021, 21:59
Ja jestem za aby reklamować takich gości. A gównoburza może powstać ze wszystkiego więc olej i tyle.

Ozz
02-02-2021, 22:00
Zrobiłbym dokladnie tak, jak radzi kolega. Nigdzie bym nie zgłaszał i naprawił u możliwie najlepszego blacharza jakiego bym znalazł.

maurycy
04-02-2021, 04:18
Co to za wgniecenie :smile:. Jak będę miał dostęp do zdjęć to Ci wrzucę wgniecenie progu +po naprawie . Narazie nikomu nie zgłaszaj , a tym bardziej w ASO bo już będzie u nich w systemie że naprawiane .

Zgodnie z zapowiedzią pokazuje zdjęcia uszkodzonego progu. Znam magików w Warszawie którzy takie rzeczy prostowali , bez żadnej ingerencji palnika .Tylko w tym wypadku lakier w trakcie szkody był nie naruszony , a naprawa trwała 8 godzin. Ja bym tego nie zgłaszał do ASO , bo w systemie już u nich będziesz figurował i przy każdej sprzedaży będzie to do sprawdzenia .:roll:Zrobisz jak uważasz :confused:

qfel
28-02-2021, 01:45
Ilu znasz ludzi, którzy kładą się pod samochód podczas odbioru? Ja znam jedną, siebie Najlepiej stać przy autku, jak się chce, to się da

Stać przy samochodzie to sobie możesz o ile samochód będziesz naprawiał u znajomego mechanika a nie w ASO. Nie wiem czy słyszałeś coś o warunkach BHP na stanowisku pracy i warsztat czytaj ASO ma obowiązek je zapewnić. Co by było gdyby "kręcącemu się" przy samochodzie klientowi coś się stało np. spadło coś na nogę albo poraził go prąd. Serwis to wykorzystuje bo nikt nie lubi jak mu się patrzy na ręce. Tak że trochę wyobraźni

krowka1978
28-02-2021, 09:56
Stać przy samochodzie to sobie możesz o ile samochód będziesz naprawiał u znajomego mechanika a nie w ASO. Nie wiem czy słyszałeś coś o warunkach BHP na stanowisku pracy i warsztat czytaj ASO ma obowiązek je zapewnić. Co by było gdyby "kręcącemu się" przy samochodzie klientowi coś się stało np. spadło coś na nogę albo poraził go prąd. Serwis to wykorzystuje bo nikt nie lubi jak mu się patrzy na ręce. Tak że trochę wyobraźni

Po podpisaniu odpowiednich papierów stałem obok samochodu, więc moja wyobraźnia jest lepsza od Twojej, bo przeszła w rzeczywistość :cool: Po gwarancji mechanicznej mam spokój, sam robię i dzięki temu na zdrowie mi wychodzi.

qfel
28-02-2021, 10:21
Po podpisaniu odpowiednich papierów stałem obok samochodu, więc moja wyobraźnia jest lepsza od Twojej, bo przeszła w rzeczywistość :cool: Po gwarancji mechanicznej mam spokój, sam robię i dzięki temu na zdrowie mi wychodzi.

Osobiście nie wierzę w to "podpisywanie odpowiednich papierów".

jacekviola
28-02-2021, 11:10
tak z czystej ciekawości - mozesz przesłac skan tych "papierów" (oczywiscie bez twoich danych i danych serwisu"? Albo na priv?
Tak z zawodowej ciekawości - jestem ciekaw jak oni to sformuowali że miało to moc prawną w razie wypadku .
Osobiscie jako szef działu BHP w duzej firmie w zyciu bym nie dopuścił do przebywania na stanowisku osoby postronnej (niezatrudnionej) nawet gdyby mi jakieś papierki podpisywała.
W razie gdyby taki klient miałby wypadek na moim terenie to taki papierek mogłbym sobie wsadzić głęboko w buty bo sąd by mnie najnormalniej wyśmiał.

Szczerze - bardzo wątpię w tę piękną historię . Chyba że są to takie łajzy i dyletanci że nie zdają sobie sprawy z tego co robią.

ale to tak poza tematem :)

krowka1978
28-02-2021, 11:47
Osobiście nie wierzę w to "podpisywanie odpowiednich papierów".

Wiesz gdzie mam to w co wierzysz? Będzie mi jeden z drugim wmawiał co robię, a czego nie, żenada.
Ps. Ten "papierek" to moje oświadczenie, które ręcznie wypisałem na kartce A4. Nikt mi nic nie podsuwał. Co ciekawe raz tylko wypisywałem, ogólnie pozwalali być przy aucie pod warunkami, których się trzymałem. Nie gapiłem się na łapy, nie "wisiałem" na mechaniku jak ostatni cham.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


tak z czystej ciekawości - mozesz przesłac skan tych "papierów" (oczywiscie bez twoich danych i danych serwisu"? Albo na priv?
Nie mogę.



Osobiscie jako szef działu BHP w duzej firmie
Chwalisz się zawodem, czy żalisz?

Przy okazji, musiałem paradować z kaskiem na łbie i w zielonej kamizelce odblaskowej, z zakazem włażenia pod podniesiony samochód.

Na szczęście od 3 lat problemu użerania się, czy mogę być przy aucie, czy nie, nie mam. 2 lata temu z turbiną i tak weekend w ASO stał, więc nawet możliwości nie było z oczywistego powodu, ale za to już niespodzianki po robocie były, kilka razy musiałem jeździć na poprawki, bo albo wydech przepuszczał, albo olej z łącza powrotnego turbiny leciał... Zgubioną nakrętkę osłony, czy śruby pomijam milczeniem.
Kiedyś w GP (12 lat temu) na gwarancji wężyk spryskiwacza tył wymieniali, gdybym nie był przy aucie, to bym nie wiedział, że plastiki połamali. Gościu poskładał połamane jak gdyby nic się nie stało, zmianowemu ani słowa na ten temat nie powiedział... Oczekiwałem uczciwości, więc do końca czekałem, nie doczekałem się i sam musiałem wskazać co widziałem.

jacekviola
28-02-2021, 13:02
Wiesz gdzie mam to w co wierzysz? .


aleś ty chłopie żałosny...

bez odbioru.