Szanowni
dzisiaj w przedostatni dzień roku szarpnąłem się i zamówiłem HB 120 konnego z gazem w wersji Easy z pakietami:)
Przy podpisywaniu umowy zależało mi by był do obioru max do końca marca - i też mam taką datę w umowie.
I teraz pytanie - czy ktoś już zamawiał HB i ma jakiś wcześniejszy termin odbioru?

Gratulacje podjetej decyzji! Teraz 3 miesiace czekania. Ja bym tak nie potrafił czekać, lubię jednak tradycyjnie - obejrzeć i kupić od ręki. W tym jestem staroświecki.
Chociaż raz zdarzyło mi się kupić auto na aukcji internetowej z przesyłką pod dom, gdzie zobaczyłem je 1 raz.

Ogólnie HB ma szanse być fajnym autem. Sam jeszcze żadnego nie widziałem.

Może zrobisz dla nas taki unboxing jak ten:
https://www.youtube.com/watch?v=Uk4eImEjRgk
?

Jeśli można wiedzieć, jaka cena wyjściowa i ile udało się utargować?

Gratulacje :)

I teraz pytanie - czy ktoś już zamawiał HB i ma jakiś wcześniejszy termin odbioru?

Hej!

Ja dzisiaj pojechałem z żoną do salonu zobaczyć auto...planowałem kupić 3 letnią używkę, a po godzinie zamówiłem TIPO HB, ale z najgorszym silnikiem lecz z tempomatem, światłami przeciwmgłowymi z doświetlaniem i innymi duperelami... do tego po gwarze wrzucę samemu LPG i tyle. Wracając do pytania - dzisiaj byłem, oglądałem sedany, zamówiłem HB i termin na koniec marca.

Liczę, że ta szybka i spontaniczna decyzja nie odbije mi się czkawką.

Gratulacje podjetej decyzji! Teraz 3 miesiace czekania. Ja bym tak nie potrafił czekać, lubię jednak tradycyjnie - obejrzeć i kupić od ręki. W tym jestem staroświecki.
Chociaż raz zdarzyło mi się kupić auto na aukcji internetowej z przesyłką pod dom, gdzie zobaczyłem je 1 raz.

Ogólnie HB ma szanse być fajnym autem. Sam jeszcze żadnego nie widziałem.

Może zrobisz dla nas taki unboxing jak ten:
https://www.youtube.com/watch?v=Uk4eImEjRgk
?

Ja HB oglądałem i przymierzałem się do niego w salonie - także kota w worku nie kupuję. Chociaż..wiadomo, że nie ma go jeszcze na rynku więc polskich recenzji jeszcze nie ma. Ale oglądałem sporo recenzji brytyjskich:)
A unboxing jest fajny - chociaż nie wiem czy byłbym w stanie zrobić podobny;)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Jeśli można wiedzieć, jaka cena wyjściowa i ile udało się utargować?

cena wyjściowa była 71450 za wersję Easy +tempomat +Pakiet Comfort Easy +Style Easy +lakier metalik +gniazdko w bagażniku
Cena po rabacie 69200

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Hej!

Ja dzisiaj pojechałem z żoną do salonu zobaczyć auto...planowałem kupić 3 letnią używkę, a po godzinie zamówiłem TIPO HB, ale z najgorszym silnikiem lecz z tempomatem, światłami przeciwmgłowymi z doświetlaniem i innymi duperelami... do tego po gwarze wrzucę samemu LPG i tyle. Wracając do pytania - dzisiaj byłem, oglądałem sedany, zamówiłem HB i termin na koniec marca.

Ja wolałem mieć LPG robione w fabryce - co fabryka to fabryka;)
A co do terminu - czyli taki sam mam termin - mi powiedzieli max koniec marca :)

Liczę, że ta szybka i spontaniczna decyzja nie odbije mi się czkawką.

Niby fabryka, ale te silniki to sprawdzone konstrukcje i ja mam sprawdzonego gazownika, a co do kosztów to nie planowałem nowego auta i takiego wydatku. gdybym decydował się na mocniejszy silnik z LPG to bym nie kupił wcale. Rocznie pokonuję 30 tys. km więc instalka będzie z najwyższej możliwej półki, a oszczędza się na tankowaniu. Jestem dobrej myśli ;]

cena wyjściowa była 71450 za wersję Easy +tempomat +Pakiet Comfort Easy +Style Easy +lakier metalik +gniazdko w bagażniku
Cena po rabacie 69200



Ładnie pociągnąłeś :) To będzie chyba najdroższe Tipo na forum i jedyne z przyzwoitym sinikiem ;) Mi też się podoba hatchback ale bez jazdy bałbym się go zamówić gdyż w testach które czytałem twierdzą, że T-Jet w Tipo nieco rozczarowuje i sprawie wrażenie ospałego. To trochę dziwne bo w Bravo fajnie zasuwał.

To w końcu jak to jest w Tipo. Instalacja gazowa jest tylko dilerska czy oferują fabryczne?

W nowym HB i SW można zamówić już fabrycznie :-)

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Rzeczywiście prawie 70.000 zł za Tipo WOW ! Ale to Twoje pieniądze, Twoje auto, niech Ci służy jak najdłużej i bezawaryjnie :smile: Sam jestem ciekaw kiedy zobaczę pierwszego HB na ulicy na żywo.

p.s. A tak przy okazji oglądałeś jakieś inne kompakty przed zakupem, czy nastawiłeś się na Tipka od początku (lpg) :confused: Bo nie ma co ukrywać w tej cenie przy trwającej wyprzedaży wybór jest już całkiem spory.

Ładnie pociągnąłeś :) To będzie chyba najdroższe Tipo na forum i jedyne z przyzwoitym sinikiem ;) Mi też się podoba hatchback ale bez jazdy bałbym się go zamówić gdyż w testach które czytałem twierdzą, że T-Jet w Tipo nieco rozczarowuje i sprawie wrażenie ospałego. To trochę dziwne bo w Bravo fajnie zasuwał.

nie no chyba najdroższy nie - wystarczy doposażyć zwykłego sedana we wszystkie dostępne pakiety i cena robi się ponad 70k.
A co do silnika - czytałem/oglądałem recenzje w UK - generalnie nie było czuć rozczarowania a wręcz przeciwnie. Zresztą.. zobaczymy - na pewno będzie to silnik do tego samochodu lepszy niż ten 95KM ;)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Rzeczywiście prawie 70.000 zł za Tipo WOW ! Ale to Twoje pieniądze, Twoje auto, niech Ci służy jak najdłużej i bezawaryjnie :smile: Sam jestem ciekaw kiedy zobaczę pierwszego HB na ulicy na żywo.

p.s. A tak przy okazji oglądałeś jakieś inne kompakty przed zakupem, czy nastawiłeś się na Tipka od początku (lpg) :confused: Bo nie ma co ukrywać w tej cenie przy trwającej wyprzedaży wybór jest już całkiem spory.

Tak przeglądałem inne kompakty - dla mnie priorytet jest spalanie i dobry silnik i dobre wyposażenie - jeżeli doposaży się inne kompakty w np automatyczną klimę + alusy + lakier metalik + inne udogodnienia + jakiś ciekawy silnik + lpg to cena zrobi się właśnie 70+
Dodatkowo chciałem mieć samochód którego mało jest na ulicach - nie jest opatrzony. A Tipo HB nie jest opatrzonym samochodem na naszych ulicach;)

Tylko Sedan w dieslu mógłby cenowo przebić Twojego Tipo ale w takowego nie ma chyba na forum. Nie przejmuj się jednak teksatmi w stylu "70k za Tipo?", które mogą Cię na tym forum spotkać bo tutaj sporo jest takich, którzy marzą o gołej Astrze czy cos w tym guscie ale kupili Tipo w golasie bo było tańsze. Podoba Ci Fiat a nie jakis Opel, to sobie kupujesz Fiata - masz w podobnej cenie lepszy silnik, większy bagażnik i obszerniejsze wnętrze, lepsze wyposażenie i do tego w bonusie instalacje fabryczną LPG. bardzo dobry wybór.
Jedyne co mnie ździwiło, to że dobrałeś dwa pakiety do Easy a nie wziąłeś od razu LOUNGE - tempomat już tam jest, cena wyszła by podobna a miałbyś lepszą tapicerkę, ładniejszą deskę i tylko 700 zl dopłaty do 17 tek kół. które robia robotę wizualną i przy tym silniku nie byłyby głupim pomysłem.

Tylko Sedan w dieslu mógłby cenowo przebić Twojego Tipo ale w takowego nie ma chyba na forum. Nie przejmuj się jednak teksatmi w stylu "70k za Tipo?", które mogą Cię na tym forum spotkać bo tutaj sporo jest takich, którzy marzą o gołej Astrze czy cos w tym guscie ale kupili Tipo w golasie bo było tańsze. Podoba Ci Fiat a nie jakis Opel, to sobie kupujesz Fiata - masz w podobnej cenie lepszy silnik, większy bagażnik i obszerniejsze wnętrze, lepsze wyposażenie i do tego w bonusie instalacje fabryczną LPG. bardzo dobry wybór.
Jedyne co mnie ździwiło, to że dobrałeś dwa pakiety do Easy a nie wziąłeś od razu LOUNGE - tempomat już tam jest, cena wyszła by podobna a miałbyś lepszą tapicerkę, ładniejszą deskę i tylko 700 zl dopłaty do 17 tek kół. które robia robotę wizualną i przy tym silniku nie byłyby głupim pomysłem.

zastanawiałem się nad Lounge - ale wyszło mi trochę drożej - nie chciałem przekraczać 70k pln. A do lounge musiałbym dorzucić pakiet komfort II i siedzenie z podparciem lędźwiowym. Mógłbym z drugiej strony dobrać to bez pakietu to miałbym extra ponad 1k.
Z drugiej strony chciałem również pakiet Safety coś tam - ten z aktywnym tempomatem - no ale niestety w wersji LPG ten pakiet nie jest dostępny - tutaj duże moje rozczarowanie było:(

Tipo z silnikiem 120KM to już będzie ładnie jechał :)

Tylko Sedan w dieslu mógłby cenowo przebić Twojego Tipo

Mojego cena wyjściowa była 70200 a nie mam wszystkiego co mogę mieć więcej diesel by jeszcze sporo podbił cenę :)

Najdroższy sedan 1.6 MJ Lounge bodajże 81.300 wychodził i w akcji złomowania lub odkupu opuszczali cene o 9 tyś.

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Tipo z silnikiem 120KM to już będzie ładnie jechał :)


Mojego cena wyjściowa była 70200 a nie mam wszystkiego co mogę mieć więcej diesel by jeszcze sporo podbił cenę :)

a jaka była cena końcowa jeśli można spytać?:)

Tipo z silnikiem 120KM to już będzie ładnie jechał :)


Mojego cena wyjściowa była 70200 a nie mam wszystkiego co mogę mieć więcej diesel by jeszcze sporo podbił cenę :)

Sedan w najbogatszej wersji LOUNGE z podstawowym silnikiem kosztuje mniej o 1500 zł od hatchbacka z T-Jetem. Spora różnica w cenie. Jak dla mnie silnik to jednak podstawa i chociaż lubię dobre wyposażenie to wolałbym Popa z T-Jetem z kilkoma najważniejszymi opcjami niż wypasionego Lounge ze zwykłym 1,4 16v.

Wszystko zależy też o możliwości finansowych...ja już zamówiłem swojego Tipo HB, ale z najprostszym silnikiem lecz z dodatkami, bez których nie wyobrażam sobie jazdy jak tempomat czy światła przeciwmgłowe... Przyznaję, że pewnie trochę mi zajmie przyzwyczajenie się do bardziej rozważnej jazdy, a moim obecnym autem jest Volvo 850 2,5 TDI 140 km, a wcześniej jeździłem volvo V70 2,5T, które miało 193 km i tam nie zastanawiałem się czy dam rade wyprzedzić 4 tiry tylko przystępowałem do działania. Jednak latka lecą i przeżyłem też jedno dachowanie (nie z mojej winy).

Czasami trzeba iść na kompromis i wybrać coś z wyposażenia kosztem czegoś innego (nie koniecznie silnika), ale najważniejsze by spełniło swoją rolę i najczęściej jest to dotarcie z punktu A do B. Warto pamiętać też, że każdy bierze sobie silnik nie tylko w zależności od kosztów, ale też od miejsca, gdzie będzie się poruszać...jak do miasta to po co więcej niż te 95 kucy :-) Ja akurat pokonuję dziennie około 100km (rocznie od 25 do 30 tys.), ale warunki na mojej trasie, która jest głównie zatłoczoną drogą krajową nie uzasadniałaby wyboru mocniejszego silnika. Myślę, że dla mnie taki będzie OK. Każdy ma spełnić swoje własne potrzeby :-) SZEROKOŚCI ;]

Jak wygląda taka fabryczna instalacja LPG? Zbiornik na benzynę jest mniejszy i komputer sam uruchamia silnik na odpowiednim paliwie, przełącza na gaz itp? W fabycznych instalacjach KIA był tylko 10 litrowy zbiornik benzyny a duży zbiornik na gaz.

Jak to wygląda w Tipo?

Wszystko zależy też o możliwości finansowych...ja już zamówiłem swojego Tipo HB, ale z najprostszym silnikiem lecz z dodatkami, bez których nie wyobrażam sobie jazdy jak tempomat czy światła przeciwmgłowe... Przyznaję, że pewnie trochę mi zajmie przyzwyczajenie się do bardziej rozważnej jazdy, a moim obecnym autem jest Volvo 850 2,5 TDI 140 km, a wcześniej jeździłem volvo V70 2,5T, które miało 193 km i tam nie zastanawiałem się czy dam rade wyprzedzić 4 tiry tylko przystępowałem do działania. Jednak latka lecą i przeżyłem też jedno dachowanie (nie z mojej winy).



Jeśli jeździsz głównie po mieście to po co Ci tempomat i światła przeciwmgłowe? Ile razy użyjesz tych opcji? Podstawowy 1,4 do miasta faktycznie wystarczy ale z mocniejszego T-Jeta będziesz korzystał cały czas a ze światel przeciwmgielnych tylko w złą pogodę ;)
Po 140 KM dieslu przeżyjesz szok przesiadając się do wolnossącego 1,4. W wersji z turbo nie będziesz przy każdym wyprzedzaniu myślał "ale to muł" :) Warto dla tego poświęcić nieco wyposażenia.
jeśli niedawno zamawiałeś to możesz jeszcze zrobić korektę wersji ....

Proszę przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem ...

Ja akurat pokonuję dziennie około 100km (rocznie od 25 do 30 tys.), ale warunki na mojej trasie, która jest głównie zatłoczoną drogą krajową nie uzasadniałaby wyboru mocniejszego silnika.

(główna prędkość od od stałej 70 do 90 km/h obecnie posiadam tempomat i używam go codziennie)

Czasem jadę też S11 ... to o jeździe po mieście to był przykład, czyjegoś wyboru ;]

Nie pomyślałem, że tempomatu możesz używać na zatłoczonej krajówce. Rozumiem, że wykonałeś jazdę próbną 1,4 i zdecydowałeś, że takie osiągi Ci wystarczą. W takim razie życzę Ci żebyś był tego samego zdania po kilku miesiącach użytkowania :)

Raczej nie zmienię, a poruszałem się innymi autami z podobnymi silnikami, więc wiem, czego się spodziewać. Oczywiście z uwagi na przebiegi wrzucę instalkę LPG - ale to samemu u swojego gazownika...przy moich kilometrach zwróci się bardzo szybko, ale zrobię to po gwarze. Co do tej krajówki to wszystko zależy...rano jest pusto i wtedy jadę na tempomacie, popołudniami to w zależności od planów, jadę w tłoku, albo S11, albo na Piłę DK11 - nie zmienia to faktu, że obecnie mam tempomat i używam go codziennie i nie wyobrażam sobie jazdy bez (w aucie dziennie spędzam około 3 godzin). Auto jest lepsze niż niejednemu się może wydawać. Pomijam oczywiście ludzi, którzy oczekują za te pieniądze jakości i osiągów audi ;p Ja użytkowałem już różne auta, gdzie przewagą były Volvo od 850/ V70 / XC60 , ale po seicento i wybrałem kompromis - najlepszy stosunek ceny do jakości i wymieniam 21 letnie auto na nowe ...jednak nie ukrywam, że wolałbym dalej jeździć tym 21 letni volvo lub innym volvo, ale nie można mieć w życiu wszystkiego.

Jeśli i tak planujesz założyć instalację gazową to bierz od razu T-jeta z fabryczną instalacją - wprawdzie wydasz na starcie 9,5 tys. więcej ale po dwóch latach na paliwie przy twoich przebiegach zaoszczędzisz 7-8 tys i nie będziesz musiał zakładać instalacji bo już ją bedziesz miał fabrycznie. Lepszy silnik wyjdzie Ci gratis. Nawet w kredycie opłacał by się taki manewr :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Decyzje już zostały podjęte i zależało mi jak najprostszym silniku. Wiem jak to jeździ i czasami lepiej mieć więcej niż mniej, ale na więcej wydatków nie mogę sobie pozwolić. Tak jak jest, tak zostanie. Wydatki, które wyszły są już maksymalne i nie do ruszenia - tak wydałem więcej niż planowałem. Trudno, niech stracę, ale nic już nie mogę zrobić-nawet jeśli bym bardzo chciał. :-)

Hehe, jak brałem swojego to akurat taki był na miejscu, więc po tygodniu już w nim jeździłem. I oglądając wiele aut na rynku TIPO to idealny kompromis między osiągami a ceną i wyposażeniem. mam full opcję bez grzanych siedzeń tylko wyszarpaną z salonu za 58tys w październiku, a że jeżdżę głownie miasto/krajówki to auto sprawdza się idealnie. na rasie fakt czuć brak mocy, ale jako kierowca jeżdżący wieloma autami, dorosłem do nowego, spokojnego, bo mam rodzinę na głowie. Auto idealnie pasuje, bo nie pozwala na jakieś agresywne czy głupie zagrania na drodze więc jest bezpieczne :)
Czas na podjęcie decyzji też niezły, bo auto wchodziło na rynek, teraz widać jak ceny wystawili na nowe. czekać tylko z rok i ceny jakie My daliśmy za nasze auta będą nieosiągalne.
Więc pozdrawiam kolegów i kilometrów bez zmartwień życzę.

Właśnie dzisiaj dowiedziałem się, że mój HB zostanie wyprodukowany w 6 tygodniu - czyli do połowy lutego:)
Stąd pytanie - wiecie może ile czasu zajmuje dopłynięcie (dojechanie) do dealera z fabryki? Bo rozumiem, że po drodze z Turcji Tipo jeszcze Włochy odwiedza później Bielsko/Tychy i dopiero docelowo dealer.

Właśnie dzisiaj dowiedziałem się, że mój HB zostanie wyprodukowany w 6 tygodniu - czyli do połowy lutego:)
Stąd pytanie - wiecie może ile czasu zajmuje dopłynięcie (dojechanie) do dealera z fabryki? Bo rozumiem, że po drodze z Turcji Tipo jeszcze Włochy odwiedza później Bielsko/Tychy i dopiero docelowo dealer.
Około 3 tyg

Dokładnie 3-4 tygodnie. W Tychach też potrafi czasem stać 2 tygodnie:P

Dokładnie 3-4 tygodnie. W Tychach też potrafi czasem stać 2 tygodnie:P
czyli 2 tyg dojazd do Tych i ewentualne 2 tygodnie na placu w Tychach:)

U mnie był wyprodukowany 30 grudnia a do dilera przyjechał 13 stycznia, czyli równo 2 tygodnie.

wiesz co to zależy ile płynie. w miesiącu są dwa statki z Turcji do Włoch. Jeśli np. Twoje auto zostanie wyprodukowane w środę a statek wypływa w piątek dostaniesz go szybciej. Jeśli statek jest w piątek a auto zejdzie z linii w poniedziałek czeka dwa tygodnie w pełnym słoncu na placu aby załadować statek do pełna

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Moje narodziło się 30 grudnia zeszło z linii. Z tego co wiem to nie zejście z linii produkcyjnej określa nam rocznik / datę produkcji a (uwaga uwaga) zamontowanie trójkąta i gaśnicy (tak jest w przypadku rynku europejskiego).
Zatem moje auto zeszło z linii montażowej 30 grudnia, ale najprawdopodobniej gaśnicę i trójkąt dostało w styczniu na początku. Zatem mój samochód będzie z 2017 roku i hu.... bąbki strzelił 4000tys rabatu za rocznik 2016
jak niefart to niefart

odpowiadając na pytanie kolegi.
Moje wyprodukowane powiedzmy 3 stycznia a już jest w Tychach :) na placu u dilera pojawi się pewnie w czwartek

no to pozostaje mi tylko czekać i zobaczyć w ile tygodni od wyprodukowania przyjedzie - na pewno dam znać ile im czasu zajęło.
Ale mam nadzieję, że max do połowy marca odbiorę:)

U mnie był wyprodukowany 30 grudnia a do dilera przyjechał 13 stycznia, czyli równo 2 tygodnie.

Na twoim miejscu cieszył tym się że rocznik 2017. 4000 to mizerny upust jak na zeszłoroczne...

Na twoim miejscu cieszył tym się że rocznik 2017. 4000 to mizerny upust jak na zeszłoroczne...
Te roczniki i wyprzedaże to strasznie irracjonalna historia, w którą wkręcili się zarówno klienci jak i sprzedawcy. Kompletnie nie pojmuję różnicy między tipkiem do którego Ahmed wsadził gaśnicę i trójkąt w Sylwestra, a takim gdzie stało się to 3 dni później :niewiem:

Te roczniki i wyprzedaże to strasznie irracjonalna historia, w którą wkręcili się zarówno klienci jak i sprzedawcy. Kompletnie nie pojmuję różnicy między tipkiem do którego Ahmed wsadził gaśnicę i trójkąt w Sylwestra, a takim gdzie stało się to 3 dni później :niewiem:

Oczywiście masz rację ale warunki rynkowe są jakie są i o nich tu pisałem. Osobiście uważam że rocznik powinien się liczyć od momentu zakupu (odbiór w salonie). Przecież części z których będzie auto Regiego wszystkie pochodzą z 2016.

Z tym trójkątem i gaśnica to chyba mało możliwe. Przecież auto ma znaki identyfikacyjne i teoretycznie z ich nabiciem kończy się możliwość zmiany rocznika. Chyba że wkładają gaśnice i nabijają informacje na tabliczki znamionowe. Wątpię.

Myślę że auto Regiego będzie 2016. Zobaczymy.

Osobiście uważam że rocznik powinien się liczyć od momentu zakupu (odbiór w salonie).
A moim zdaniem w ogóle coś takiego jak "rocznik" jest mało sensowne, w sytuacji , gdy zarówno dokładną co do dnia datę produkcji, jak i datę rejestracji można teraz łatwo sprawdzić.

Na twoim miejscu cieszył tym się że rocznik 2017. 4000 to mizerny upust jak na zeszłoroczne...
Też troszkę źle się z tym czułem, jednak stwierdziłem że wolę szybciej jeździć, 3 miesiące różnicy to pikus, jeśli zamierzam jeździć 8 - 10 lat to już w ogóle nie ma to dla mnie różnicy. Jeśli bym sprzedawał po 2 - 3latach to faktycznie będzie roznica.

Dla mnie osoby która zamierza jeździć autem 8 lat rocznik nie ma znaczenia a upust tak. Za 4000pln to sobie przedłuże gwarancję i kupię wszystkie gadżety

Dla mnie osoby która zamierza jeździć autem 8 lat rocznik nie ma znaczenia a upust tak. Za 4000pln to sobie przedłuże gwarancję i kupię wszystkie gadżety

Też masz 2016, ile wynegocjowales?

Za 4000pln to sobie przedłuże gwarancję i kupię wszystkie gadżety

Za 4 tysiące to Ty sobie jedź na wakacje a przedłużanie gwarancji odpuść :D

No właśnie chyba mój plan spalił na panewce. Ale opowiem raz jeszcze.
założenie zamówienia - 28 listopad - przewidziana data odbioru auta z zamówienia 31 marca 2017
4 stycznia zadzwonił do mnie sprzedawca z ASO i powiedział że moje auto już jest wyprodukowane. Zapytałem się czy to rocznik 2016 czy 2017. Kręcił kręcił i odpowiedział, że tego to nie wie dopiero jak będzie faktura dokładnie będzie wiedział.
A że numer VIN miałem zadzwoniłem do ASO do Gorzowa WLKP. i koleś z tego ASO powiedział mi, że auto zeszło z linii produkcyjnej 30 grudnia. Wiec przy najbliższej rozmowie z Panem Darkiem z salonu pytam się dlaczego nie powiedział mi z jakiego rocznika jest moje auto.
i to nie jest takie proste. Wg. jakiś tam przepisów datą produkcji auta nie jest data zejścia z linii tylko dzień w którym zostanie dokręcona ostatnia śrubka. Czyli tak jakiś turas przykręcił mi gaśnicę 2 stycznia to już mam auto z 2017 pomimo, że zeszło z linii 30 grudnia 2016. Jeszcze nic nie wiadomo bo nie ma auta i nie ma faktury ale p. Dariusz powiedział, że nikłe szanse na rok 2016

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

więc lipa z upustu 4000pln i ani gwarancji ani wakacji :(

A ciekawe jaki rok będziesz miał na szybach?Nie sądzę,że 2017.

Szyby nie zawsze odpowiadają rocznikowi auta i to, że jest różnica 1 czy nawet 2 lat to nie jest nic dziwnego lub zdarza się tak, że jakaś szyba jest z innej partii. Bywa, że czegoś na magazynie jest więcej i czegoś mniej lub coś jest montowane i do sedana HB i Sw jak np przednia szyba a są szyby z tyłu, które są do danego modelu, dlatego niektórych szyb schodzi więcej, a innych mniej.

Kończy Ci się dany produkt na magazynie - składasz zamówienie i bywa, że stary produkt jest "przykrywany" nowym i zdarzy się, że coś się przeleży rok czy dwa - kto pracuje w handlu ten wie i nie mówię o spożywce ;p

Nie zawsze,ale ja tam wolę mieć szyby z jednego roku i najlepiej pierwszą rejestrację w tym samym roku.Mniej ludzie potem wymyślają przy odsprzedaży.

Ja swojego HB 1.4 T-Jet Longue zamówiłem przed świętami, ponoć z produkcji ma zejść w tym tygodniu, liczę że uda się go dostarczyć do końca lutego ale to się okaże :-)

Nie zawsze,ale ja tam wolę mieć szyby z jednego roku i najlepiej pierwszą rejestrację w tym samym roku.Mniej ludzie potem wymyślają przy odsprzedaży.
W czym jest problem, że szyby mogą być starsze? Jeśli są nowsze, to jest problem :) W mojej Viagrze wszystkie przyciemnione szyby są z 2015, pozostałe 2016, auto wyprodukowane w kwietniu 2016 :)

Co Wy się tak tych szyb czepiacie? Mój wuj jest blacharzem i nawet nie wiecie jakie auta po dzwonach są z wszystkimi szybami całymi, ale podłużnice to w każdym kierunku są powyginane...ta rozmowa o tych szybach w jednym i tym samym roku produkcji to tak samo jak mentalność ludzi i oczekiwań co do przebiegu. Ja zdecydowałem się na nowe auto, ponieważ podczas szukania samochodu widziałem realne przebiegi aut jak np 3 latek z przebiegiem 200tys km (w benzynie!) później 5 latek też miał 200 i 10 latek też miał 200 i 20 latek też miał 200tys.!!! Szczerze to wiem, że są auta, które mają 15 lat i przebieg 80 tys km (teść ma takie auto).

Ja np nie patrzę na przebieg bo wiem, że to jest bez sensu, tak jak i na rocznik szyb. Gdybym kupował auto używane to jedyne co mogę zrobić to dokładnie sprawdzić i tyle. Nie chcę mi się dalej rozpisywać i raczej powinniście zrozumieć moją myśl w tej wypowiedzi. Boli mnie głowa i mam dość ... (tak naprawdę boli mnie głowa, a nie w przenośni) :roll:

Szyby najważniejsze :P

właśnie dostałem informację od dealera, że mój HB został wyprodukowany i zjechał na plac. Teraz tylko pozostaje czekać aż go z Turcji przywiozą.
Ale mam pytanie - czy ktoś kto zamawiał HB dostał już ofertę na ubezpieczenie? Ja nie mogę się doprosić od dealera - a chciałbym kupić w pakiecie.

właśnie dostałem informację od dealera, że mój HB został wyprodukowany i zjechał na plac. Teraz tylko pozostaje czekać aż go z Turcji przywiozą.
Ale mam pytanie - czy ktoś kto zamawiał HB dostał już ofertę na ubezpieczenie? Ja nie mogę się doprosić od dealera - a chciałbym kupić w pakiecie.
Ja dostałem, do Tipo HB Longue z T-Jet. Już do mnie jedzie, a ubezpieczenie, tzw pakiet dealerski 2104 (ac/OC assistance Eu, auto zastępcze na 14 dni, szyby, brak udziału własnego, oryginalne części, utrzymanie sumy ubezpieczenia), robiłem też obliczenia poprzez mBank - totalna porażka, wyszło mi z tym co chciałem 3200, najtaniej było w Link4 - 1929. Po krótce Ac/OC/Nnw i assistance na Eu, zniesienie udziału własnego, na oryginalnych częściach, zniesienie amortyzacji, ubezpieczenie bagażu i szyb, holowanie gdzie chcę, dodatkowo ubezpieczenie zgubienia kluczyków, kradzieży tablicy czy dokumentów auta. Myślę, że po małych korektach uda się zejść z dealerskim do poziomu Link4.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Ja dostałem, do Tipo HB Longue z T-Jet. Już do mnie jedzie, a ubezpieczenie, tzw pakiet dealerski 2104 (ac/OC assistance Eu, auto zastępcze na 14 dni, szyby, brak udziału własnego, oryginalne części, utrzymanie sumy ubezpieczenia), robiłem też obliczenia poprzez mBank - totalna porażka, wyszło mi z tym co chciałem 3200, najtaniej było w Link4 - 1929. Po krótce Ac/OC/Nnw i assistance na Eu, zniesienie udziału własnego, na oryginalnych częściach, zniesienie amortyzacji, ubezpieczenie bagażu i szyb, holowanie gdzie chcę, dodatkowo ubezpieczenie zgubienia kluczyków, kradzieży tablicy czy dokumentów auta. Myślę, że po małych korektach uda się zejść z dealerskim do poziomu Link4.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Czyli będę musiał jeszcze bardziej swojego dealera docisnąć o ofertę - dwa razy już prosiłem i nic.
Jak HB już do Ciebie jedzie to na kiedy oceniasz, że dojedzie? kiedy był wyprodukowany?

Czyli będę musiał jeszcze bardziej swojego dealera docisnąć o ofertę - dwa razy już prosiłem i nic.
Jak HB już do Ciebie jedzie to na kiedy oceniasz, że dojedzie? kiedy był wyprodukowany?
Produkcja pierwszy tydzień lutego, jak dzwoniłem tydzień później zapytać czy już zszedł to się okazało, że nawet już do Włoch dopłynął, podobno z Turcji są promy dwa razy w tygodniu więc zależy jak trafi. Mój już podobno jedzie koleją do Tychów, stamtąd odbierają auta dealerzy. Liczę, że do końca lutego odbiorę. Się doczekać nie mogę [emoji3] czuje się trochę jak dzieciak czekających na nową zabawkę.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Produkcja pierwszy tydzień lutego, jak dzwoniłem tydzień później zapytać czy już zszedł to się okazało, że nawet już do Włoch dopłynął, podobno z Turcji są promy dwa razy w tygodniu więc zależy jak trafi. Mój już podobno jedzie koleją do Tychów, stamtąd odbierają auta dealerzy. Liczę, że do końca lutego odbiorę. Się doczekać nie mogę [emoji3] czuje się trochę jak dzieciak czekających na nową zabawkę.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

mój był wyprodukowany na początku 2 tygodnia lutego więc tydzień po Twoim - zobaczymy czy też tydzień później do mnie dojedzie:)
Też się nie mogę już doczekać:)

Produkcja pierwszy tydzień lutego, jak dzwoniłem tydzień później zapytać czy już zszedł to się okazało, że nawet już do Włoch dopłynął, podobno z Turcji są promy dwa razy w tygodniu więc zależy jak trafi. Mój już podobno jedzie koleją do Tychów, stamtąd odbierają auta dealerzy. Liczę, że do końca lutego odbiorę. Się doczekać nie mogę [emoji3] czuje się trochę jak dzieciak czekających na nową zabawkę.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Wszyscy znamy to uczucie:) Sam również nie mogłem się doczekać chwili gdy odbierałem swój samochód:)

Produkcja pierwszy tydzień lutego, jak dzwoniłem tydzień później zapytać czy już zszedł to się okazało, że nawet już do Włoch dopłynął, podobno z Turcji są promy dwa razy w tygodniu więc zależy jak trafi. Mój już podobno jedzie koleją do Tychów, stamtąd odbierają auta dealerzy. Liczę, że do końca lutego odbiorę. Się doczekać nie mogę czuje się trochę jak dzieciak czekających na nową zabawkę
Jak już pisałem w innym poście dziś koło M1 w Czeladzi widziałem całą lawetę Tipo HB (godz 16:50) skręcał na Czeladź. Wiec może już za kilka godzin będzie :tongue

Witajcie Drodzy Forumowicze :)

Dziś zamówiłem Tipo HB 1.4 T-Jet Lounge + kilka dodatków m.in. pakiet Lounge Style, czujniki parkowania, podgrzewane fotele :D

PS. Teraz zacznie się, "nie śpię bo czekam na Tipo" ;)

Tak będzie i tutaj nie ma nic śmiesznego w tym... ja dzisiaj dostąłem info, że moje do końca lutego powinno dotrzeć do naszego pięknego kraju - ile w tym prawdy i kiedy je dostane chociaż do zobaczenia to się okaże z czasem!

Zamawiałem 30 grudnia jakoś i odbiór planowany do końca marca.

Widzę, że jak ktoś już zamawia wersję hatchback to głównie w T-jecie. I bardzo dobrze, bo to dobry silnik.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja zamówiłem standardzik 1,4 95 km ;p i jest to wersja HB ;p

Jeździłem wersją 95KM jak i 120KM - ta druga była wyraźnie żwawsza. Z kolei tej pierwszej brakowało trochę mocy "na trasie".
Będę dziennie pokonywał do pracy około 75-80 kilometrów głównie po trasach szybkiego ruchu/austradach. Więc wybór padł na T-Jeta. Kupuję samochód "na lata" i chciałbym być z niego w pełni zadowolony - stąd wybór takiego a nie innego silnika i wyposażenia. Poza tym Tipo bardzo mi się podoba :)

Sprzedawca obiecał, że będzie starał się aby auto dotarło jeszcze w kwietniu. Ale termin może wydłużyć się do pięciu miesięcy.

"Brakowało trochę mocy ma trasie " - delikatnie to ująłeś. Powyżej setki między tymi dwoma silnikami powinna być przepaść, tak było bynajmniej w przypadku Bravo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

tak było bynajmniej
Nie "bynajmniej" tylko "przynajmniej". :rolleyes:

Jeździłem wersją 95KM jak i 120KM - ta druga była wyraźnie żwawsza. Z kolei tej pierwszej brakowało trochę mocy "na trasie".
Będę dziennie pokonywał do pracy około 75-80 kilometrów głównie po trasach szybkiego ruchu/austradach. Więc wybór padł na T-Jeta. Kupuję samochód "na lata" i chciałbym być z niego w pełni zadowolony - stąd wybór takiego a nie innego silnika i wyposażenia. Poza tym Tipo bardzo mi się podoba :)

Sprzedawca obiecał, że będzie starał się aby auto dotarło jeszcze w kwietniu. Ale termin może wydłużyć się do pięciu miesięcy.
To cieszę się, że moje już jedzie, byłem wczoraj w salonie podpytać, oglądałem Tipo Hb w wersji Tipo i te czarne lusterka i klamki... Dobrze, że chociaż dają zderzaki w kolorze. Wygląda jednak, że na salony to pozamawiali główne wersję najtańsze, Longue nie uswiadczysz. Co do silnika to jest tu przepaść, 95 to w zupełności wystarcza na miasto ale w trasie to jak Punto z 1.4 77. Jak chcesz wyprzedzać to trzeba porządnie skalkulować i nie mówię tu o autostradzie, tu jakoś sobie poradzi, ale na każdej innej drodze jak trzeba to zrobić szybko to jest koszmar. Druga sprawa, jeździłeś autami nie ułożonymi, więc oba i tak były przymulone.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

czarne lusterka i klamki...
Czarne lusterka nie są głupie. W ciągu ostatnich 10 lat raz otarłem się lusterkiem o ścianę przy wjeżdżaniu do garażu i raz zaczepił mnie gość z sąsiedniego pasa. Skończyło się na praktycznie niewidocznych zarysowaniach obudowy. Gdyby były lakierowane, wyglądałyby paskudnie i musiałbym skorzystać z usług lakiernika. Lakierowane zderzaki to teraz praktycznie standard, ale zobaczcie ile drobnych stłuczek parkingowych mogłoby się skończyć zerowymi stratami, gdyby były czarne, jak kiedyś... Ale to "již nevrátí" ;-)


Jak chcesz wyprzedzać to trzeba porządnie skalkulować i nie mówię tu o autostradzie, tu jakoś sobie poradzi, ale na każdej innej drodze jak trzeba to zrobić szybko to jest koszmar.
Przesadzasz. Na krajówkach wyprzedzam tiry jadące ok. 90km/h, szybszych pojazdów raczej nie (jestem bezpiecznym kierowcą i staram się nie przekraczać ograniczeń o więcej niż 20km/h ;-) ). Przy dobraniu odpowiedniego biegu i skorzystaniu z dostępnego zakresu obrotów silnika wyprzedzanie idzie całkiem sprawnie. Zawsze lepiej mieć więcej KM niż mniej, ale wtedy zaczynasz wyprzedzać z mniejszym marginesem i w praktyce wcale nie jest bezpieczniej (wiem z własnego doświadczenia).

Zawsze lepiej mieć więcej KM niż mniej,

Nie tylko konie się liczą, ważniejszym parametrem jest maksymalny moment obrotowy oraz ogólny przebieg krzywej :wink:

Nie tylko konie się liczą, ważniejszym parametrem jest maksymalny moment obrotowy oraz ogólny przebieg krzywej :wink:
Właśnie bardziej to miałem na myśli.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Nie tylko konie się liczą, ważniejszym parametrem jest maksymalny moment obrotowy oraz ogólny przebieg krzywej :wink:
Chcesz rozpętać dyskusję na temat co jest ważniejsze: moment czy moc? :lol:

Nie mam nic do czarnych wstawek, dlatego nie zamawiałem srebrnych dodatków, zwłaszcza w cenach jakie żąda sobie za to Fiat. Podoba mi się, że spody zderzaków są czarne - to dobry pomysł, w Palio progi też były pokryte plastikiem i tego brakuje mi w Tipo, będzie trzeba przykleić coś na lakier za przednimi kołami żeby nie piaskować powłoki .

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Chcesz rozpętać dyskusję na temat co jest ważniejsze: moment czy moc? :lol:

Może tak, może nie :tongue

Ja tak jak kolega powyżej Cieszę się z czarnych lusterek ;-) Przy białym TIPO jest to ładny kontrast i wcale to źle nie wygląda, a jak chodzi o sprawy praktyczne to moja piękniejsza połowa, nie dalej jak tydzień temu właśnie o lusterko nie zmieściła się do garażu i nic większego się nie stało bo się złożyło, a rysa na plastiku nie boli jak rysa na lakierowanym lusterku.

Co do silnika to ja poruszałem i czasami poruszam się np toyota yaris 1,0 i tam serio przy 100km/h można na głowę dostać, ale też zajedzie się do celu, lecz o wyprzedzaniu to raczej średnio można myśleć. Jeździłem też volvo, które miało 193 koniki w 2,5 benzynie z turbo i tam jak widziałem 5 tirów to nawet się nie zastanawiałem tylko wyprzedzałem i trwało to kilka sekund, ale już się starzeję i jakoś poza torem nie ciągnie mnie do wyścigowej jazdy. Nie jestem zawali drogą, a jak tira, czy inne auto, które jedzie 20 mniej trzeba wyprzedzić to się wyprzedzi. Przeżyłem w swoim życiu już dachowanie przy prędkości około 80km/h i zakończyłem je w kilku metrowym rowie... nie z mojej winy straciłem swoją perełkę.
26678


Serio, jak dojadę do celu 2 minuty później to się nic nie stanie.

Wolę mieć mniej elementów do wymiany/psucia się, może mniejsze przyśpieszenie, ale czasem jak coś jest i kusi człowieka to różnie bywa ...więcej mocy, mniej obaw przy wyprzedzaniu, więcej ryzykownych zachowań... to tak samo jak z przysłowiem, że okazja czyni złodzieja.

Lakierowane zderzaki to teraz praktycznie standard, ale zobaczcie ile drobnych stłuczek parkingowych mogłoby się skończyć zerowymi stratami, gdyby były czarne, jak kiedyś... Ale to "již nevrátí"
Nie powinno sie ich nawet nazywać zderzakami. Zderzaki to są w wagonach kolejowych te dwa grzyby które wytracają energie toczącego sie odrobine szybciej wagonu gdy zderza sie z drugim podczas jazdy. Teraz mamy przed i za autem kolorowe cacuszka, które uszkodzi nawet zmrożony śnieg. Bzdura totalna

Wolę mieć mniej elementów do wymiany/psucia się, może mniejsze przyśpieszenie, ale czasem jak coś jest i kusi człowieka to różnie bywa ...więcej mocy, mniej obaw przy wyprzedzaniu, więcej ryzykownych zachowań... to tak samo jak z przysłowiem, że okazja czyni złodzieja.

Jak ktoś ma słomę w głowie, to i bez auta na drodze manewr odwali.

Właśnie, mnie już czasy ścigania się też przeszły, zresztą spróbujcie się poscigac Punto 1.4 77hp - żenada, mnie chodzi raczej o spokojna dynamiczną jazdę bez stresu przy wyprzedzaniu poza autostradami.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Jak ktoś ma słomę w głowie, to i bez auta na drodze manewr odwali.
Ja tego nie neguję. Gdybym miał na zbyciu tych parę kzł więcej, też kupiłbym T-jeta. Nie zgadzam się tylko z twierdzeniem, ze jazda z silnikiem 1.4 95KM to koszmar, masakra i da się wyprzedzać tylko rowerzystów, ale tych wolniejszych. No chyba że ktoś nie opanował jeszcze sztuki jazdy z manualną skrzynią i myśli że wystarczy wcisnąć gaz w podłogę, żeby samochód przyspieszał ;-)

Bynajmniej tak nie uważam, ale nie chce się czuć tak, jak do tej pory w Kropce, zwłaszcza jak jadę zaladowanym autem z rodziną. Jak jedziesz 140 to z 5 na 4 nie zredukujesz. Jak jedziesz w niezabudowanym to ta redukcja za wiele nie zmieni, auto i tak będzie mulowate a ty będziesz się modlił, żeby zdążyć. A ja lubię wyprzedzać z zapasem a nie na styk. Posiadanie większego momentu i mocy powoduje, że czas potrzebny na manewr się zmniejsza, a o to chodzi by jak najszybciej zakończyć ten manewr. I nie chodzi mi też o to, że muszę zdążyć przed skrzyżowaniem albo podwójną, wtedy nawet nie zaczynam manewru niezależnie od auta.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Jak jedziesz 140 to z 5 na 4 nie zredukujesz.
Nieistotne. Rzadko jeżdżę powyzej 140km/h. Bo gdzie? Nawet w Niemczech zwykle trafiam na duży ruch i nie ma warunków, żeby poszaleć.


Jak jedziesz w niezabudowanym to ta redukcja za wiele nie zmieni, auto i tak będzie mulowate a ty będziesz się modlił, żeby zdążyć.
A właśnie że redukcja do 4 zmienia całkiem sporo. Jedyny minus to że chwilowo robi się głośno. Ale może ja po prostu mniej strachliwy jestem :cool:

Proszę bardzo , co niektórzy potrafią co nieco "wycisnąć" z naszego silniczka 1,4 95km ... a jakie emocje akustyczne ! :lol:
Wystarczy pocisnąć do czerwonego , jak na tym teście:
https://www.youtube.com/watch?v=xJuL68HeH-s
A 100 km/h to z tego co policzyłem na trójeczce tutaj mamy .

Całkiem zacny wynik ;)
Musiało wyć w środku od obrotów :)

Musiało wyć w środku od obrotów
Niektórzy są już chyba za bardzo skażeni ecodrivingiem. Tymczasem, cały zakres obrotów silnika (a nie tylko do 3k) jest po to, żeby w razie potrzeby z niego korzystać, byle z głową.

Niektórzy są już chyba za bardzo skażeni ecodrivingiem.
W pełni zgadzam się z Tobą . Jeśli ktoś chce jeździć z obrotami 2 - max. 2.5 tyś. to po co kupował taki samochód. Turbodiesla było kupić ... od niemca .

Ale ja cie zgadzam z Kolegami. Po to obrotomierz ma skalę od do aby z niej w pełni korzystać

O kurcze ale krótkie te biegi. Najlepiej z biegami wspominam Peugeota 107 1 do 50 km/h 2 do 100...

https://youtu.be/X3OTj5MmSxI

W pełni zgadzam się z Tobą . Jeśli ktoś chce jeździć z obrotami 2 - max. 2.5 tyś. to po co kupował taki samochód. Turbodiesla było kupić ... od niemca .

Turbo benzyna też jeździ w niskim zakresie obrotów :tongue

Turbo benzyna też jeździ w niskim zakresie obrotów :tongue
Mógłbym też napisać jak jeżdżą 6-, 8-, 12-cylindrowe silniki o mocy powyżej 300KM, ale co z tego? :tongue

Nie zgadzam się tylko z twierdzeniem, ze jazda z silnikiem 1.4 95KM to koszmar, masakra i da się wyprzedzać tylko rowerzystów, ale tych wolniejszych. No chyba że ktoś nie opanował jeszcze sztuki jazdy z manualną skrzynią i myśli że wystarczy wcisnąć gaz w podłogę, żeby samochód przyspieszał ;-)

Silnik 1,4 16v to faktycznie nie jest tragedia i do normalnego przemieszczania się wystarczy w zupełności. Szczególnie w mieście daje radę, na trasie krajowej jak nie ma się nad nim litości i ostro się depcze to jest do przeżycia. Problem w tym, że dokładając kilka tysi do T-Jet z Tipo robi się samochód, który osiągi ma wiecej niż wystarczające, nawet na trasie szybkiego ruchu i nie musimy go za każdym razem deptać pod czerwone pole żeby jakoś jechał. Jazda T-jetem daje już sporą przyjemność, więc jak ktoś traktuje samochód jako coś więcej niż tylko środek do przemieszczania się to warto dopłacić parę groszy lub zrezygnować z dodatkowego wyposażenia na rzecz mocniejszego silnika.
Lubię dobre wyposażenie w samochodzie ale dla T-Jeta pod maska przeżyłbym nawet czarne lusterka ;)

Silnik 1,4 16v to faktycznie nie jest tragedia i do normalnego przemieszczania się wystarczy w zupełności. Szczególnie w mieście daje radę, na trasie krajowej jak nie ma się nad nim litości i ostro się depcze to jest do przeżycia. Problem w tym, że dokładając kilka tysi do T-Jet z Tipo robi się samochód, który osiągi ma wiecej niż wystarczające, nawet na trasie szybkiego ruchu i nie musimy go za każdym razem deptać pod czerwone pole żeby jakoś jechał. Jazda T-jetem daje już sporą przyjemność, więc jak ktoś traktuje samochód jako coś więcej niż tylko środek do przemieszczania się to warto dopłacić parę groszy lub zrezygnować z dodatkowego wyposażenia na rzecz mocniejszego silnika.
Lubię dobre wyposażenie w samochodzie ale dla T-Jeta pod maska przeżyłbym nawet czarne lusterka ;)
Lepiej bym tego nie ujął. 95 KM nigdy nie będzie sie równać 120 KM bez względu na intencje rozmówców, tak samo jak maksymalny moment przy 2500 maksymalnemu przy 4000 zwłaszcza, że same momenty też są różne. Cały ten wywód nie ma sensu, to jak porównywanie krowy do konia - niby oba mają cztery nogi i umieją biegać ale to nie to samo i nigdy nie będzie. Nikt tutaj nie twierdzi, że silnik 95 jest gorszy od 120, po prostu są różne i dają inne wrażenia z jazdy, oczywiście wszystko ma swoje + i -. Może zamiast kłócić się zrobimy konkurs kto przejedzie trasę miejską/pozamiejska z najniższym spalaniem a potem wymienimy się doświadczeniami? Chętnie poczytam wasze opinie jak zredukować spalanie, myślę, że w tym wypadku silniki 95 KM będą miały wiele do pokazania [emoji1] Mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu przytulę wreszcie swojego Tipo i będę mógł czuć się pełnoprawnym członkiem forum [emoji3]

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

Porównując obydwie jednostki plusy zwykłego 1,4 16v
- niższe koszty zakupu
- znacząco niższe spalanie w mieście i niewiele niższe w trasie.
- wysoka bezawaryjność

Plusy T-Jet 120 KM

- większa moc
- wyższy moment od niższej prędkości obrotowej
- co przekłada się na sporo lepsze przyśpieszenie i duuużoo lepszą elastyczność
- nie bierze oleju
- lepsza skrzynia biegów (wsteczny przy jedynce, większa precyzja przy zmianie przełożeń)
- wysoka bezawaryjność (wytrzymałe turbo i dwumasa)
- możliwość zakupu z fabryczną instalacją gazową

Kto bierze benzynę z turbo, to nie po to, żeby patrzeć na jak najniższe spalanie :) Przyjemność jazdy turbo benzyną jest nieporównywalna z wolnossakiem. Swoją drogą MultiAir Turbo 140KM pali mniej od T-Jet 120KM, gdzie moja Viagrę waży 1512kg, porównując do GP z T-Jet - 300kg lżejszy.

Lepiej bym tego nie ujął. 95 KM nigdy nie będzie sie równać 120 KM bez względu na intencje rozmówców
Nikt tu nie twierdził że jest inaczej. Dementowałem tylko tezę, że 95KM nie daje rady ruszyć z miejsca. Tymczasem, 1.4 95KM można mieć za 43kzł (a może i taniej - jest jeszcze sporo sztuk z ubiegłego roku do wzięcia). Żeby mieć T-jeta trzeba kupić hatchbacka i wyłożyć co najmniej 55.9kzł, a w tej cenie pojawia się już kilka innych konkurencyjnych opcji.

Podaj dokładnie jakie interesujące opcje masz za 56 k z silnikiem turbo około 120 KM, bo ja nie znam żadnej .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja wybrałem TIPO z silnikiem 95 km z powodów finansowych ... miałem kupić używkę za 25 tys, ale jak zobaczyłem auto 3 letnie w benie z przebiegiem 200 tys to wolałem odmówić sobie tego i owego, pożyczyć od teściów i kupiłem HB z dodatkami za 53 tys, z myślą o przyszłości, bezawaryjności, bez tekstów, że Hans pod kocem trzymał itp ... ma wozić moje tłuste 4 litery i żonę do roboty i do domu i raz kiedyś na wakacje...Może i nie wyprzedzę jakiejś audicy, czy kolumny aut, lub będę czekać na okazję, ale dojadę te 10 minut później do celu, cało i zdrowy, na spokojnie ciesząc się z jazdy niczym emeryt i niech inni się śmieją, ale ja będę jak harleyowiec , który jedzie 80km/h dla przyjemności, to ja będę jeździł tak by dla MNIE było komfortowo i nic nikomu do tego, niech mnie wyprzedzają, niech jadą do przodu i gnają przed siebie - ja na swój pogrzeb zdążę, a jak komuś zależy to poczeka na mnie te 10 minut więcej ;-)

P.S.

Zostawiam sobie jako 2 autko moje 21 letnie volvo 850 2,5 TDI 140 koni i może to nie jest auto na wyścigi, ale też swoje potrafi i TIPO będzie na codzienne podróże, a volvo jak będę miał jechać przez las/ pole to nie widzę problemu ;p

Właśnie dostałem informacje, że mój HB jest już w Polsce - z tym, że mój dealer napisał mi, że czekają na homologację na gaz i kiedy ona będzie nie zależy od nich tylko od Fiata. I że ta homologacja "niestety trochę może potrwać".
Trochę tego nie rozumiem - czy to znaczy, że każdy samochód osobno jest homologowany czy jak?

Ta sama sytuacja u mnie,tez czekam......

Ta sama sytuacja u mnie,tez czekam......

a co też zamówiłeś 120hp + LPG?

HB 1.4 t-jet lpg i chyba na ta homologacje sie nie doczekam... wiosna tuz tuz , czlowiek by gdzies pojechal a tu czekac trzeba

HB 1.4 t-jet lpg i chyba na ta homologacje sie nie doczekam... wiosna tuz tuz , czlowiek by gdzies pojechal a tu czekac trzeba
ciekawe dlaczego tyle czasu się czeka na tą homologację...

bo muszą podrobić normy spalania itd

HB 1.4 t-jet lpg i chyba na ta homologacje sie nie doczekam... wiosna tuz tuz , czlowiek by gdzies pojechal a tu czekac trzeba
Długo już czekasz?

Długo już czekasz?
Zamawialem jeszcze w grudniu. Z tego co widzialem w innym watku z SW i lpg jest podobna sprawa z homologacja. Moze ktos cos wie wiecej?

mi w salonie powiedzieli, że do końca marca uda się załatwić wszystkie formalności (homologacja+rejestracja samochodu)
zobaczymy czy tak będzie....

Trzy tygodnie, widać im się nie spieszy. Rozumiem jak sprowadzam indywidualnie używany samochód z zagranicy z LPG, że muszę załatwić świadectwo na butle. Przecież ta instalacja nie wpadła do tego samochodu przez przypadek tylko z nią był zamawiany. Chyba nie produkują tych zbiorników w Kambodży tylko gdzieś w Europie i maja europejskie certyfikaty, chyba że się mylę. W sumie to podejście jak to u Fiata.

Trzy tygodnie, widać im się nie spieszy. Rozumiem jak sprowadzam indywidualnie używany samochód z zagranicy z LPG, że muszę załatwić świadectwo na butle. Przecież ta instalacja nie wpadła do tego samochodu przez przypadek tylko z nią był zamawiany. Chyba nie produkują tych zbiorników w Kambodży tylko gdzieś w Europie i maja europejskie certyfikaty, chyba że się mylę. W sumie to podejście jak to u Fiata.

dla mnie to wygląda tak, że oni w tym FCA po prostu "zapomnieli" o homologacji - zaczęli oferować wersję z LPG i dopiero kiedy przyjechały pierwsze egzemplarze z fabryki to się kapnęli, że przecież homologacji nie ma.

dla mnie to wygląda tak, że oni w tym FCA po prostu "zapomnieli" o homologacji - zaczęli oferować wersję z LPG i dopiero kiedy przyjechały pierwsze egzemplarze z fabryki to się kapnęli, że przecież homologacji nie ma.

Każde auto czeka na podpisanie papierów (homologacyjnych i na Książkę Pojazdu), ewentualnie cło, a tu już kolejny temat do teorii spiskowych... Homologacji nie ma, czyli co, będą homologować każde auto :?: Zapewniam Cię, że wszystkie auta, które wyjeżdżają z fabryki mają homologację i są dopuszczone do ruchu.

No to witam szanowne grono. Aby nie być samotnym obwieszczam kolegom Tipomaniakom że moje dwie nowe osie, 120 KM w białym kolorze, w wersji hatchback, w wersji POP, zostało zamówione 1 marca i z taśmy produkcyjnej ma zjechać w 18 tydzień roku czyli na początku maja:)auto bez żadnych dodatków tylko silnik t-jet :) pozdrawiam. W razie pytań służę pomocą

Każde auto czeka na podpisanie papierów (homologacyjnych i na Książkę Pojazdu), ewentualnie cło, a tu już kolejny temat do teorii spiskowych... Homologacji nie ma, czyli co, będą homologować każde auto :?: Zapewniam Cię, że wszystkie auta, które wyjeżdżają z fabryki mają homologację i są dopuszczone do ruchu.

nie wiem czy ma bądź nie ma homologacji - nie jestem w tym zakresie ekspertem. Wiem tylko to co mi powiedział diler - że załatwiają homologację i nie jest to zależne od nich tylko od Fiata (i że poganiają Fiata w tym zakresie)

No to witam szanowne grono. Aby nie być samotnym obwieszczam kolegom Tipomaniakom że moje dwie nowe osie, 120 KM w białym kolorze, w wersji hatchback, w wersji POP, zostało zamówione 1 marca i z taśmy produkcyjnej ma zjechać w 18 tydzień roku czyli na początku maja:)auto bez żadnych dodatków tylko silnik t-jet :) pozdrawiam. W razie pytań służę pomocą
Gratulacje za decyzję o zakupie....nawet dojazdówki nie wziąłeś?:confused: Jaki koszt? A ja wciąż nie mogę się zdecydować....

właśnie dostałem info od dealera:
"Homologacja na bulte już wysłana, czekamy na decyzje TDT o dopuszczeniu butli , dzis dostalam informacje ze czas oczekiwania 2/4 tygodnie, Pana została wysłana na początku marca, czyli już niebawem będę miala homologacje."

I czy to znaczy, że każda butla jest osobno homologowana? Wydawało mi się, że jak LPG jest fabryczne to nie trzeba każdego samochodu osobno homologować?

Czasem tego auta na szybko w ASO nie składają z przystanków:?: :tongue

dobra zadałem pytanie dilerowi odnośnie tej homologacji i jego odpowiedź:
"Na każdym zbiornik osobno, Homologacja na Gaz jest , ale druga na zbiornik jest osobna – aby o nia wystąpic auto musi być wyprodukowane."

Mnie diler odpisał że auto jest we Włoszech. Papiery od LPG są załatwiane czas od 2 do 4 tygodni i jak auto przyjedzie to już powinny być gotowe. Nie wieże, że będą, ale zobaczymy.

Ja też nie wierzę :smile:

Gratulacje za decyzję o zakupie....nawet dojazdówki nie wziąłeś?:confused: Jaki koszt? A ja wciąż nie mogę się zdecydować....

Nic dodatkowego nie brałem :) w razie czego to dojazdowe koło się znajdzie za przysłowiową flaszkę :) impreza ta kosztuje mnie 53 tys. Do tego dywaniki do całego samochodu, mata do bagażnika, i jakieś specjalne gadżety z uwagi na to że to kolejne auto kupione u tego dilera :)

Nic dodatkowego nie brałem :) w razie czego to dojazdowe koło się znajdzie za przysłowiową flaszkę :) impreza ta kosztuje mnie 53 tys. Do tego dywaniki do całego samochodu, mata do bagażnika, i jakieś specjalne gadżety z uwagi na to że to kolejne auto kupione u tego dilera :)

Dostałeś aż 6 tys rabatu od ceny katalogowej? :confused:

Dostałeś aż 6 tys rabatu od ceny katalogowej? :confused:

Nie nie :) tak dobrze to nie jest :) mam zamówionego t-jeta bez LPG. Udało się zejść z 55900 na 53000:)

Udało się zejść z 55900 na 53000:)
jak za t-jeta to niezły rabat, tyle nawet nie dają na wyprzedaży rocznika, kupowałeś w Rybniku?

To rzeczywiście dobra cena za POP-a z T-jetem...niektórzy sprzedawcy są bardziej elastyczni w kwestii negocjacji cen,a inni mniej....w moim miejscu zamieszkania niestety dają tylko koło zapasowe gratis :smile:

czyli dostałeś 10% rabatu, czy dostałeś rabat dedykowany dla grup zawodowych lub auto brałeś na firmę

czyli dostałeś 10% rabatu, czy dostałeś rabat dedykowany dla grup zawodowych lub auto brałeś na firmę

Grupa zawodowa(hutnictwo) To moje trzecie auto u tego dilera :) więc rozmowa też jest inna. Choć nie powiem że trzeba było odwiedzić salon 5 razy.Dla grup zawodowych wychodzi rabat 5400 plus dodatkowo 600 zł za kolejne auto i mam otrzymać fanty do auta o wartości 1000 zł (gratis za lojalność). Oczywiście diler liczy każdą zniżkę od ceny wyjściowej a nie promocyjnej żeby nie było kolorowo

Nie nie :) tak dobrze to nie jest :) mam zamówionego t-jeta bez LPG. Udało się zejść z 55900 na 53000:)

Czyli jednak 6tys. od ceny katalogowej :lol:

jest gdzieś dostępna lista jakie grupy zawodowe dostają rabat?

Czyli jednak 6tys. od ceny katalogowej :lol:

jest gdzieś dostępna lista jakie grupy zawodowe dostają rabat?

Tego nie wiem ale dzwonili mi z salonu bo pytali się prędzej gdzie pracuje że mają zniżkę dla hutnictwa i górnictwa i zapraszają na rozmowy

że mają zniżkę dla hutnictwa i górnictwa i zapraszają na rozmowy
O znizkach dla lekarzy lub prawników slyszalem, ale o hutnikach już nie. A szkoda bo może coś można było urwać z ceny.

O znizkach dla lekarzy lub prawników slyszalem, ale o hutnikach już nie. A szkoda bo może coś można było urwać z ceny.

Być może to strategia na województwo śląskie, nie wiem. Trzeba by było zadzwonić np do Poznania i się zapytać ale tam nie ma tej branży przemysłu więc było by to logiczne że tylko Śląsk

Są odlewnie żeliwa.

Fiat Tipo z fabrycznym LPG - motoryzacja.interia.pl (http://motoryzacja.interia.pl/samochody-nowe/premiery/news-fiat-tipo-z-fabrycznym-lpg,nId,2369743)

Ciekawe czy to prawda ;>

Ciekawe czy to prawda ;>
"Samochód wyposażony jest w odpowiednio zabezpieczony zbiornik o walcowatym kształcie, umieszczony we wnęce przewidzianej dla koła zamachowego."
Nie. To jest ewidentna bzdura.

Turcy to są bardzo kreatywni ludzie :smile: Z reguły takie wypociny biorę z dużym przymrużeniem oka :wink: , ale dobrze wiesz, że chodziło mi o samą informację odnośnie montowania gazu w fabryce.

Turcy to są bardzo kreatywni ludzie :smile: Z reguły takie wypociny biorę z dużym przymrużeniem oka :wink: , ale dobrze wiesz, że chodziło mi o samą informację odnośnie montowania gazu w fabryce.
Zdaje się, że parę osób z forum już t-jeta z fabrycznym gazem zamówiło, a może nawet już ktoś jeździ...

Zdaje się, że parę osób z forum już t-jeta z fabrycznym gazem zamówiło, a może nawet już ktoś jeździ...
Ja zamówiłem, a jeździć mam max do końca miesiąca.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Papiery juz doszly wiec w tym tygodniu nareszcie odbior.Yupi!

Ja jutro rano już odbieram:-)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Czy ktoś z posiadaczy T-JET z LPG może się pochwalić informacją o wlewie gazu ? w szczególności czy końcówka pod dystrybutor jest zamontowana na stałe czy też trzeba ją za każdym razem zakręcać/odkręcać ?
Fotka byłaby idealna ;)

Pytanie dodatkowe o wskaźnik poziomu LPG - z tego co wiem ma tylko 4 poziomy (kreski) - pytanie czy ostatni poziom jakoś mruga jak się gaz kończy ? skąd (i czy) wiadomo czy mam 24% czy 1% gazu ? Da się to jakoś odczytać ?

końcówkę trzeba za każdym razem wkręcać , a ca do wskaźnika to są 4 poziomy i kontrolka która później się zaświeca.

ps u mnie po zaświeceniu się kontrolki było ok. 8 - 9 lit gazu

dzięki za szybką informację ;)
szkoda że Fiat nie wykombinował miejsca/sposobu aby końcówka była na stałe, a tak to trzeba się z tym bawić

ciekawe jak z kalibracją centralki LPG ? pewnie wszystko ustawione domyślnie, raczej trzeba zapomnieć o kalibracji w trasie ? a może ASO robi coś takiego już na miejscu ? ewentualnie podczas przeglądu 15k ? ktoś coś wie ?:)

jak jest fabrycznie ustawione przełączanie na lpg ? jaka temp i obroty ?

jak już o temperaturze - da się ją gdzieś odczytać skoro w tym miejscu wyświetlacza jest wskaźnik poziomu gazu ? komputer gdzieś to pokazuje ? cyfrowo ?

Chce sie zeby byl schowany wlew gazu to musi tak być, jak nie chce sie wkręcać to zderzak wszystko zmieści ale to juz nie każdemu sie podoba.

Wkręcenie końcówki to 3 sekundy już nie szukajcie kolejnych problemów.

A takie pytanie jesli juz o LPG mowa, czy trzeba korzystac z koncowki dostarczonej od Tartarini takiej dłuższej którą trzeba wkręcac:
27443
Czy mozna uzywać, a moze mieć nawet na stałe wkręconą taką krótszą?
27442
Czy jeśli to możliwe to jest bezpieczne żeby było wkręcone na stałe?

temperaturę można znaleźć na wyświetlaczu, co do przełączenia na gaz to zależy od temperatury mi dzisiaj rano na zimnym silniku przełączył po ok. 2 nim później dużo szybciej

A takie pytanie jesli juz o LPG mowa, czy trzeba korzystac z koncowki dostarczonej od Tartarini takiej dłuższej którą trzeba wkręcac:
27443
Czy mozna uzywać, a moze mieć nawet na stałe wkręconą taką krótszą?
27442
Czy jeśli to możliwe to jest bezpieczne żeby było wkręcone na stałe?

wg zapewnień dealera w Tipo 5D ma być fabrycznie montowana instalacja Landi Renzo (a nie TARTARINI), zakładam że praktyka potwierdza teorię :)

Zobaczymy jak będzie z wtryskiwaczami MED, w Landi Renzo. Kiedyś były niezniszczalne, teraz ludzie narzekają, że potrafią po kilkunastu tysiącach padać. Na forum skody dużo ludzi pisze, że Skoda (w zestawach montowanych u dilera) odmawiał wymiany wtryskiwaczy zaraz po gwarancji pomimo niewielkiego przebiegu, ale autoryzowane serwisy Landi Renzo wymieniały bez problemu.

Tak wiem ze Landi Renzo w fabryce ale ja w sedanie mam Tartarini z ASO. Tu kolega pisze ze w fabrycznym tez musi wkręcać stad pytanie o krótsza przejsciowke

Tak wiem ze Landi Renzo w fabryce ale ja w sedanie mam Tartarini z ASO. Tu kolega pisze ze w fabrycznym tez musi wkręcać stad pytanie o krótsza przejsciowke

ja mam fabryczny LPG i trzeba wkręcać długą - nie mam krótkiej przejściówki więc nawet nie sprawdzę - proponuję podjechać do jakiegoś salonu z krótszą i zobaczyć czy pasuje:) Mi tam wkręcanie dłuższej (swoją drogą przejściówka jest w dedykowanym gustownym woreczku) zupełnie nie przeszkadza.

dopiero dwa razy tankowalem lpg do sedana i raczej ta krótsza byłaby za krótka.

dopiero dwa razy tankowalem lpg do sedana i raczej ta krótsza byłaby za krótka.

witam, jaki masz silnik? zadowolony jesteś z lpg?

Zwykły 1,4 95KM. Jeżdżę dopiero ze dwa tygodnie. Instalacja tartarini. Pali 8L gazu. Ogólnie jest raczej ok.

Dzisiaj tankowałem gaz do Tartarini. Nie da się raczej zamienić na ten krótki bo ten dłuższy adapter jest w sam raz jesli chodzi o długość i nie ma co kombinować bo wkręca sie szybko

A nie jest tak, że jak wkręcisz krótszą to raz: nie zatankujesz Pb i i tak będziesz musiał wykręcić, dwa: nie zamkniesz klapki zasłaniającej wlew - konflikt adapter lpg <-> korek wlewu Pb pod klapką.

Moglbym odpowiedziec na te pytania jakbym mial krotki adapter ale ze nie mam bede uzywal dlugiego ;)

Zwykły 1,4 95KM. Jeżdżę dopiero ze dwa tygodnie. Instalacja tartarini. Pali 8L gazu. Ogólnie jest raczej ok.

a jak z wyprzedzaniem , przymulony jest tak jak niektórzy mówią czy daje radę?

Daje rade tylko trzeba kręcić kupujac 1.4 nie spodziewaj sie cudów ale 2 tiry na raz musnalem kilka razy ☺

Jest przymulony. Dla mnie to nie problem bo wiedziałem co biorę.

Takie tipo LPG przyjeżdża już z zamontowaną instalacją z fabryki? Jakie tam są podzespoły? Wtryski reduktor butla?

Witam
A ja zamówiłem HB Longue z LPG 17 lipca ma być wyprodukowany w ostatnim tygodniu wrzesnia
Ile się czeka na odbiór już po wyprodukowaniu?

u mnie 5 tygodni (zamówienie 15 maja, wyprodukowany 28 czerwca, u dealera 1 sierpnia, odbiór 4 sierpnia)

Temat sie urwał. Może ktoś z posiadaczy hb 120km lpg sie pochwali jak sie sprawuje? Ile pali, jaka temperatura przełączania na lpg, czy wskaźnik gazu działa poprawnie, czy nie szarpie podczas przełączania na gaz, ile litrow wchodzi do butli, czy udało wam się w bagażniku przymocowac w jakis sposób dojazdowke, lub koło zapasowe, żeby nie latało po calej skrzyni ? Ogólnie jak sie sprawuje przez ten krotki czas tipek 120km z lpg, czy macie jakieś problemy technicznie, czy jak na razie wszystko w porządku?

Temat sie urwał. Może ktoś z posiadaczy hb 120km lpg sie pochwali jak sie sprawuje? Ile pali, jaka temperatura przełączania na lpg, czy wskaźnik gazu działa poprawnie, czy nie szarpie podczas przełączania na gaz, ile litrow wchodzi do butli, czy udało wam się w bagażniku przymocowac w jakis sposób dojazdowke, lub koło zapasowe, żeby nie latało po calej skrzyni ? Ogólnie jak sie sprawuje przez ten krotki czas tipek 120km z lpg, czy macie jakieś problemy technicznie, czy jak na razie wszystko w porządku?

Ja ci wszystko opowiem, tylko muszą papiery dojść do rejestracji, i wtedy jazda :-))))

Pali dużo gazu. Wchodzi ok 44 litry. Przełącza sie niezauważalnie. Szybko sie nagrzewa. Po chłodnej nocy przełącza sie po 2-3km, jak ciepły to niemal od razu. Co do reszty to ja mam kombi.

Dużo, znaczy ile dokładnie, jakie wyniki w miescie, na trasie ? Po chłodnej nocy po 2-3km ? Z tego co się orientuję to 1,4 t-jet z lpg wyszedł w tym roku, tak że w najchłodniejszą noc w tym okresie było może min kilka stopni. Obecnie moja astra w okresie zimowym przy -15 przechodziła na gaz po 2-3 km. To ciekawe ile km w zimę będzie potrzebował tipek.

No i tjet szybko sie grzeje i po 2-3 km na gaz przechodzi a jak ciepły to niemal od razu o odpaleniu. Co do spalania to mam niemiarodajne zużycie. Z czasem dokładniej sprawdzę.

Qvadrat - od samego początku jeździsz na gazie? ....też odebrałem swoje kombi ale na razie śmigam tylko na benzynie ..... chce poczekać z gazem aż silnik się trochę ułoży ... ale szczerze mówiąc sam nie wiem .....czy to w ogóle ma sens czy nie ....

No od początku na gazie. Ale to nie głupi pomysł pojeździć troche na benzynie aby mapę złapał... Moze wtedy mniej gazu bedzie palił...

Pierwszy tysiac zrobilem na benzynie ale rachunki szybko sklonily mnie do przejscia na gaz. Tak co 3-4 tysiace daje sie autu przejechac 20km na PB. Czasami to samo wypada jak sie konczy zbiornik I nie ma dobrej stacji w poblizu.
Nie zauwazylem zeby to jakos wplynelo na spalanie.
Dojazdowki nie woze. Moze Teraz po wymianie na zimowe powoze troche jedno letnie na wszelki wypadek.Czesto cos woze wiec potrzebuje miejsca a bagaznik w HB lpg do najwiekszych nie nalezy.

Auto jak narazie bezproblemowo. Z jedynych przygod jakie ostatnio mialem to 2 razy po dluzszym postoju zgasl jakies 5sek po odpaleniu. Mam nadzieje ze to byl przypadek a nie zwiazane z coraz zimniejszymi dniami....

Z niedociagniec fabrycznych jak narazie to
-niektore blachy na krawedziach przy drzwiach nie sa oszlifowane.Przez co mozna sie skaleczyc myjac auto.
-Zle zamocowana odpadajaca boczna owiewka na tylnej szybie.

Z innej beczki do osób z fabryczną instalacją. Macie w dowodzie rejestracyjnym wpisane zasilanie P + LPG w polu p3, czy tylko P i wbitą pieczątkę, ze auto z gazem? Bo ja nie mam w dowodzie żadnej informacji o gazie, pani zapomniala wpisać...

W P3 P LPG i w adnotacjach urzędowych LPG. Co do jazdy , to ja śmigam od samego początku tylko na LPG. Jak do tej pory , to mój przełącza się po jakiś 300 metrach. Chodzi super. Mało pali. Jedyne co ostatnio się pierdzieli to to, że po zatankowaniu gazu wskaźnik podnosi się na maksa i za chwilę opada i pokazuje brak lpg. Jak go wyłączę i chwilę odczekam to po odpaleniu jest już ok.

Z innej beczki do osób z fabryczną instalacją. Macie w dowodzie rejestracyjnym wpisane zasilanie P + LPG w polu p3, czy tylko P i wbitą pieczątkę, ze auto z gazem? Bo ja nie mam w dowodzie żadnej informacji o gazie, pani zapomniala wpisać...

P/LPG w dowodzie

ot gamonie, ja mam tylko P...

to dopisz sobie długopisem LPG:lol:

Eeee tam kolejne badanie za 3 lata i za 99zl :)

spalanie wychodzi jednak dosyć spore bo ok 9L LPG trasa 130km/h (autostrada na tempomacie, z 3 osobami i lekkim bagażem, instalacja fabryczna landi renzo)

badanie techniczne z LPG (niezależnie od tego kto montował) jest co rok a nie co 3 lata, radzę pamiętać ;)

problemy: zaraz po odpaleniu pływają obroty (do 20-30 sekund),
jakby się przycinał, raz nawet zgasł, tu sugeruję zgłaszać do ASO każdy taki przypadek, ponoć jest ich sporo więc jest nadzieja że pojawi się nowy soft (ale w masie siła więc zgłaszajcie)

jak ja się cieszę, że nie mam LPG. Jak to mówił ktoś kiedyś gdzieś:
"mnie podwyżka cen paliw nie interesuje bo ja zawsze tankuje za 50pln"

jak ja się cieszę, że nie mam LPG. Jak to mówił ktoś kiedyś gdzieś:
"mnie podwyżka cen paliw nie interesuje bo ja zawsze tankuje za 50pln"U mnie wszystko ok, wskaznik raz sie zawiesil, ale to po wyjechaniu zbiornika do zera, po odpaleniu wrocilo do normy. Jak ja sie cieszę, że mam LPG ;)

Wypaplane z mojego Redmi Note 3 Pro

A ja po prostu mam lpg... Byla dziura w aucie i zamiast doplacic 450 do kola aby dziurę zatkać to ja burżuj doplacilem 3500 do butli i dziura zatkana, a co :)

W jakiejś recenzji online małego auta słyszałem tekst, ze kolo zapasowe w takim aucie to tylko zaślepka dla butli gazowej, bo prędzej czy później trafi tam gaz...

kurde znowu o DR zapytam.

Pytanie do osób z fabrycznym LPG, jaką macie datę kolejnego badania technicznego? rok od odbioru/zarejestrowania auta z fabrycznym lpg, czy rok od daty z homologacji (chyba data produkcji auta/montażu instalacji w fabryce)?

Bo wymieniałem DR (w p3 było tylko P bez LPG) i w nowym wbili mi gaz z datą montażu lipiec (auto odebrałem we wrześniu) i kolejne badanie do lipca (czyli 10 miesięcy de facto)... czy w ogóle w aucie z fabryczną instalacją macie wpite daty montażu LPG, czy tylko info o lpg? Dajcie znać proszę, bo ci urzędnicy rozwalają mnie na łopatki...

ja mam data rejestracji + rok
w adnotacjach tylko LPG (bez daty)

Też mam rok od daty rejestracji (bo się kobita zorientowała w ostatniej chwili czytając homologację że jest fabrycznie LPG). W adnotacjach LPG z datą =dacie rejestracji

Dzięki, jak zwykle jakieś cyrki u mnie wyczniają... masakra...

Właśnie dzwoniłem do referatu rejestracji pojazdów i powiedzieli mi, że badanie za rok liczą i wpisują od daty z homologacji... Traktują to jako datę montażu instalacji (u mnie 17.07) i mimo pierwszej rejestracji 12.09 następne badanie jest do 17.07.2018... Cały czas mówię o fabrycznej instalacji LPG. Z powyższych odpowiedzi wynika że u innych liczą rok od pierwszej rejestracji pojazdu z fabryczną instalacją. Czy jeszcze u kogoś liczą tak jak u mnie? Możecie to sprawdzić w DR? Co to za cyrk, chciałbym to jakoś wyjaśnić...

Docieram autko :) Pierwsze tankowanie 35 l gazu. Teraz mam na wskaźniku poziomu gazu jedną "kreskę" a przejechane 190 km. . Wydaje mi się że coś dużo ? Mam Tipo SW

Dużo ale to norma... No i zależy jak jeździsz...

I zależy jakie masz duże i szerokie koła. Wiele czynników składa się na spalanie.

Docieram autko :) Pierwsze tankowanie 35 l gazu. Teraz mam na wskaźniku poziomu gazu jedną "kreskę" a przejechane 190 km. . Wydaje mi się że coś dużo ? Mam Tipo SW

Nie ma co patrzeć na wskaźnik,bo nie działają precyzyjnie.Możesz przejechać jeszcze nawet 100km.Jak miałem auta z LPG to po każdym tankowaniu kasowałem sobie licznik km przebiegu dziennego i zawsze wiedziałem dokładnie ile już przejechałem na gazie i ile jeszcze mogę zrobić +/- km.
Po kilku tankowaniach będziesz wiedział ile da się przejechać na pełnej butli.

@up
Ok.Dzięki.

Docieram autko :) Pierwsze tankowanie 35 l gazu. Teraz mam na wskaźniku poziomu gazu jedną "kreskę" a przejechane 190 km. . Wydaje mi się że coś dużo ? Mam Tipo SW

Jeśli faktycznie zależy Ci na jak najlepszym ułożeniu silnika to pierwsze 1-2tys. km warto zrobić na benzynie. Dobrze żeby przez pierwsze kilometry miał jak najlepsze warunki pracy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czy w zestawie jest klucz do kół i lewarek ? Czy tylko zestaw naprawczy? Jeśli nie ma, to czy może mi ktoś poradzić jaki lewarek kupić, by wozić go w bagażniku ?

Tylko zestaw naprawczy

Kiepsko. Dedykowanego do tipo nie potrafię znaleźć. Wiecie może, czy z jakiegoś innego modelu fiata, lewarek będzie na pewno pasować ?

Jeżeli kasa to nie problem to w aso zamówisz cały zestaw z lewarkiem. Numery części są w eperze.

Jeżeli zestaw w aso będzie kosztować 200-300 zł, a tyle pewnie zaśpiewają, to wolalbym zapłacić 50-100 zł za jakiś używany zestaw z innego samochodu. Oglądałem na allegro, są zestawy z podobnym lewarkiem, z punto II. Może ktoś z forumowiczów właśnie takiego używa i może potwierdzić, że będzie pasować.

Sam podnośnik 216-228 zł do tego dźwignia 71 zł. Masakra, zdecydowanie wolałbym coś używanego, jeśli by pasowało z innego modelu fiata. To i tak tylko awaryjnie do bagażnika, razem z dojazdówką. Na wymianę kół mam żabę. https://allegro.pl/listing?string=podno%C5%9Bnik%20fiat&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-aut-1-3-1003 z tego co widzę to wszystkie a na pewno większość fiatowskich podnośników wygląda podobnie. Potrzebowałbym tylko potwierdzenia, że faktycznie dam rade dźwignąć tipka lewarkiem ze stilo, punta czy też np pandy. Czy głównie chodzi o wysokość podnoszenia oraz o te wcięcie, które podkłada się pod auto, żeby nie uszkodzić progów.

Ja kupiłem za 70 zł cały komplet: wytłoczenie do koła 15cali z lewarkiem i kluczem od alfy 159. Na lewarku naklejki fiata i alfy. Nie używałem ale taki trapezowy można bardzo wysoko podnieść i ma to magiczne wcięcie na próg. Ludzie pisali, że kupowali uniwersalne, to taki od fiata tym bardziej podejdzie.

Oryginalny podnośni do Tipo jest inny niż punto stilo i reszcie Fiata
Góra podnośnika na z jednej strony obniżenie.

Sam podnośnik 216-228 zł do tego dźwignia 71 zł. Masakra, zdecydowanie wolałbym coś używanego, jeśli by pasowało z innego modelu fiata. To i tak tylko awaryjnie do bagażnika, razem z dojazdówką. Na wymianę kół mam żabę. https://allegro.pl/listing?string=podno%C5%9Bnik%20fiat&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-aut-1-3-1003 z tego co widzę to wszystkie a na pewno większość fiatowskich podnośników wygląda podobnie. Potrzebowałbym tylko potwierdzenia, że faktycznie dam rade dźwignąć tipka lewarkiem ze stilo, punta czy też np pandy. Czy głównie chodzi o wysokość podnoszenia oraz o te wcięcie, które podkłada się pod auto, żeby nie uszkodzić progów.

Oryginalny podnośnik do Tipo ma tą górną stopkę niesymetryczną,więc nie wiadomo czy podnosząc innym nie uszkodzi się progu.Może lepszą opcją jest kupno małego lewarka hydraulicznego do 2T ...nie kosztuje więcej niż 50-60zł(w markecie).

30507

Oryginalny podnośnik do Tipo ma tą górną stopkę niesymetryczną,więc nie wiadomo czy podnosząc innym nie uszkodzi się progu.
Obawiam się, że również ten oryginalny będzie uszkadzał próg.


Może lepszą opcją jest kupno małego lewarka hydraulicznego do 2T
W garażu używam czegoś takiego: popularny portal aukcyjny (http://allegro.pl/podnosnik-hydrauliczny-3-tony-slupkowy-lewarek-3t-i6776829882.html) (mam wrażenie, że jeden Chińczyk wszystkie produkuje i różnią się tylko napisem i kolorem). Podnoszę w punktach mocowania na linii produkcyjnej (był wątek ze zdjęciami), podkładając kawałek deski między podnośnik a samochód.

To chyba faktycznie będzie najlepszy pomysł. Podnośnik hydrauliczny słupkowy jest niewielki, wiec spokojnie gdzieś go schowię w bagażniku. Do tego kawałek deski, klucz do kół, dojazdówka i można ruszać w trasę. Dzięki wszystkim za rady.

No i nareszcie nadszedł ten moment. Wczoraj odebrałem Tipka. Zamówiony 12 października. Jak na razie jestem zachwycony i oby tak już pozostało. Na razie przez pierwsze 1000km jazda tylko na benzynie. Dynamika jak dla mnie rewelacyjna. Chociaż sławna dziura pomiędzy pierwszym i drugim biegiem u mnie również występuje. Poinformuje o tym Aso i spytam o aktualizację, może pomoże. Dziura pod kokpitem również jest, dealer poinformowany przed odbiorem, tak że będę o nią zabiegać. Muszę jeszcze podjechać na montaż czujników parkowania które dostałem w gratisie od dealera. Odebrałem bez, żeby dłużej nie czekać, tym bardziej że wcześniej sprzedałem swój poprzedni samochód i przez jakiś czas byłem bez.

Mam jeszcze pytanie, jakim płynem do spryskiwaczy, zalane są nasze fury, letnim czy zimowym ?

O płyn zapytaj w ASO :)

Jeśli mogę coś doradzić to nie bierz o smaku jagodowym ;) - śmierdzi jak rozlane wino na tylnym siedzeniu ;) cytrynka fajna, orzeźwiająca ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Płynu do spryskiwaczy będzie nalane tyle co kot napłakał ... :-P więc nawet jak to letni .... po dolaniu do pełna zimowego będzie ok .... -30 raczej w tym roku nie będzie ... chyba że kolega wybiera się na wschód ;-)

Witaj mam ten sam model z tym samym silnikiem 120 km LPG MAM pytanie jakie masz koła ja posiadam 17 cali i mam bardzo duże spalanie między 13 a 15 l gazu posiadam tez turbo dziurę na biegu drugim oraz maja zamontować mi czujniki ale boke się ze zepsują urok tylnego zderzaka bo maja być koloru czarnego :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cześć, koła mam 16 cali, ale jakie spalanie lpg to na razie nie wiem, pierwszy tysiąc chcę zrobić na benzynie. Co do czujników, to lepiej ewentualnie dopłacić żeby zamontowali w kolorze nadwozia. Odnośnie płynu, to jednak będę musiał trochę go wyciągnąć i spr jaki jest, bo czy jest go faktycznie mało, to też pewności nie ma.

Super że tipek jest już w twoich rękach oby dobrze służył:smile:

Magnetyczne czujniki można założyć [emoji14]

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

Witaj mam ten sam model z tym samym silnikiem 120 km LPG MAM pytanie jakie masz koła ja posiadam 17 cali i mam bardzo duże spalanie między 13 a 15 l gazu posiadam tez turbo dziurę na biegu drugim oraz maja zamontować mi czujniki ale boke się ze zepsują urok tylnego zderzaka bo maja być koloru czarnego :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzeba bylo doplacic do malowania czujnikow w kolor nadwozia a nie jęczeć.

ASO nie pomaluje czujników, nawet za dopłatą. Skoro są czarne lusterka i klamki to czarne czujniki chyba są do przeżycia. Ja jednak jestem zwolennikiem oryginalnych czujników a jak mam zakładać szpecący badziew to wolę już jeździć bez.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super że tipek jest już w twoich rękach oby dobrze służył:smile:

Dziękuję bardzo ;)

ASO nie pomaluje czujników, nawet za dopłatą. Skoro są czarne lusterka i klamki to czarne czujniki chyba są do przeżycia. Ja jednak jestem zwolennikiem oryginalnych czujników a jak mam zakładać szpecący badziew to wolę już jeździć bez.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To zmień aso bo ja mialem lakierowane.

Ja będę miał w kolorze białym. Takie zamówili. Mówili właśnie, że mają inne, mogli by pomalować ale to może niekorzystnie wpłynąć na ich pracę, więc woleli zamówić w kolorze.
Sprawdziłem płyn do spryskiwaczy. Wlany był letni ;/ trochę niefajnie. Ktoś kto by się nie zainteresował, mógłby się zdziwić jakby faktycznie były temperatury ujemne. Nie było go dużo, około 200 ml, więc go wypompowałem i zalałem zimowy.

Witaj niech służy,widzę że odbierany w TUR Bytom na Łagiewnikach,czyżby kolejny Tipek w Bytomiu ?

Dziękuję ;) nie w Bytomiu, ale w okolicach. Jednakże pracuję w Bytomiu, więc jestem tam co najmniej 5 razy w tygodniu. Twój SW jest może koloru czerwonego ? Tak pytam, bo swego czasu widziałem takiego właśnie pod zakładem pracy.

Ja będę miał w kolorze białym. Takie zamówili. Mówili właśnie, że mają inne, mogli by pomalować ale to może niekorzystnie wpłynąć na ich pracę, więc woleli zamówić w kolorze.
Sprawdziłem płyn do spryskiwaczy. Wlany był letni ;/ trochę niefajnie. Ktoś kto by się nie zainteresował, mógłby się zdziwić jakby faktycznie były temperatury ujemne. Nie było go dużo, około 200 ml, więc go wypompowałem i zalałem zimowy.

Łoj tam łoj tam z tym plynem to nie przesadzaj. 3l do zbiornika wchodzi dolalbys zimowego na full i ta niepełna szklanka by sie wymieszala.

Mnie poinformowali ze turasy leją chrzczony letni płyn i nalezy dolać czegoś mocniejszego ;)

Łoj tam łoj tam z tym plynem to nie przesadzaj. 3l do zbiornika wchodzi dolalbys zimowego na full i ta niepełna szklanka by sie wymieszala.
Oczywiście, że by się wymieszała, ale ile go było to przed spuszczeniem nie byłem w stanie stwierdzić. No i tak jak mówiłem, ktoś kto by się w ogóle tematem nie zainteresował: spryskiwacze działają, znaczy płyn jest, nie dolewam. To i taka szklanka letniego w przewodach przy minusowych temperaturach, mogłaby by narobić problemów.

No i tak jak mówiłem, ktoś kto by się w ogóle tematem nie zainteresował: spryskiwacze działają, znaczy płyn jest, nie dolewam.
Współczesne samochody jeszcze nie są urządzeniami idiotoodpornymi. Producenci naiwnie zakładają, że użytkownicy to istoty myślące :mrgreen:

Oczywiście, że by się wymieszała, ale ile go było to przed spuszczeniem nie byłem w stanie stwierdzić. No i tak jak mówiłem, ktoś kto by się w ogóle tematem nie zainteresował: spryskiwacze działają, znaczy płyn jest, nie dolewam. To i taka szklanka letniego w przewodach przy minusowych temperaturach, mogłaby by narobić problemów.
Nie róbmy zagadnienia i problemów ze szklanki letniego płynu. Trzeba było dolać dobrego zimowego płynu , uruchomić spryskiwacz tylny i przedni na 10 sekund i zapomnieć o temacie.

Nie robię problemów, bo ja już go nie mam. Chciałem jednak zwrócić na to uwagę osobom odbierającym Tipka w okresie zimowym, żeby ktoś się nie zdziwił. Poza tym raz jeszcze tłumaczę, że przed spuszczeniem płynu nie wiedziałem, że jest go tak mało. Jakby było 3/4 zbiornika, to dolewanie zimowego wiele by nie zmieniło.

Szymon pamiętaj, że Tipek jest na letnich oponach żebyś się zimą nie zdziwił ;)

Dzięki za info. Mój jest na zimowych. No ale faktycznie, chyba macie rację. bibi dobre porównanie ;) ,nie było tematu.`

. Twój SW jest może koloru czerwonego ?
Tak jest koloru czerwonego,jak w rejonie ul.konstytucji,św.elżbiety to jest szansa że pracujemy w tej samej firmie.

Tak jest koloru czerwonego,jak w rejonie ul.konstytucji,św.elżbiety to jest szansa że pracujemy w tej samej firmie.

Dokładnie w tym rejonie. Witam kolegę po fachu ;) w takim razie, do zobaczenia kiedyś na parkingu.

Będę się rozglądał.Pozdrawiam

Trzeba bylo doplacic do malowania czujnikow w kolor nadwozia a nie jęczeć.

Chciałem żeby były w kolorze białym to nie malują , a białych seryjnie nie maja .... a dwa myślałem żeby może zamontowali je na pasku dolnym koloru czarnego [emoji12]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chciałem żeby były w kolorze białym to nie malują , a białych seryjnie nie maja .... a dwa myślałem żeby może zamontowali je na pasku dolnym koloru czarnego [emoji12]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zestawów z białymi czujnikami jest pełno więc ja bym im powiedział żeby spierdalali (nieudolność takich ludzi jest powalająca)
Jedyne miejsce gdzie je można zamontować bez ściągania zderzaka (HB) to tuż nad czarnym paskiem (z tyłu jest stalowe wzmocnienie).
Lub dużo wyżej ale z dołu tam nie ma dostępu i albo trzeba ściągać albo byc na 100% pewnym miejsca żeby nie kolidowało z balchą pod spodem.

Chciałem żeby były w kolorze białym to nie malują , a białych seryjnie nie maja .... a dwa myślałem żeby może zamontowali je na pasku dolnym koloru czarnego [emoji12]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W kazdym nowym aucie zderzak ma zaznaczone miejsca w ktorych wiercic pod czujniki. Decydujac sie na inne miejsce trzeba miec dobrego fachowca zeby symetrycznie i prosto to zrobil.

W kazdym nowym aucie zderzak ma zaznaczone miejsca w ktorych wiercic pod czujniki. Decydujac sie na inne miejsce trzeba miec dobrego fachowca zeby symetrycznie i prosto to zrobil.

Ok dzięki a jak i gdzie sprawdzić ? Gdzie to są te znaki ??


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W kazdym nowym aucie zderzak ma zaznaczone miejsca w ktorych wiercic pod czujniki.
Chyba od wewnatrz bo na zewnątrz na pewno nie