Croma 1,9 150

Ostatnio zauważyłem po odpaleniu pstrykanie z okolicy filtra powietrza-alternator-rozrząd - po ok 4 minutach przestaje.
Croma odpala normalnie - zero błędów.


Co to może być?

Video

content.jwplatform.com/videos/XTc784k2-mGBUmVNS.mp4

Nie mam pojęcia co tak pstryka ale mogę Ci doradzić jak to sfilmować jeszcze raz lepiej. Jeśli masz w telefonie dwa mikrofony (a większość nowych telefonów nagrywa w stereo) to musisz jeden z nich zasłonić albo zakleić żeby się z niego nie nagrywało. Potem ogarnij gdzie dokładnie względem obrazu jest drugi mikrofon. I wtedy nagraj to jeszcze raz i staraj się mocno przybliżać telefon do różnych podejrzanych elementów. Złapiesz to pstryknięcie z bardzo bliska to uwierz mi, że mikrofon nie pozostawi wątpliwości. Pewnie będziesz musiał zrobić kilka takich filmów aż znajdziesz źródło. Stosowałem już z sukcesem tą metodę.
Z tego co już nagrałeś to wydaje mi się, że jest to jakiś element o góry a nie w głębi. Pstrykanie nie było przytłumione jak filmowałeś z dalsza.

a to nie dźwięk podobny do załączania sprężarki klimatyzacji? jak wyłączysz klimę to też ci tak klika?

Witam kolegę kqs odgłos tego pstrykania może być efektem początkowym koła pasowego (guma się powoli wyrabia)

Zdejmij pasek i zobacz czy tez pstryka. Pasek wielorowkowy oczywiście; )

kqs: czy udało Ci się uporać z tym pstrykaniem? Mam wrażenie że mam dokładnie ten sam problem. Z tym że u mnie to pstrykanie potrafi się pojawić zarówno zaraz po odpaleniu jak i utrzymywać się przez cały dzień po czym zniknąć na kilka dni i znowu powrócić. Jedyne co zauważyłem to pęknięcia po wewętrznej stronie na pasku PK i w poniedziałek jadę do mechanika go wymienić. Nagram filmik jak to wygląda u mnie.Słychać to też dobrze od strony nadkola. Kompletny rozrząd robiony 45 tyś km temu.

https://youtu.be/XKjYGp0fmH4


https://youtu.be/IKVeGphGyew

Do wymiany kolko alternatora jak strzela z okolicy paskow. Zdejmij pasek i je zwerfikuj czy jest ok.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ta film mi sie teraz otworzyl . Kolko do wymiany. Jak co mam kolko o srednicy 61mm na sprzedaz - nowe ina nie zdazylem zalozyc -alternator zdechl;)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Kolko od razu wez do mechanika. Szkoda nowego paska

Do wymiany kolko alternatora jak strzela z okolicy paskow. Zdejmij pasek i je zwerfikuj czy jest ok.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ta film mi sie teraz otworzyl . Kolko do wymiany. Jak co mam kolko o srednicy 61mm na sprzedaz - nowe ina nie zdazylem zalozyc -alternator zdechl;)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Kolko od razu wez do mechanika. Szkoda nowego paskaDzięki za szybką odpowiedź. Czyli mówisz że jednak sprzęgiełko alternatora? Jestem umówiony na wymianę paska PK w poniedziałek w ASO(biorą za robociznę taniej niż niezależny mechanik) powiem im o tym kółku, może będą mieli takie na stanie. Czy jego wadę można stwierdzić dopiero po odkręceniu tego kółka czy idzie to jakoś sprawdzić manualnie bez jego wyciągania? Rozumiem że do wymiany kółka trzeba także wyciągnąć alternator? Pozdrawiam

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Po sciagnieciu paska w jedna strone jak zblokujesz alternator np wkladajac cokolwiek we wiatraczek w altku to kolko bedzie sie blokowac a w druga krecac powinno isc swobodnie tzw wolne kolo. Kolo jest dosc mocno doje... w 120km wyciaganie altka to chwila max 0.5h

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Zapewne u Ciebie w obydwie strony bedzie sie blokowac

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Jesli ogolnie nie masz dwoch lewych to demontaz paska to tez chwila samemu to opanujesz jak masz kawalek podworka bo wiadomo pod blokiem lipa

Od soboty pstrykanie ustało. Kółko alternatora zostało dziś sprawdzone i kręci się ładnie ,tak wiec nie wymaga wymiany. Pasek zmieniony. Z tym że tak jak pisałem wcześniej to pstrykanie potrafi na kilka dni zniknąć i znowu powrócić.

A to nie pstryka tobie przekaźnik świec żarowych przypadkiem ;-) ( to czarne pudełko przytwierdzone do grodzi silnika ) dotknij i pomacaj - jeśli to on to poczujesz :lol:

Świece żarowe są uruchamiane nie tylko przed opaleniem ale również pracują kilka minut po odpaleniu gdy spełnione są odpowiednie warunki ( napięcie, temperatura, obroty )
Może u ciebie spadki napięcia są tak duże na świecach że układ cyklicznie je załącza i wyłącza... ? Może masz zwarcie na którejś z świec wewnętrzne... światła nie przygasają - jakie masz napięcie na akumulatorze? sprawdź czy bezpiecznik na akumulatorze od świec czy nie zaśniedział..

Jestem po wizycie u kolejnego mechanika twierdzi że to koło pasowe wału korbowego. Za Część życzy sobie 300 zł +90 zł wymiana.

Niestety wstyd się przyznać ale dałem z siebie zrobić frajera. Zgodziłem się na wymianę tego koła pasowego, servis twierdził że to ono jest przyczyną pstrykania. Wymienili skasowali 300 zł za koło i 130 za robociznę. Odebrałem auto i nadal pstryka. Wróciłem do nich z propozycją aby wyciągnęli sobie to koło które wymienili niepotrzebnie i oddali mi za sam materiał czyli te 300 zł. Nie zgodzili się twierdząc że to koło i tak było zużyte. Normalnie cyrk. Pozostaje mi walka z dziadowskim serwisem o odzyskanie pieniędzy i dalej pstrykające auto. Wymienili mi coś co nie było przyczyną problemu. Typowi naciągacze.

To pstrykanie świadczy o załączaniu świec żarowych - dotknijcie te 'czarne pudełko' widoczne na filmie. ;-) To normalne... Świece są załączane przez kilka minut po uruchomieniu zimnego silnika - w zależności od temperatury.
Cykanie może świadczyć o tym, że spada napięcie i moduł odłącza świece po czym stwierdza, że napięcie wzrasta i włącza.... możecie podłączyć woltomierz aby to potwierdzić... więc albo akumulator rozładowany albo już do wymiany będzie w niedługim czasie - przy niskich temperaturach spada jego sprawność i alternator ma co robić, albo coś z instalacją, zaśniedziałe przewody...

Jeżeli "tyka" na rozgrzanym silniku nie będzie to raczej przekaźnik świec.

Wymienbte kolko pasowe altka. One najczęściej daje taki objaw. Koszt nie duzy roboty tez nie dużo
A po ściągnięciu paska pstryka??

Nie wymieniaj nic w ciemno. Kup sobie stetoskop warsztatowy (kosz 20 pln, naprawdę działa). Przykładaj po kolei do wszystkich elementów i zlokalizuj konkretnie co tak pstryka. Ewentualnie, podobno, można użyć też kija od miotły, jeden koniec przykładasz od rolki, drugi do ucha i ponoć słychać :)

podobno, można użyć też kija od miotły, jeden koniec przykładasz od rolki, drugi do ucha i ponoć słychać

Zgadza się :dlon: ten patent sprawdza się w przypadku szukania uszkodzonego łożyska :)

Mozna i tak jenak przy elemncie jesli caly sie obraca to nic nie usłyszysz tylko tarcie o kolko.Kolka napinacza i prowadzace mozna tak sprawdzic.

Pozostaje mi walka z dziadowskim serwisem o odzyskanie pieniędzy

Jako, że też jestem z Elbląga to podaj, który to serwis należy unikać.

Dlaczego od razu unikać? ?Moze faktycznie koło było na wykończeniu? ?

Usterki nie usunęli więc jest powód omijać ;)

Nigdy nie wiadomo jak przebiegaly rozmowy itd..jakie byly ustalenia ...

Usterka występuje bardziej na rozgrzanym niż zimnym silniku. Nie jest to przekaźnik świec żarowych. Akumulator był zmieniany dokładnie rok temu. Był też regenerowany alternator. Ładowanie sprawdzone, prawidłowe. Nic nie przygasa itd. Moja wizyta w serwisie wyglądała następująco:
Udałem się do servisu zlecając znalezienie przyczyny tych dźwięków i ich usunięcie.
Po ok godzinie czasu ,dzwoni do mnie Pan z serwisu oznajmiając mi:znaleźliśmy powód tego cykania, jest nim koło pasowe wału korbowego. Czy zamawiać? Zapytałem czy to na pewno to tak cyka? Odpowiedział że tak to jest to.Zapytałem o koszt tej zabawy. Servisant odpowiedział że 300 zł koło, plus 90 zł wymiana. Powiedziałem więc ok zamawiajmy i wymieniajmy. Po następnych dwóch godzinach auto było do odbioru. I tu zrobiłem największy błąd , mianowicie zapłaciłem za usługę tzn 300 zł za część i 130 zł za robociznę.Skąd to 130 a nie 90zł? A no bo Panowie przy wymianie mięli problem z odkręceniem jednej ze śrub. Śrubę zniszczyli przy demontażu.Musięli dać nową. I ta walka kosztowała dodatkowe 40 zł. Wziąłem kluczyki idę na parking odpalam a auto jak cykało tak cyka nadal. Wróciłem się do serwisu oznajmiając że źle zdiagnozowali usterkę a wymieniona część nie była jej przyczyną. Servisanci się podgotowali i oznajmili: że ta część według nich była zużyta i i tak by się kiedyś rozpadła. Zapytałem ich co dalej z tym robimy? Zaproponowałem im aby ponownie zamontowali moje stare koło pasowe i zdemontowali to nowe które im oddaje.Poprosiłem o zwrot pieniędzy za część(300 zł) a opłacę jedynie robociznę. Niestety servis się na to nie zgodził. Zaproponowali mi że dalej mogą szukać tego pstrykania i wymieniać ponowne części które mogą ale nie muszą być problemem. Oczywiście się na to nie zgodziłem bo to zwykli naciągacze. Usterka z jaką się zgłosiłem do servisu nie została poprawnie zdiagnozowana i występuje nadal. A mnie oskubano na 430 zł. Nowe koło jakie zainstalowano to ponoć INA. Serwis to Bosch Car Service-ten ładny nowy koło wjazdu do Mak Chemia. 30408304093040830410

Trzeba zrobić tak jak radzi kolega desmo999 - zdjąć pasek wielorowkowy i posłuchać czy jest różnica. Niech to zrobią za darmo w tym serwisie, w którym niepotrzebnie, a właściwie profilaktycznie wymieniono koło pasowe.

Jedz do rzecznika spraw konsumenta, jest szansa na odzyskanie kasy. Ja bym nie odpuścił.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Za wujkiem google:


Wadliwe wykonanie usługi

Odebranie naprawionego samochodu często nie kończy konsumenckich zmagań z warsztatem. Nierzadko okazuje się, iż zgłaszana przez konsumenta usterka wcale nie została usunięta lub uszkodzeniu uległy inne podzespoły.

Jeżeli przedsiębiorca nie poprawi wykonanej przez siebie usługi w wyznaczonym terminie, konsument ma do wyboru dwa działania:
jeśli wady przeprowadzonej naprawy są istotne (np. poważnie wpływające na komfort i bezpieczeństwo jazdy), konsument może odstąpić od umowy czyli zażądać zwrotu zapłaconej kwoty,
jeśli wady przeprowadzonej naprawy nie są istotne, konsument może żądać odpowiedniego obniżenia ceny usługi (o kwotę, jaką zapłaciłby w innym zakładzie za poprawienie lub dokończenie nierzetelnej naprawy).
Jeżeli w trakcie wykonywania naprawy przedsiębiorca uszkodzi inne podzespoły samochodu, wówczas konsument może żądać, żeby uszkodzenia naprawił lub zwrócił koszt naprawy przeprowadzonej w innym warsztacie (art. 471 kodeksu cywilnego).

źródło: Naprawa samochodu: jakie mamy prawa? - eGospodarka.pl - Prawo konsumenckie (http://www.prawo.egospodarka.pl/59833,Naprawa-samochodu-jakie-mamy-prawa,1,84,1.html)

Tyle paragrafy. Jak to wygląda w praktyce? Wygląda to pewnie tak, że takie sprawy mogą się ciągnąć miesiącami. Możesz skontaktować się mailowo z rzecznikiem, ewentualnie z rzeczoznawcą i określić swoje szanse na odzyskanie pieniędzy. Póki co, warsztatu sądami nie strasz, bo tylko ich niepotrzebnie rozsierdzisz. Tutaj trzeba działać bardzo ostrożnie.

Ee wiadomo nikomu nie chce się latać po sądach. Kurcze pogadaj z właścicielem serwisu i niech to jakoś rozwiążą. Mowisz ze nowy ładny to niezła kasa poszła w inwestycje także o 300zł chyba opini nie chcą mieć od razu negatywnej. Wiadome nie ma serwisu który nie popelnia błędów jak i każdy z nas w swojej dziedzinie je popełnia ale dużo o jakości świadczy właśnie podejście do klienta gdy są problemy a nie gdy wszystko jest cacy..

Podjadę po świętach. Ale marne szanse na dogadanie się. Oni twierdzą że to kolo wymienili bo i tak by się niedługo rozpadło. Powiedziałem że co z tego skoro usterka nadal występuje? Pomimo że nie dawało żadnych objawów zużycia. Absurd. O brakujących śrubach w nadkolu które trzymają osłonę silnika nawet nie wspominam... Generalnie jak się do nich wróciłem to wylecieli do mnie wszyscy pracownicy z minami jakby chcieli mnie zlinczować. Tak więc na pewno nie dam im grzebać w aucie. No chyba że bym przy nich stał i patrzył na ręce. Pech chciał że mój mechanik wyleciał na miesiąc za granicę. Więc dałem auto do tego serwisu. Po świętach ufam się tam może uda się znaleźć kierownika. Chyba że już gadałem z kierownikiem a nawet o tym nie wiem[emoji4]

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Rozważam jeszcze jedną opcję. Tylko trochę wpedze się w koszty. Podjechać do innego zakładu aby zdemontowali mi to nowe koło i zainstalowali spowrotem stare. Wtedy podjadę do tych z Boscha już z wyciągniętym materiałem i poproszę o zwrot za tą część. Z jednym mechanikiem już rozmawiałem może mi za 70zl przełożyć stare.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

30min i masz kolo pasowe zdemontowane. Potrzebny torx by 4sruby kola odkrecic 16 chyba by napinacz zluzowac i pasek zwalic i tyle. No oczywiście kolo trzeba sciagnac jeszcze;)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Po zdjeciu paska odpal i sluchaj czy pstryka. Jak nie to pokrec kółkiem napinacza i prowadzącym powinny gladko sie krecic bez zaciec. Kolo altka wkladasz cokolwiek w alternator w srodek tak by go zblokowac. Kolo w jedna ma sie krecic z użyciem lekkiej sily w druga ma stac.

Rozważam jeszcze jedną opcję. Tylko trochę wpedze się w koszty. Podjechać do innego zakładu aby zdemontowali mi to nowe koło i zainstalowali spowrotem stare. Wtedy podjadę do tych z Boscha już z wyciągniętym materiałem i poproszę o zwrot za tą część. Z jednym mechanikiem już rozmawiałem może mi za 70zl przełożyć stare.
Na początek pokaż mechanikowi to stare koło i zapytaj czy jest sens je montować. Być może posiada jakiś wyczuwalny luz na tłumiku drgań, co stało się przyczynkiem do jego wymiany. U mojej siostry coś podobnie pstrykało w japońcu i był to z tego co pamiętam napinacz. Poniżej masz podobny przypadek w Oplu


https://www.youtube.com/watch?v=aZsj_YMlbAo

Jeśli guma była sparciała i popękana to koło nadawało się do wymiany ( zdjęcie jest niewyraźnie ale wydaje mi się że widzę pęknięcia gumy ). Zakładanie tego koła ponownie to błąd. Panowie może nie usunęli przyczyny ale wymienili uszkodzony element więc ja bym piany nie bił z tego powodu... :!:
Co do samego pstrykania jeśli jesteś pewny że to nie przekaźnik świec to zainwestuj kilkanaście zł w stetoskop i sam sprawdź lub tak jak sugerują koledzy odkręć osłonę rozrządu bo może kończy się u ciebie pasek, napinacz lub po prostu mechanizm klap wirowych jest uszkodzony... lub jeszcze coś innego jak pompa CR... ale to najlepiej stetoskopem posłuchać

STETOSKOP DIAGNOSTYCZNY WARSZTATOWY SAMOCHODOWY (6555966905) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/stetoskop-diagnostyczny-warsztatowy-samochodowy-i6555966905.html)

Śmiem nawet twierdzić że od momentu wymiany koła pasowego pstryka jeszcze bardziej. Oczywiście nie musi mieć to żadnego związku. Może coś poprostu się sypie. Rozrząd wymieniany 50tys km temu. Wymienione koło pokaże temu drugiemu mechanikowi niech oceni. Choć tak naprawdę żeby ocenić jego stan w100% to trzeba by je tam spowrotem przykręcić żeby nim poruszać na boki.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Zamontuj w imadle i sobie nim poruszaj

Auto stoi teraz u kolejnego mechanika, który notabene także jeździ Cromą. Posprawdzał mi to pstrykanie, twierdzi że na 100 % pochodzi ono z wnętrza alternatora, sprzęgiełko działa poprawnie. Pstryka albo któreś łożysko albo jest jakieś uszkodzenie mechaniczne np pęknięta obudowa. Chciałem żeby go wyciągnął i sprawdził bo jak jest pęknięta obudowa to kupie sobie jakąś używkę ale on nie chce . Mówi że albo zostawiam i robię pełną regenerację u niego albo on się w to nie bawi bo jak sie okaże że pęknięta to będzie to wszystko spowrotem skaładać do kupy. Sprawdził mi to wymienione koło pasowe, mówi że mnie tamci naciągnęli bo stare koło nie wskazuje żadnych objawów zużycia. Owszem guma jest lekko poparciała od wewnątrz ale samo koło według niego może jeszcze długo posłużyć. Radzi mi abym pojechał do tych z Bosch Servis i szarpał się z nimi o kasę.

Sie chlopie najezdzisz;)jak to dobrze samemu swojego szrota grzebac;)

Pewnie że dobrze. Potrzebna jest tylko wiedza, umiejętności i odpowiednie zaplecze. W całej tej sprawie irytuje fakt, że mechanicy Bosch Diesel Service nie sprawdzili nawet auta przed oddaniem klientowi. Jeśli problem występuje za każdym razem po odpaleniu silnika tzn. że było to zwykłe niechciejstwo albo kompletny brak profesjonalizmu, co takiej sieciówce raczej nie przystoi.

Nie dziwie się jemu.... a co będzie jak wymieni alternator i nadal będzie pstrykać :lol: Stetoskop prawdę ci powie ;-)

Jeśli guma była w kole popękana to koło nadawało się na szrot... ta guma nie jest tam bez powodu :lol:

Ja tam i tak sie upieram przy tym kolku alternatora i od niego bym zaczął.
Mi dzisiaj tez cos zaczęło pstrykac ale z przodu:)okazalo sie ze chlodnica klimy dolna ramka pekla i sobie pukala o plastik;)

Stałem przy t mechaniku to widziałem co robił. Jak odpaliliśmy wszystkie możliwe pożeracze prądu typu grzane fotele,szyby lusterka, klimę, światła to pstrykanie cichło. Jak wylaczalismy pożeracze prądu to pstrykanie się zwiększało. Kółko alternatora jest sprawdzone. W jedną stronę się blokuje a w drugą kręci jak kaseta na bębenku w rowerze. Alternator miałem już na początku roku regenerowany były wymieniane diody i szczotki i tylko te elementy obejmuje roczna gwarancja. To pstrykanie niesie się wyraźnie z alternatora. Co do wymiany koła pasowego to mechanik wsadził to stare koło w uchwyt przypominający ten wystający z silnika. Nie ma luzów i nie klepie. Twierdzi że mnie tamci naciągnęli. Na razie się zastanawiam co z tym robić dalej.Jakby mi oddali za to kolo pasowe to starczy na regenerację plus szampana na powitanie nowego roku. Alternator chyba dam po raz kolejny do regeneracji, kupię używkę to niewiadomo ile pociągnie. Nowe zamienniki nie chinczyki kosztują około 500zl. Regeneracja ok 200.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Że też nagle wszystkim coś w Cromie cyka.
Dzisiaj zasłyszane u mnie. Raczej nie są to świece i jest niezależne od temperatury silnika. Upieram się przy alternatorze, ale podjadę do mechanika po Nowym Roku. Fajnie jakbyście zdiagnozowali problemy u siebie :)

https://drive.google.com/file/d/1Ewd4CyDs6apt7Wa0yvERm333THS6ZPlL/view?usp=drivesdk

Wysłane z mojego C1-U02 przy użyciu Tapatalka

Kolko alternatora na 100%

Krz87 masz dokładnie ten sam dźwięk co ja. Jak znajdziesz kogoś ogarniętego kto to naprawi to daj znać

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Wymien kolko u mnie bylo identycznie;)Mozemy o 0,7balasia sie zalozyc. Jak wymienisz i nic nie pomoze ja Ci wysylam flache; )jak pomoze Ty mi??;)pasi??Zakladam ze masz identyczne cykanie.

Czy do wymiany tego sprzegielka trzeba wyciągać alternator czy idzie to zrobić bez wyciągania? Bo miejsca jest tam całkiem sporo że idzie dwa klucze z boku wsadzić. Jakby zrzucić pasek to by poszło całkiem sprawnie. Podobno są dwie średnice tego sprzegiełka. Muszę zmierzyć jakie mam.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Ciezko bez wywalenia altka. Klucze wsadzile ale sił zabraklo;) musisz tez miec klucz do tego. Tak sa 2 srednice 54 i 61.

Pytanie teoretyczne (bo i mi w końcu zapewne altek padnie). Jaki jest koszt pełnej regeneracji altka? Mam na myśli takiej regeneracji, żeby drugi raz tam nie zaglądać: wymiana sprzęgiełka, mostka prostowniczego (czy tam regulatora napięcia), szczotek i tego co tam się jeszcze wymienia.

Jestem świeżo po wymianie alternatora dopadło mnie na urlopie w górach koszt alternatora po pełnej regeneracji czyli wygląda jak nowy 580 zł

Lepiej kupic nowy. Koszt ok 600zl Laubera dawalem jak mi sie rozsypał 2gi raz. Obecnie mam 140A . Ktos na forum za Denso dal 450zl - oryginalnie montowany 120A

Tak to czasami jest z regeneracjami, że koszt dochodzi do ceny nowego podzespołu. Tak jest np. z wtryskiwaczami.

Wstawiam lepsze zdjęcie tego koła pasowego co mi wymienili. Jak30456 widać guma poparciała ale żadnych objawów akustycznych nie dawało.30457

Żebyś poczuł się lepiej wkleję za pewnym serwisem www:


Na konieczność wymiany koła pasowego z tłumikiem drgań wskazują następujące objawy dające się zauważyć w trakcie kontroli wzrokowej:

- pęknięcia gumy
- ubytki w elemencie gumowym
- wyraźne ślady mechanicznego uszkodzenia otworu szczelinowego

Zalecenia:

- koło pasowe z tłumikiem drgań należy wymieniać przy wymianie paska pomocniczego i napinacza nie rzadziej niż co 120 000 km przebiegu pojazdu

Źródło: Koła pasowe z tłumikiem drgań skrętnych (http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/2058/kola-pasowe-z-tlumikiem-drgan-skretnych.html)

Oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia to warsztatu, który mimo wymiany części auta nie naprawił. Zwrot pojazdu jako naprawionego uważam za kpinę.

Kurcze ze serwisy tak lubia sobie psuc reputację. Zamiast wytłumaczyć klientowi pokazać ze kolo i tak szmelc ale cos jeszcze jest uwalone i trzeba szukac..dziwne ze Bosch sie pod tym podpisuje. .

Żebyś poczuł się lepiej wkleję za pewnym serwisem www:



Źródło: Koła pasowe z tłumikiem drgań skrętnych (http://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/2058/kola-pasowe-z-tlumikiem-drgan-skretnych.html)

Oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia to warsztatu, który mimo wymiany części auta nie naprawił. Zwrot pojazdu jako naprawionego uważam za kpinę.

boch to mnie trochę uspokoiłeś na koniec roku:wink:

Sorki za ten offtop z altkiem, może mod wydzieli to na osobny wątek. Rzeczywiście, szkoda się szczypać z regeneracją,i lepiej kupić nowy i zapomnieć o temacie.

Pewnie tak ale nieraz czas nie pozwala na szukanie innych rozwiązań. Nie ma to jak auto się uszkodzi na urlopie i to jeszcze między świętami bierze się co dają.

Nie ma to jak auto się uszkodzi na urlopie i to jeszcze między świętami bierze się co dają.

Święta racja. Mi także padł alternator 4 dni przed świętami, co prawda nie na urlopie tylko w miejscu zamieszkania. Ale przy temperaturze 0 stopni nawet nie myślałem o tym, żeby samemu go wyciągać, więc oddałem do mechanika. Na drugi dzień samochód był do odbioru, koszta to 120 zł demontaż i montaż alternatora oraz 440 za regenerację włącznie z uzwojeniem stojana. (Do regeneracji oddawał mechanik, ja nie miałem wpływu na to komu daje).

Mi akurat padł w zakopcu 27.12.2017 10 mechaników odmówiło naprawy więc nie było wyboru dojechałem do kolejnego i tam akumulator już padł ale wystarczył żeby wrócić ze Słowacji. Dlatego też pewnie cena inna.

Byłem z tym pstrykaniem nawet w ASO. Sprawdzili za darmo to sprzęgiełko alternatora, mówią że bezzasadnym jest jego wymiana. Ale nie potrafią wskazać co to tak pstryka, padła sugestia że rozrząd. Tak więc wymianę sprzęgiełka w ciemno sobie daruje bo wywalić 200 zł i dalej będzie pstrykać to zabawa trochę droga. Tak więc pozostaje mi jazda z tym wku$#@!ym pstrykaniem do czasu aż jego źródło się rozpadnie,urwie itd.

Moja oferta zakładu jest aktualna:)

Byłem z tym pstrykaniem nawet w ASO. Sprawdzili za darmo to sprzęgiełko alternatora, mówią że bezzasadnym jest jego wymiana. Ale nie potrafią wskazać co to tak pstryka, padła sugestia że rozrząd. Tak więc wymianę sprzęgiełka w ciemno sobie daruje bo wywalić 200 zł i dalej będzie pstrykać to zabawa trochę droga. Tak więc pozostaje mi jazda z tym wku$#@!ym pstrykaniem do czasu aż jego źródło się rozpadnie,urwie itd.
Jeśli to faktycznie od rozrządu to przemyśl temat jego przyspieszonej wymiany. Urwanie się jakiegokolwiek elementu rozrządu może spowodować nie lada bałagan w silniku.

Po zdjeciu paska pstryka czy nie??Jesli nie i nikt nie pojecia co pstryka to trzeba jechac kupic kolko napinacz i kolo altka i wymienic i po temacie. Zapewne juz więcej kolega wydal na wyjazdy po serwisach

kqs: czy udało Ci się uporać z tym pstrykaniem? Mam wrażenie że mam dokładnie ten sam problem. Z tym że u mnie to pstrykanie potrafi się pojawić zarówno zaraz po odpaleniu jak i utrzymywać się przez cały dzień po czym zniknąć na kilka dni i znowu powrócić. Jedyne co zauważyłem to pęknięcia po wewętrznej stronie na pasku PK i w poniedziałek jadę do mechanika go wymienić. Nagram filmik jak to wygląda u mnie.Słychać to też dobrze od strony nadkola. Kompletny rozrząd robiony 45 tyś km temu.


Dawno mnie nie było - więc tak u mnie był sprzęgiełko alternatora.
Jeździłem jeszcze tak 5 miesięcy, aż pewnego dnia nagle zaczeło strzelać jeszcze bardziej , piszczeć - oświetlenie zaczeło przygasać.
Więc u Ciebie może być to samo - można czekać aż się rozsypie jak ktoś daleko nie jeździ.

Od kilku dni temperatura na zewnątrz waha się w okolicach 0 i poniżej 0 stopni. Chyba ma to jakiś wpływ bo przez ten czas nic nie pstryka.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Włącz ogrzewanie szyb i lusterek oraz wszystko co możesz z oświetlenia i na maxa wentylator i zobacz czy to pod obciążeniem znowu nie zacznie strzelać...

Mnie też dopadło to strzelanie/pstrykanie i auto jest właśnie u mechanika. Pech akurat był taki, że gdy odstawiałem auto do niego to przestało strzelać :\ Za wskazówkami z tego wątku sugerowałem mu wymianę koła pasowego alternatora ze sprzęgłem ale twierdzi, że je sprawdził i jest ok natomiast do wymiany są łożyska alternatora (i to zrobił). Sam jestem ciekawy czy to pomoże bo ja nie wykluczam tego koła pasowego.

Włącz ogrzewanie szyb i lusterek oraz wszystko co możesz z oświetlenia i na maxa wentylator i zobacz czy to pod obciążeniem znowu nie zacznie strzelać...Sprawdziłem. Jak na tą chwilę pstrykanie samo ustało.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Mnie też dopadło to strzelanie/pstrykanie i auto jest właśnie u mechanika. Pech akurat był taki, że gdy odstawiałem auto do niego to przestało strzelać :\ Za wskazówkami z tego wątku sugerowałem mu wymianę koła pasowego alternatora ze sprzęgłem ale twierdzi, że je sprawdził i jest ok natomiast do wymiany są łożyska alternatora (i to zrobił). Sam jestem ciekawy czy to pomoże bo ja nie wykluczam tego koła pasowego.U mnie trzech sprawdzało i też mówią że sprzęgiełko pracuje jak trzeba. Też zaczynam się wlasnie zastanawiać czy to oby nie łożyska w alternatorze.w zależności od napięcia paska ośka się inaczej układa i czasem ten luz jest kasowany. Dlatego raz pstryka a raz nie. Daj znać jeśli się z tym uporasz w 100%.Wymiana łożysk chyba tańsza niż wymiana sprzegiełka? Fakt że przy jednej i drugiej robocie trzeba wyciągać alternator [emoji21]. Doszedłem w fakturach że u mnie mechanik wymieniał sprzęgiełko wraz z wymianą rozrządu prawie 50tys km temu. Czyli nie jest to sprzęgiełko które było od nowości.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Auto odbrałem i na razie nie strzela (ale przed oddaniem do mechanika też ustało). Jakby problem wrócił to dam znać.
Ale czy to jest tańsza naprawa to nie sądzę :) Koło pasowe ze sprzęgłem kosztuje ok. 120 zł, do tego demontaż i montaż alternatora. Ja za wymianę łożysk + regulatora napięcia (podobno się wykończył) dałem 250 + robota z wyciąganiem alternatora.