Witam serdecznie. Od 2 dni pojawia mi się co jakiś czas w GP komunikat o przekroczonej temp. cieczy chłodzącej . termostat jest na 100% sprawny czujnik temp wody też jest ok , wnioskuje to dlatego że po podłączeniu pod komputer temp wody wynosiła 28 stopni a na wyswietlaczu dosłownie na krótką chwile pojawił się komunikat o przekroczonej temp. wskazówka powędrowała do samej góry i zapaliła się czerwona lampka koło temp cieczy .
Dzieje się tak tylko w momencie zapalania , ECU nie zapisuje żadnych błędów . Dodam że zawsze czekam aż pogasną wszystkie kontrolki , napięcie akumulatora wynosiło 12 V . Czy jest to może spowodowane spadkiem napiecia podczas rozruchu czy szukać przyczyny gdzieś indziej ?

Ja to przerabiam od początku ujemnych tempratur, a jak się pojawia komunikat to auto zapala normalnie czy w momenci pojawienia się komunikatu jest odcięcie paliwa?

zapala normalnie :) jest tylko sygnał w postaci piiiiiii , wskazówka leci na maxa , i czerwona dioda się zapala całosć trwa sekundy i wraca do normy .

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

dodam też że gdy silnik sie rozgrzeje i potem go zapalamy tego problemu nie ma . I tak jak wspominasz problem pojawił się niedawno dziwne że przed tem też były ujemne temp i go nie było .

Z czego wnioskujesz, że termostat i czujnik jest sprawny, skoro kontrolka temperatury na czerwonym, a komputer wskazuje 28 stpni?
Dzieje się tak tylko w momencie zapalania Tu jeszcze bardziej "rozjaśniłeś" W momencie zapalania temperatura płynu wynosi 28 stopni, i jednoczaśnie pali się kontrolka temperatury... hmmm... Weź przemyśl temat, opisz nieco logiczniej objawy, bo na razie żadna "kontrolka" mi się nie zaświeciła. Sprawdzałeś poziom płynu? Sprawdź też sprawność akumulatora pod obciążeniem, bo napięcia a sprawność, to dość odległe kwestie.

28 st to temperatura cieczy wynosi tyle ponieważ auto było po jeździe i 90 st spadła do 28.
Po całej nocy gdy temp otoczenia wynosi np -1 to temp cieczy też wynosi około -1 stopni i wtedy gdy zapalamy pojawia się problem, natomiast gdy silnik popracuje i chyci temp. i spróbujemy go zapalić zapala bez problemów i bez komunikatu

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

podsumowując problem pojawia sie zazwyczaj gdy silnik jest całkowicie zimny a temperatura otoczenia wynosi około zero stopni

Taki jest standardowy objaw w GP, gdy pada aku (na początku produkcji wiele aut miało wymieniane aku na gwarancji, bo prąd rozruchowy był za mały i siadało napięcie podczas rozruchu), ale najpierw proponuję sprawdzić przewód masowy, dokładniej odcinek belka-skrzynia, trzeba mocniej szarpnąć za uchem na belce. Jesli zostanie w ręku, to ten odcinek wymieniamy na taśmę miedzianą. Od lat to wiadomo... Więcej informacji na forum tematycznym Punto fiatpunto.com.pl :P

Nie ma za co ;)

A co powiesz na mój przypadek? http://fiatklubpolska.pl/croma-446/excess-radiator-fluid-temp-przy-temp-bliskich-0-a-34345/

Stilo nie znam, więc nie mogę się wypowiedzieć w tym temacie :( Może jest podobnie jak w GP :?:
W GP bazuję na własnych doświadczeniach oraz doświadczeniach użytkowników, z wymienionego przeze mnie forum. Bardzo dużo problemów stwarzał naderwany przewód masowy, pęknięty alternator.

Zapomniałem dodać, że objawem padniętego przewodu masowego jest też zbyt słabe ładowanie, szczególnie pod obciążeniem. Warto więc sprawdzić napięcie ładowania. Może też być pęknięty alternator, trzeba parę rzeczy po prostu posprawdzać.

Dzieki krowka1978 :) . Został do sprawdzenia wyłącznie akumulator , przewód masowy zarówno przy skrzyni jaki i " budzie " jest ok . Ładowanie też jak najbardziej jest bez obciążenia około 14,2 V przy obciążeniu 13,8 V . Akumulator gdy postoi całą noc pokazuje napięcie około 12, 0 V , Przy rozruchu Ecu pokazuje spadek napięcia do około 7,0 - 6,8 V .