Podczas manewrowania na parkingu zauważyłem, że spod przedniej osi wydobywa się dziwny dźwięk. Trudno mi go do czegoś konkretnego porównać - może do dźwięku, który powstaje gdy palcami przejedziemy po zębach grzebienia do włosów. Ma to miejsce podczas maksymalnego skręcenia kierownicy w lewo lub w prawo podczas cofania lub jazdy do przodu. Kiedy kierownica nie jest całkowicie skręcona efekt ten nie występuje.

Sprawdzałem czy koło-opona nie obciera o jakiś element karoserii, ale nie. Dźwięk nie przedostaje się do środka kabiny, usłyszałem to podczas manewrowania z otwartym oknem.

Czy ktoś ma pomysł co to może być? To nie jest chyba normalne?

Kiedyś mi mechanik mówił żeby w żadnym aucie ze wspomaganiem nie ciągnąć kierownicy do ogranicznika bo mechanizm cierpi. Wystarczy odpuścić centymetr i juz jest zdrowo

Może po prostu taki dźwięk wydaje elektryczne wspomaganie gdy dostanie silny opór. Może to normalne :)

Kiedyś mi mechanik mówił żeby w żadnym aucie ze wspomaganiem nie ciągnąć kierownicy do ogranicznika bo mechanizm cierpi. Wystarczy odpuścić centymetr i juz jest zdrowo

Bardzo słusznie mówił, ma się to zarówno do wspomagania hydraulicznego żeby nie katować paska, pompy i zaworu przelewowego jak i do elektryka żeby nie starał się cisnąć na siłę

ten dźwięk to wspomaganie kierownicy. Uruchom auto i zobacz, że słyszalny jest wtedy kiedy kierownicę skrecisz maksymalnie w jedna lub druga stronę i ją w tej pozycji trzymasz